Przedpremierowo:
„Jak radzić sobie z migreną”
Dr Katy Munro
Migrena nie jest żadną tajemnicą, a przynajmniej tak się wydaje, gdyż często o niej się słyszy. Ból głowy. Jednocześnie to prawda i nic bardziej mylnego. Ci, którzy znają ją z autopsji czują tę różnicę za każdym razem kiedy mają z nią do czynienia. Wielu uważa, że co najwyżej jest „tylko” dokuczliwsza. Zbyt dużo mitów, półprawd i niedopowiedzeń krąży wokół tej choroby, a odczuwa ją około czternaście procent ludzi czy miliony.
Tytuł zdaje się mówić wszystko „Jak radzić sobie z migreną”, ale jest czymś więcej niż jedynie książką, w jakiej zawarto garść lub więcej porad. Dr Katy Munro w pierwszej kolejności stara się przybliżyć chorym, ich bliskim i zainteresowanym, czym jest ta dolegliwość. Wpierw ogólnie, a następnie szczegółowo i jednocześnie bardzo przystępnie omawia migreny, od samych podstaw i ogólników do szczegółowych informacji. Nie są to wiadomości tylko i wyłącznie medyczne, autorka również zna migrenę z własnych doświadczeń, dlatego łączy osobiste doświadczenia z zawodowymi oraz naukowymi faktami. Krok po kroku odsłania to, co wcale nie jest taką oczywistością, zwłaszcza, że ma wiele twarzy i dotarcie do źródła bywa długą drogą, a i specjalistów wcale nie ma tak dużo. Bywa mylona z innymi chorobami, nierozpoznawana, lekceważona, ci, którzy ją odczuwają niekiedy przez lata próbują w własnym zakresie i bez pomocy lekarskiej przetrwać ataki lub szukają jej we właściwym miejscu, lecz niestety nie jest ona skuteczna. Jak więc sobie z nią radzić? Po pierwsze poznać z czym mamy do czynienia i praca dr Katy Munro będzie dobrym startem, ale i dla już bardziej zorientowanych w temacie zawiera wiele cennych wskazówek i przydatnej wiedzy.
Migrena nie jest mi tematem obcym, od kilku lat wiem co oznacza, mniej lub bardziej przypomina mi o sobie. Każdy odczuwa ją inaczej, chociaż objawy mogą być wydawać się takie same, lecz również różnić się ogromnie. Książka „Jak radzić sobie z migreną” została przygotowana tak, by czytelnicy mogli zapoznać się informacjami, które mogą pomóc zrozumieć chorobę i wesprzeć osoby tego potrzebujące oraz poszerzyć zasób tego, co wiemy. Pierwsze rozdziały przekazują podstawy, kolejne możliwe przyczyny, jak można zapobiec bólowi oraz jakie są jego rodzaje, nie zapomniano także o chorych, którzy kojarzą się bardziej z żeńską częścią społeczeństwa, co nie jest do końca prawdą. Omówiono też stosowane leki i terapie. Ważnym jest również przypominanie czytającym o tym, by zwrócili się do lekarzy, nie działali na własną rękę, gdyż bardzo łatwo zaszkodzić. „Jak radzić sobie z migreną” zrozumiale wprowadza w tematykę migreny, starając się nie pomijać istotnych szczegółów, ale też kierować do odpowiedniej literatury oraz przede wszystkim służby zdrowia. Publikacja podkreśla również rolę prewencji i dbania o zdrowie, jako jedno z podstawowego kroku w zapobieganiu i leczeniu.
Premiera:
22.03.2023
Za możliwość przeczytania
książki
dziękuję:
Wiem, komu ją polecę.
OdpowiedzUsuńOd kilku lat cierpię na regularne migreny. I słowo "cierpię" nie jest tu przypadkowe.
OdpowiedzUsuńDoskonale Ciebie rozumiem. Kto nie doświadczył, ten nie zrozumie... :(
UsuńJa również cierpię na bóle głowy. Do tej pory migreny mnie męczyły Ja jakiś czas temu kupiłam w KonopnejFarmacji w Poznaniu amfor konopny jak tylko czuję że zbliża się to okropieństwo smaruję nim kark i skronie Naprawdę to przynosi natychmiastową ulgę i odprężenie. Zaczełąm też stosowanie olejków CBD i to naprawdę pomaga wypróbujcie ja stosuję olejek z CBD 20 % 3 x dzienie po 2 kropel i rzeczywiście krople CBD Działają uspokająco, wycisza, pomaga zasnąć co nakważniejsze ataki migreny miałam 2 razy w miesiącu,a jak zaczełam stosowanie CBD może raz na 3 miesiące i wtedy i tak nie są tak dokuczliwe jak były bo odrazu smaruję tym amforem konopnym Produkty bardzo wydajne… Polecam każdemu… Przede wszystkim teraz nie truję się już tabletkami, na ataki migreny cierpię odkąd pamiętam (czyli od dziecka)... ciesze się że udało mi się wreście zminimalizować do minimum ataki migreny
OdpowiedzUsuńAkurat na szczęście nie miewam, ale lubię takie publikacje :)
OdpowiedzUsuńPrzydatna publikacja. Chętnie bym do niej zajrzała i może kupię bliskiej osobie na "zajączka".
OdpowiedzUsuń