środa, 21 września 2011

Coś na poprawę humoru

Na początku września miałam przyjemność przeczytać i zrecenzować książkę Kyry Galvan "Niewyznane grzechy siostry Juany", a dzisiaj dostałam egzemplarz z wydawnictwa Mała Kurka z autografem autorki, która w Warszawie miała spotkanie autorskie.
Wiem, chwalenie się jest cechą negatywną,
ale autografy dla mnie wiele znaczą ;)


Szczegóły recenzji
tutaj





Dziękuję :)

12 komentarzy:

  1. szczęściara, niby mała rzecz a tak bardzo cieszy. gratuluje.

    OdpowiedzUsuń
  2. Takie dedykacje lubi każdy z nas. Gratuluję! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Po takiej niespodziance humor z radości może podskoczyć do chmur ;). Gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  4. gratulacje. nie ma dla recenzenta nic milszego niż uznanie ze strony autora :) oby więcej takich niespodzianek.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zobaczymy czy będą jeszcze takie niespodzianki - pomarzyć zawsze można :)

    OdpowiedzUsuń
  6. czasem można się pochwalić zwłaszcza jak jest czym a autografu to tylko pozazdrościć :)

    OdpowiedzUsuń
  7. To bardzo miłe jest ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Takimi rzeczami trzeba się chwalić! Gratuluję zdobyczy. :)

    OdpowiedzUsuń