niedziela, 2 września 2012

Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie

"Bagno grzechów"
Heather Graham


Przyjaciół poznaje się w biedzie, wcześniej po prostu są, ale gdy coś zaczyna się walić wtedy dopiero siła ujawnia się bądź słabość wzajemnych więzi. Co może połączyć ludzi? Podobieństwo czy różnice? Czasem komuś z zewnątrz trudno odgadnąć dlaczego właśnie te osoby zaprzyjaźniły się, mają odmienne charaktery i upodobania, wybrały inną drogę życiową, a ich cele to dwie różne "bajki". Jednak wbrew oczywistym rozbieżnościom znajomość trwa, opiera się zagrożeniom i rozwija się. Nawet czujny obserwator nie zauważa tego co połączyło i łączy. Prawdziwa przyjaźń nie oznacza braku problemów, czasem przeżywa swoje wzloty, a czasem upadki, jednak jest w niej to "coś" co sprawia, że gdy przychodzi godzina próby staje ona na wysokości zadania. To co innym umyka dla przyjaciół jest oczywistością, wystarczy szczegół, detal, by rozpoznać, że jakieś zagrożenie zaistniało. Nawet niekiedy rodzina nie zauważa niebezpieczeństwa, jedynie przyjaciel wie, iż zaszła zmiana, którą trzeba się zaniepokoić.

Wszystko wydaje się w jak najlepszym porządku, Marnie nie jest osobą, tłumacząca się komukolwiek z czegokolwiek, więc wyjazd na weekend bez uprzedzenia sąsiadki, i jednocześnie przyjaciółki, nie powinien wzbudzić żadnych podejrzeń. Dodatkowym elementem przemawiającym za tym jest to, że w jej życiu zagościł nowy mężczyzna, a takich sytuacji również nie zwykła rozgłaszać. Dlaczego więc Sam nie przyjmuje tego do wiadomości i odczuwa niepokój? Kobiety znają się od lat i takie rzeczy miały już miejsce, nikt nie wydaje się zdziwiony takim obrotem sprawy, Marnie znana jest ze swego twardego charakteru i osiąganiu celu bez względu na koszty i ofiary, po prostu bierze to co chce i nie pyta nigdy nikogo o zdanie. Samantha wprost przeciwnie, ale nie stoi w cieniu swojej przyjaciółki, ma swoje życie, lecz sprawy koleżanki nie są dla niej tajemnicą i co ważniejsze zna ją od całkiem innej strony niż wszyscy pozostali. Wystarczył mały detal by zaczęła się niepokoić, pozostali nie widzieli żadnego powodu by wszczynać alarm. Czy faktycznie niebezpieczeństwo istnieje? Przecież nikt inny niczego nie zauważył, no i nic nie wskazuje żeby Marnie cokolwiek zagrażało ... Jednak gdy w poniedziałek nie zjawia się w pracy, a telefony z "dobrymi radami" zaczyna odbierać i Sam, sytuacja zmienia się diametralnie. Jaki związek może mieć z obecnymi wydarzeniami przeszłość pewnej siebie pani adwokat i wyjazd asystentki z kancelarii? Grono ewentualnych podejrzanych jest szerokie, w tej grupie znajduje się policjant, prawnik, rodzina, budowlaniec remontujący rezydencję zaginionej i były chłopak Sam, każdy ma motyw ... A może to ktoś jeszcze, kto starannie ukrywa swój charakter? Mężczyzna nie uznający stylu życia jaki prowadzą kobiety, które stają na jego drodze.  Bagna Everglades skrywają wiele tajemnic i grzechów, łatwo w nich zabłądzić, ale i ukryć się przed innymi, jego stali mieszkańcy - aligatory mogą pomóc w zacieraniu śladów. Jednak każdy czyn wychodzi na jaw prędzej czy póxniej, nawet gdy wydaje się, że jest czymś całkowicie sprawiedliwym ...

Upalny klimat, gorące uczucia, kobieta, obok której żaden mężczyzna nie przejdzie obojętnie, w takim trójkącie źródeł zagrożeń może być wiele. Zazdrość, emocje, duże pieniądze, tajemnice z przeszłości i z teraźniejszości, dawna miłość i śmierć sprzed lat oraz skomplikowane więzy rodzinne, każdy z tych elementów mógł stać się czynnikiem zapalnym zbrodni, ale który faktycznie nim był? Co tak naprawdę wydarzyło się w domu Marnie i czy w ogóle miało coś miejsce? Przecież taki drobny detal jaki zauważyła przyjaciółka nie świadczy o przestępstwie, chociaż gdy przyjrzeć się wszystkiemu z blisko to ...
Heather Graham daje czytelnikowi wiele powodów do podejrzeń, tu wskaże pewien szczegół, tam podkreśli jakiś ślad, a bohaterów ukaże z wielu stron, tak, że prawie każdy może być podejrzanym lub potencjalną ofiarą, no i gdzieś pomiędzy nimi czai się ON. Co faktycznie zdarzyło się i kto jest kim w tej historii? Słynny muzyk mający już zatargi ze stróżami prawa czy niewierny mąż, a co z artystą i jego obrazy z niepokojącymi elementami, no i prawnik, zajmujący się również całkiem odmiennym biznesem ... W "Bagnie grzechu" każdy ruch jest ważny, nierozważny ruch może być początkiem końca, przypomina to poruszanie się po trzęsawisku, gdzie wystarczy jeden krok w niewłaściwym kierunku by stał się równoznaczny jest ze śmiercią


Baza recenzji Syndykatu ZwB



Za możliwość przeczytania książki dziękuję portalowi Sztukateria oraz wyd. G+J

6 komentarzy:

  1. Niespecjalnie mnie ta książka przekonuje, ale jeśli kiedyś będzie okazja - może nawet po nią sięgnę ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam za sobą jedną książkę tej autorki i bardzo mi się spodobała.Ta książka natomiast także wydaje się być bardzo ciekawa, jednak... czytałam opinię, że jest bardzo podobna schematycznie do "Morderczego grona". Ile w tym prawdy - nie wiem. Muszę chyba sama po nią sięgnąć. ;)

    Pozdrawiam,
    Klaudyna

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeszcze nie czytałem żadnej książki tej autorki. Słyszałem o niej, ale jakoś nie miałem okazji zetknąć się z jakąś jej powieścią. Może kiedyś, jak będzie czas...

    OdpowiedzUsuń
  4. W najbliższym czasie na pewno nie sięgnę - mam za wiele książek w planach. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Twoja recenzja zapowiada ciekawą historię. Chyba się skuszę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Niedawno czytałam powieść tej autorki i całkiem miło ją wspominam. Po "Bagno grzechów" też sięgnę, widocznie autorka lubi podpuszczać czytelnika i sprawiać, że każdy bohater jest podejrzany :)

    OdpowiedzUsuń