"Bezwstydna cnota"
Nora Roberts
Co tak naprawdę wiemy o swoich najbliższych? Wielu powie, że wszystko, przecież w rodzinie nic się nie ukryje, no i wzajemne zaufanie przecież opiera się na prawdzie. Kłamstwo prędzej czy później i tak wyjdzie na jaw, burząc dotychczasowy ład, więc po co ryzykować? W końcu właśnie bliscy są tymi, którzy mogą pomóc, kiedy pojawiają się problemy z jakimi nie można sobie poradzić. Jednak czasem okazuje się, że ktoś, kto wydaje się nam doskonale znany okazuje się mieć drugie oblicze, takie, w jakie trudno uwierzyć. Jak to możliwe, że wcześniej nie zauważyliśmy żadnego znaku ostrzegawczego? Dlaczego wybrano taką, a nie inną drogę?
Dwie kobiety, różniące się od siebie jak dzień i noc, jedna poukładana, spokojna, mająca idealną rodzinę oraz spełniająca się jako nauczycielka i druga, wcale nie czarna owca, ale będąca zaprzeczeniem tej pierwszej - roztrzepana, idącą nie utartymi drogami, lecz własnymi ścieżkami. Łączyło je to, że są siostrami, a teraz łączy je policyjne śledztwo. Grace McCabe nie zamierza stać z boku i patrzeć jak policja prowadzi śledztwo w sprawie zabójstwa Kathleen, chce być jego częścią i pomóc w złapaniu mordercy. Miała pomóc siostrze w trudnych chwilach, jednak nie spodziewała się, że będzie uczestnikiem zbrodniczej rozgrywki, chociaż na co dzień zajmuje się kryminalnymi zagadkami. Jednak co innego być autorem sensacyjnych powieści, nawet tych bestsellerowych, a całkowicie inną sprawą jest prowadzenia śledztwa. Przynajmniej tak uważają detektywi Jackson i Paris, ale czy ktoś jest w stanie powstrzymać Grace, szczególnie w takiej sytuacji? Przecież znała Kathleen jak nikt inny, ale czy na pewno? To co odkrywa Grace odsłania całkiem nieznane oblicze najbliższej jej osoby, jak to możliwe, że nic nie wiedziała o tym co ją dręczyło? Jaki związek z Kathy ma kolejna ofiara? Może też była kimś zupełnie innym niż się wszystkim wydawało? Ile jeszcze kobiet jest jeszcze na liście zbrodni?
Morderca wciąż jest co najmniej kilka kroków przed Grace i detektywami, ale dystans zmniejsza się, jednak wciąż zbyt wolno. Liczy się każdy dzień, godzina, w tej rozgrywce każda stracona szansa powstrzymania zabójcy oznacza śmierć, może czas na niekonwencjonalne działanie? Grace zdaje sobie sprawę z ryzyka, lecz liczy się tylko jedno - ujęcie tego, kto zabił Kathleen. Jednak czy to zdanie podzielają również detektywi prowadzący śledztwo, a szczególnie jeden z nich? Co tak naprawdę kieruje Grace - siostrzana miłość, ból po stracie bliskiej osoby czy świadomość, że Kathy zmieniła się, a ona tego nie spostrzegła?
"Bezwstydna cnota" to opowieść w jakiej kryminalny wątek spleciony jest obyczajowym, ważny jest nie tylko sensacyjny motyw, ale i to co ma miejsce wokół niego. Nora Roberts oba elementy postawiła w centrum swojej historii, tak by czytelnik śledził je. Zagadka kryminalna stanowi oś akcji, a emocje nie tylko ją uzupełniają, ale wprawiają w ruch fabułę, której zakończenie zaskakuje.
Nora Roberts
Co tak naprawdę wiemy o swoich najbliższych? Wielu powie, że wszystko, przecież w rodzinie nic się nie ukryje, no i wzajemne zaufanie przecież opiera się na prawdzie. Kłamstwo prędzej czy później i tak wyjdzie na jaw, burząc dotychczasowy ład, więc po co ryzykować? W końcu właśnie bliscy są tymi, którzy mogą pomóc, kiedy pojawiają się problemy z jakimi nie można sobie poradzić. Jednak czasem okazuje się, że ktoś, kto wydaje się nam doskonale znany okazuje się mieć drugie oblicze, takie, w jakie trudno uwierzyć. Jak to możliwe, że wcześniej nie zauważyliśmy żadnego znaku ostrzegawczego? Dlaczego wybrano taką, a nie inną drogę?
Dwie kobiety, różniące się od siebie jak dzień i noc, jedna poukładana, spokojna, mająca idealną rodzinę oraz spełniająca się jako nauczycielka i druga, wcale nie czarna owca, ale będąca zaprzeczeniem tej pierwszej - roztrzepana, idącą nie utartymi drogami, lecz własnymi ścieżkami. Łączyło je to, że są siostrami, a teraz łączy je policyjne śledztwo. Grace McCabe nie zamierza stać z boku i patrzeć jak policja prowadzi śledztwo w sprawie zabójstwa Kathleen, chce być jego częścią i pomóc w złapaniu mordercy. Miała pomóc siostrze w trudnych chwilach, jednak nie spodziewała się, że będzie uczestnikiem zbrodniczej rozgrywki, chociaż na co dzień zajmuje się kryminalnymi zagadkami. Jednak co innego być autorem sensacyjnych powieści, nawet tych bestsellerowych, a całkowicie inną sprawą jest prowadzenia śledztwa. Przynajmniej tak uważają detektywi Jackson i Paris, ale czy ktoś jest w stanie powstrzymać Grace, szczególnie w takiej sytuacji? Przecież znała Kathleen jak nikt inny, ale czy na pewno? To co odkrywa Grace odsłania całkiem nieznane oblicze najbliższej jej osoby, jak to możliwe, że nic nie wiedziała o tym co ją dręczyło? Jaki związek z Kathy ma kolejna ofiara? Może też była kimś zupełnie innym niż się wszystkim wydawało? Ile jeszcze kobiet jest jeszcze na liście zbrodni?
Morderca wciąż jest co najmniej kilka kroków przed Grace i detektywami, ale dystans zmniejsza się, jednak wciąż zbyt wolno. Liczy się każdy dzień, godzina, w tej rozgrywce każda stracona szansa powstrzymania zabójcy oznacza śmierć, może czas na niekonwencjonalne działanie? Grace zdaje sobie sprawę z ryzyka, lecz liczy się tylko jedno - ujęcie tego, kto zabił Kathleen. Jednak czy to zdanie podzielają również detektywi prowadzący śledztwo, a szczególnie jeden z nich? Co tak naprawdę kieruje Grace - siostrzana miłość, ból po stracie bliskiej osoby czy świadomość, że Kathy zmieniła się, a ona tego nie spostrzegła?
"Bezwstydna cnota" to opowieść w jakiej kryminalny wątek spleciony jest obyczajowym, ważny jest nie tylko sensacyjny motyw, ale i to co ma miejsce wokół niego. Nora Roberts oba elementy postawiła w centrum swojej historii, tak by czytelnik śledził je. Zagadka kryminalna stanowi oś akcji, a emocje nie tylko ją uzupełniają, ale wprawiają w ruch fabułę, której zakończenie zaskakuje.
Ja chce tę książkę! Dla mnie Nora jest fenomenalna w każdym calu i jej dzieła są na to najlepszym dowodem.
OdpowiedzUsuńJedna z moich ulubionych autorek :)
UsuńMnie Bezwstydna cnota też się podobała :). I rzeczywiście zaskakuje. :)
OdpowiedzUsuńTrochę przeleżała na półce, ale dobrze rzeczy nie starzeją się ;)
UsuńKsiążki tej autorki zazwyczaj przypadają mi do gustu, więc czemu nie?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Polecam :)
UsuńZ panią Roberts do czynienia jeszcze nie miałam. :)
OdpowiedzUsuńMa na swoim koncie wiele świetnych książek :)
UsuńBardzo lubię takie książki, a tej autorki jeszcze nie czytałam. Zmienię to
OdpowiedzUsuńDo "Bezwstydnej cnoty" jst jeszcze pierwsza część "Świete grzechy" :)
UsuńCzytałam ją w zeszłe wakacje. Podobała się. Recenzja ma na blogu nr 17 lub 18 nie pamiętam dokładnie.
OdpowiedzUsuńNigdy nic Nory Roberts nie czytałem do tej pory. Brzmi intrygująco.
OdpowiedzUsuńDo autorki nie umiem się przekonać pomimo tego, że żadnej z jej książek nie miałam okazji czytać. Może kiedyś się to zmieni... ?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Klaudyna
Czytałam coś tej autorki, ale nie za bardzo mnie zachwyciło.
OdpowiedzUsuń