Przedpremierowo:
„Uwięzieni w grze”
Dustin Brady
Czego nie robi się dla przyjaciół, nawet jeśli się tego z całego serca nie lubi? No właśnie czasem przekraczamy granicę, jaką przed momentem jeszcze nie złamalibyśmy. Niektóre sprawy po prostu wymagają stanowczej interwencji osoby, umiejącej odnaleźć w niecodziennych sytuacjach, nawet takich nie do wyobrażenia!
Podobno ciekawość to pierwszy stropień do … no właśnie o tym chcąc, nie chcąc, przekonał się Jesse. Jakoś przy grach komputerowych nie spędzał dużo czasu, a na wszystkie zachwyty swojego najlepszego kumpla w żadnym wypadku nie reagował entuzjastycznie. Jak więc to możliwe, że znalazł się w samym środku wirtualnej rozgrywki i to dosłownie? Wystarczyło odwiedzić kolegę, nacisnąć pewien klawisz i tak po prostu, lub nie, zorientować się, iż nie jest się już w realnym świecie, lecz gdzieś w otchłani komputera. Taka niespodzianka nie dla każdego jest dobrą wiadomością, z pewnością dla Jesse`a wcale nie jest czymś czego, by pragnął, ale nikt go przecież nie pytał o zgodę. Nagle musi stawić czoła przeciwnikom i być bohaterem, zresztą nie tylko on. Najlepszy przyjaciel również znalazł się w tym miejscu, lecz Eric jest maniakiem komputerowym i naprawdę świetnie się bawi. Może jemu uda się wymyślić jak uciec do rzeczywistości? Najpierw jednak trzeba stawić czoła całej masie przygód, a to wcale nie takie łatwe jeśli jest się w ich samym centrum, zwłaszcza, że są jak najbardziej prawdziwe!
Z humorem i przesłaniem Dustin Brady opowiada o zagrożeniach komputerowych, bez zadęcia oraz grożenia palcem. To ostatnie zastąpił plastycznie napisaną historią, w której osią jest przeniesienie się z realnego świata w sam środek komputerowej gry. Bohaterowie poznają na własnej skórze czym jest prawdziwe niebezpieczeństwo, nie takie oglądane na ekranie. Autor nie w żadnym przypadku nie poucza wprost, zamiast tego przemawiają postacie, które są zafascynowane, bądź wprost odwrotnie, wirtualnymi zabawami. Morał pojawia się niejednokrotnie, ale spleciony jest mocno z osobą oraz jej perypetiami. „Uwięzieni w grze” to nie tylko sam tekst, ale także ilustracje pojawiające się by podkreślić to, co właśnie wydarzyło się. Nie ma ich wiele, lecz każda ma swoje znaczenie. W książce znalazło się miejsce na pokazanie czym jest prawdziwa przyjaźń, jak czasem łączy całkowicie różnych ludzi oraz przede wszystkim, że oznacza pomoc w trudnych sytuacjach, oczywiście dobrą zabawę, ale też zwrócenie uwagi kiedy ktoś robi źle. To wszystko jest podane z humorem, lekko, jednak z dostrzeżeniem zagrożeń jakie niesie komputerowa rozrywka.
Premiera:
31.05.2023 r.
Za możliwość przeczytania
książki
dziękuję: