Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Weronika Anna Marczak. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Weronika Anna Marczak. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 15 czerwca 2023

Nie ma jak rodzina

Nowość:

„Rodzina Monet. Perełka”

Weronika Anna Marczak

 

Nie zawsze od razu docenia się więzy łączące ludzi. Łatwiej jest wskazać co się nie podoba, czego nie lubimy we wzajemnych kontaktach niż skupić się na pozytywnych stronach. Rodzinne relacje nie budują się od razu, niekiedy wymagają czasu, ale kiedy już okrzepną, pokazują swoją prawdziwą siłę, dają wsparcie i pozwalają czuć się bezpiecznie, nawet jeśli zagrożenie jest aż nadto wyczuwalne.

 

Dorastanie z łatką najmłodszej w rodzinie i jedynej pośród kilku braci jest nie lada wyzwaniem. Hailie wie o tym doskonale, kilka lat temu straciła najbliższych i zaraz potem zyskała nową rodzinę. Potem już nic nie było takie jak dawniej, tak naprawdę zupełnie inne. Stare życie z dnia na dzień zakończyło się, a rozpoczęło nowe. Pięciu nadopiekuńczych braci i ona? Czy to mogło się udać? No cóż, kto powiedział, że będzie łatwo? Hailie nie jest już tą samą dziewczyną, za sobą ma niejedno, a przed sobą? Z pewnością pragnie żyć na własnych zasadach, a to już jest raczej nie w smak rodzeństwu, martwią się o nią, zresztą z wzajemnością, lecz na co dzień każde z nich chce postawić na swoim. Jak jedna przeciwko kilku ma zdobyć przewagę i swobodę? Może będzie to niepotrzebne? W końcu Hailie jest jedną z Monetów, oni wiedzą jak dbać o swoich, chociaż niekiedy wydaje się, że całkowicie na odwrót. Kiedy jest spokojnie nie zawsze docenia się rodzinne wsparcie, lecz gdy na horyzoncie pojawiają się burzowe chmury widać dopiero co one dają…

 

Młodzi, bogaci, atrakcyjni, lecz przede wszystkim tworzący zgodnie z tytułem „Rodzinę Monet”. Tajemniczą, głośną, umiejącą się bawić i cieszyć się z tego kim są. Weronika Anna Marczak w kontynuacji bestsellerowej serii po raz kolejny otwiera czytelnikom drzwi do świata swoich bohaterów. Z pewnością nie jest nudno, sztampowo i przewidywalnie. Co to, to nie, autorka mistrzowsko rozgrywa już znane wątki i wprowadza nowe, oczywiście zaskakujących momentach. Zmieniają one już znaną perspektywę oraz odsłaniają pewne sekrety, lecz na tym nie koniec, a jak już zdążyliśmy się nieraz przekonać początek porcji perypetii ludzi, różniących się od siebie, lecz również tworzących wspólny front nie jedynie gdy zachodzi potrzeba. „Rodzina Monet. Perełka” przedstawia dalsze losy młodej bohaterki w otoczeniu całkowicie odmiennym od tego, do jakiego była przyzwyczajona. Dojrzewanie oraz nagła zmiana stoją na wstępie jej historii, lecz to, co najważniejsze dopiero przed nią. Tytułowa familia nie jest idealna, daleko jej także do typowej, ale ma w sobie najistotniejsze – nie udawane uczucia oraz więzy, które nie każdy od razu doceni i dostrzeże. Weronika Anna Marczak pokazuje postacie, jakie nie tak dawno stanęły na życiowym zakręcie i w trudnym dla siebie momencie otrzymały szansę na to, by dać komuś cos, co wcale nie jest tak oczywistym jak im się zdawało.

poniedziałek, 22 maja 2023

Wszystko ma swoją cenę

Nowość:

„Rodzina Monet. Perełka”

Weronika Anna Marczak

 

Jakie to uczucie mieć wszystko? Czasem jedynie postronni obserwatorzy tak uważają, rzeczywistość bywa bardziej skomplikowana. Złota klatka bowiem ma swoje wady i zalety, to drugie wcale nie jest tak oczywiste, a te pierwsze dostrzegane są najczęściej przez najbardziej zainteresowanych. Niektórzy uczą się jak wykorzystać to, co najlepsze i egzystować z tym, czego zmienić się nie da.

