"Wszyscy
jesteśmy sterowani"
Paweł Olearczyk
Pod słowem
zwyczajny kryje się wiele, najczęściej osoby tak określające jakąś sprawę
uważają, że nic ciekawego nie można w niej znaleźć, za to osoby z zewnątrz
często mają całkowicie odmienne zdanie. W końcu to, co dla jednych jest zwykłą
codziennością, dla innych może stanowić coś zupełnie przeciwnego. Czasem jednak
nawet to, czego jesteśmy pewni, że niczym nie może nas zaskoczyć, sprawia
niespodziankę i to większą niż można by przypuszczać. Ale nim dojdzie do takiej
sytuacji wszystko wydaje się takie same jak wcześniej, aż do tego momentu,
który zmienia wiele, a nawet więcej ...
Dzień, może
trochę inny niż poprzednie, ale w gruncie nie mający w sobie nic tajemniczego,
ot po prostu początek kolejnego semestru. Bitwa na śnieżki też nie należy do
rzeczy nadzwyczajnych, chyba, że coś pójdzie nie tak jak powinno, potem to już
z górki, a raczej pod górkę. Spokojna szkolna egzystencja Nicka Agenta zmienia
się w dość niecodzienny ciąg zdarzeń. Dotychczasowa zwyczajność zaczyna
przeplatać się z dość niezwykłymi wydarzeniami. Szkoła i dom stają się
miejscami gdzie czeka na nastolatka sporo nowości, tak różnych od tego do czego
był przyzwyczajony, a na tym nie koniec. Okazuje się, iż wiele osób posiada
drugą twarz, a rzeczywistość kryje niejedną tajemnicę, nawet najbliżsi posiadają
sekrety. Jak to wpłynie na relacje Nicka z najbliższymi i jego plany związane z
pewną dziewczyną? Kiedy życie przynosi co rusz to nowe niespodzianki, które
trudno wytłumaczyć? I gdy to życie
funduje nam szereg komplikacji, naprawdę niełatwo jest się w nim odnaleźć.
Pomiędzy tym co rzeczywiste, a tym co wydaje się nierealne, trzeba odkryć
własną ścieżkę i jeszcze znaleźć czas, by przemyśleć co to wszystko może
znaczyć? Nie ma decyzji, które nic nie znaczą, każda wpływa na to co będzie,
nawet jeżeli nie od razu to za jakiś czas. Co wybierze Nick, kiedy od niego
będzie zależało być lub nie być człowieka i jego własna przyszłość?
"Wszyscy
jesteśmy sterowani" to książka, w której czytelnik odnajduje wiele wątków.
Postacią, spinającą ją w całość, jest główny bohater - nastoletni Nick Agent.
Wbrew pozorom jednak historia przedstawiona przez Pawła Olearczyka nie jest
skierowana tylko do młodych odbiorców, lecz jak najbardziej i do starszych. To
przed czym staje Nick jest zaskakujące dla czytających w każdym wieku i nie
dotyczy jedynie okresu dorastania. Autor poruszył w swojej książce współczesne
problemy i elementy z pogranicza fantastyki, co w efekcie dało lekturę z
nieoczekiwanym zakończeniem.
Za możliwość przeczytania książki
Dziękuję CPA www.polscyautorzy.pl
oraz Autorowi - Pawłowi Olearczykowi
Z chęcią bym przeczytała tą pozycję ;)
OdpowiedzUsuńMożliwość wygrania tej książki na stronie polscyautorzy.pl ;)
Usuńwygrałam w konkursie ten tytuł, nawet zaczęłam czytać, ale nie mam czasu skończyć...
OdpowiedzUsuńJak już zaczęto to duży krok do przodu został poczyniony ;)
UsuńZa bardzo nie przepadam za polskimi autorami, ale może kiedyś skuszę się na tę pozycję. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie! :)
D.
hmm sama nie wiem co o niej sądzić, ale może kiedyś się z nią zapoznam :)
OdpowiedzUsuńOkazji pewnie nie braknie ;)
UsuńMoże kiedyś...? Zobaczymy. :)
OdpowiedzUsuńMoze :)
UsuńBrzmi ciekawie :)
OdpowiedzUsuńMa w sobie to coś :)
UsuńOstatnio zupełnie brakowało mi czasu na czytanie.. Pora to nadrobić.:)
OdpowiedzUsuńTeż tak mam ostatnio ;)
UsuńZaciekawiła mnie. Chwytliwy ma tytuł, poszukam
OdpowiedzUsuńTytuł faktycznie intryguje :)
UsuńMoże kiedyś. Jak na razie, to spasuję. :)
OdpowiedzUsuńWszystko byłoby fajnie, gdyby nie motyw fantastyczny. Nie lubię takich mieszanek. :(
OdpowiedzUsuńZnowu czuję się zachęcona:)
OdpowiedzUsuńMoże być ciekawa, będę ją miała na oku ;)
OdpowiedzUsuńCałkiem ciekawa się wydaje:)
OdpowiedzUsuńZapiszę sobie tytuł tej książki. Zapowiada się bardzo ciekawie.
OdpowiedzUsuńnigdy o tej książce nie słyszałam, ale to raczej nie mój krąg zainteresowań.
OdpowiedzUsuń