czwartek, 24 stycznia 2013

Nie taka Babunia jak ja malują

"Opowieści z Wilżyńskiej Doliny"
Anna Brzezińska


Nie za siedmioma górami i nie za siedmioma rzekami, umiejscowiona jest Wilżyńska Dolina. Ani lepsza,ani gorsza od innych, chociaż wyróżniająca się spośród innych, bo w jej okolicach wiele dzieje się przy pomocy i sprawstwie Babuni Jagódki. Niech nikogo nie zmyli to jakże urocze miano, zanim kryje się bowiem prawdziwa wiedźma, która w swym fachu zjadła zęby i to nawet nie jedne. Czary, uroki, zaklęcia, magiczne mikstury jej produkcji znane są mieszkańcom doliny, a nawet niektórym spoza niej. Sławna mistrzyni zna się na swym fachu jak mało kto, doskonale poznała również ludzkie słabości, a przede wszystkim skłonność do marzeń. Wiadomo zresztą, że jak jakiś kłopot trapi kogoś z doliniarskiej braci to Babunia Jagódka doskonale będzie wiedziała jak go rozwiązać. Oczywiści nic za darmo, w końcu wszystko ma swoją cenę, a usługi najwyższej klasy czasem wymagają poświęceń ze strony ich pragnących. Dla każdego potrzebującego znajdzie się sposób by pomóc, tylko o jednym trzeba pamiętać - uważać należy się o czym się marzy ...

Miłość to temat rzeka, a wiadomo, że często i gęsto bywa powodem zmartwień, szczególnie gdy obiekt uczuć to ktoś niezwykły, nawet jeżeli jedynie w naszych oczach. Jeżeli więc pragnienia mają się urzeczywistnić tylko Jagódka wie jak do tego doprowadzić. Ale czy podana cena warta jest tego? A może ktoś inny zasługuje na uwagę? Pozory przecież nie jednego już zmyliły, nie szata zdobi człowieka ...
Zadośćuczynienie za wyrządzone krzywdy powinna należeć się każdemu bez względu na wiek czy też pochodzenie. Ale to teoria, bo z praktyką to już bywa różnie, przeważnie odwrotnie. Poczucie sprawiedliwości rzadko kiedy bywa zaspokojone, jednak od czego jest Babunia? Życzenie, nawet te podyktowane jak najbardziej z głębi zranionego serca to też towar, no i jak to bywa w handlu ma swoją wartość. Gronostaj pragnie by ból zadany jej rodzinie nie pozostał bez kary, lecz czy odważy się na wymianę z wiedźmą? Raz danego słowa, i to jeszcze wzmocnionego odpowiednią poręką, nie będzie można cofnąć ...
Czasem spełnienie marzeń nie jest proste nawet dla doświadczonego w fachu magicznym zawodowca, szczególnie gdy wymagania stawia przyszła księżna, a ktoś chce mieć święty spokój czyt. pozbyć się niewygodnego gościa. Nawet najlepszym specjalistom niekiedy nie wszystko się udaje, a może to przeznaczenie wmieszało się w magię? Jedno jest pewne - efekt "trochę" przerósł oczekiwania, ale na szczęście coś przy tym można ugrać dla siebie. Babunia Jagódka nie takie przeszkody pokonywała, jeżeli ma cel to nic i  nikt jej przeszkodzi w działaniu. Nie straszne jej zniszczenie, śmierć i niedocenienie talentów oraz sławy. Niejedną twarz ma wiedźma z Wilżyńskiej Doliny, trzeba więc uważać z kim się przystaje!

Anna Brzezińska nie napisała baśni czy bajki, lecz wykreowała historię, w jakiej humor i ludzkie charaktery są podstawą do gawędy, gdzie wszystko jest możliwe. Szybko można się przekonać, iż główna bohaterka to na pewno nie dobra wróżka, a Baba Jaga jakoś też przy niej wypada blado. Babunia Jagódka to po pierwsze wiedźma, po drugie prawdziwa kobieta, a po trzecie ... swoisty anioł stróż Wilżyńskiej Doliny i jej mieszkańców. Autorka swoich bohaterów obdarzyła dość niespotykaną listą cech,lecz po bliższym ich poznaniu okazuje się, że często spotyka się je w realnym świecie. Z przymrużeniem oka i świetną znajomością ludzkich charakterów Anna Brzezińska dała swoim czytelnikom opowieść, przy której szybko mija czas, a fabuła okazuje się mieć drugie dno.


Książka została przekazana 
w ramach akcji  

środa, 23 stycznia 2013

Czytaliście / oglądaliście "My dzieci z Dworca Zoo"?

Łatwo powiedzieć "to mnie nie dotyczy", "to nie moja sprawa", jeszcze łatwiej skrytykować, że takie wiadomości nie są potrzebne, bo wszyscy wiedzą o tym. 
Czytaliście / oglądaliście "My dzieci z Dworca Zoo"?
O czym piszę? 
O zagrożeniu jakim są narkotyki, tak - mówi się o nich często, pisze także, powstają filmy, książki
i reportaże, ale przeważnie sprawa pozostaje gdzieś obok nas. Nie mam dzieci, lecz to nie jest wymówka by nie napisać o MULTITEŚCIE wykrywającym 6 narkotyków, wynik znany jest po
 ok. minucie. Kiedyś mówiono łatwiej zapobiegać niż leczyć, czasem kilka słów to też profilaktyka. Niestety "nie dotyczy" może okazać się bardzo złudne, a chowanie głowy w piasek nie pomaga. 

Test można kupić w aptekach stacjonarnych i internetowych

wtorek, 22 stycznia 2013

Pięć do potęgi

 "Drugi przekręt Natalii" 
Olga Rudnicka

Rodziny się nie wybiera i jak mawiała moja Babcia - lepiej przy robieniu fotografii nie stać z boku, bo mogą wyciąć, a ze środka trudniej, ale od czego photoshop? Czasem nagle dowiadujemy się, że nasza familia jest większa niż przypuszczaliśmy i to nie przez pojawienie się bociana. Sama w sobie taka informacja wcale nie zawsze musi być sensacją, lecz gdy nagle ktoś zostaje poinformowany o rodzeństwie i to w liczbie mnogiej, to niespodzianka ma ogromną siłę rażenia, a na tym zazwyczaj jeszcze nie koniec. Pięć kobiet nagle zyskało siostry, ich dotychczasowe wyobrażenie o familijnych więzach okazało się fikcją, przyszłość natomiast rysowała się niebywale burzliwie. Ale to już za siostrzanym kwintetem, tak samo jak rodzinna tajemnica i związane z nią kryminalne perypetie. Teraźniejszość to zupełnie inna bajka, jednak czy to możliwe, gdy pięć Natalii Sucharskich mieszka pod jednym dachem?
Dwa lata to krótki i długi okres czasu, chociaż zależy z jakiej perspektywy patrzy się i może wydarzyć się wiele. W życiu familii Sucharskich wszystko wróciło na właściwe tory, a raczej została zbudowana całkiem nowa droga, jaką obecnie kroczy pięć Natalii. Kiedy wydaje się, że życie niczym nie może już zaskoczyć, chichot losu znowu daje o sobie znać. Po pierwsze zdrada, po drugie śmierć, przeznaczenie więc nie daje odpocząć niecodziennej rodzince, zresztą ta ochoczo wychodzi naprzeciw wyzwaniu, a nawet je wyprzedza.
Nie każdy jest gotowy na spotkanie tak niecodziennego rodzeństwa, na pewno nie był przygotowany na to komisarz Jaglecki i jego współpracownicy. Nie dość, iż ma do rozwiązania niecodzienną sprawę, to jeszcze na głowie Sucharskie, które i świętego by wyprowadziły z równowagi, a co dopiero policjanta, chociaż uroku im nie sposób odmówić, bezczelności i tupetu również.
Jaki związek mogą mieć Natalie ze spokojnym starszym panem i trupem znalezionym w jego apartamencie? Prawda w ich wykonaniu brzmi nieprzekonywująco, by nie powiedzieć, że wierzyć w nią po prostu się nie da. Kryminalna sprawa to coś, co w ostatnich latach panie S. poznały doskonale, a wrodzona ciekawość, inteligencja oraz niezwykły talent do wściubiania pięknych nosków tam gdzie uważają za niezbędne, nie pozwalają na bezczynne oczekiwanie na efekty pracy policji. Jak nie Natalie to kto inny wyjaśni sprawę morderstwa? Dostrzegają to co innym umyka, no i wiedzą więcej niż mogłoby się wydawać, a doświadczenie podpowiada, iż lepiej nie dzielić się informacjami, nawet gdy stróżowie prawa są już prawie rodziną! Uroczy starszy pan miał ciekawą przeszłość, może w niej znajduje się odpowiedź na pytanie co wydarzyło się w jego mieszkaniu i źródle spadku, który wydaje się prawdziwą puszką Pandory? Natalie mają trudny orzech do zgryzienia, a życie dostarcza kolejnych zawirowań tych bardziej z gatunku osobistych, chociaż wszystko się ze sobą coraz bardziej wiąże, a raczej plącze. Pięć kobiet nieprzeciętnych, dwoje genialnych dzieci i reszta, próbująca im dotrzymać kroku, co nie jest ani proste, ani łatwe i spotyka się jeszcze z otwartą wrogością .... Jak w takich warunkach prowadzić dochodzenie i jednocześnie rozwijać nad wyraz dobrze zapowiadającą się znajomość z jedną z Natalii? No i co zrobić z całą piątką kobiet, które nic sobie nie robią z nakazów, zakazów oraz rozkazów i przyciągają niebezpieczeństwo lepiej niż magnez żelazo? A zagrożenie może być bliżej niż wszyscy sądzą, bo pewien splot wypadków wydaje się podejrzany, czyżby zdrajca czaił się w najbliższym otoczeniu?
Drugie spotkanie z Nataliami Sucharskimi było dla mnie jeszcze bardziej udane niż śledzenie ich premierowych perypetii. Okazało się, że autorka serwując kolejne przygody niezwykłych sióstr Sucharskich, dała czytelnikom świetną komedię kryminalną, gdzie tak naprawdę wszystko jest możliwe. Natalie umykają wszystkim stereotypom, nie dają się zaszufladkować w jednej kategorii, a to jest podstawą dla wielu wątków i głównego motyw. Olga Rudnicka stworzyła niezwykłe bohaterki, które nie pozwalają się nudzić, a połączenie humoru i sensacji wciąga w lekturę niezwykle skutecznie. Tupet, inteligencja, cięty język, specyficzna siostrzana miłość oraz talent do wpadania w kłopoty, to tylko kilka cech charakteryzujących postacie pierwszoplanowe czy te z dalszego planu, dają one wiele okazji do śmiechu, jednocześnie zgrabnie budując suspens. Sensacja, nie z przymrużeniem oka, ale z humorem, to w "Drugim przekręcie Natalii" kanwa dla historii, jaka wcale nie wszystkim może się przydarzyć, ale za to każdy może o niej przeczytać. Co jest tytułowym przekrętem Sucharskich? To już trzeba samemu odkryć, bo diabeł tkwi w szczegółach, a jak wiadomo gdzie piekielny władca nie może, tam wysyła ... pięć Natalii i wtedy zaczyna się zabawa, gdzie wydarzy się na pewno to, czego nikt się nie spodziewa .... 

Za możliwość  przeczytania książki
Dziękuję CPA www.polscyautorzy.pl
oraz wyd.Prószyński i S-ka
 

niedziela, 20 stycznia 2013

Miłość jaka się nie zdarza

Miłość, słowo mieszczące w sobie nieprzebranie wiele emocji, tyle ile osób, które ją czują bądź odczuwało. Jednocześnie bardzo jasne i proste, z drugiej skomplikowane i nieraz mające mroczną twarz. Dla niej umierano, walczono, oddawano życie, zdradzano i zabijano, lecz i zdobywano to co było niemożliwe do zdobycia, udowadniano, że prawdziwe uczucie jest w stanie przezwyciężyć największe różnice. Miłość bywa nadużywana, niedoceniana, ale i przeceniana, niełatwo odróżnić jej prawdziwe oblicze od tego zafałszowanego, bo często nakłada na siebie maskę. Czasem toczy się długie boje o nią, a traci w jednej chwili. Bywa momentem szczęścia i długim okresem bólu, podobno nie wymaga poświęceń i brzydzi się kłamstwem. Czym miłość jest dla człowieka?
Kobieta, mężczyzna i piękne okoliczności przyrody, do tego lata dwudzieste, kiedy świat przechodził prawdziwą rewolucję w kulturze, obyczajach i modzie. Wszystko to co było we wcześniejszych dekadach zostało odrzucone, liczyło się tu i teraz, jazzowe melodie nie pozwalały stać w miejscu i być jedynie obserwatorem, a zmysłowe tango kusiło jak nigdy dotąd. Można było na nowo zdefiniować siebie i spróbować być kimś, kim zawsze chciało się być, porzucić to co uwierało, tak jak odrzucano  gorset na rzecz chanelowskiej małej czarnej. Atmosfera Antibes sprzyjała każdemu, kto chciał oderwać się od rzeczywistości i chociaż na chwilę pragnął spróbować tego, co w codzienności było nieosiągalne. On i ona, ona i on, a pomiędzy nimi najpierw ulotne spojrzenia, potem przypadek pozwalający się poznać. A potem to nie historia, lecz początek tego, co słowa jedynie obrazują w części, a najlepiej jest oddane przez gesty, wspólne momenty i to nieuchwytne coś co sprawia, że nic innego się nie liczy. Przeszłość wydaje się być zamkniętym rozdziałem, który tylko od czasu do czasu powraca, by jeszcze bardziej podkreślić obecne szczęście, a przyszłość to teraźniejszość, która będzie przedrukowana na dni, mające dopiero nadejść. Co może zakłócić taką idyllę? To co kiedyś się wydarzyło czy może sami główni aktorzy tej pięknej historii? Miłość to jednak nie tylko jedno uczucie, ale kłębowisko wielu emocji, siedzących głęboko w człowieku i dających o sobie znać w najmniej oczekiwanym momencie. Ucieczka od nich daje ulgę, lecz nie jest to iluzją, znikająca wtedy gdy najbardziej jej się potrzebuje? Kim jest Isabelle, a może to Gael jeszcze nie odpowiedział sobie na to pytanie względem siebie? Dwoje ludzi tak różnych, a jednocześnie podobnych, ale czy umiejących dostrzec to w drugiej osobie? Jak zakończy się niezwykła opowieść o kobiecie i mężczyźnie, którzy odnaleźli się wtedy, gdy tego w ogóle się nie spodziewali, a najbardziej tego potrzebowali?

"Isabelle" to książka, w której czytelnik ma szansę zobaczyć miłość z niezwykłej perspektywy - kobiety i mężczyzny. To samo uczucie, a jednak mające tak wiele odrębnych detali, ze splotu których wynika niezwykły obraz, jak spod pędzla Gustava Klimta. Podobno żeński i męski punkt widzenia przeczą sobie, lecz to co przedstawia Mariusz Wieteska i Sabina Waszut wcale nie jest wzajemną sprzecznością i zaprzeczeniem. Elementy zazębiają się, tworząc historię w jakiej nie brakuje emocji, pozostawiających ślad w pamięci. Autorzy dali czytelnikom bohaterów, którzy nie są schematyczni, a fabuła daleka jest od szablonów. Czasami w temacie uczuć łatwo wejść na utarte tory, trudniej je omijać i podążać własną ścieżką. "Isabelle" nie jest opowiadaniem, o którym zapomina się tuż po przeczytaniu, wręcz przeciwnie, dopiero gdy zauważa się ostatnią kropkę ono zaczyna przybierać na sile.

 Za możliwość przeczytania książki dziękuję
Czytajmy Polskim Autorom
 

sobota, 19 stycznia 2013

Styczniowe zapowiedzi i nowości :)

Styczeń to miesiąc postanowień, 
przyrzeczeń, solennych obietnic, 
może więc trochę nowości i zapowiedzi dla zachęty ;)

 Miłość bez przyszłości w mieście skazanym na zagładę.
Znakomita powieść osnuta na tle dramatycznych wydarzeń związanych z oblężeniem i upadkiem Konstantynopola.
W grudniu roku 1452, na pół roku przed zdobyciem przez Turków chrześcijańskiej twierdzy, do grona jej obrońców dołącza przybyły z Awinionu rycerz Johannes Angelos. W Konstantynopolu poznaje Annę, Greczynkę wysokiego rodu. Tragiczne losy tych dwojga splotą się nierozerwalnie w przełomowym momencie historii, gdy stary porządek zostanie zburzony, a na jego gruzach zacznie powstawać nowy świat..


 Życie czterech przyjaciółek - Beaty, Karoliny, Sylwii i Kasi - toczy się wokół dzieci: tych posiadanych, oczekiwanych oraz dopiero planowanych. Można by pomyśleć, że pora się ostatecznie ustatkować. Ale dawny "klub szalonych studentek" wcale nie ma zamiaru tak po prostu zawiesić działalności, a jego członkinie nie dadzą się dobrowolnie zapędzić do kuchni i pieluszek.
W końcu każda matka jest przede wszystkim kobietą, a każda kobieta ma swoje potrzeby...


 "Nikt nigdy mi nie wierzy, kiedy mówię prawdę" - skarży się Klarysa, powszechnie znana z robienia psikusów. Nie będzie jej do śmiechu, kiedy zastanie trupa w salonie. I to tuż przed tajną wizytą ważnych polityków. Miał być awans męża, a będzie międzynarodowy skandal! Przyjaciele pomogą schować trupa, zadbają o alibi, a ogrodniczka posprząta nie tylko w ogrodzie...
Przewrotna czarna komedia z klimatem: tajne przejścia, sekretne szuflady, cenne autografy. Nietuzinkowe charaktery, wścibska ogrodniczka i para kłótliwych służących. Najbardziej niewiarygodna okazuje się prawda! 


Czy warto wyjść zmianom naprzeciw i zaryzykować? A może lepsze jest to, co znane i bezpieczne?

Trzy przyjaciółki - Martyna, Iwona i Anita - postanawiają któregoś dnia wspólnie rozkręcić biznes: małą oryginalną pracownię krawiecką. Kobiety znają się od lat i wspierają w przezwyciężaniu złośliwości losu, które dziwnym trafem przeważnie mają związek z liczbą trzy.


 Jeśli wyzna prawdę, na zawsze straci córkę. Jeśli prawdę zatai, nigdy nie odzyska siebie.

W 1977 roku zaginęła ciężarna Genevieve Russell. 20 lat później policja odnajduje jej szczątki, a Timothy Gleason zostaje oskarżony o zabójstwo. Dziecko jednak zniknęło bez śladu.CeeCee Wilkes wie, w jakich okolicznościach umarła Genevieve Russell - widziała wszystko na własne oczy. I wie, co się stało z jej dzieckiem. Teraz Timothy'emu Gleasonowi grozi kara śmierci, a ona stoi w obliczu wyboru.


 Willy nigdy nie uwierzyła w śmierć ojca. Wokół katastrofy amerykańskiego samolotu podczas wojny w Wietnamie nagromadziło się zbyt wiele pytań bez odpowiedzi. Dlaczego nie odnaleziono ciała? Kim był tajemniczy pasażer, którego istnieniu wszyscy zaprzeczają? Co się stało z ładunkiem?

Willy wyrusza do Azji, by odkryć prawdę o wydarzeniach sprzed dwudziestu lat. Szybko uświadamia sobie, że próbuje rozwikłać tajemnicę, którą nawet dziś chronią wpływowi ludzie. Mimo zagrożenia podejmuje prywatne śledztwo. Nieoczekiwanie pomocną dłoń wyciąga do niej Guy Barnard, antropolog pracujący na zlecenie armii. Czy potrafi ochronić ją przed śmiertelnym niebezpieczeństwem?


Trzy siostry Claibourne zarządzają luksusowym domem towarowym Claibourne & Farraday w centrum Londynu. Przebojowe i piękne, Romana, Flora i India, przez kilka lat pomagały ojcu w prowadzeniu biznesu, dlatego bez trudu dają sobie radę.
Niestety, w wyniku dawnej umowy nadchodzi czas, gdy spadkobiercy drugiego założyciela mają stanąć na czele firmy.
Trzej bracia Farraday, Niall, Bram i Jordan, zrobią wszystko, by przejąć pełną kontrolę nad znaną marką.
Zaczyna się fascynująca gra o wpływy, której finał zaskoczy wszystkich.



W 1946 roku Komenda Policji Los Angeles wypowiedziała bezwzględną wojnę światu zorganizowanej przestępczości. W skład elitarnej jednostki weszło ośmiu mężczyzn, którzy otrzymali rozkaz: pozbyć się znanego bossa mafii Mickeya Cohena… za wszelką cenę.

Książka powstała na podstawie cyklu artykułów opublikowanych na łamach „Los Angeles Times” przez wielokrotnie nagradzanego dziennikarza Paula Liebermana. Jego opis prawdziwych wydarzeń stał się kanwą dla znakomitego filmu, w którym wystąpili Josh Brolin, Ryan Gosling, Sean Penn, Nick Nolte i Emma Stone.



 Nasze działania nie oddają wszystkich naszych intencji, potrzebne są słowa. Bywają wśród nich te najświętsze, lecz bywają i te przeklęte, mające w sobie pewną skazę – wadę wymowy. Nie chodzi jednak o deformowanie twardych dźwięków samogłosek czy miękkiego brzmienia spółgłosek. Od takiej wymowy zależy cieniutka nić porozumienia pomiędzy dwojgiem ludzi – naciągana przecinkami oczekiwań i zrywana kropkami rozczarowań.






W mieszkaniu Janusza Zawady, dawnego wspólnika ojca sióstr Sucharskich, zostają znalezione pozbawione głowy zwłoki młodego mężczyzny, a sam starszy pan znika bez śladu. Czy to jego szczątki były w spalonym, porzuconym nad Wartą samochodzie? Pięciu Nataliom trudno w to uwierzyć. Dochodzenie prowadzone przez policję ujawnia, że Janusz Zawada nie był zwyczajnym starszym panem. W przeszłości współpracował z potężnym gangiem złodziei dzieł sztuki, a w skrytce bankowej miał brylanty warte miliony. Śledztwo trwa, giną kolejni świadkowie. Brylanty znikają, a na scenę wkraczają siostry Sucharskie...



Na dolnośląskiej zaporze w Pilchowicach pewien wędkarz nocą znajduje zmasakrowane zwłoki kobiety. Widok jest tak wstrząsający, że nawet najbardziej doświadczeni policjanci z Jeleniej Góry z trudem ukrywają przerażenie. Jak się okazuje, to dopiero początek makabrycznej serii zabójstw, a każde kolejne znalezione ciało budzi coraz większy lęk i panikę mieszkańców okolicznych miejscowości. Co jeszcze może wydarzyć się tej jesieni?




Staniek miał dziesięć lat, kiedy matka wywiozła go z okupowanej przez Hitlerowców Warszawy na wieś, gdzie wydawało się, że będą bezpieczni. Jednak to właśnie tam Staniek napotkał przedwieczne zło, które miało mu towarzyszyć przez całe życie. Długo pozostawało uśpione. W tym czasie zmienił się świat, zmieniła się Polska, Staniek z chłopca stał się starcem. Ale ono pozostało takie samo. I w końcu, po sześćdziesięciu latach – przebudziło się. Koszmar z dzieciństwa zaczyna się od nowa, tylko że tym razem może pochłonąć wszystkich, których Staniek kocha.

Każdy naród ma swoje demony. „Szaleństwo przychodzi nocą” to opowieść o naszych demonach, o szaleństwie, które odziedziczyliśmy po przodkach. 


 Madeleine, wybitna znawczyni pism starożytnych, otrzymuje zaproszenie do Egiptu, gdzie odkryto zagadkową Komnatę Wiedzy. We współpracy z profesorem Azarem z Uniwersytetu Kairskiego kobieta podejmuje się odczytania hieroglifów, które pozwolą otworzyć komnatę i poznać jej tajemnicę. Naukowcy nie wiedzą, że po piętach depczą im członkowie złowrogiego zakonu jjezuitów (sic!), a ich odkryciu towarzyszyć będzie zdrada i śmierć. Wielkimi krokami zbliża się bowiem biblijna apokalipsa…

Madeleine i czterech jeźdźców apokalipsy to ekscytująca opowieść, pełna niespodziewanych zwrotów akcji, momentami zabawna, momentami przerażająca.

piątek, 18 stycznia 2013

A potem codzienność


"Stokrotki w deszczu"
Anna Gratkowska


Większość bajek kończy się słowami "I żyli długo i szczęśliwie" oraz kropką na końcu zdania. W temacie jednak co było potem bajkopisarze milczą, a szkoda, bo po baśni przychodzi proza, ani nie taka jak myślą optymiści, ani taka jak uważają ich oponenci - pesymiści ...

Ona czyli żona, córka, synowa oraz on vel mąż, syn i zięć, małżeństwo młode stażem, zakochane w sobie i z tysiącem problemów, na szczęście nie z kategorii uczuć wzajemnych. Codzienność nie jest różowa, ale ma za to wiele innych barw, niektóre z nich są bardzo przyjemne, inne nie zawsze przypadają do gustu, jednak ciężko przymknąć na nie oko,a co dopiero oczy. Teściowa,koszmarna znajoma i bezrobocie, to wcale nie potencjalne punkty zapalne, lecz "pojęcia", z którymi trzeba się nauczyć żyć, a "oswojone" tylko od czasu do czasu dają się we znaki. Bohaterka nie poddaje się im, bo i dlaczego miałaby? Problemy są i owszem, lecz przecież wszystko jeszcze przed nimi, z naciskiem na "wszystko". Pierwsze sukcesy są już przecież na koncie - własne mieszkanie, chociaż wynajmowane, a nie pokój u teściów, to zwycięstwo ogromne. Radość przyćmiewa trochę widmo ciągłego poszukiwania pracy i życia od pierwszego do pierwszego, ale jest i wiele bardzo miłych momentów. Życie toczy się w ustalonym rytmie, z małymi szaleństwami oczywiście, aż do momentu gdy w gościnę zawita Michał.


