poniedziałek, 19 marca 2012

A imię jego ... Szósty

"Szósty"
Agnieszka Lingas - Łoniewska



Kto kieruje człowiekiem? On sam czy przeznaczenie? Sami wybieramy swoją drogę życiową czy też jakaś siła, na którą nie mamy wpływu, wskazuje nam ścieżkę? A może skrzyżowanie własnych pragnień i losu, wcale nie ślepego, pcha nas by wybrać tę, nie inną możliwość? Najczęściej zaczynamy zastanawiać się nad tym zagadnieniem dopiero w momencie gdy coś nie idzie po naszej myśli, a pytania w w tej kwestii padają kiedy wszystko to na czym nam zależało nagle przestaje istnieć. Jedna chwila, jedna decyzja, nawet nie minuty, a sekundy, burzą starannie zaplanowany świat, to co miało być trwać dziesiątki lat w mgnieniu oka oddala się i nie można już tego dogonić ... Niewielu wie co znaczy stracić wszystko, jak w ciągu krótkiego czasu zmienia się cała przyszłość, obraca się w gruzy to o czym marzyło się od lat. Mówi się, że gdy zamyka się jedna furtka, otwiera się inna, coś za coś, ale czy sprawdza się to w przypadku człowieka? Można zastąpić kogoś, wejść na jego miejsce?

Dla Alicji Szymczak liczy się tylko praca, ona pozwala zapomnieć o przeszłości i nie myśleć o tym co mogło się zdarzyć, lecz niestety nie doszło do skutku. Jako psycholog policyjny na co dzień spotyka się ze złem w różnej formie, jej zadanie nie jest łatwe, krok po kroku odkrywa to co sprawca chce ukryć, co jest jego tajemnicą, o której może on nawet sam nie wiedzieć. W pewnym sensie wnika w umysł człowieka, popełniającego nieraz zbrodnię trudną do opisania, a co dopiero do zrozumienia. Marcin Langer na pierwszym miejscu również stawia obowiązki zawodowe, cała reszta to dodatek, dzięki temu osiąga sukcesy, jednak przy najnowszym zadaniu potrzebuje pomocy kogoś spoza zespołu, osoby, która przybliży sylwetkę mordercy, bo jak na razie zbrodniarz pozostaje nieuchwytny, a wszystko wskazuje na to, iż liczba ofiar będzie rosła.
Każdy, nawet najmniejszy, dowód czy też poszlaka jest na wagę ludzkiego życia, bo zbliżają policjantów do odkrycia tożsamości odpowiedzialnego za serię morderstw, której końca nie widać. Co pcha tego człowieka do kolejnych zabójstw? Dlaczego wybiera właśnie te, a nie inne kobiety jako cel swoich zbrodni? Jedynym ich punktem wspólnym jest kolor oczu i włosów. Co łączy mordercę z zielonookimi blondynkami, że właśnie one stają się obiektem jego zbrodniczych poczynań? Śląska Grupa Śledcza jest już coraz bliżej Szóstego, nawet nie zdają sobie sprawy jak blisko, jednak wciąż on jest krok, a nawet dwa przed nimi. Gdy kamuflaż jest doskonały nie sposób jest odkryć tego co ma się przed oczyma, szczególnie, kiedy druga strona zna ścigających.

Kobieta po przejściach, mężczyzna z przeszłością oraz stróż prawa i on - Szósty, osoby połączone przez zbieg okoliczności, może siłę wyższą, ale również przez własne pragnienia. Każda z nich wiedziała co to ból i strata, wybrały jednak różne drogi by ukoić swoje cierpienie. Co musi się wydarzyć by ofiara przeistoczyła się w kata? Czy w jednym człowieku jednocześnie mogą współistnieć dwie różne istoty? Jedna pragnąca uczucia, druga szukająca zemsty?

"Szósty" to historia, u źródeł których jest pragnienie miłości, od tego zaczyna się i kończy się opowieść. Jednak książka Agnieszki Lingas - Łoniewskiej to nie tylko opowiadanie o uczuciach, to przede wszystkim kryminał, gdzie czytelnik otrzymuje do rozwiązania morderczą zagadką, w której nic nie jest oczywiste. Autorka splata emocje ze suspensem, dodatkowo pozwalając czytającym wejść w świat zabójcy i poznać jego punkt widzenia oraz zobaczyć rozgrywające się wydarzenia z niecodziennej perspektywy. Mogłoby wydawać się, że w ten sposób motyw sensacyjny, przynajmniej częściowo, zostanie odkryty, jednakże w tym przypadku tylko wzmocnia się atmosfera tajemnicy i napięcia. Kto stoi za serią morderstw i jaka jest w tym rola głównych bohaterów? To pytanie prawie do samego zakończenia pozostaje bez odpowiedzi, a ostatnie zdania rodzą kolejne znaki zapytania, bo kto powiedział, że to już koniec ... ? Nie zawsze łatwo odróżnić jest dobro od zła, ciemna strona człowieka przybiera różne maski i czasem jej korzeniami jest ból i brak pomocy w odpowiednim momencie ...


Baza recenzji Syndykatu ZwB


Za możliwość przeczytania książki
dziękuję portalowi Zbrodnia w Bibliotece
oraz wyd. Replika

9 komentarzy:

  1. Uwielbiam tę książkę. Jest rewelacyjna!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Coraz bardziej chcę mieć tą książkę w swojej domowej biblioteczce :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam! I bardzo dobrze wspominam "Szóstego". :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Już się nie mogę doczekać kiedy ją przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Genialnie się zapowiada, na pewno przeczytam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem ciekawa tej książki, głównie ze względu na to, że nie miałam jeszcze styczności z prozą pani Lingas-Łoniewskiej. Chociaż fabuła również zapowiada się interesująco. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Interesująca kpozycja, pora się za nią rozejrzec :)

    OdpowiedzUsuń