„Jak wykryć kłamstwo”Natalia Hofman
Kłamstwo nie jest ani niczym nowym, ani tym bardziej zjawiskiem rzadkim. Czy niestety czy też wprost odwrotnie? Łatwo byłoby powiedzieć, iż jest godne potępienia i nie powinno w ogóle nigdy zaistnieć, jednak zaraz potem wkradają się wątpliwości, bo co z ukryciem części prawdy dla dobra kogoś? A jak określić zatajenie tego, co faktycznie ma miejsce z racji przygotowywania niespodzianki? Oczywiście to, zupełnie coś innego, chociaż nie do końca …
Co mnie zainteresowało w „Jak wykryć kłamstwo”, że sięgnęłam po nią? Na pewno ciekawość związana jak najbardziej z samym tytułem, bo kto nie chciałby zdobyć takiej umiejętności. W filmach i serialach jest to dość często proste oraz szybko przynosi efekty, spektakularne zazwyczaj. Jednak jak wiadomo rzeczywistość jest bardziej skomplikowana i jednocześnie o wiele bardziej fascynująca. Natalia Hofman dzieli się swoim doświadczeniem zawodowym i naukowym w przystępny sposób i co ważne nie udziela jakichkolwiek „złotych rad”, w zamian za to rzetelnie przybliża tematykę. W książce znajdziemy fakty naukowe, podane tak, by czytelnicy-laicy nie poczuli się przytłoczeni, ciekawostki dodatkowo jeszcze zwiększają zaintrygowanie tematyką. Autorka również obala stereotypy albo nawet więcej mity narosłe wokół kłamstw i tego, jak je rozpoznać. W żadnym wypadku nie jest to bardzo szybkie, tak samo jak i zawsze pewne co do diagnozy, zbyt duża ilość czynników wpływa na naszą ocenę, zwłaszcza gdy jest się niedoświadczonym. Lata praktyki i zdobyta wiedza są jednym z kluczy do tego, by móc podejść do zagadnienia profesjonalnie, co więc z nami-amatorami? Na pewno w życiu codziennym, lecz także zawodowym, warto przybliżyć sobie czym jest kłamstwo, bo czy tego chcemy czy nie otacza nas i sami nim, mniej lub bardziej świadomie, posługujemy się nim. Zresztą nie tylko o nim jest ta pozycja, wprost przeciwnie, porusza ona bowiem całą otoczkę mu towarzyszącą czyli dlaczego jest używane, skąd się bierze, jaki ma wpływ na nas i na innych, co daje, lecz i co odbiera. Zwraca uwagę również na zerojedynkowe traktowanie go, w końcu wbrew pozorom ma tyle twarzy ile ludzi, a czerń i biel jest zbyt prostym podziałem, jakkolwiek chciałoby się ująć w proste i surowe ramy nie jest to możliwe. Natalia Hofman pokazuje kłamstwo w różnych aspektach życia, tak prywatnego jak i zawodowego, od codzienności, poprzez randki i nie zapominając na przykład o rozmowach z obszaru pracy zawodowej. Tak szerokie spektrum wcale nie jest potraktowane zdawkowo, ale rzetelnie z oparcie się też na przykładach. A co z tym wykrywaniem? No właśnie ta czynność wymaga poznania obiektu, bo jeśli go nie znamy to jak je rozpoznamy? Na pewno lektura okazała się dobrze spędzonym czasem i wstępem do zgłębienia zagadnienia oraz powrotu do niej, bo wiadomości te warto przyswoić sobie.
Myślę, że za jakiś czas sięgnę po tę książkę.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Coś wprost dla mnie. Tytuł tradycyjnie zapisuję, ale przede mną jeszcze "Córka Nazisty" :) Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńCiekawie się zapowiada. A sam tytuł rzeczywiście intryguje.
OdpowiedzUsuńZobaczę czy jest na Legimi :)
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo interesująco, będę miała tę książkę na uwadze :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
https://subjektiv-buch.blogspot.com/
Zapamiętam ten tytuł, bo książka naprawdę mogłaby mi się spodobać. ☺
OdpowiedzUsuńCoś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńCiekawa pozycja :) będę ją miała na uwadze ;)
OdpowiedzUsuń