Premiera:
„Jak nie tracić głowy,
gdy przytłacza nas życie”
Liz Fosslien
Mollie West Duffy
Emocje towarzyszą nam ciągle, nie zawsze są one przyjemne, proste i łatwe. Kiedy zaczynamy odczuwać te gatunkowo cięższe i trudniejsze sytuacja komplikuje się. Nie każdy potrafi i wie jak postępować z nimi. Zresztą pojawiają się najczęściej w wyniku problemów, które nie są od razu do rozwiązania. Potrafią się nawarstwiać, a w połączeniu z życiowymi trudnościami dla wielu bywają sytuacją, z jakiej nie widzą wyjścia. Czy faktycznie tak jest?
Autorki książki „Jak nie tracić głowy, gdy przytłacza nas życie” nie tylko wnikliwie przyjrzały się temu, co sprawia, że codzienność staje się dla nas problematyczna i jak reagujemy na pojawienie się w niej komplikacji. Ostatnie lata przyniosły niejedne stresogenne i problemotwórcze okoliczności, w których trzeba było odnaleźć się, a dla wszystkich było to szybko lub w ogóle osiągalne. Jeśli dodamy je do zwykle występujących kwestii, jakie były powodami niełatwych odczuć to powstaje przytłaczający konglomerat dla niejednego z nas. Liz Fosslien i Mollie West Dufy skupiły się na niepewności, porównywaniu, gniewie, wypaleniu, perfekcjonizmowi, rozpaczy i żalowi, już poradzenie się jednym z nich bywa wyzwaniem, a wcale nie tak rzadko łączą się z sobą. Nie każdy potrafi powiedzieć, nawet po cichu, a co dopiero głośno, że nie wie jak poradzić sobie z przeciwnościami. Milczenie w takich sytuacjach wcale nie jest złotem, nie przyniesie też rozwiązania. To, czego nie widać może dawać objawy, jakie błędnie są odczytywane, często skutkuje to także symptomami chorobowymi. Twórczynie „Jak nie tracić głowy, gdy przytłacza nas życie” rozbierają na czynniki pierwsze zestaw siedmiu emocji, posiłkując się własnymi przykładami, naukowymi dowodami oraz wiedzą medyczną. Przedstawiając konkretne przykłady pokazują metody radzenia sobie z uczuciami, jakie przytłaczają wielu. Nie dają stuprocentowej gwarancji, wskazują jedynie kierunek i jakie efekty same osiągnęły lub jakie zna wiedza naukowa. Każdy rozdział to jedna emocja, dla której w końcowej części zaproponowano literaturę, gdzie można znaleźć kolejne informacje oraz ogólną listę pomocnych lektur.
Za możliwość przeczytania
książki
dziękuję:
Coś dla mnie, ja za dużo myślę, pozdrawiam .
OdpowiedzUsuńCiekawa publikacja.
OdpowiedzUsuńCiekawa tematyka. Chętnie zajrzałabym do tej książki.
OdpowiedzUsuńKsiążka już na mojej półce. Niebawem do niej zajrzę.
OdpowiedzUsuń