PREMIERA
27 LISTOPADA:
Sztuczna broda Świętego Mikołaja to nie lada gratka dla fanów autora „Świata Dysku”.
Nie zawiodą się ci, którzy kochają ten jedyny w swoim rodzaju typ
poczucia humoru, ani ci, którzy pragną odmiany od pełnej patosu
świątecznej atmosfery! W jedenastu opowiadaniach Terry Pratchett
przedstawia inną i zupełnie odjechaną wizję Bożego Narodzenia, w której
świąteczne ciasta eksplodują, rozmowy z kuropatwą lub paskudnym bałwanem
bawią do łez, a święty Mikołaj ma swoje za uszami. Co by było, gdyby
święta w tym roku wyglądały zupełnie inaczej?
Czy zdarzyło ci się kiedyś pomyśleć, że Boże Narodzenie mogłoby wyglądać inaczej?
Kolędy, prezenty, zimne ognie – wszystko to już nieco... trąci nudą.
Cóż
więc powiesz na wielkie eksplodujące ciasto świąteczne, na paskudnego
oswojonego bałwana śniegowego albo sympatyczną gadającą kuropatwę w
koronie gruszy? A gdyby tak Święty Mikołaj zatrudnił się w zoo,
narozrabiał w sklepie z zabawkami albo nawet został… aresztowany za
włamanie?!
Zanurkuj
w fantastycznie zabawny świat sir Terry’ego Pratchetta i wpadnij na
świąteczną bajkową ucztę niepodobną do innych. Jedenaście opowiastek
sprawi, że najpierw parskniesz, potem zakwiczysz, a wreszcie popłaczesz
się ze śmiechu i już nigdy nie pomyślisz o Bożym Narodzeniu tak jak
dawniej.
Mam nadzieję, że uda mi się upolować tę książkę, bo właśnie takiej świątecznej odmiany potrzebuję. 😊
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że ta książka będzie dla mnie idealna. Będę musiała przeczytać.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej książce. Interesująca premiera.
OdpowiedzUsuńFajnie, że informujesz o premierach książkowych, dzięki temu wiem, co w trawie piszczy :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tym tytule.
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńIdealna na święta :)
OdpowiedzUsuń