poniedziałek, 25 grudnia 2017

Ogłoszenie wyników

Przyszedł czas na ogłoszenie wyników rozdawajki:

Zwyciężczynią została Ellie Moore





 Gratuluję :)

Proszę Zwyciężczynię 
o kontakt na e-mail:
kmpessel@gmail.com 

 

sobota, 23 grudnia 2017

Odkryty sekret



„Zamknięte pokoje”
Care Santos

Za zamkniętymi drzwiami kryje się niejedna tajemnica, niekiedy umyślnie tam zostawiona, a czasem czekająca na odpowiedni moment by dać świadectwo przeszłości. Nie zawsze do końca odsłania ona prawdę, bywa, że tylko jej część wypływa na światło dzienne, reszta pozostaje w ukryciu …

Nie wszyscy artyści za swojego życia zostają docenieni, niektórym udaje się trudna sztuka bycia sławnym w czasach im teraźniejszych oraz pozostaniem legendą w przyszłości. Amadeo Lax dokonał tego, jego obrazy cieszą się wciąż popularnością, a kolejne pokolenia znawców sztuki pragną poznać je bliżej. Violet także należy do nich, prace jej dziadka fascynują ją, podobnie jak i on sam. Po kilku dekadach od śmierci Amadeo w końcu ma powstać w rodzinnej rezydencji Lax`ów muzeum poświęcone twórczości malarza. Nikt nie spodziewa się, że stare mury kryją coś więcej niż tylko legendę genialnego malarza. W zapomnianym i dobrze ukrytym pomieszczeniu są zwłoki kobiety, kim była i dlaczego ktoś ją ukrył właśnie w tym miejscu? Dla  Violet odpowiedź na ty pytanie jest ważne, ale równie istotne jest poznanie swego sławnego dziadka od strony, która do tej pory była tajemnicą. Jednak czy to jest w ogóle możliwe? Fakty dawno obrosły w mity, jedynie dom rodzinny Lax`ów może odsłonić sekrety z przeszłości, lecz czy warto zagłębiać się w nie? Pozostają jeszcze obrazy, Violet studiowała je przez lata, wydawało się, iż nic już ją nie zaskoczy, ale rodzinna historia jak się okazuje jest wieloaspektową układanką, pełną emocji, niedopowiedzeń i ukrytych niuansów.

Każda rodzina ma swoje sekrety, czasem błahe, a czasem wprost przeciwnie – mroczne i rzucające cień na wszystko wokoło. „Zamknięte pokoje” nie są kryminałem, lecz sagą rodzinną z tajemnicą w tle, powoli odsłaniającą swoje oblicze tak jak przypadkowo odkryty szkic pod znanym wszystkim obrazem. Care Santos nieśpiesznie wyjaśnia co miało miejsce w przeszłości, czyni to także w niecodzienny sposób. To co kiedyś się wydarzyło przedstawiane jest z kilku perspektyw, również ze współczesnej. Przebieg wypadków czytelnik poznaje od strony przypuszczeń kolejnych pokoleń oraz mniej lub bardziej bezpośrednich świadków. Autorka wplata w fabułę kolejne wskazówki co do możliwego rozwoju wątków, lecz co faktycznie miało miejsce? Odpowiedź na to pytanie jest gdzieś w skomplikowanych związkach rodzinnych i społecznych, pomiędzy utraconą niewinnością i niedocenieniem siły emocji oraz niedostrzeganiem rodzącego się gniewu. Rodzinnego dramatu w „Zamkniętych pokojach” początkowo nic nie zapowiada, dowiadujemy się o nim gdy zostaje odkryty przypadkowo i jest to właściwy wstęp do tego czego później dowiadują się czytający. Care Santos stopniuje nie tylko informacje, lecz i napięcie, po drodze sygnalizując, że jeszcze wiele czeka na odkrycie. Początkowy obraz bohaterów zostaje zburzony i na nowo zbudowany, różni się on od tego co wydawało się znane i jeszcze bardziej fascynujące.

czwartek, 21 grudnia 2017

Kryminalnie pod choinką

Czasu na wybór prezentów pod choinkę pozostało niewiele, ale jeszcze ze wszystkim można zdążyć. Jako mól książkowy wychodzę z założenia, że książka zawsze się sprawdzi, jeżeli tylko włoży się trochę wysiłku i dobierze się tematykę ciekawą dla bliskiej osoby. Jedną z bardziej uniwersalnych jest szeroko pojęty kryminał. Ostatnio kilka tytułów zwróciło moją uwagę ;)


Bieszczadzka sekta, energiczna komisarz, wielka miłość i Wrocław, który nie jest już bezpiecznym miejscem.

