Nowość:
„Fabryka Szpiegów”
Piotr Gajdziński
Jak wygląda rzeczywistość prawdziwego
szpiega? W wersji bondowskiej mamy glamour i pełną pościgów oraz gadgetów
wersję. A ta realna? Z pewnością daleko jej do "zabili go i uciekł",
cała reszta to przecież top secret, co pozostawia pole dla wyobraźni...
To, co bierzemy za prawdę często bywa
bardzo zręcznym i często doskonale przygotowanym kłamstwem. Rafał Terlecki nie
jest naiwny, wiele już widział, a jako dziennikarz podejmował się tematów odkrywających
przed społeczeństwem niejedną tajemnicę. Tym razem temat sięga kilka dekad
wstecz, lecz może ma swój ciąg dalszy obecnie. Szkoła przygotowująca agentów
potrafiących się wtopić w społeczeństwo obcego państwa zakończyła swoją
działalność, a co z jej uczniami? Przygotowani by wieść życie pod doskonałą
przykrywką są cennymi agentami, zwłaszcza, gdy mają w ręku władzę. Czy faktycznie
mogło do tego dojść? Sytuacja za wschodnią granicą Polski skłania by przyjrzeć się
bliżej przekazanym informacjom, zwłaszcza, iż pochodzą z wywiadowczych kręgów.
Co odkryje Terlecki w małej miejscowości w Wielkopolsce? Zna te tereny bardzo dobrze
i nigdy nie przypuszczał, co działo się w jednym z poniemieckich pałaców. Minęło
sporo czasu, ale teraźniejsze wydarzenia oraz ludzie biorący w nich udział
skłaniają do zagłębienia się w dawne tajemnice. Jak wiadomo polityka przyciąga różnorodne
charaktery, a jeżeli niektóre zostały zaprogramowane do konkretnych zadań?
Szpiedzy. Gra wywiadów. Tajne łamane
przez poufne. No i tajemnice gdzie nie spojrzeć plus same niewiadome wokoło. Wszystko
to budzi, co najmniej zaciekawienie, lecz lepszym słowem jest zaintrygowanie,
jakie oddaje klimat sekretów, niedopowiedzeń oraz oczekiwania na coś, co kryje
się gdzieś pomiędzy znanymi widokami. Piotr Gajdziński właśnie taką atmosferę
przeniósł na strony swojej najnowszej książki i to wprost po mistrzowsku. Kilka
zazębiających się wątków, różne plany czasowe oraz przede wszystkim bohaterowie.
Do tego dodajmy realną fakty z elementami political fiction i otrzymujemy „Fabrykę
szpiegów”. W tej książce zagrało dosłownie wszystko, a szczegóły budują
opowieść rozgrywającą się na przestrzeni dekad i burzliwej historii powojennej
nie tylko Polski czy Europy, lecz również światowej. Fikcja dorównująca prawdzie,
prawda, wydająca się nieprawdopodobna oraz ludzie, niecofający się przed niczym
w imię idei, czyjeś lub własnej. „Fabryka szpiegów” jest doskonałą lekturę, w
której czytelnik wchodzi do świata agenturalnych rozgrywek, gdzie człowiek jest
pionkiem w rękach innych, nawet, jeśli jest pewien, iż to on ma władzę.
Za możliwość przeczytania
książki
dziękuję:
Polecę mojemu kuzynowi tę książkę.
OdpowiedzUsuńZapiszę tradycyjnie tytuł, bo recenzja mnie zainteresowała , pozdrawiam .
OdpowiedzUsuń