piątek, 2 maja 2025

Wybory

Nowość:

„Teraz będzie inaczej”

Kornelia Stepan

 

Co rządzi ludzkim losem? Przypadek czy przeznaczenie? A może ani jedno, ani drugie? W końcu mamy wolną wolę, chociaż czy na nasze wybory nie mają wpływu okoliczności? Czasem splot okoliczności sprawia, że podążamy ścieżką, jakiej koniec bywa całkowicie nieprzewidywalny.

 

W cieniu dziejowych zawieruch, wielkich kominów, Augustyna dorasta widząc świat wokół siebie i nie zawsze zgadzając się z tym, co się w nim dzieje. Obserwuje, czasem komentuje i wyraża własne zdanie, lecz czy poczuje się na siłach by podjąć własne decyzje? Jak pokieruje swoim życiem? Całkowicie niezależnie? A może wpłynie na nią splot okoliczności, których nie jest świadoma? Z pewnością podąży ścieżką dla niej nieprzetartą, zdającą się prowadzić do wolności, nie z dużej litery, bo ona nie jest potrzebna. Całkowicie różna od jej matki, chociaż czy na pewno? Po latach Walentyna, córka Augustyny także podejmie decyzję, już z dala od wiekopomnych wydarzeń i nie w cieniu przemysłowych dymów. Życie każdej z nich toczy się w różnych miejscach, czasach, w oddaleniu, łączy je rodzina i to, co w niej zaszło, nawet jeśli nie są tego świadome. Wbrew wszystkiemu potrafią zdobyć to, czego pragną. Same stanowią o sobie, żyją na własnych zasadach, w zgodzie z sobą, nie od razu, lecz kiedy do tego dorastają…

 

Wielka historia i ta zapisana w ludzkich życiorysach splatają się zawsze. Niekiedy dostrzega się nici ją łączące, a czasem pozostają niezauważalnymi szwami. Kornelia Stepan wydobywa te pierwsze na światło dzienne, pokazując jak biegną i tworzą te drugie. Często daleko im do idealnych i wielokrotnie krzyżują się, chociaż rzadko, kiedy i to jest zauważane.
„Teraz będzie inaczej” to opowieść o kilku pokoleniach kobiet, które żyją w cieniu wielkich wydarzeń i patrzą na nie przez pryzmat swojego w nich udziału, gdzieś na drugim albo i trzecim planie, co wcale nie oznacza, że są biernymi ich uczestnikami. To, co dzieje się wokół nich wpływa na ich wybory, pośrednie i bezpośrednio. Kolejne pokolenia szukają własnych dróg, dalekich od tych, jakie były wybierane przez poprzedniczki, lecz czy nie okaże się, iż wracają one do punktu wyjścia, tego osadzonego w człowieku, nie miejscu? Kornelia Stepan napisała sagę rodzinną, w której roli głównej osadziła kobieta, zbyt często ciche postacie przełomowych momentów dziejów, tych w makro i mikro skali, zbyt często nawet niewspomniane w napisach końcowych monumentalnych wydarzeń. Tym razem ich sylwetki zarysowane są mocną kreską, a losy pokazane od strony wyborów jakich dokonały by poczuć wolność, chociaż nie zawsze dostrzeganą przez innych, ale przez nie same już tak. 


                                          Za możliwość przeczytania

 książki 

dziękuję:

czwartek, 1 maja 2025

Nieoczekiwane uczucie

Nowość:

„Outsider”

Monika Magoska – Suchar

 

Czasem na przysłowiowym końcu świata można odnaleźć to, co szukaliśmy w zupełnie innym miejscu. Wystarczy dać sobie i innym szansę, nie jest to łatwe, zwłaszcza, gdy doświadczyło się już zdrady, a serce zostało złamane. Najtrudniej zrobić ten przysłowiowy pierwszy krok i zaufać, nawet jeśli wszyscy wokoło mówią, że jest to głupotą.

 

Ucieczka od świata, który zranił czy powrót do domu? To nie jedyne pytanie, na jakie chce sobie odpowiedzieć Nila. Jej kariera zawodowa jest satysfakcjonująca, a przynajmmniej na taką wygląda, natomiast życie osobiste legło w gruzach. Na małej wyspie Pserimos chce zawalczyć o to, co dla niej ważne. Jednak nie tak łatwo urzeczywistnić swoje marzenia, dom rodzinny jest zdewastowany po powodzi, a miejsce gdzie musi prowadzić badania też nie nastraja optymistycznie. No i jeszcze nowy mieszkaniec, tajemniczy, żyjący z daleka od wyspiarzy i utrzymujący dystans do nich. Czy Nila będzie tą, która dotrze do niego? Jej determinacja jest ogromna, lecz czy zdoła pokonać mur, jaki wokół siebie zbudował? Nie tak prosto pokonać wzajemne uprzedzenia i przede wszystkim odsunąć na bok trudne doświadczenia. Cienie przeszłości sa nadzwyczaj długie i potrafią zaćmić niejedno, zwłaszcza to, co stało się jasnym promieniem szczęścia…

 

Wyspa na morzu Śródziemnym. Słońce, plaża i problemy, od jakich trudno uciec, nawet, jeśli pokona się tysiące kilometrów. Wakacyjne krajobrazy są tłem dla uczucia, którego nie było w planach, a tym bardziej marzeniach, chociaż niektóre z nich spychane w najgłębszy zakątek serca. Monika Magoska – Suchar przenosi czytelników do gorącej Grecji, lecz nie turystycznej, a tej trochę na uboczu, gdzie bohaterowie stają oko w oko ze swoimi lękami, oczekiwaniami i przeszłością, nie najłatwiejszą. Autorka świetnie wie jak budować klimat oczekiwania i przede wszystkim jak przedstawić rodzące się uczucie, nieoczekiwane i zaskakujące swoją intensywnością. Czy pojawia się ono we właściwym momencie? Zwłaszcza, że „Outsider” kryje kilka sekretów i dają one o sobie znać, gdy już myślimy, iż wszystko potoczy się w kierunku dobrze zarysowanym na horyzoncie. Monika Magoska – Suchar napisała historię, w jakiej postacie konfrontują się z trudnymi emocjami i tym, co przychodzi nagle, bez zaproszenia.


                                                Za możliwość przeczytania 

książki 
dziękuję:
 

niedziela, 27 kwietnia 2025

Zło

Nowość:

„Ścigana”

Lisa Childs


Przeszłość nie odchodzi bez echa, a jeśli zakorzeniło się w niej zło to da o sobie znać. Prędzej czy później naznaczy każdego kto się z nim zetknie. Wróci przez niedomknięte drzwi, zostawione przez sekrety, jakie zawsze podążają jak cień za każdym kto je dostrzegł…


Stare posiadłości kryją niejedną tajemnicę, ale niektórzy pragną je ukryć pod nowym tynkiem, wystrojem wnętrz i przede wszystkim murem milczenia. Olivia liczy, że ekskluzywne Halcyon Hall da jej wytchnienie od blasku sławy i jej mroku. Stalker nie powinien jej odnaleźć na małej wyspie u wybrzeży Maine. Ten ośrodek SPA zapewnia anonimowość i wytchnienie od świata, a właśnie to pragnie dostać za wszelką cenę. Pytanie tylko czy dobrze wybrała miejsce? Od jakiegoś czasu znikają młode kobiety w jego pobliżu, czy to przypadek? Wierzyc pogłoskom czy nie przejmować się nimi? W Halcyon Hall Olivia miała być poza zasięgiem wszystkich, którzy chcieli ją skrzywdzić, chociaż czy na pewno? Kolejny anonimowy list z pogróżkami stawia pod ogromnym znakiem zapytania celowość pobytu właśnie tutaj. No i jeszcze ponura przeszłość posiadłości zdaje się kłaść cieniem na teraźniejszości. Niespokojnej, pełnej sekretów i przede wszystkim gdzie wciąż dawnym grzechom nie zadośćuczyniono, a nowe odczuwalne są aż boleśnie. Czy uda się powstrzymać w końcu odkryć tożsamość zła?


Mroczno, zbrodniczo, gotycko, chociaż współcześnie, tajemniczo. Czujecie ten dreszcz kryminalnych emocji spod znak intrygującej historii, zapowiadającej, iż przed nami lektura, jakiej nie da się odłożyć, jeśli nie poznamy finału? Bardzo szybko zdajemy sobie sprawę, że to nie będzie prosta zagadka kryminalna, a doskonale zakamuflowana sieć powiązań łącząca sekrety z przeszłości z teraźniejszymi tajemnicami. Im bardziej zagłębiamy się w „Ściganą” tym bardziej sam tytuł nabiera wieloznaczności, chociaż w pierwszym momencie byliśmy przekonani, iż dokładnie wiemy kim ona jest. Kolejne rozdziały pokazują, jaka łamigłówka przed bohaterami oraz oczywiście czytelnikami. Jeżeli liczymy, że szybko połapiemy się w przysłowiowym „kto za tym stoi” to czeka nas prawdziwa kryminalna zagwozdka i to mocno zakorzeniona w tym, co już miało miejsce. Jednak ta owiana jest niedopowiedzeniami, kłamstwami, subiektywnymi wspomnieniami i przede wszystkim swoistą zmową milczenia. Lisa Childs wirtuozersko operuje suspensem, mrocznym klimatem oraz wyczuwalnym złem, jakie wciąż pozostaje nieuchwytne. Wcale nie gdzieś tam ono jest, lecz w konkretnym miejscu i nosi doskonałą maskę. Pytanie czyje oblicze ukrywa się za nią i czy zostanie zerwana na czas?



                                                      Za możliwość przeczytania 

książki 
dziękuję:




środa, 23 kwietnia 2025

Małe i wspaniałe

Premiera:

„Nad wodę. 

Mikrowyprawy z Warszawy”

Monika Masalska

Seweryn Masalski

 

Mikrowyprawy wcale nie są aż takie małe jak mogłoby się wydawać. Bliskie nie oznacza mało interesujące, a szybkie nie oznacza powierzchowne. Czasem właśnie to, co mamy nieopodal nas pozostaje mało znane lub nieodkryte.

 

Niedalekie wycieczki w okolice Warszawy lub trochę dalej i wcale nie tylko nad Wisłę. Czy to możliwe? Jak najbardziej zwłaszcza gdy doświadczeni wycieczkowicze udzielają cennych rad i co najważniejsze przekazują wiedzę co do tras, dojazdu różnymi środkami lokomocji, gdzie można coś zjeść oraz jaka jest dostępność. Jednak to, co najważniejsze w „Nad wodę. Mikrowyprawy z Warszawy” to oczywiście same cele podróżnicze, w końcu od nie wszystko się zaczyna, a te sięgają od godziny do trzech wokół stolicy. Mało to czy dużo? Monika i Seweryn Masalcy pokazują, iż w takiej odległości naprawdę można wiele miejsc odwiedzić i przede wszystkim poznać, a na dodatek będziemy na łonie szeroko pojętej natury. Jeżeli do wyboru mamy kilkadziesiąt tras to rysują się ciekawe podróże. Od kilku wypraw w samej warszawskiej metropolii do m.in. Portu Czerniakowskiego, Lasku Bródnowskiego czy Parku Młocińskiego po Podlasie. Całkowicie różne miejsca, lecz łączy je to, iż w niedługim czasie możemy je zobaczyć. Do dwóch godzin od stołecznych granic dotrzemy na przykład nad Zalew Sulejowski, do Warki, lecz także i a na Łysicę, a rogowskie arboretum też znajdzie się w tym zasięgu. Pięćdziesiąt kierunków pozwala dobrać wycieczkę do swoich i bliskich potrzeb oraz możliwości. Na dodatek stanowi doskonały pomysł dla tych, którzy Warszawę obrali za cel wizyty i jeśli jest kilkudniowa to łatwo poszerzymy jej zakres. Ci, którzy nie mieszkają w jej pobliżu daje okazję do zaplanowania wyjazdu w okolice, jakich nie brano pod uwagę. Pomocne wskazówki pomogą w organizacji mniejszego bądź większego wypadku w Polskę.


                                                   Za możliwość przeczytania 

książki 
dziękuję:

 

wtorek, 22 kwietnia 2025

Krakowskie klimaty


Przedpremierowo:
„Wyprawy niedalekie. 
Kraków i okolice”

Paweł Gaik

 

Wyprawa kojarzy się z długą podróżą, gdzieś daleko, wymagającą wielu przygotowań, ale i dostarczających dużo wrażeń. Jednak nie trzeba szukać na mapie odległych miejsc, wystarczy rozejrzeć się w pobliżu. Odkrycie niezwykłych punktów wcale nie tak odległych destylacji wymaga tylko lub aż rozejrzenia się wokół.

 

Kraków i wszystko wiadome, chociaż czy na pewno? Niejeden z nas odwiedził to miasto. Specjalnie piszę odwiedził, gdyż powiedzieć, że zwiedził to już byłoby na wyrost. Ile razy byśmy nie zawitali do grodu Kraka tyle razy mamy okazję na odkrycie nowego punktu, jaki umknął nam do tej pory lub zobaczenie z nowej perspektywy już znanych miejsc. Jednak dla tych, którzy chętnie by zwiedzili również okolice są nie lada gratką. Paweł Gaik przygotował pięćdziesiąt pięć naprawdę interesujących wojaży w pobliżu krakowskich granic miejskich. Czy to nie za dużo? Z pewnością znalazłby się jeszcze więcej celów peregrynacji, lecz te zaproponowane przez autora przewodnika „Wyprawy niedalekie. Kraków i okolice” godne są nie jedynie wzięcia pod uwagę, ale przede wszystkim urzeczywistnienia. Bliższe i dalsze, jedne po krakowskich atrakcjach, inne nieopodal, wszystkie odsłaniające prawdziwe perły, do jakich warto będzie wrócić. Jeżeli tak jak ja najczęściej podróżujecie autobusami, pociągami, to właśnie także dla nas dobry informator. Każda wycieczka ma bardzo czytelne wskazówki, pozwalające na podjęcie decyzji czy albo bardziej kiedy zaplanujemy ją. Otrzymujemy informacje o odległości od punktu wyjścia czyli Krakowa – jedna do dwóch godzin, czas dojazdu pociągiem/ autobusem i samochodem, ile zajmie sam spacer/ zwiedzanie, a także między innymi dostępność. Do tego mamy także lokalizację w postaci kodu QR. To tak tytułem wstępu, a później część fotograficzną wraz z opisem, ciekawostkami. Jeżeli nie będziemy mieć możliwości odbycia faktycznej wyprawy już sama lektura przeniesie nas do proponowanych celów i wcale nie będzie to tylko i wyłącznie „podróż palcem po mapie”.

 

Premiera:

23.04.2025

Za możliwość przeczytania 

książki 
dziękuję: