Premiera już wkrótce
W 2017 roku świat obiegł następujący komunikat: Japończycy -
jak nikt inny - potrafią wypracować sobie szczęście. Hector García i
Francesc Miralles, autorzy międzynarodowego bestsellera „Ikigai”,
odkrywają prawidła szczęśliwości zamknięte w prostym powiedzeniu z Kraju
Kwitnącej Wiśni. „Ichigo, ichie – japońska sztuka przeżywania
niezapomnianych chwil” od dziś w księgarniach.
„Ichigo,
ichie...” (jap. „jeden raz, jedno spotkanie”) to inspirujące
rozwinięcie tradycyjnej japońskiej metody celebrowania teraźniejszości.
Jej podstawowym założeniem jest docenianie i wykorzystywanie każdej
chwili i wydarzenia, które przyniesie los. García i Miralles, światowej
sławy popularyzatorzy kultury japońskiej, w podzielonej na trzy
przystępne części książce przekazują wszystkie potrzebne metody, by móc
wyrobić w sobie mankai – szczęście, którym promieniejemy na innych.
Japoński
styl życia jest podziwiany nie tylko z powodu odkrycia tajemnicy
długowieczności, o której cały świat dowiedział się z przetłumaczonej na
42 języki książki „Ikigai”. Mieszkańcy japońskich wysp potrafią
również, niezależnie od wieku, cieszyć się nawet najmniejszymi
elementami codzienności, które dla ludzi z innych krajów często
pozostają niewidoczne. Najnowsza książka Hectora Garcíi i Francesca
Mirallesa pozwala zrozumieć i wykorzystać tę fenomenalną metodę w
dowolnym miejscu na ziemi.
Czekam na Twoje wrażenia.:)
OdpowiedzUsuńBędę właśnie czekać na tę książkę.
OdpowiedzUsuńJa też czekam na recenzję, a sami Japończycy w przeciwieństwie do Chińczyków - słowa znajomej Pani doktor - to depresyjny naród. Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzję ;)
OdpowiedzUsuńPrzeczytam chociażby ze względu na Japonię :)
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com
Interesująca pozycja, tak więc z niecierpliwością czekam na recenzje :)
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością przeczytam opinię, ciekawi mnie ta tematyka :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTo akurat nie dla mnie. Czytałam ,,Magię sprzątania" po japońsku no i jednak .. jestem na nie.. Japończycy mają specyficzną kulturę, którą niekoniecznie widziałabym u siebie :)
OdpowiedzUsuń