piątek, 7 maja 2021

Zapowiedź: "Greenwich Park"

 ZAPOWIEDŹ:

 


 

 

Helen Thorpe wiedzie idealne życie w Greenwich Park, jednej z najzamożniejszych dzielnic Londynu. Razem z Danielem, cenionym architektem i kochającym mężem, mieszkają w imponującym wiktoriańskim domu, mają grono zaufanych przyjaciół i z niecierpliwością wyczekują narodzin pierwszego dziecka. Ale ta beztroska sielanka to tylko pozory.

 

Gdy na zajęciach w szkole rodzenia Helen poznaje Rachel, samotną matkę, nie wie, jaką rolę nowa znajoma odegra w życiu jej i jej najbliższych. Wkrótce młoda kobieta za zgodą Helen i Daniela wprowadza się do ich domu, tłumacząc się trudną sytuacją życiową. Po pewnym czasie Helen zaczyna niepokoić dziwne zachowanie nowej przyjaciółki. Odkrywa, że Rachel potajemnie przegląda ich laptopa, natrafia też na dwuznaczne liściki. Kilka dni później Rachel znika bez śladu, a nagłaśniające sprawę jej zaginięcia media sugerują, że nie była tym, za kogo się podawała…

 

Kto stoi za zniknięciem Rachel? Kim jest nowa znajoma Helen i dlaczego aż tak bardzo zależało jej na zbliżeniu się do rodziny Thorpe’ów? Szokujące odkrycia na zawsze zmienią życie mieszkańców Greenwich Park.

 

„Greenwich Park” to porywający thriller psychologiczny utrzymany w duchu nurtu domestic noir, który w ostatnich latach cieszy się ogromną popularnością wśród miłośników gatunku.  Niesamowicie skomplikowana, pełna piętrzących się kłamstw i tajemnic fabuła powieści Katherine Faulkner udowadnia, że idealne małżeństwa często skrywają najmroczniejsze sekrety. Książka Brytyjki zachwyca wnikliwymi obserwacjami i szczegółowymi portretami bohaterów. Wyraźnie widać, że Faulkner korzysta ze swoich dziennikarskich doświadczeń. Wraz z rozwojem akcji pozornie niepowiązane wątki zaczynają łączyć się w spójną całość, a czytelnik przeciera oczy ze zdumienia, nie wierząc, że thriller Katherine Faulkner jest debiutem. Niemożliwy do przewidzenia finał skłania do gorzkiej refleksji i zastanowienia się, jak dobrze znamy naszych bliskich.

 

 

środa, 5 maja 2021

Zapowiedź: "Mała zielarnia w Paryżu"

 Zapowiedź

 


 

Mała zielarnia w Paryżu to opowieść o poszukiwaniu własnego ja, o miłości i utraconych pragnieniach, a także o rodzinnych relacjach i więzi między dwoma kobietami, które połączyły podobne doświadczenia. To historia o sile kobiet, które potrafią przetrwać nawet największą tragedię i wyjść z niej obronną ręką. Opowieść wyjątkowa i ciepła jak filiżanka ziołowej herbaty wypita o wschodzie słońca.

Po śmierci męża świat Violi rozpada się na tysiące kawałków. W jednej krótkiej chwili jej życie traci sens. Bohaterka wpada w czarną otchłań depresji, a jej myśli ponownie nawiedzają obrazy z przeszłości. Światełkiem w tunelu okazuje się powrót do Paryża, gdzie spędziła kilka lat, studiując naturopatię. Kiedy przed laty podczas spaceru paryskimi uliczkami natrafiła na starą zielarnię, nie miała pojęcia, jak bardzo to miejsce i jej właścicielka Gisèle odmienią jej życie... i to dwukrotnie. Tym razem Viola stawia wszystko na jedną kartę. Postanawia wyruszyć w podróż do wnętrza swojej duszy i zacząć wszystko od nowa.

Narracja, wzbogacona prawdziwymi recepturami ziołowych herbat, mieszanek leczniczych i olejków eterycznych oraz kartami irydologicznymi, sprawia, że jest to powieść z elementami poradnika.

 

 

wtorek, 4 maja 2021

Kobieta na rozdrożu

"Femme fatale"

Katarzyna Nowakowska

 

Człowiek podobno uczy się na błędach tylko ile ich potrzeba  by zdobył niezbędną wiedzę? Jednych zdaje się ta lekcja omijać, natomiast inni powtarzają ją co najmniej kilkukrotnie, chociaż czy rzeczywiście są one tym za, co się je bierze? Czasem bez nich człowiek wybrałby wcale nie najlepszy dla siebie kierunek.

 

Niektórzy mają szczęście by wpadać kłopoty pomimo, że starają się trzymać od nich z daleka. Julia należy właśnie do takich osób, ale teraz ma szansę na nowy rozdział w życiu, tak zawodowym jak i osobistym, chociaż to drugie nie tak łatwo daje o sobie zapomnieć. Jednak wyjazd do Paryża może być dla niej nowym rozdziałem na obu tych płaszczyznach. Młoda, dynamiczna i przed wszystkim zdolna kobieta umie sobie radzić z wyzwaniami, nawet jeśli ona sama nie do końca docenia się. Jej nowy szef ma podobne zdanie i zdaje się doceniać coś więcej niż tylko te zalety i odkrywa przed Julią uroki francuskiej stolicy i nie jedynie one. Gaspard jest uroczy, przystojny i przede wszystkim traktuje dziewczynę tak jak poprzedni mężczyzna nie umiał. A może nie chciał? Rozstanie z Jamesem pozostawiło ją w rozsypce, ale Paryż dał nowe siły i świetne perspektywy. Tyle, że przeszłość znowu daje o sobie znać. Czy nowa Julia będzie umiała wybrać? Nie jest tym samym człowiekiem, można by ją nazwać nawet femme fatale, lecz czy faktycznie tak jest? Jaką podejmie decyzję?

 

Piękna kobieta, dwaj rywalizujący o nią mężczyźnie, a w tle niesamowity Paryż. Co może wyniknąć z takiej sytuacji gdy doda się do tego gorące uczucia i kontrastowe osobowości? Na pewno fabułę w jakiej będzie iskrzyć i nieraz dojdzie do nagłego zwrotu akcji. Siła dobrej książki to bohaterowie, wymykający się prostym schematom, umiejący zaskoczyć i opowiadający ciekawą historię. Postacie z „Femme fatale” są ludźmi z krwi i kości, mają swoje zalety, ale również wady, jedno i drugie tworzy intrygującą składankę ludzkich pragnień, motywów i impulsów do działania. Katarzyna Nowakowska odważnie kreśli wątki, pokazuje jak wpływają na nas uczucie, czego mogą być źródłem i gdzie czasem przebiega granica pomiędzy tym, co było i co będzie. Drugi tom kontynuuje historię, lecz także wprowadza nowe wątki, jakie twórczo rozwijają wątek tego, co dzieje się pomiędzy postaciami, a wydarzenia nabierają jeszcze gorętszych barw. Tym razem troje bohaterów pokazuje, że proste zasady i założenia nie mają racji bytu, gdy na drodze stają sekrety. Prawda bywa bolesna i czasem prowadzi do tego, czego chciało się uniknąć za wszelką cenę. „Femme fatale” to nie jedynie opowieść o pożądaniu, ale i dojrzewaniu do trudnych decyzji oraz stawiania czoła tym, którzy łatwo wydają sądy, krzywdzące i dalekie od rzeczywistości. Pisarka odsłania przed czytającymi świat glamour, wielkich pieniędzy, luksusu, lecz przede wszystkim świat w jakim pozory i zręczne iluzje umieją zasłonić to, co najważniejsze czyli prawdziwego człowieka.

 

 

 

 Za możliwość przeczytania 
książki dziękuję:
 
 
 

 

 

 

 

niedziela, 2 maja 2021

Obietnica

„Blade”

Anna Wolf

 

Obietnic dotrzymuje się, nawet jeśli wydają się dokuczliwym obowiązkiem. Jednak czasem okazuje się, że za danym słowem kryje się coś więcej niż było oczekiwane. Co przyniesie przyjacielska przysięga i próba wcielenia jej w życie? Może zmiany jakich nikt nie miał w planach? Coś, co w ogóle nie było brane pod uwagę i będzie nieoczekiwaną szansą.

 

Strach nie jest niczym niezwykłym, rzadko kiedy dostrzegamy go u innych, ale u niektórych zauważalny bywa od razu. Connie jakoś próbuje poukładać swoje sprawy, nie pokazać po sobie co jest za nią i zbudować przyszłość. Znajomość z kimś takim jak Blade jest na końcu jej listy do zrobienia. Całkowicie odmienne zdanie w tym temacie ma on i raczej nie zamierza się przejmować obiekcjami dziewczyny. Problem w tym, że to, coś więcej niż niechęć, widać po niej prawdziwy lęk. We wspomnieniach brata była całkiem inna niż teraz. Jego obowiązkiem jest zaopiekowaniem się nią, jego definicja pomocy jest daleka od tej jaką zaakceptowałaby ona. Okoliczności sprzyjają jemu, Connie natomiast musi pewne kwestie przemyśleć. Pozostaje coś jeszcze poza przyrzeczeniem, czego nie nikt nie przewidział tylko czy uczucie pomiędzy nimi da im to, czego pragną? Blade zawsze był wolnym duchem, szanował jedynie zasady bractwa, ono było dla niego domem i rodziną. Jednak czy i dla niej będzie to odpowiednie miejsce? To, co dla niego jest oczywiste ona widzi całkiem inaczej i nie ma zamiaru podporządkować się komukolwiek. Jaka więc przyszłość przed nimi rysuje się?

 

Przeszłość, nie dająca o sobie zapomnieć i dwoje ludzi, jacy zostali połączeni przez przysięgę. Taki początek pozwala na ciekawy rozwój fabuły i Anna Wolf wykorzystała go w pełni, dając równocześnie punkt wspólny dla kolejnych tomów cyklu. Premierowa porcja perypetii spod znaku Storm Riders jest historią bohaterów, która jest barwna i pełna emocji. Na znanym już tle toczą się losy nowych postaci, nie brakuje w nich trudnych decyzji, złych doświadczeń i wspomnień, wszystko to rzutuje na teraźniejszość. Autorka z jednej strony od kulis pokazuje drugi plan, w jakim można przypuszczać, iż kryją się wątki następnych części, z drugiej w centrum uwagi stawia główne osoby tego tomu. To one są sterują akcji, nadają jej tempa oraz kolorytu oraz przyciągają zainteresowanie czytających. Oczywiście ważnym elementem są również uczucia, nie tylko miłość, ale także strach i niepewność. Anna Wolf nie wygładza świata bohaterów, nie pokazuje go tylko od pozytywnej strony, nie ukrywa brutalności, oni są w jego samym środku, poznali jego złe strony, lecz chcą też poznać co dobrego oferuje. Na tym aspekcie skupia się „Blade”, nie brak w nim trudnych decyzji, wyborów pomiędzy tym, co się planowało, a co przynosi z sobą życie. Pisarka konsekwentnie odsłania przed czytającymi mroczniejsze i jaśniejsze oblicza postaci oraz to, co stoi za tym kim są.

 

 

Za możliwość
przeczytania książki
                                                                    dziękuję:

 

 

sobota, 1 maja 2021

Koniec i początek

„Tracker`s end”

Chantal Fernando

 

Niekiedy dużo czasu nie potrzeba by kogoś dostrzec, ale by coś wynikło z tego faktu już tak.

 

Dwoje nie do pary, nie mający wspólnych zainteresowań, celów, jedynie grono przyjaciół, dzięki, którym  co jakiś czas spotykają się. Czy to dużo? Raczej mało, ale wciąż wpadają się na siebie. Lana i Tracker różnią się podejściem do życia, do związków, tak naprawdę chyba podejściem do świata. Problem w tym, że nie są sobie obojętni, ale czy warto pakować się w uczucie, mogące przynieść tylko złamane serce i ból? Ona tę lekcję przeżyła więcej niż raz i dobrze ją zapamiętała. A on? No, cóż Tracker nie kryje się z tym kim jest i przede wszystkim jaki jest, lubi kobiece towarzystwo i to w liczbie mnogiej. Gdzie tkwi haczyk? Chemia to nie wszystko co oboje do siebie czują, lecz wątpliwości jest dużo. Może czas by je po prostu odsunąć i cieszyć tym, co wydaje się tak kuszące? W końcu oboje są dorosłymi ludźmi, jakim trudno oderwać od siebie oczy, a przyjaciele kibicują im, bo chyba bardziej do siebie pasują niż sądzili. Jednak każdy z nich ma za sobą przeszłość, jaka lubi dawać o sobie znać oczywiście w najmniej spodziewanej chwili. Obydwoje jak się okazują są dość porywczy, a gdy w grę wchodzą uczucia trudno jest postępować logicznie, zwłaszcza jeśli wokoło wiele atrakcyjnych kobiet. Szczerość podobno jest najlepsza tylko czasem jakoś czeka na odpowiedni moment, nie nadchodzący w odpowiednim momencie. Czy ta dwójka ma przyszłość przed sobą? Bywa, że myli się pożądanie z miłością, jak jest w ich przypadku?  Niekiedy jednak połączenie jednego z drugim bywa początkiem interesującej znajomości, chociaż czy da się przewidzieć co przyniesie z sobą?

 

W przypadku serii motyw przewodni bywa dużym wyzwaniem, jeśli jest odpowiedni już na wstępie to pozyskuje szerokie grono czytelników, lecz także staje się wyzwaniem. Dlaczego? W kolejnych częściach będzie musiał sprostać oczekiwaniom i jednocześnie stać się punktem wyjścia dla nowej historii, co najmniej równie interesującej jak poprzednie części. Dodatkowo jeśli jest on jest popularny to trzeba naprawdę postarać się by książki miały w sobie to „coś” wyróżniające je spośród innych. W przypadku cyklu Wind Dragons, autorstwa Chantal Fernando, te zasady jak najbardziej zostały wcielone w życie i to z sukcesem. Trzeci tom jak najbardziej jest ciekawy, a tło jaki tworzy klub motocyklowy bywa interesującym źródłem dla wątków, jednakże na pierwszym planie są uczuciowe perypetie głównych bohaterów. Pisarka postawiła na silne osobowości, mające to i owo w zanadrzu, oraz na już znane postacie, wnoszące zapowiedź kolejnego interesującego rozwoju wydarzeń w następnym tomie. Jednak to poboczny temat, w centrum uwagi znajduje się para, dostarczająca wielu powodów by nie ociągać się z czytaniem. Lana i Turner nie są kopią bohaterów z wcześniejszych tomów, autorka umiejętnie podkreśliła ich indywidualne cechy i wplotła je w kanwę historii. Tak samo zresztą jak i motyw serii pozwolił na dodanie co nieco barw do i tak kolorowej opowieści. Chantal Fernando  nie zawiodła trzecią książką cyklu, co więcej już wzbudziła ciekawość następną.

 

 

 

Za możliwość
przeczytania książki
                                                                    dziękuję:

 

 

środa, 28 kwietnia 2021

Zapowiedź: "Nieskończone bicie serca"

 ZAPOWIEDŹ:


 

Ylenie i Aleks byli parą. Na drodze do ich szczęścia stanęła nieuleczalna choroba i niespodziewana śmierć. Kiedy chłopak zginął w wypadku samochodowym, dziewczynie przeszczepiono jego serce. Ylenie próbuje poukładać swój świat na nowo, ale bolesna przeszłość nie daje o sobie zapomnieć        kontaktuje się z nią tajemnicza Giorgia. Dlaczego nowa przyjaciółka zna losy tych dwojga i tajemnice zmarłego chłopaka?


Ylenie próbuje odnaleźć się na nowo w świecie bez Aleksa. Dziewczyna nawiązuje liczne relacje, w których brak emocjonalnego zaangażowania. Bliskością fizyczną próbuje wypełnić pustkę po ukochanym. Niespodziewanie pisze do niej nieznajoma i prosi o spotkanie. O bie nastolatki są w podobnym wieku, obie stoczyły też walkę o swoje zdrowie. Giorgia przeszła operację przeszczepu rogówek. Czy dziewczyny zbliżą się do siebie? W końcu łączą je wspólne, trudne doświadczenia…

Giorgia wyznaje, że miewa wizje, które z pewnością dotyczą Aleksa. Internetowe śledztwo utwierdziło ją w tym przekonaniu. W yjątkowe przeczucia i widzenia, jakie miewa nowa przyjaciółka Ylenie, odkrywają wiele niejasności w sprawie śmierci chłopaka. Znalezione przez dziewczyny dowody, które zdobywają dzięki wizjom Giorgii, doprowadzają je do brutalnej i przerażającej prawdy o podziemnym świecie handlu narządami. Od tej chwili grozi im śmiertelne niebezpieczeństwo.

„Nieskończone bicie serca” to historia przyjaźni nastolatek o bujnej wyobraźni. Ylenie i Giorgia są ciekawe świata, przepełnione chęcią życia. Pomimo ciężkich doświadczeń ciągle marzą oraz pragną nowych przygód. Chcą kochać i być kochane. Jak skończy się dla dziewczyn śledztwo w sprawie śmierci Aleksa? I czy to prawda, że miłość może pokonać śmierć?