Nowość:
„Łobuziary.
Najfajniejsze
bohaterki literackie”
Sylwia Chutnik
Ilustracje: Ola Szmida
Bohaterki książek
nieraz utkwiły nam w pamięci i nawet długo po lekturze towarzyszą nam. Niektóre
z nich są naszymi znajomymi jeszcze z czasów dzieciństwa, inne dołączają do nas
później. Co je wyróżnia? Czasem niepokorność, zadziorność, buntowniczość, lecz najczęściej
to, iż nie boją się wyrażać swojego zdania i wyróżniają się spośród innych
osób.
Trzydzieści postaci
kobiecych w różnym wieku, jakie pojawiły się w literaturze, nie tylko ostatnimi
czasy, lecz także na przestrzeni lat. Znane z książek zagranicznych autorów,
lecz także nasze rodzime. Wiele z nich rozpoznamy bez trudu, bo kto nie zna
Małej Mi, Pippi czy Hermiony albo Idy Borejko albo Majki Skowron i Pollyanny
lub Pchły Szachrajki? Te kilka bohaterek są jedynie przykładem jak różne bywają
oraz jak długo niekiedy towarzyszą nam. Młodsze, starsze, z różnorodnych gatunków
literackich. Z pewnością nie giną w tłumie podobnych, to na nich wzorują się
inni, bywa, iż kolejne pokolenia, tak czytających jak i twórców. Ich przygody stanowią
inspiracje, tak samo jak i podejmowane decyzje, nie są nieomylne, ale z
pewnością nie da odmówić się im odwagi. Co jeszcze sprawia, że je pamiętamy,
znamy, nawet, jeśli jedynie z imienia albo też warto się nimi zainteresować i
poznać? To, co sobą prezentują, najczęściej daleko im ideału, w końcu są
łobuziarami, idą pod prąd, a nie z nim i wciąż to, co sobą reprezentują jest
aktualne.
Czy tak od razu
potraficie podać ciekawe bohaterki literackie? Takie, które są ponadczasowe lub
mają naprawdę dużą szansę by się takimi stać? Wydawałoby się, że nic prostszego,
lecz czy naprawdę? Sylwia Chutnik odpowiedziała na to pytanie naprawdę barwnie,
a Ola Szmida zilustrowała je równie kolorowo. „Łobuziary. Najfajniejsze
bohaterki literackie” są przykładem książki, przy czytaniu jakiej naprawdę
dobrze spędzą czas młodsze i starsze czytelniczki, zresztą czytelnicy również.
Dlaczego? Po pierwsze sam motyw czyli one. Pierwszy plan oddany zostaje trzem
dziesiątkom dziewczyn, niektóre z nich już weszły do kanonu literatury, inne są
o krok. Jednak to nie ich popularność jest najważniejsza, istotniejsze jest to
uosabiają sobą, jaka jest ich historia i po prostu kim są. Zaprezentowanie
pewnych z nich przyjęłam ze zdziwieniem, kolejnym od razu przyklasnęłam, były i
takie, nad jakimi głębiej zastanowiłam się. To stanowi atut tej książki, nie
jedyny, wciąga, skłania do porównania z tym, co pamiętamy z obecnymi odczuciami,
a młodszym nadarza się okazja by zaznajomić się z nieprzeciętnymi osobami. Zaprezentowane
bohaterki nie wyczerpują listy, mogą też stanowić punkt wyjścia do stworzenia
własnej, lecz i sięgnąć po książki, gdzie pojawiają się, a jeszcze ich nie
znamy. Autorka przygotowała na końcu bibliografię, gdzie znajdziemy nie tylko
tytuły, ale także wydania z ciekawymi notkami, czasem z anegdotami, przybliżeniem
twórcy lub okoliczności powstania.
Za możliwość przeczytania
książki
dziękuję: