Przedpremierowo:
„Opowiem ci bajkę”
Małgorzata Rogala
Za prawdę czasem bierzemy to, czym w rzeczywistości nie jest. Wierzymy w słowa, bo dlaczego mielibyśmy tego nie robić? Wypowiadają je osoby do jakich mamy zaufanie więc po prostu przyjmujemy je za prawdziwe. Jednak one nie zawsze odzwierciedlają fakty, czasem są kłamstwem, wynikiem strachu lub zimnej kalkulacji. Od tego już krok do błędnych decyzji, działanie w dobrej wierze wcale nie jest usprawiedliwieniem, zwłaszcza przekraczamy granice.
Powrót do szkoły dla większości nie jest łatwy. Dla Weroniki i Zuzanny nie powinien on stanowić problemu, są przecież po drugiej stronie, należą w końcu do grona pedagogicznego, lecz obie wracają po dłuższej przerwie w mury szkolne i zdają sobie sprawę jaka jest ich rola. Uczniowie mają swój świat, nie tak prosty jak sądzą rodzice i jest w nim miejsce na tajemnice, które mogą mieć ogromny wpływ na wszystkich. Edyta stara się być jak najbliżej swoich córek i zapewnić im jak najlepsze warunki, kiedy ginie Antek, opiekun młodszej córki, jest tym zszokowana. Kto mógł zabić studenta? Na to pytanie odpowiedzi szukają śledczy i nie jest ono jedynym, gdyż zagadek jest więcej, a dochodzenie ujawnia kolejnych podejrzanych i nowe okoliczności, zmieniające punkt widzenia na sprawę. Czym kierował się sprawca, odkrycie jego motywów jak zawsze jest kluczowe, lecz przy okazji na jaw wychodzi prawda, jakiej niektórzy się nie spodziewali się i pokazujące jak łatwo zawieść zaufanie oraz ile znaczą raz wypowiedziane słowa …
Nieodkładalna? Oczywiście! Jeszcze jeden rozdział? W żadnym wypadku, z góry wiedziałam, że jak rozpocznę lekturę to będę ją kontynuowała aż do samego końca. Zaskoczenie? W najmniej spodziewanych momentach i burzące wszystkie nasze założenia! O jakiej książce piszę? Najnowszej autorstwa Małgorzaty Rogali, na która czekałam niecierpliwie i miałam okazję przeczytać przedpremierowo. Oczekiwania jak zawsze były ogromne, a i tak „Opowiem ci bajkę” zaskoczyło mnie rozwojem akcji w jak najbardziej pozytywnym znaczeniu. Szkolna rzeczywistość, w jakiej odnaleźć się trudno nie tylko młodzieży, ale również dorosłym, rodzinne relacje, kilka pokoleń oraz sekrety, o jakich istnieniu większość nie wie, co nie oznacza, iż nie mają wpływu na nieświadomych ich istnienia. No i słowa, jakich siły zbyt często nie docenia się. Pisarka z niezwykłą wnikliwością przedstawia czytelnikom historię mogącą wydarzyć się wszędzie i większości z nas. Zaczyna się niewinnie albo raczej to pozory, pod nimi kryje się to, co najważniejsze, nie dostrzeżone w porę, jeśli do tego dodamy zaufanie i sporą dawkę gwałtownych emocji to otrzymujemy wprost doskonałe podwaliny pod działanie w afekcie. Co może być jego efektem? Zbrodnia, jaka wcale nie jest tak prosta do rozwikłania. Małgorzata Rogala wciąga czytelnika w meandry ludzkich umysłów, złożone, pełne tajemnic, nawet dla najbardziej zainteresowanych i przekładające się na decyzje, niosące z sobą konsekwencje. W takich okolicznościach prowadzenie śledztwa staje się szukaniem odpowiedzi na bardzo podchwytliwe pytania i baczne ich analizowanie pod kątem tego, co już wiadomo oraz śladów, bo prawda ukryta jest gdzieś w stworzonym przez nie labiryncie.
Premiera:
07.09.2022
Wezmę pod uwagę przy lekturach w najbliższym czasie :-) . Pozdrowienia :-) .
OdpowiedzUsuńJaki wymowny tytuł. Super, że to nieodkładalna książka.
OdpowiedzUsuńBardzo zachęcająco piszesz o tej książce.
OdpowiedzUsuńNie znam jeszcze w ogóle twórczości tej autorki.
OdpowiedzUsuńNie znam twórczości tej autorki.
OdpowiedzUsuńRozpoczęcie szkoły jest tak samo trudne dla grona pedagogicznego, jak dla uczniów (a może nawet bardziej ;p). Mocno zachęcasz do tej książki, jeśli faktycznie tak wciąga i zaskakuje to muszę koniecznie przeczytać :)
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo intrygująco!
OdpowiedzUsuńBędę ją mieć na uwadze :)
OdpowiedzUsuń