"Lśniące dziewczyny"
Lauren Beukes
"Dziewczyna, która nie chciała umrzeć.
Morderca, który nie powinien żyć"
Ona przeżyła, inne nie miały tyle szczęścia. On miał plan i nic oraz nikt nie mógł go powstrzymać by go punkt po punkcie zrealizować. Dlaczego ona? To wie tylko on, a ona podejmuje własne dochodzenie by poznać prawdę. Każde z nich ma swój plan, główną rolę odgrywa w nim to drugie. Ich pierwsze spotkanie miało być ostatnim, lecz los zdecydował inaczej. On zamierza zrobić wszystko by osiągnąć swój cel, ona nie zamierza na to pozwolić ...
Kirby pamięta ten dzień, tak jakby czas zatrzymał się w miejscu. Wspomnienia i blizny nie pozwalają jej zapomnieć tych kilkunastu minut. Przeżyła. A potem już nic nie było takie same. Dziewczynie trudno powrócić do dawnej egzystencji, szczególnie, że gdzieś tam lub znacznie bliżej, może być on - morderca, wcale nie niedoszły. Oficjalne śledztwo utknęło w nomen omen "martwym" punkcie, pozostał strach i - uporczywa myśl, że coś umknęło, ważnego i dającego odpowiedź na pytanie dlaczego Kirby i nie tylko ... Jak odnaleźć zabójcę, gdy się nic o nim nie wie? Strzępy zapamiętanych obrazów, bolesne wspomnienia i uczucie, że to nie mógł być przypadkowy czyn, jednorazowe "zajście". Jednak intuicja to jedno, a dowody to całkiem inna rzecz i jedynie one liczą się, a gdy ich brak? Może trzeba sięgnąć w przeszłość? To, co wydaje się nieprawdopodobne wcale takie nie musi być ...
Dan nie zamierza wracać do tego, co było. Kryminalne sprawy kiedyś zajmowały większość jego życia, to nie były jedynie dziennikarskie dochodzenia. Teraz to już za nim, ale ktoś chce by znowu zajął się starym tematem. Po co wracać do przeszłości? Kirby widzi w niej rozwiązanie zagadki i drogę do do przyszłości, dla niej wciąż jest otwartym rozdziałem. Doświadczenie Dana i jego kontakty mogą pomóc dziewczynie w osiągnięciu celu, chociaż wszyscy wkoło odradzają jej szukanie zbrodniarza ona wie, że musi doprowadzić tę sprawę do końca. Gdzieś tam jest on i na pewno nie zawaha się by po raz kolejny uderzyć, to oznacza jedno - kolejną ofiarę. Ta historia będzie się powtarzała tak długo aż ktoś go nie powstrzyma ...
"Dziewczyna, która nie chciała umrzeć.
Morderca, który nie powinien żyć"
Książka Lauren Beukes to nie jedynie kryminał, ponieważ autorka już od początku wskazuje czytelnikowi, iż jej opowieść to po części sensacja, a po części ... podróż w czasie. "Lśniące dziewczyny" zaskakują na każdym kroku, kiedy już wydaje się, że dalsza część fabuły nie będzie kryła już niespodzianek okazuje się, że kolejna właśnie pojawia się. Dwóch bohaterów - ofiara i kat oraz ich specyficzny pojedynek, który wydaje się rozgrywką, jakiej ta pierwsza z góry skazana jest na porażkę. Jednak sama walka z tym co nieuchronne to jedynie tło dla historii w jakiej łączy się mroczna strona ludzkiego umysłu oraz podróż po tym co było, jest i będzie.
Lauren Beukes
"Dziewczyna, która nie chciała umrzeć.
Morderca, który nie powinien żyć"
Ona przeżyła, inne nie miały tyle szczęścia. On miał plan i nic oraz nikt nie mógł go powstrzymać by go punkt po punkcie zrealizować. Dlaczego ona? To wie tylko on, a ona podejmuje własne dochodzenie by poznać prawdę. Każde z nich ma swój plan, główną rolę odgrywa w nim to drugie. Ich pierwsze spotkanie miało być ostatnim, lecz los zdecydował inaczej. On zamierza zrobić wszystko by osiągnąć swój cel, ona nie zamierza na to pozwolić ...
Kirby pamięta ten dzień, tak jakby czas zatrzymał się w miejscu. Wspomnienia i blizny nie pozwalają jej zapomnieć tych kilkunastu minut. Przeżyła. A potem już nic nie było takie same. Dziewczynie trudno powrócić do dawnej egzystencji, szczególnie, że gdzieś tam lub znacznie bliżej, może być on - morderca, wcale nie niedoszły. Oficjalne śledztwo utknęło w nomen omen "martwym" punkcie, pozostał strach i - uporczywa myśl, że coś umknęło, ważnego i dającego odpowiedź na pytanie dlaczego Kirby i nie tylko ... Jak odnaleźć zabójcę, gdy się nic o nim nie wie? Strzępy zapamiętanych obrazów, bolesne wspomnienia i uczucie, że to nie mógł być przypadkowy czyn, jednorazowe "zajście". Jednak intuicja to jedno, a dowody to całkiem inna rzecz i jedynie one liczą się, a gdy ich brak? Może trzeba sięgnąć w przeszłość? To, co wydaje się nieprawdopodobne wcale takie nie musi być ...
Dan nie zamierza wracać do tego, co było. Kryminalne sprawy kiedyś zajmowały większość jego życia, to nie były jedynie dziennikarskie dochodzenia. Teraz to już za nim, ale ktoś chce by znowu zajął się starym tematem. Po co wracać do przeszłości? Kirby widzi w niej rozwiązanie zagadki i drogę do do przyszłości, dla niej wciąż jest otwartym rozdziałem. Doświadczenie Dana i jego kontakty mogą pomóc dziewczynie w osiągnięciu celu, chociaż wszyscy wkoło odradzają jej szukanie zbrodniarza ona wie, że musi doprowadzić tę sprawę do końca. Gdzieś tam jest on i na pewno nie zawaha się by po raz kolejny uderzyć, to oznacza jedno - kolejną ofiarę. Ta historia będzie się powtarzała tak długo aż ktoś go nie powstrzyma ...
"Dziewczyna, która nie chciała umrzeć.
Morderca, który nie powinien żyć"
Książka Lauren Beukes to nie jedynie kryminał, ponieważ autorka już od początku wskazuje czytelnikowi, iż jej opowieść to po części sensacja, a po części ... podróż w czasie. "Lśniące dziewczyny" zaskakują na każdym kroku, kiedy już wydaje się, że dalsza część fabuły nie będzie kryła już niespodzianek okazuje się, że kolejna właśnie pojawia się. Dwóch bohaterów - ofiara i kat oraz ich specyficzny pojedynek, który wydaje się rozgrywką, jakiej ta pierwsza z góry skazana jest na porażkę. Jednak sama walka z tym co nieuchronne to jedynie tło dla historii w jakiej łączy się mroczna strona ludzkiego umysłu oraz podróż po tym co było, jest i będzie.
Za możliwość
przeczytania ksiażki
dziękuję wyd. Rebis
no, jak najbardziej, moje klimaty, już mam na nią chrapkę :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Zapowiada się super. Z ogromną ciekawością rozejrzę się za tą książką.
OdpowiedzUsuńCzuję, że to będzie bardzo interesująca lektura.
OdpowiedzUsuńDobrze, że książka jest zaskakująca, bo lubię takie pozycje.
OdpowiedzUsuńCzuję się zaintrygowana!
OdpowiedzUsuńJeśli będziesz miała ochotę, to przeczytaj mój tekst na temat tej książki: http://skrzatowisko.blogspot.com/2014/03/lsniace-dziewczyny-lauren-beukes-nie.html Powiedz mi, co dokładnie Cię co rusz zaskakiwało w tej powieści? Jakie niespodzianki? Kolejne morderstwa raczej nie były...niespodziewane. Również nie sądzę, że można tu mówić o specyficznym pojedynku, ponieważ konfrontacja twarzą w twarz dwóch głównych postaci nastąpiła dość późno. A z Twojego tekstu wynika, że walczą oni o wiele dłużej. Szkoda, że nie napomknęłaś o tym, że autorka w ogóle nie wyjaśniła motywu podróży w czasie ani motywu Domu. Nie przeszkadzało Ci to? Bo mi bardzo. Bardzo dużo ogólników u Ciebie, a nic konkretnego.
OdpowiedzUsuńWiele o niej słyszałam. Kusi mnie.
OdpowiedzUsuń