Gdy komisarz Ewa Barska zostaje wezwana na miejsce znalezienia okaleczonych zwłok młodej dziewczyny, nie wie jeszcze, że to dopiero preludium szaleństwa, które ogarnie cały Wrocław. Kolejne ofiary pojawiają się w zastraszającym tempie, a trop prowadzi na Wydział Historii Uniwersytetu Wrocławskiego.

Kiedy na drodze energicznej policjantki stanie wybitny historyk, doktor Mateusz Herz, to także będzie początek jej własnej historii, gdzie uczucia odegrają kolosalną rolę. Jednak w tej opowieści nic nie jest jasne i oczywiste.

„W szponach szaleństwa” to pełen dramatyzmu thriller o mrocznych zakamarkach ludzkiej duszy, o ludziach, którzy decydują o losie innych ludzi, a także o tym, że miłość często okazuje się zbyt słaba, aby pokonać zło.


Charyzmatyczny, obdarzony nieprzeciętną intuicją dziennikarz śledczy Emil Żądło znów trafia na trop sensacji!
We współczesnym Gdańsku giną ludzie, a zabójstwa mają ścisły związek ze środowiskiem handlarzy oraz kolekcjonerów starych książek. Jaką rolę w tym krwawym teatrze odgrywa tajemniczy starodruk, zawierający dawno zaginioną treść jeszcze starszej księgi? Z jakiego powodu staje się zarzewiem pasma okrutnych zbrodni? Gdzie dotarła i co odkryła załoga pewnej legendarnej antycznej wyprawy morskiej na daleką Północ? Na te pytania musi znaleźć odpowiedź dziennikarz śledczy Emil Żądło wraz ze swoją partnerką, muzealniczą Martą Zabłocką. Bo nawet policja jest bezradna. My zadajmy sobie tymczasem inne pytanie: czy naszej parze detektywów uda się rozwikłać tę zagmatwaną intrygę? I... przeżyć?





Ewa Frydrych znajduje szczelnie owinięte taśmą ciało męża – szefa portalu krytyki kulinarnej, którego opinie nie wszystkim przypadły do gustu. Dlaczego ktoś wstrzyknął mu truciznę i pozbawił życia? Czy chodziło tylko o zemstę, czy za zbrodnią kryje się coś jeszcze? Tym bardziej że w podobny sposób giną kolejne osoby. Sprawę prowadzą starsza aspirant Agata Górska i komisarz Sławek Tomczyk, którzy próbują rozwikłać serię zagadkowych śmierci.
Tymczasem ktoś wysyła anonimy do młodszej siostry komisarza Tomczyka. Czy ma to jakiś związek ze sprawą? Kim jest Zosia i dlaczego ktoś musi ją chronić? Nowe światło na sprawę rzuci niewyjaśniona tragedia sprzed lat, która nie pozwoli o sobie zapomnieć.






Profesor Harvardu Robert Langdon przybywa do Bilbao w Hiszpanii, by wziąć udział w zupełnie niecodziennym i ze wszech miar intrygującym wydarzeniu naukowym. Oto w ultranowoczesnym muzeum swój wykład ma wygłosić Edmond Kirsch - 40-letni miliarder i dawny student Langdona. Prezentacja jest zapowiadana przez wszystkie możliwe media. Ma ona przedstawić odkrycia, które na zawsze zmienią oblicze nauki. Czy dwa fundamentalne pytania dotyczące początków ludzkości uzyskają w końcu odpowiedź?
Na wykład przybywa nie tylko Langdon, lecz również inni, licznie zaproszeni goście. Z niecierpliwością oczekują oni momentu rozpoczęcia wystąpienia. Jednak doskonale zorganizowane wydarzenie przerywa nagle coś nieoczekiwanego. Odkrycia Kirscha na zawsze mogą zostać utracone. Profesor Langdon razem z Ambry Vidal - dyrektor muzeum - ruszają w pościg za wiedzą, która wymyka im się z rąk. Zdumienie, niepewność i poczucie nieustannego zagrożenia towarzyszyć im odtąd będą na każdym kroku.





Herkules Poirot po rozwiązaniu sprawy kryminalnej w Azji wraca do Europy. Pociąg Orient Express, którym podróżuje, grzęźnie w zaspie śnieżnej. W nocy w niewyjaśnionych okolicznościach ginie jeden z pasażerów. Detektyw Poirot rozpoczyna dochodzenie, a jego podróż zamienia się w śledztwo. Fakty wskazują, że zabójca zajmuje przedział w tym samym wagonie... Czy Poirot zdoła rozwiązać zagadkę tajemniczego morderstwa? Sprawa nie należy do łatwych - każdy pasażer jest podejrzany.








 Koszmar, z którego nie da się wybudzić. Rzeczywistość, która zaczyna przerażać. Bohaterka powieści Kathryn Croft niebawem przekona się, jak straszna może być prawda.
Bohaterka książki "Tylko jedno kłamstwo" - Tara Logan, jest szczęśliwą żoną i matką. Prowadzi spokojne i poukładane życie z mężem Noahem i dwójką nastoletnich dzieci: Rosie i Spencerem. Jednak pewnego sobotniego ranka wszystko zmienia się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Tara budzi się w łóżku swojego sąsiada, Lee. Nie wie, w jaki sposób się tam znalazła, nie pamięta niemal nic z poprzedniego wieczora, nie ma pojęcia, co zaszło między nią, a Lee. Na domiar złego odkrywa, że leżący obok niej mężczyzna jest martwy - został zaszlachtowany. Przerażona Tara ucieka z domu sąsiada i nikomu nie mówi o tym, co ją spotkało. Jest przekonana, że nie zabiła przyjaciela, ale nie wie, jakie wyniki przyniesie toczące się śledztwo. Gdy uwaga policji skupia się na niej, Tara postanawia dowiedzieć się prawdy za wszelką cenę. A nie będzie to łatwe, gdyż nawet najbliżsi okłamują kobietę.


Codzienna nuda zostaje jednak przerwana z powodu makabrycznego odkrycia. Oto na terenie szpitala w Tworkach znalezione zostaje ludzkie serce. Wydarzenie wzbudza niemałą sensację, którą również i Gabriel Byś postanawia się zainteresować. Nie ma wystarczająco sił na samodzielne prowadzenie śledztwa, ale stara się robić wszystko co w jego mocy, aby znaleźć sprawcę. Jednocześnie całe prywatne śledztwo komplikują podejrzane osoby, które niespodziewanie się pojawiają. Twierdzą, że to nie morderstwo, a cud, dlatego też sprawa powinna zostać zamknięta. Komisarz nie chce się temu poddać. Tym bardziej, kiedy popełniona zostaje kolejna zbrodnia. Bohater gubi się w domysłach i w tym, co jest prawdą, a co wymysłem otępiałego przez leki mózgu. Czy w takim stanie i miejscu będzie mógł rozwikłać dręczącą go zagadkową śmierć? 





 Główną bohaterką jest Zuzanna Kadziewicz, która w swoim życiu nie napotyka zbyt wielu problemów. Ojciec to znany biznesmen, chętnie sponsorujący jej codzienne wydatki i pilnujący, aby niczego nie zabrakło ukochanej jedynaczce. Tym samym kobieta może pozwolić sobie na pracę na stanowisku pedagoga. Chociaż nie byłaby w stanie się z tego utrzymać, traktuje zajęcie jako pasję i spełnienie. Uwielbia pomagać dzieciom i spędzać z nimi czas. Przez długie lata nie spotkało ją nic nadzwyczajnego. Pewnego dnia jednak pojawia się tajemniczy mężczyzna, który stanowi dla Zuzanny ideał partnera. Dobrze wychowany, wykształcony, bogaty, przystojny. Lubi chodzić na zakupy, pasjonuje go teatr, nie wstydzi się mówić o uczuciach.

Radosław jest w stanie bardzo szybko zawładnąć sercem kobiety i sprawić, aby poza nim nie interesowało ją nic innego. Chociaż wszystko wydaje się dobrze dopasowane do jej idealnego świata, również i w nim pojawia się rysa. Mężczyzna to komisarz Radosław Wyrka, który specjalizuje się w podobnych akcjach. Zuzanna nie jest dla niego ważna ani istotna, nie czuje do niej nic i stanowi jedynie niezbędny łącznik do zbliżenia się do Antoniego Kadziewicza. Ojciec zakochanej wydaje się być szanowanym biznesmenem i człowiekiem z honorem, jednak w rzeczywistości zwabia dziewczyny z Ukrainy do domów publicznych. Na tym polega jego zarobek i sposób na życie. Na jaw wychodzi jednak, że nie jest to do końca jego niezależny wybór. Szantażowany i zadłużony na milionowe kwoty musi posłusznie słuchać rozkazów gangsterów. Komisarz może pomóc mu wydostać się z pułapki, w którą wpadł, ale do tego niezbędna jest współpraca z prokuratorem. Tylko czy mężczyzna gotów jest do takich kroków? 