Resztę recenzji można przeczytać tutaj



Za możliwość przeczytania książki dziękuję portalowi dlaLejdis.pldlaLejdis.pl 





czwartek, 17 stycznia 2013

Stosik, ogłoszenia i przypomnienie

Mały stosik na mroźne dni i śnieżyce za oknem :D


Od góry:

Olga Rudnicka "Drugi przekręt Natalii", wyd.Prószyński i S-ka i CPA
Adrienne Sharp "Prawdziwe wspomnienia Mail K",  Wydawnictwo Nasza Księgarnia i Duże Ka
Phillipa Gregory "Kochanice króla", wyd. Książnica
"Każdy zrobił, co trzeba" i "Gdy nie nadejdzie jutro" wyd. Dobra Literatura Nagrody Matras
Jeaniene Frost "W grobie", wyd. MAG i dlaLejdis.pl
Katarzyna Enerlich "Kwiat Diabelskiej Góry", wyd MG i granice.pl




Przecena 50% !!!
Pierwsza część "Zakrętów losu" 
jest dostępna w promocyjnej cenie 
we wszystkich salonach sieci Empik :)

Przypomnienie 
Konkurs Styczniowy




Szczegóły tutaj 

Zapraszam do udziału :)


wtorek, 15 stycznia 2013

Pomiędzy tym co było i będzie

"Śmierciowisko"
Anna Głomb


Zamiast ruchliwych ulic - zarośnięte drogi, tam gdzie jeszcze kilka dekad temu były wielkomiejskie przestrzenie pokryte betonem, blokami i obiektami przemysłowymi - ruiny niknące pod roślinnością. Miasta, przypominające starożytne ruiny tylko zamiast turystów biegają po nich dzikie zwierzęta. Dumna i zaborcza cywilizacja człowieka utraciła prymat w świecie, nie jest już potęgą, lecz jedynie rozproszoną garstką rozbitków, którzy z dnia na dzień musieli wyrzec się większości zdobyczy techniki. Życie nagle przybrało całkiem inny kształt, nie ma społeczeństwa, są tylko mniejsze lub większe skupiska ludzi, którzy musieli od nowa nauczyć się egzystować w otoczeniu, gdzie już nie są władcami. Przyroda nie znosi pustki i zapełnia ją bardzo szybko, nie pytając o zgodę czy też dając wybór. Mieć wszystko,a nawet więcej i stracić to w ciągu zaledwie kilku dni. Kolos na glinianych nogach czy zwykła kolej rzeczy?

Dorota zna czasy "normalności" z książek i opowieści starszych mieszkańców osady, sama urodziła się już po przejściu Epidemii. Dla niej prąd, samochody, samoloty to coś co jedynie widziała na starych zdjęciach, w jej świecie nie ma technologii, jest jedynie prosta technika. Każdy dzień wydaje się podobny do poprzedniego i nie ma nadziei na zmianę, nie może wsiąść w autobus czy też pociąg i odjechać w siną dal. Trudno żyć w społeczności, jeżeli jej zasady nie przystają do człowieka, każde wyróżnienie się traktowane jest podejrzliwie, bo przecież nie ma miejsca na indywidualność, a przynajmniej na jej manifestowanie. Jednak dziewczyna nie pozwala by zwyczaje oraz opinie innych rządziły nią i jej postępowaniem, jednocześnie jest częścią, lecz i odrębnym elementem. Ale czuje, że różni się od pozostałych, wydaje jej się czy faktycznie coś lub ktoś ją obserwuje? Niektórzy zauważyli, iż zachodzą jakieś zmiany, niepokojące, chociaż prawie niezauważalne, tak jakby kolejny akt zaczął dokonywać się. Epidemia zmiotła świat jaki znany był od tysiącleci, ludzie już nie są tacy sami jak kiedyś,co jeszcze ich czeka? Może odpowiedzi skryte są w leśnych ostępach, pomiędzy drzewami i paprociami? Tak wiele zmieniło się w tak krótkim czasie, a kolejne pokolenie musi stawić temu czoła. Jaka jest w tym rola Doroty? Jedna śmierć wydaje się przypadkiem, druga to już konkretne podejrzenia, a trzecia to znak, tylko o czym on mówi albo o kim, może ostrzega? Zbieg okoliczności czy coś z przeszłości przesyła kolejne wiadomości? Gdzieś ukryta jest prawda o niedawnych wydarzeniach, wcale nie taka jak wydaje się większości. Czasem by ją odkryć trzeba wiele poświęcić, a nawet więcej. Kiedy zrobi się już pierwszy krok w kierunku nieznanego nie ma odwrotu, potem można iść jedynie do przodu, bo droga powrotna niknie w leśnym gąszczu ...

Zagłada, powrót do korzeni, groza i kryminalna zagadka, a to jeszcze nie wszystkie elementy wątków "Śmierciowiska", bo odnaleźć można również elementy baśni i fantastyczne. Anna Głomb przygotowała dla czytelników niezwykłą opowieść,od której trudno się oderwać. Zagadki,stopniowanie napięcia, nieoczekiwane zwroty akcji i fabuła, w jakiej jest miejsce na wiele niespodzianek. Kończąc lekturę okazuje się, że początkowe założenia okazały się za skromne wobec tego co znajduje się na stronach tej książki. Historia z pogranicza, a raczej czerpiąca z tak wielu gatunków, nie pozwala na nudę i każe szybko czytać by jak najszybciej poznać tajemnice bohaterów, lecz nim to się stanie, czytający wyruszają w podróż po niezwykłym świecie. Nie ma w nim miejsca na oczywistość i sprawdzone rozwiązania, zamiast tego mozaika wielu detali, które powoli zazębiają się o siebie tworząc niezwykły krajobraz. Postacie mają wiele twarzy, a każda z nich to niezwykła opowieść w jakiej przeszłość odgrywa większą rolę niż ktokolwiek przypuszcza.

Za możliwość przeczytania książki Dziękuję
wyd.
Videograf II

poniedziałek, 14 stycznia 2013

Wyróżnienie Versatile Blogger

Dziękuję za wyróżnienie VERSATILE BLOGGER 




Zasady:
 Każdy nominowany blogger powinien:
- podziękować nominującemu blogerowi u niego na blogu,
- pokazać nagrodę Versatile Blogger Award u siebie na blogu,
- ujawnić 7 faktów dotyczących samego siebie,
- nominować 15 blogów, które jego zdaniem na to zasługują,
- poinformować o tym fakcie autorów nominowanych blogów.



Fakty:
1. Jestem nad wyraz spokojnym człowiekiem i pacyfistką ... do momentu kiedy ktoś lub coś mnie zdenerwuje. W takiej sytuacji najlepiej uciekać, bo odzywa się chyba jakiś południowy gniewny gen po praprapra przodku.
2. Mam pamięć słonia, co zdaniem wielu jest bardzo niewygodne, nie wiem tylko czy dla nich czy dla mnie. .
3. Uwielbiam czytać książki zawsze i wszędzie, mam je w torebce, obok łóżka, na stole, przy fotelu i czytam nawet uwieszona uchwytu w busie czy tramwaju, że o kolejkach oraz przystankach nie wspomnę.
4. Szpilki - ulubione obuwie, w nich najszybciej biegam i wiem, że kontuzja mi nie grozi
5. Nie lubię różu
6. Lubię i liczby i słowa, jedno i drugie jest mi bliskie.
7. Uwielbiam kryminały

Nominowane blogi:
http://www.agnesscorpio.blogspot.com
http://slowaduzeimale.blogspot.com
http://mybooksbytirindeth.blogspot.com/
http://force-books.blogspot.com/
http://tajusczyta.blogspot.com/
http://danwaybooks.blogspot.com/
http://markietanka-mojeksiazki.blogspot.com/
http://moje-wysypisko.blogspot.com/
http://ksiazki-agga24.blogspot.com/
http://wdomowejbiblioteczce.blogspot.com/
http://maadziiii.blogspot.com/
http://ksiazki-patiopei.blogspot.com/
http://wakacyjna-czyta.blogspot.com/ 
http://figlarneczytanie.blogspot.com/
http://mojeczytanie-silwercross.blogspot.com/