 

Niektórym bogactwo nie imponuje, wiedzą doskonale co jest ważne w życiu. Hailie Monet wciąż uczy się co może dać jej majątek. Nie jest o dla niej tak oczywiste jak dla rodzeństwa. Wbrew pozorom wcale nie tak łatwo poruszać się w świecie gdzie pieniądz rządzi i trzeba podporządkować się zasadom ustalanym przez innych. Z czasem dostrzega w nim miejsce dla siebie, całkowicie różne od tego do jakiego była przyzwyczajona. Kto powiedział, że teraźniejszość nie zaciekawi dziewczyny? Coraz większa pewność siebie, wsparcie bliskich i przyjaciół pozwalają jej coraz lepiej korzystać z przywilejów jakim cieszą się Monetowie na co dzień. W tym wszystkim jest jedno „ale”,  dziewczyna tak samo jak i rodzeństwo muszą sobie radzić z brakiem kogoś najbliższego. Nie tak łatwo zapełnić pustkę, można o niej zapomnieć na bardzo krótki czas, lecz gdy powraca to ze zdwojoną siłą. Rodzina Monet wie co jest najważniejsze, ale czy to wystarczy by mogli liczyć na siebie gdy popełnią ogromny błąd?

 

Przyjemności wcale nie są takie złe i naprawdę da się je polubić, nawet jeśli uważa się, iż są istotniejsze sprawy. Weronika Anna Marczak w kolejnej części perypetii Hailie Monet, starszej i powoli doceniającej to, co dają naprawdę duże pieniądze. Luksus i rozwaga rzadko idą w parze, nie tak łatwo stworzyć bohatera, czy tak jak w tym przypadku bohaterkę, która odzwierciedlałaby emocje kogoś, kto wchodzi w całkiem obcy sobie świat, wyglądający na pierwszy rzut oka jak z filmu, ale będący jak najbardziej realny. Z każdą kolejną odsłoną cyklu czytelnicy coraz lepiej zaznajamiają się z tytułową familią, jakiej nie da się nie lubić, chociaż do aniołów im daleko. Z jednej strony ogromna fortuna, z drugiej więzi, jakich żaden pieniądz nie stworzy, wcale nie wykluczają się nawzajem, co autorka potrafi uwidocznić i wykorzystać w kolejnych wątkach. Z „Rodziną Monet” przemierzamy świat, w jak najlepszym stylu, ale zauważamy co dla nich liczy się najbardziej, a skryte jest pod blichtrem, dowcipami i docinkami. Humor, uczucia, sekrety oraz zdobywanie poczucia pewności i radzenie sobie w otoczeniu, gdzie czasem trzeba zapłacić wysoką cenę za chwilę nieuwagi.

czwartek, 23 lutego 2023

Teraz ja

Nowość:

„Rodzina Monet. 

Królewna t. 2.2”

Weronika Anna Marczak

 

W rodzinie siła, chociaż czasem bardziej przypomina ona klatkę lub więzy. To, co jedni uważają za chronienie, drudzy odczuwają jak ograniczanie wolności. Jak pogodzić troskę i pragnienie poznawania świata? Kompromis bywa niezwykle trudny, zwłaszcza kiedy każda ze stron uważa, że jej racje są ważniejsze. Jak wybrnąć z tej sytuacji?

 

Jak szybko szczęśliwe chwile mogą zmienić się w swoje przeciwieństwo? Haillie przekonała się o tym brutalnie i naprawdę niespodziewanie. Po raz kolejny poczuła co to znaczy ciemniejszą stronę bycia członkiem rodziny Monet. Przywileje idą w parze z obowiązkami, o czym nieustannie trzeba pamiętać, ale kto powiedział, że dziewczyna jest w tym sama? Bracia z pewnością wielu spraw nie ułatwiają, lecz także okazują się niezwykle przydatni, chociaż nie zawsze ich obecność i pomoc są tak doceniane jak oczekują. Jak się okazuje Haillie potrafi ich zaskoczyć jak mało kto i to zawsze w najmniej spodziewanej okazji, jest jedną z nich, a podobieństwo jest coraz bardziej widoczne. Pomimo, że najmłodsza szybko uczy się jak zdobyć to, czego pragnie, wbrew sprzeciwom rodziny. Ale wciąż musi pamiętać, że opieka, przeciw której buntuje się, nie do końca jest na wyrost …

 

Nie tak łatwo kontynuować serię, jeśli wcześniejsze tomy wysoko ustawiły poprzeczkę. Czytelnicy oczekują nowej porcji jeszcze lepiej skomponowanych wątków oraz równocześnie kontynuacji już tych znanych. Weronika Marczak dała dużo więcej, zaskakując nie tylko rozwojem akcji, lecz także w jakim kierunku ona podążyła. Dorastanie, testowanie granic, nastoletnia beztroska z jednej strony, a z drugiej strony doceniania rodzinnych więzi, przyjaźni oraz siły jakie dają. „Rodzina Monet. Królewna” odsłania kolejne tajemnice i robi to intrygująco, znowu zaskakując, lecz to jedynie część historii. Na pierwszym miejscu jest główna bohaterka, w jakiej widać zmiany, to już nie ta sama dziewczyna, ale nadal ma w sobie to „coś”, co stanowiło jej zalety od samego początku. Autorka konsekwentnie prowadzi tę postać, pokazując jak szuka swojego miejsca wśród swoich bliskich, ucząc się odpowiedzialności i pozostając w tym, co  najistotniejsze sobą. Jednak przede wszystkim książki cyklu „Rodzina Monet” są bardzo dobrą lekturą, w której lżejsze i poważniejsze kwestie połączone są osobami bohaterów, których łatwo polubić i jakim kibicuje się.

wtorek, 31 stycznia 2023

Niespodzianka

Przedpremierowo:

„Rodzina Monet. Królewna”

Weronika Anna Marczak

 

Niektóre rodziny dają wsparcie i siłę jakiej nie oczekiwano i nie znało się do tej pory. Ma to swoje zalety, ale i nie ukrywajmy, że niesie to z sobą również pewne wady. Z daleka wydawać się mogłoby, iż pozostaje Cieszyc się z takiej sytuacji, lecz również trzeba się nauczyć odpowiednio korzystać z tego, co dostajemy oraz przede wszystkim przywyknąć do opieki, czasem odczuwanej jako ograniczenia …

 

Przez kilkanaście lat Haillie była jedynaczką, a przynajmniej tak myślała. Informacja o rodzeństwie zbiegła się z tragedia, jakiej doświadczyła. W krótkim czasie stała się częścią rodziny Monet jako siostra kilku braci i to jeszcze najmłodsza w ich gronie. A to był dopiero początek zmian w jej życiu. Nie tak łatwo zaaklimatyzować się w nowym miejscu i egzystować z ludźmi, jacy w teorii są bliskimi, lecz w praktyce to osoby nieznane. Kilka miesięcy później dziewczyna może powiedzieć, że jako taki kompromis zapanował, przynajmniej tak to najczęściej wygląda, ale jak się okazuje nowa porcja niespodzianek już czeka na nią. Monetowie ma swoje tajemnice i nadszedł chyba moment, by Haillie poznała niektóre z nich. Jak wpłyną na nią oraz rodzinę? Powinna już wiedzieć, że przywilej to także obowiązki, zwłaszcza, iż wciąż jest najmłodsza, a bracia co i rusz demonstrują swoje zdanie w temacie jaka powinna być. Jednak i ona ma pewne atuty w ręku, pytanie tylko czy odpowiednio je użyć?

 

Napisanie książki z punktu widzenia nastolatki, dopiero wchodzącej w dorosłość i poznającej świat wcale nie jest takim prostym zadaniem. Z jednej strony łatwo można przeszarżować w naiwności i cukierkowej atmosferze, z drugiej nadać cechy nieodpowiadające wiekowi. Weronika Marczak z obu pułapek wyszła zwycięsko, a postać głównej bohaterki i jej perspektywa jest istotnym punktem fabuły. To z tego punktu widzenia poznajemy jak toczy się życie w tytułowej rodzinie, a daleko w niej do spokoju i sielanki. Kilka silnych osobowości i ktoś, kto do tej pory nie był nauczony jak walczyć by brano jego zdanie pod uwagę, bo było to oczywiste, już stanowi niezły początek. Jeśli do tego dodać humor, dorastanie  i poszukiwanie własnej drogi w zupełnie nowym otoczeniu oraz rodzinne sekrety, historia jeszcze lepiej zapowiada się. Weronika Marczak w drugiej części dodała kolejne składniki do intrygującej opowieści, odsłoniła trochę tajemnic, ale i dodała mocne akcenty, gwarantujące, że następne już czekają by dać o sobie znać.

wtorek, 25 października 2022

Rodzinne więzy

Przedpremierowo:

„Rodzina Monet. Skarb”

Weronika Anna Marczak

Życie zawsze potrafi zaskoczyć, nie zawsze pozytywnie, niejednokrotnie pokazuje jak szybko traci się to, co najważniejsze. Czasem bezpardonowo zabierając jedno w zamian nieoczekiwanie obdarowuje drugim. Jak cieszyć się nieprzewidzianym prezentem kiedy jeszcze zbyt duży jest smutek po odebranym szczęściu, jakie nigdy nie powróci?

 

Tragiczny wypadek odbiera Haillie Monet mamę i babcię, najbliższą rodzinę. W wieku niespełna piętnastu lat dziewczyna zostaje sierotą, przed nią rysuje się smutna rzeczywistość bez ukochanych osób, za to z bólem po ich stracie. Informacja, że zaopiekują się nią krewni ze Stanów Zjednoczonych jest niespodziewana, a zaskoczenie tym większe gdy dowiaduje się, że nie jest jedynaczką, ale ma kilkoro, przyrodniego, rodzeństwa. Dokładnie mówiąc pięcioro i to starszego lub raczej starszych, bo to bracia. Do tej pory była przyzwyczajona do życia w skromnym domu, lecz za to pełnym ciepłych uczuć, nowy zdaje się być całkowitym przeciwieństwem. Ogromna, luksusowa rezydencja, w dorównującej jej rozmiarem posiadłości, w ramach bonusu do pięciu mężczyzn, mających swoje tajemnice i postępujących według zupełnie innych zasad niż do tej pory ich siostra żyła. Co zrobić z tyloma zmianami? Nową szkołą, rodzinnymi zobowiązaniami i otoczeniem? Prawie wszystko co do tej pory było Haillie znane stało się przeszłością, natomiast teraźniejszość to bracia, jacy ją nie rozumieją i to z wzajemnością, brak przyjaciół oraz ogromny smutek po śmierci najbliższych. Jak ma sobie poradzić z tym ktoś, kto na każdym kroku czuje się nie na swoim miejscu, wyobcowany, pośród ludzi, którzy nie są skorzy do okazywania zbyt przyjaznych emocji? Pieniądze i komfort nie wynagrodzą tego, co zostało utracono. Zagubienie towarzyszą dziewczynie na co dzień, czy zostanie to dostrzeżone? Jak długo będzie czuła raniącą samotność i niedopasowanie? Pozostają jeszcze sekrety, jakich nie da się zignorować.

 

Gdy nie da się cofnąć tego, co wydarzyło się nagle i odebrało zbyt dużo, niezwykle trudno jest przyjąć coś czego nie spodziewało się i w tak krótkim czasie odmienia wszystko. Jak odnaleźć się w całkiem innym świecie niż do tej pory oraz przede wszystkim stać się jego częścią, którego się nie znało? Właśnie taki wstęp ma książka Weroniki Anny Marczak. Niełatwy i z wieloma możliwymi ścieżkami ciągu dalszego, ten wybrany okazuje się intrygujący i wielokrotnie serwujący nagły zwrot akcji. Historia głównej bohaterki rozpoczyna się dramatycznie i nie pozostaje to bez echa w wydarzeniach. Fabuła opiera się o jej perspektywę, dzięki temu czytelnik ma szansę odczuć emocje, jakie odczuwa i nią kierują, a tych jest wiele, niekiedy sprzecznych, lecz oddanych realistycznie. „Rodzina Monet. Skarb” chociaż skupia się na kilkunastoletniej postaci porusza również istotne kwestie związane z samotnością,  radzeniem sobie z żałobą i próbami dopasowania się do całkiem nowej sytuacji życiowej oraz zbudowania więzi. Do tego dodane są rodzinne tajemnice oraz kolejne dramatyczne wydarzenia, jakie nie pozostają bez wpływu na pozostałych bohaterów. Pomiędzy tym wszystkim, znajduje się ktoś, kto jest wrażliwym człowiekiem, dopiero stojącym u progu dorosłości i w bardzo krótkim czasie musi stawić czoła swojemu bólowi i zupełnie innej rzeczywistości. Weronika Anna Marczak pokazała wątpliwości i pułapki, czekające na tych, którym na sobie zależy, ale nie do końca wiedzą jak to okazać.

 

Premiera

26.10.222

Za możliwość przeczytania

 książki 

dziękuję: