„Kroniki Awatarów. Saga”
Conor Kostick
Żyjemy w świecie realnym czy wirtualnym?
Jak odróżnić to co jest grą od realnego świata? Masz pewność, że jesteś
graczem? A może twoja osoba to nic więcej niż tylko postać w komputerowej grze?
Człowiek, awatar, pionek, rozgrywający, zawodnik, żywa istota czy zapis binarny
na jakimś dysku, kim tak naprawdę jesteś? To co widzisz jest prawdziwą
rzeczywistością? Jak odróżnić prawdziwe życie od tego wirtualnego?
Zjawa zna tylko kilka ostatnich lat ze
swej przeszłości, reszta to biała plama i ziemia nieznana w jednym. Jej
egzystencja rozpoczęła się tak naprawdę dopiero sześć lat temu, gdy w wieku
dziesięciu lat ocknęła się na ulicy, wszystko przed tym momentem jest dla
dziewczyną jedną wielką niewiadomą. W społeczeństwie gdzie jednostka nie znaczy
nic, a wyznacznikiem jej statusu jest kolor karty umożliwiającej korzystanie z
przywilejów lub narzucających obowiązki, jej brak powoduje wyrzucenie poza
nawias oficjalnego życia. Jednak nastolatka nie jest sama, bo nawet w
najbardziej zhierarchizowanej strukturze są osoby, które stoją w opozycji do
zasad i sprzeciwiający się im. Anarchia, to słowo towarzyszy grupie
nastolatków, dla nich dniem codziennym jest sprzeciw wobec świata, w jakim
przyszło im żyć. Z pozoru nie wyróżniają się z tłumu swoich rówieśników,
pochodzą z różnych środowisk, łączy ich jednak poczucie buntu wobec świata,
rządzonego przez Czarną Królową. Jedna z akcji przeciwko systemowi kończy się
schwytaniem młodych anarchistów przez policję, ale ktoś przychodzi im z pomocąa
– Cindella wojowniczka z gry Epic, będąca awatarem nastoletniego Eryka. Jak to
możliwe, że wirtualna postać wchodzi w realny świat? Co jest rzeczywistością, a
co tylko grą? Gdzie przebiega granica pomiędzy realnością, a tym co jedynie
jest rozgrywką? Dla Zjawy i jej przyjaciół pojawienie się Cindelli jest
początkiem wielkich zmian, nagle ich protest nabiera całkiem innej perspektywy.
Skostniałe zasady zaczynają drżeć w swoich podstawach, lecz czy warto zmieniać
znany świat? No i kim naprawdę jest
Zjawa? Szesnastolatką buntowniczką o nieznanej przeszłości czy istotą zdolną
zagrozić panującej władczyni?
„Saga” jest drugą częścią serii „Kroniki
Awatarów”, przedstawiony świat różni się od tego w pierwszej części. Zamiast
społeczności, która w znacznym stopniu odeszła od techniki, jest środowisko
zindustrializowane, wiejski klimat zastał zastąpiony miejskim, tytułowa Saga
nie jest baśniową krainą. Ale wbrew pozorom mieszkańcy jednej i drugiej mają
wiele wspólnego,
jedni i drudzy żyją w społeczeństwie
podzielonym na warstwy mniej i bardziej uprzywilejowane, a jedyną możliwością
przejścia do lepszej grupy jest wygrana w grze. Jest jeszcze jedna wspólna
cecha – są potomkami ziemskiej cywilizacji. Bohaterowie drugiego tomu również
walczą o wolność, ale również o coś jeszcze – prawdę o sobie samych, o tym kim
i dlaczego tacy są. Ważnym jest także pytanie czym jest wirtualna rzeczywistość
i czy odróżniamy ją od realności. To co może wydawać się tylko kolejnym etapem
komputerowej rozgrywki dla kogoś innego wcale nie musi tym być, wręcz
przeciwnie. Czasem życie przypomina grę, a gra prawdziwe życie, dla niektórych
ta granica jest niezauważalna i bardzo łatwa do przekroczenia …
Podoba mi się :) Jako wielka fanka świata wirtualnego jestem ciekawa tej pozycji :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa całej sagi ;)
OdpowiedzUsuńSłyszałam już coś kiedyś o tej książce, ale całkiem nie pamiętam co to było. Niemniej, czytając Twoją recenzję zapragnęłam przeczytać tę książkę i z pewnością uczynię to, gdy tylko nadarzy się taka okazja :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, miło tu wracać i czytać tak dobre recenzje :)
Dziękuję :)
Usuńtotalnie nie mój gatunek powieści, dlatego tym razem zmuszona jestem podziękować.
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy to tematyka dla mnie...
OdpowiedzUsuńO coś dla mnie ;] Lubie takie nierealne światy xD
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa recenzja na temat tego co można znaleźć w książce, brakuje mi tylko jednoznacznego określenia czy książka warta czy nie by po nią sięgnąć. Ale wydaje mi się, że chyba tak :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)