 
 Kiedy Jules Bright słyszy pukanie do drzwi, ostatnią osobą, której się spodziewa jest detektyw. Niesie ON wyjątkowo złe wieści. Okazuje się, że stało się coś, czego kobieta obawiała się nieustannie od trzech lat. Z więzienia zwolniono Amelię Quentin.

To morderczyni córki Jules, która zniszczyła życie kobiety i odebrała jej wszystko, co ta kochała. Rodzina wie, że sprawiedliwość nie została wymierzona i każdy chciałby, żeby Quentin zapłaciła za swój czyn.

Jak skończy się ta konfrontacja i kto powinien bardziej się bać – Amelia czy Jules?






Wszyscy lubimy podglądać innych, zaglądać sąsiadom do okien, słuchać przez ściany cudzych kłótni. Ale co jeśli para mieszkająca w sąsiedztwie nigdy się nie kłóci, nie podnosi głosu i nie ma żadnych problemów? Czy takie życie jest możliwe, czy jest jak sen, w który większość wierzy, bo nie chce dostrzec prawdy? Czasami przemoc nie objawia się siniakami na ciele, a przybiera głębsze i bardziej mroczniejsze znaki, bardzo trudne do rozpoznania.
Czy uważasz, że istnieją małżeństwa idealne? Czy można tak mocno kochać, by spędzać wspólnie każdą minutę życia, zabierając partnera na spotkania z koleżankami? Czy jest to miłość, czy już obsesja, za którą stoi coś więcej? I jak rozpoznać, który uśmiech i wspólny pocałunek jest przejawem szczęścia i miłości, a który niemą rozpaczą i wołaniem o pomoc?















Rizzoli i Isles mają ogromne doświadczenie z najgorszymi przypadkami, sprawami, których nikt nigdy nie chce się podjąć. Tym razem przychodzi im zbadać śmierć producentki popularnych horrorów, którą ekipa znajduje martwą na łóżku. W jej dłoni spoczywają wydłubane gałki oczne. Tym razem nawet Maura nie umie udzielić odpowiedzi na pytanie, dlaczego doszło do zgonu. Parę dni później dochodzi do kolejnego morderstwa - tym razem znalezione zostają zwłoki mężczyzny, również stylizowane na martwego bohatera filmów grozy. Potem przychodzi kolej na pewną kobietę, która zna tajemnicę zabójcy. Mimo wiszącego nad nią widma śmierci, kobieta nie zamierza wyjawić prawdy śledczemu duetowi. Czy z tej patowej sytuacji uda się jakoś wybrnąć?









W "Księżniczce z lodu" muszą uwikłać się ze sprawą martwej kobiety odnalezionej w bryle lodu, "Kaznodzieja" to poszukiwanie mordercy kobiety odnalezionej przypadkowo w Wąwozie Królewskim, w "Kamieniarzu" poszukują przyczyn śmierci dziewczynki odnalezionej w sieciach rybackich, natomiast w "Ofierze losu" główni bohaterowie zmierzą się ze sprawą tajemniczych wypadków samochodowych - a może upozorowanych śmierci?










Córka solenizanta, Coco, znika. Niejasne okoliczności oraz mroki nocy nie pomagają w jej odnalezieniu. Mija dwanaście lat, po nagłej śmierci Seana, na jego pogrzebie pojawiają się córka z pierwszego małżeństwa, Mila oraz Ruby - siostra bliźniaczka zaginionej Coco. Kiedy krewni spotykają się w domu, gdzie mieszkał Sean, uzmysławiają sobie, że wszyscy byli obecni na przyjęciu urodzinowym sprzed laty. Wspólnymi siłami rozwiązują zagadkę zniknięcia Coco. Czy światło dzienne ujrzą wszystkie mroczne sekrety?

środa, 20 grudnia 2017

Obcy



„Pachinko”
Min Jin Lee

Ludzki los wydaje się być w całości w rękach człowieka, chociaż nie zawsze w jego własnych. Jednak czasem ma się odczucie, że jest on niczym kulki w grze pachinko, odbijające się od różnych przeszkód i zmierzające w jednym kierunku. Jedynie niektórym z nich udaje się zmienić swój bieg tak by przynieść graczowi wygraną zamiast przegranej, inne raz wyrzucone ze swego toru nie umieją już na niego wrócić. Jak jest w realnym świecie?

Sunja nigdy nie przypuszczała, że jej życie potoczy się tak odmienną drogą, od tej jaką znali jej bliscy. Mała wioska na równie niewielkiej wyspie u wybrzeży Korei od wieków rządzi się prostymi prawami, znanymi każdemu i oczywistymi dla wszystkich. Córka Huna naruszyła jedną z niepisanych zasad, decyzja  jaką podjęła nie była prosta, chociaż skutki wydawały się do przewidzenia, ale przeznaczenie lub też ludzkie wybory dały szansę na odmianę losu jakiej nikt się nie spodziewał. W Japonii Sunja zaczyna od nowa swoją egzystencję, różną od dotychczasowej, lecz czy na pewno? Nowe miejsce przynosi szczęśliwe chwile, jednak nie są one długie, cień nierozważnych kroków zdaje się podążać wpierw za kobietą, później także za jej potomkami, raz przynosząc łzy, raz nadzieję. Lata biegną, świat zmienia się, lecz pewne kwestie wydają się stałe, pomimo upływu czasu Sunja wciąż patrzy z tęsknotą w kierunku Korei, bliscy także nie do końca odnaleźli w Japonii ojczyznę, chociaż nie znają nic poza nią. Bracia, różniący się tak mocno od siebie, mają więcej ze sobą wspólnego niż sami dostrzegają, szukają punktu, który równocześnie pozwoliłby im być sobą i nie zostać potępionym. Ich matka walczy dla nich o lepszą przyszłość, niekiedy godząc się wbrew sobie na ustępstwa ją raniące. Czy na takim gruncie można zbudować coś trwałego i dającego szczęście?

Kręte jest ludzkie życie, bywa, że wymaga od człowieka poświęcenia i pójścia na skróty, okazujące się okrężną trasą z wieloma pułapkami. Wygrać wcale nie jest łatwo i bywa to gorzkie doświadczenie.

Czasem nie trzeba spektakularnych zwrotów akcji, wielkich wydarzeń na pierwszym planie i postaci z nadzwyczajnymi talentami by opowiadana historia poruszyła umysł i serce w jednakowym stopniu. Kilkudziesięcioletnie dzieje koreańskiej rodziny, które wyszły spod pióra Min Jin Lee to saga rzeczywista do szpiku kości, jako czytelnicy towarzyszymy bohaterom od czasów ich dzieciństwa lub wręcz od momentu narodzin aż do chwili gdy dorastają lub umierają. Autorka otwiera drzwi do losów swoich bohaterów i miejsc, gdzie zawędrują, na przestrzeni ponad szećiciu dekad, od lat trzydziestych po dziewięćdziesiąte dwudziestego wieku.  Nie brak w tej powieści emocji i uniwersalnych prawd, te drugie nie są wbrew pozorom powierzchownie oddane, lecz pokazano je z odpowiednią głębią i tym co najważniejsze w nich. Tytuł „Pachinko” wydaje się egzotyczny, lecz po lekturze staje się on jak najbardziej zrozumiały oraz okazuje się mieć kilka znaczeń. Życie bohaterów niekiedy toczy się z rytmem wyznaczanym przez historię i jej zawieruchy, a czasem wbrew ich zawirowaniom. Poznajemy cztery pokolenia rodziny, mające swoje korzenia na małej wysepce nieopodal koreańskiego Pusan, lecz żyjącej od dziesięcioleci na japońskiej ziemi, jednocześnie nieprzyjaznej, ale i stanowiącej wyzwanie by osiągnąć to co wydawało się nie do zdobycia. Min Jin Lee nie unika drażliwych tematów bądź niewygodnych kwestii, przedstawia dawne i bardziej współczesne realia egzystencji bez upiększeń i nadmiernego sentymentalizmu, zamiast silnego podkreślania tego co negatywne są celne spostrzeżenia, przekazujące więcej niż jakikolwiek akt oskarżenia. Dla ludzi zachodu Japonia z punktu widzenia części bohaterów może wydawać się całkowicie odmiennym miejscem od tego za jaką ją uważamy. Jednak warto poznać ten punkt widzenia, pełen z jednej strony pogodzenia się z losem z drugiej walki o miejsce dla siebie i bliskich w świecie podzielonym na swoich oraz obcych. „Pachinko” jest niezwykłą opowieścią o rodzinie zbudowanej na bolesnych decyzjach i trudnych rozstaniach,  miłości, poświęceniu i honorze. Wbrew temu co dzieje się wokoło, a czasem nawet wbrew sobie samym bohaterowie trwają i próbują urzeczywistnić swoje marzenia i pragnienia najbliższych.


          Za możliwość przeczytania  książki
  dziękuję: