poniedziałek, 3 lutego 2020

Niepokorne serca


„Chłopak znikąd. Niepokorni”
Anka Sangusz

"Dla całego świata możesz być nikim, dla kogoś możesz być całym światem"
"Mały Książę” Anthony De Saint-Exupéry 

Zaufanie, od niego tak wiele się zaczyna i z jego powodu równie dużo kończy. Jednocześnie niezwykle mocne i nadzwyczaj kruche, podobnie jak i miłość. Ona daje siłę, dzięki niej marzenia są barwniejsze, a codzienność nabiera nieznanych do tej pory emocji. Jednak bywa także bolesna, staje się czasem rozczarowaniem i prowadzi do podejmowania błędnych decyzji. Zaufanie i miłość, bez siebie nie maja racji bytu, ale kiedy się uzupełniają pozwalają przenosić góry i patrzeć na świat z nadzieją.

Bycie znikąd i poszukiwanie domu jest bolesne, a kiedy wydaje się, że wreszcie wszystko jest na dobrej drodze sekrety burzą nadzieję na lepszą przyszłość. Ale czy tak musi być? Kacper podjął decyzję w swoim i Kamili imieniu, wydawała się najlepsza, lecz czy taka faktycznie jest? Dni, które spędzili razem pozwoliły chłopakowi zapomnieć o tym, co było i być tym takim samym jak jego rówieśnicy. Dlaczego więc odsunął się od kogoś kogo kocha? Wybór jakiego dokonał zranił kogoś mu bliskiego i jego samego, czy skrywane przed wszystkimi tajemnice zatriumfują? Kamila ma prawo pójść własną drogą, lecz nie tak łatwo odwrócić od kogoś kto stał kimś więcej niż tylko człowiekiem pojawiającym się znikąd i uciekającym wciąż od czegoś, co kładzie się cieniem nie tylko na nim. Czasem trzeba zawalczyć o szczęście wbrew przeszłości, teraźniejszości oraz samemu sobie … Los daje, los odbiera, lecz niekiedy można wyrwać mu szansę na przyszłość, o jakiej bano się marzyć.

Dorosłym wydaje się, że dostrzegają to, co inni starają się ukryć przed nimi, jednak często na ich oczach rozgrywa się prawdziwy dramat, lecz iluzja normalności jest najlepszym kamuflażem by go ukryć. Anka Sangusz w drugiej części cyklu Niepokorni daje czytelnikom kontynuację opowieści i sporo momentów do refleksji. Jej książka to nie tylko wspaniała lektura dla młodych czytelników, ale podtrzymując swoją wcześniejszą opinię twierdzę, że pozostali znajdą w niej również historię dla siebie. Co więcej nowa perspektywa sprawia, iż jest to książka dla wszystkich, pomimo że starsi bohaterowie są drugoplanowi, to ich osoby na równi z młodszymi są osią akcji. Pisarka pokazuje ile znaczą więzy pomiędzy ludźmi nawet jeśli są one źródłem bólu, jak ważna jest rodzina, ile może dać wsparcie przyjaciół oraz jak trudno powiedzieć o tym, co poraniło człowieka. Nie dają o sobie zapomnieć także postacie z tła, ich osoby kładą się cieniem na pierwszoplanowych oraz ilustrują wpływ przeszłości, o jakiej nie da się zapomnieć, chociaż pragnie się tego z całego serca. Anka Sangusz odsłania przed czytelnikami historie ludzi wchodzących w dorosłość i zmuszonych zmierzyć się z problemami, przerastających tych, którzy powinni być dla nich oparciem, wzorem i przede wszystkim podać pomocną dłoń. Ich poszukiwanie własnego miejsca w świecie, jaki do tej pory zdążył ich rozczarować i pokazać się od jak najgorszej strony, pełne jest pułapek, rozdrapywania starych blizn i robienia dobrej miny do złej gry. „Chłopak znikąd” to przede wszystkim opowieść o młodym mężczyźnie, który uczy się na nowo czym jest zaufanie i miłość oraz wiara drugiego człowieka w niego. Kolejne maski miały chronić wrażliwego chłopca, a stały się murem oddzielającym od tych, którzy dostrzegają w nim kogoś kim jest w rzeczywistości. Autorka jak mało kto umie przekazać emocje buzujące w bohaterach oraz to jak przekładają się na ich wybory, warstwa po warstwie odsłania przed czytającymi ich prawdziwe „ja” oraz źródła tego, co nimi kieruje. Druga część cyklu Niepokorni  nie pozwala pozostać obojętnym, lecz wciąga czytelnika w opisywaną historię i sprawia, że staje się kimś więcej niż jedynie biernym obserwatorem. 

Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają jak latać.
"Mały Książę” Anthony De Saint-Exupéry 


Za możliwość przeczytania książki
dziękuję

 

niedziela, 2 lutego 2020

Lutowa premiera

Premiera:

26 luty



Oparta na historii więźniarki obozu Auschwitz-Birkenau, 
Dity Kraus, opowieść o nastolatce, która ryzykowała życie, 
aby ocalić magię literatury w piekle Holokaustu.
Ma zaledwie czternaście lat 
i wytatuowany na ręce numer 73 305. 
Dita przyjechała do Auschwitz-Birkenau transportem 
z getta w Terezinie. 
Razem z matką i ojcem trafiła 
do tak zwanego obozu rodzinnego. 
To jedyne miejsce w "fabryce śmierci", 
w którym dzieci i ich rodzice mogą mieszkać razem. 
Jedyne, w którym działa tajna szkoła, 
z niewidzialnymi tablicami i zeszytami, 
lekcjami wypowiadanymi szeptem i przerywanymi, 
niczym dzwonkiem, brutalnymi rewizjami. 
Ale książki są prawdziwe. 
Osiem rozlatujących się tomów. 
Każdy na wagę ludzkiego życia. 
Najmniejsza biblioteka świata. 
Dita została ich strażniczką, 
codziennie przenosi je do bezpiecznej kryjówki, 
za każdym razem kładąc na szali własne życie.

sobota, 1 lutego 2020

Ryzykowne zagranie


„Śmierć i ryzyko”
J.D. Robb

Pierwsze wrażenie może być bardzo mylące, pod tym, co wydaje się oczywiste niekiedy kryje całkowicie odmienna prawda, niż ta, wydająca się oczywistą. Niektórzy dają się omamić iluzji, inni dostrzegają przebłyski zręcznej manipulacji, inni po prostu chcą dotrzeć do źródła tego, co miało miejsce, bo nie wierzą ślepo w obrazki jaki było dane im ujrzeć. Świat jest o wiele bardziej skomplikowany niż się większości wydaje, zwłaszcza kiedy ktoś zadbał by sprawiał takie wrażenie.

Kiedy ginie kilkanaście osób z ręki jednego człowieka, wina wydaje się bezsprzeczna, tak samo jak i sprawca. Jednak porucznik Eve Dallas nigdy nie daje się pozorom, nawet jeśli dla reszty to wbrew zdrowemu rozsądkowi i logice. Intuicja nie pozwala jej nie dostrzec pewnych detali, które dla innych wydają się nieistotne. W tym przypadku autor zabójczej eksplozji był także jej ofiarą i to nie dlatego, że również stracił życie. Ktoś miał makiaweliczny plan, a Paul Rogan był jedynie pionkiem sterowanym przez strach o najbliższych. Kto stoi za tym brutalnym wydarzeniem? Na to pytanie Eve zamierza odpowiedzieć i to bardzo szybko, bo doskonale zdaje sobie sprawę, iż jakakolwiek zwłoka bądź przeoczenie z jej strony zwiększa przewagę zbrodniarzowi. Pomoc męża może pozwolić jej na postęp w dochodzeniu, jego rozliczne kontakty i znajomość życia od najgorszej strony już nieraz okazywały się przydatne. Jak będzie tym razem? Przeciwnik jest przebiegły i zdolny do wszystkiego, lecz porucznik Dallas nigdy nie poddaje się i zawsze mówi ostatnie słowo. Pozostaje „tylko” znaleźć tego, komu mu je powie w wielomilionowej metropolii, gdzie zabójstwa są na porządku dziennym.

Z książkami Nory Roberts problem zawsze mam taki sam, chociaż jest przewidywalny w stu procentach, że kolejna pochłonie mnie znowu i przerwa w czytaniu będzie ewentualnie tylko na przygotowanie świeżej herbaty. Zasada jeszcze jednego rozdziału dawno przestała obowiązywać, bo z góry wiem, iż na nim się nie skończy. Nie inaczej było z najnowszym tomem z dochodzeniowymi perypetiami, których główną bohaterką jest Eve Dallas. „Śmierć i ryzyko” znowu przenosi nas do Nowego Yorku w przyszłości, który jak zawsze świetnie sprawdza się jako tło dla zbrodni i śledztwa. Futurystyczny kryminał w wydaniu tej pisarki oparty jest na dochodzeniu, można by rzec bardzo tradycyjnym, ponieważ opierającym się intuicji pani detektyw i jej współpracowników, oryginalnych, chociaż przyszłość nie jest jedynie ot takim sobie dodatkiem. Jednak umiejętności śledcze, zbrodnia i praca policyjna są na pierwszym planie, a doskonałym uzupełnieniem są detale, osadzające akcję w przyszłości. Nora Roberts tak kieruje intrygą by prawie do ostatniej strony czytelnik rozwiązywał zbrodniczą zagadkę wraz z bohaterami. Nie ogranicza się do jednego wątku, przeplata z sobą przeszłość z teraźniejszością, jedne tropy wiodą detektywów, i czytających, do następnych, inne stają się ślepymi zaułkami, jednak każdy z nich może być tym przełomowym. Nie bez znaczenia są również osobiste doświadczenia postaci, wyznaczające po części drogę jaką podążają oraz ich spojrzenie na dochodzenie. Każdy rozdział dokłada kolejny element do skomplikowanej układanki zbudowanej przez ludzkie pragnienia, strach, spaczone wspomnienia i przede wszystkim to, co zawsze fascynuje ludzie. Pisarka łącząc gatunki umiejętnie dała przewagę kryminalnej stronie, a każda kolejna część konsekwentnie utrzymana jest właśnie w tym klimacie. „Śmierć i ryzyko” nie jest przeładowane fantastycznymi gadżetami, liczy się śledztwo i bohaterowie, od spektakularnej zbrodni po dotarcie do jej źródła.




 Za możliwość 
przeczytania książki
dziękuję
 
https://www.facebook.com/edipresseksiazki/


piątek, 31 stycznia 2020

Poradnikowe zapowiedzi

PORADNIKOWE ZAPOWIEDZI:

12 LUTY



Nienaganny wygląd, idealny związek, gustownie urządzone mieszkanie, wspaniała kariera… W naszych wyobrażeniach wszystko musi być najlepsze, ale w praktyce często okazuje się, że jest zupełnie odwrotnie. Za wszelką cenę dążymy do sukcesu i boleśnie przeżywamy każdą porażkę, mamy wygórowane oczekiwania albo ciągle podnosimy sobie poprzeczkę. Jesteśmy perfekcjonistami goniącymi za ideałami. Ale perfekcjonizm to pułapka, która tylko z pozoru przynosi korzyści, bo zamiast nas uszczęśliwiać, częściej odbiera nam radość z życia. Tomás Navarro, doświadczony psycholog, podpowiada, co zrobić, by w nią nie wpaść i wieść być może niedoskonałe, ale o wiele pełniejsze i spokojniejsze życie.

26 lutego


Już w czasach starożytnej Grecji Hipokrates – uznawany za jednego z prekursorów współczesnych nauk medycznych – uważał żywienie i diaita, czyli leczenie trybem życia, za podstawę każdej terapii. Jednak dzisiejsza medycyna bazuje na lekach i suplementach diety – na przewlekłe choroby przepisuje się leki przeciwbólowe, przeciwzapalne, przeciwcukrzycowe czy obniżające ciśnienie.

Andreas Michalsen, ordynator oddziału naturolecznictwa w berlińskim szpitalu Immanuela w Berlinie i profesor klinicznej medycyny naturalnej w Charité Berlin, od wielu lat prowadzi badania mające na celu znalezienie metody na uchronienie się przed chorobami za pomocą odpowiedniej diety. Potwierdzone badaniami sukcesy lecznicze jego pacjentów dowodzą, że kombinacja regularnych postów i zdrowego jedzenia jest najlepszym darem, jaki możemy dać naszemu organizmowi.

11 marca


Chyba każdemu zdarza się martwić rzeczami, które jeszcze nie nastąpiły. Albo takimi, które nie tylko jeszcze się nie wydarzyły, ale zapewne nigdy się nie wydarzą. W takich sytuacjach mózg podsuwa milion różnych scenariuszy, z których każdy następny jest coraz bardziej niepokojący Zaczynamy się stresować i coraz trudniej zatrzymać gonitwę myśli. „Jak uspokoić swoje myśli. Dla wszystkich, którzy martwią się na zapas” to praktyczny poradnik, który dostarczy mnóstwo wskazówek, sztuczek i technik, które pomogą zapanować nad stresem oraz przejść do rozwiązywania problemów, które go wywołały. 




czwartek, 30 stycznia 2020

Lutowa premiera

Premiera:
26 luty




Neilowi Jostenowi kończy się czas. Kiedy zjawił się na Uniwersytecie Palmetto, sądził, że nie przetrwa tam nawet roku. Teraz, gdy śmierć czyha za każdym rogiem, Neil ma więcej powodów, żeby żyć niż kiedykolwiek wcześniej.



Przyjaźń z Lisami nie była dobrym pomysłem. Neil powinien zachować dystans i z nikim się nie wiązać, lecz ignorowanie Andrew nigdy nie należało do prostych rzeczy. Może kiedy obaj uznają, że nic ich nie łączy, Neilowi będzie łatwiej odpuścić. Jednak ostatnią osobą, którą powinien okłamywać, jest on sam.



Neil chce dotrzymać obietnicy i pragnie poprowadzić drużynę do zwycięstwa. Aby to zrobić, jeszcze przez jakiś czas powinien unikać konfrontacji z Riko.



Ale Riko nie jest jedynym potworem w jego życiu.



Prawda może zabić ich wszystkich albo być jedyną szansą Neila na przetrwanie.
 

środa, 29 stycznia 2020

Zdobywcy


„Ród zdobywców”
Thomas B. Costain

Skandale, plotki, głośne kłótnie rodzinne, romanse i barwne postacie, do dnia dzisiejszego właśnie to przyciąga naszą uwagę. Wysoko urodzeni oraz ci, którzy sami wspięli się na szczyt budzą ciekawość i intrygują. Jednak to nie znak tylko naszych czasów, takie zainteresowanie istnieje od wieków, a niektóre postacie dostarczające pożywki dla ludzkiej ciekawości znane są od stuleci. Zwłaszcza jedna rodzina królewska ma swych szeregach niezapomniany korowód niezwykłych osobistości. Ród Plantagenetów, zdobywcy i nie tylko.

Dynastia. Więzy krwi i interesów, ale tak naprawdę najważniejsze jest jedno władza, królewska korona kusi oraz mami wielu, lecz tylko wybrani mogą poczuć jej moc i brzemię. Plantageneci jedno i drugie doświadczyli, zdobyli to, o czym inni jedynie marzyli, wpisali się w dzieje średniowiecznej Europy oraz stali się nie pionkami, ale rozgrywającymi. Dynastyczne związki, wielkie miłości, brutalne zemsta, przemyślane strategie, gniew i zaciekłość nie były im obce, stały u podstaw ich sukcesu, tak samo jak i porażek. Zapisać się w historii jest jednocześnie trudno i łatwo, czasem dobrze wykorzystany zbieg okoliczności pozwala stać się legendą, ale i klęska może stać się znakiem rozpoznawczym na wieki. Niekiedy zranione serce po latach pokazuje swoją mroczną stronę, a wielkie uczucie staje się źródłem zmian, jakich efekty widać przez stulecia. Plantageneci, zdobywcy tronu, zwycięzcy i niekiedy przegrani, jedyni w swoim rodzaju, legendarni i zapomniani.

Nie raz i nie dwa kanwą, dla kinowych i telewizyjnych hitów, była historia, w niej bowiem kryją się opowieści jakich najlepsi scenarzyści mogą jedynie pozazdrościć. Przykładem tego jest pierwszy tom cyklu „Ród zdobywców”, w którym nie brakuje tych wszystkich elementów jakie przyciągają przed ekran rzesze czyli fascynujących ludzi, dla jakich nie było rzeczy niemożliwych czy to w dobrym czy złym znaczeniu. Jednak na tym nie koniec, ale dopiero początek intrygującej opowieści o rodzie Plantagenetów, gdzie zbiegi okoliczności, legendarne niesnaski oraz emocjonalne zawirowania stały się źródłem niekończących się gawęd. Thomas B. Costain w bardzo przystępny sposób przybliża kulisy władzy i nie tylko jej, lecz również losy niezwykłej rodziny władców. To, że jego książki stały się inspiracją dla autora „Gry o tron” nie dziwi mnie, po lekturze wyobraźnia otrzymuje ogromną dawkę gotowych motywów. „Ród zdobywców” jest jednocześnie monumentalną historią, z drugiej kameralną opowieścią, dzieje średniowiecznej Anglii i Europy przedstawione są z punktu widzenia jednostek, ale i całych narodów. Pisarz niezwykle plastycznie obrazuje wydarzenia historyczne, posługując się żywym językiem, barwnymi opisami, ze szczegółami oddając przeszłość. Na pewno nuda nie jest zagrożeniem podczas lektury, wprost przeciwnie, na ponad pięciuset stronach czytelnik otrzymuje dramat, romans, rasowy thriller i chichot przeznaczenia. Wbrew wszelkim pozorom książka Thomas B. Costaina nie jest jedynie dla wielbicieli historycznych dziejów. Przeszłość to nie koszmar ze szkolnych lat złożony z dat, wojen, kolejnych królów, lecz prawdziwych ludzi, jacy odważyli się wyjść poza to, co wydawało się dostępne, odpowiednie i możliwe, ale także ukazująca ciemniejszą stronę natury człowieka.


Za możliwość
przeczytania książki
dziękuję
wydawnictwu Bez Fikcji



 

 

wtorek, 28 stycznia 2020

Patronat i premiera

Miło mi ogłosić, że już w lutym 
będzie miała premierę książka 
"Kolumb - A.D. 2100", 
autorstwa Mariusza Kaniewskiego, 
wydana przez wydawnictwo WasPos. 
Mój blog objął ją patronatem :)



Przyszłość, Los Angeles, około roku 2100.
Technologia w Ameryce oraz Europie 
wkradła się w każdy zakamarek życia i pozbawiła ludzi pracy. Większość utrzymuje się z wypłacanej przez rząd pensji, 
po drodze szukając jakiegokolwiek zajęcia, 
lecz tylko nieliczni dostępują przywileju pracy. 
Co dzieje się z człowiekiem, który nie musi pracować? 
Którego przygniata każda chwila?

Jonathan jest prezesem jednej z największych grup kapitałowych, która dzięki prawu własności do przełomowych technologii sukcesywnie wprowadza rządy monopolistyczne. 
Jon należy do wyższej kasty – posiadającej pieniądze 
i uczestniczącej w klasycznym wyścigu szczurów. 
Pewnego dnia odkrywa, iż ktoś wymazał z sieci 
dane na temat XX-wiecznego polskiego matematyka, 
któremu udało się przewidzieć między innymi 
ekonomiczne rozwarstwienie społeczeństw. 
Nazajutrz tajemnicza postać uchyla Jonowi rąbka tajemnicy, 
kto i jak steruje światem. 
A to zaledwie początek szeregu intryg i sensacyjnych akcji. 
Po drodze miłość pięknej i ambitnej Susan, partnerki Jona, uruchamia prywatną rewolucję, 
która szybko krzyżuje się ze światową – prowadzoną przez tajemniczą organizację KOLUMB.