czwartek, 5 grudnia 2019

Błędy i sekrety


„Zaufaj mi jeszcze raz”

Magdalena Krauze

Tajemnice nie sprzyjają zaufaniu, niekiedy podkopują jej fundamenty na długo nim zostaną odkryte. Kiedy dochodzi do ich ujawnienia pojawiają się rysy i pęknięcia w tym, co wydawało się oczywiste i na czym budowano fundamenty. W takim momencie prawda staje się czymś, co może naprawić uszkodzenia. Jednak nie tak łatwo do tego dochodzi, bo ból i rozczarowanie mają niezwykłą siłę by poddawać wszystko w wątpliwość.

Kiedy szczęście w ułamku sekundy zmienia się w coś zupełnie odwrotnego wydaje się, że właśnie nastąpił koniec świata. Paulina nie spodziewała się, że Igor skrywa przed nią sekrety i to z kategorii tych, nad którymi nie przechodzi się ot tak do porządku dziennego. Nawarstwiające się emocje jedynie potęgują ból, a słowo „wybaczyć” w ogóle nie może być przez nią brane pod uwagę. Dlaczego Igor zachował się w ten sposób i co jeszcze może ukrywać? Wyjaśnienia i przeprosiny w ogóle nie trafiają do dziewczyny, wszystko wokoło jedynie przypomina o tym, co wydarzyło się. Czy wyjazd jest właściwym wyjściem? Czy zmiana otoczenia będzie pomocną? Nowa znajomość nie jest lekiem na rany Pauliny, ale z dala od Igora i bliskich można spróbować spojrzeń na to, co miało miejsce jeszcze raz, zwłaszcza, iż prawda czasem bywa skomplikowana. Nie tak dawno uczucie wydawało się dla tej pary spełnieniem marzeń, lecz czy tak było w rzeczywistości? Łatwo jest zrezygnować, poddać się, trudniej jest wysłuchać drugą osobę …

Kiedy pozostawia się czytelnika w momencie kiedy akcja nagle w chodzi w ostry zakręt to pozostaje z jednej strony niedosyt, a z drugiej niecierpliwe oczekiwanie na to jak potoczą się losy bohaterów. Magdalena Krauze dała czytelnikom  prawdziwą zagwozdkę na ostatnich stronach „Czekałam na Ciebie”, z gatunku tych, przyśpieszających puls i sprawiających, że odlicza się czas do premiery drugiej części. Kontynuacja więc zapowiadała się intrygująco i jak się okazało warto było poczekać by poznać dalsze perypetie Igora i Pauliny, bo te są równie ciekawe jak te już znane. Autorka nie od razu zdradza na to, na co oczekują czytelnicy, lecz dawkuje napięcie i podkręca emocje, zamiast oczywistości serwuje czytelnikom rozwinięcie w nieco innym kierunku. „Zaufaj mi jeszcze raz” w pełni wykorzystało kredyt zaufania, podarowany przez pierwsza część i co więcej zapracowało na własne uznanie. Czym? Na pewno poprowadzeniem fabuły, tak, że lektura nie tylko jest interesująca, lecz również zaskakująca. Dwutorową narracją, pozwalająca na dostrzeżenie detali, mających wpływ na akcję oraz jak może różnić się spojrzenie na tę samą sprawą kobiety i mężczyzny. Jednak w samym centrum jest uczucie dwojga ludzi, jakie nagle stanęło na rozdrożu podobnie jak i sami zainteresowani. Magdalena Krauze z wyczuciem odsłania kulisy związku, realnego, w którym pojawiają się problemy, wątpliwości i zranienia. W „Zaufaj mi jeszcze raz” nie ma idealnych bohaterów, są za to ludzie, popełniający błędy, poszukujący szczęścia i próbujący odbudować to, co zburzyły sekrety i niedopowiedzenia.





Za możliwość przeczytania książki 


dziękuję wydawnictwu:
 
Znalezione obrazy dla zapytania wydawnictwo jaguar

wtorek, 3 grudnia 2019

Już jutro premiera

Już jutro

PREMIERA


"Nasze jutro"

autorstwa

Anny Szafrańskiej 



Drugi tom historii o zakazanej miłości

Daniel i Łucja wciąż stąpają po cienkiej linie. 
Co gorsza, jest jeszcze ktoś, 
kto cały czas wzbudza na niej drgania. 
Zośka traktuje Łucję jak rywalkę i wcale tego nie ukrywa. 
Jej działania zaczynają wykraczać znacznie dalej 
niż zwykła zazdrość, sprawiając, 
że Łucja przestaje być bezpieczna.

Daniel będzie musiał w końcu podjąć jakąś decyzję. 
Jednak szybko zrozumie, że są rzeczy, na które nie ma wpływu, i czasami, żeby chronić innych, trzeba poświęcić siebie.

Wydaje się, że Łucja i Daniel nigdy nie znajdą drogi do siebie. Trafiają na coraz większą liczbę przeszkód, 
a największą stanowią oni sami i ich przekonanie, 
że nie mogą być razem. 
Na drodze ich miłości stoi wszystko, 
a za ich uczuciem tylko pragnienie, 
z którym walczą już tak długo.

Może niedługo wcale nie będą chcieli już stąpać po linie. 
Może uznają, że ryzyko jest zbyt duże 
i ich NA ZAWSZE, zmieni się w NIGDY.





poniedziałek, 2 grudnia 2019

Pomiędzy pragnieniem i zwątpieniem

„Kropla drąży skałę”
K. Bromberg

Dobra zabawa może być lekiem na wiele, daje chwilę wytchnienia i przede wszystkim zapomnienia. Potem jest powrót do rzeczywistości, tej od której chciało się uciec i zapomnieć co z sobą niesie. Jednak czasem to, co miało być tylko chwilowym szaleństwem, przynosi z sobą dużo więcej niż było oczekiwane …

Jedna noc, nic więcej i nic mniej, po prostu szaleństwo i odreagowanie, tego właśnie pragnie Haddie. Nie tylko przygotowania do wesela przyjaciółki ją zmęczyły, tak naprawdę co innego jest w jej sercu i głowie. Ale teraz liczy się, że Beckett może pomóc w tym chwilowym zatraceniu się tu i teraz, zwłaszcza, że jego zasady mogą później być pomocne. Na razie tylko trzeba doprowadzić tego spokojnego i wciąż wyluzowanego faceta na skraj wytrzymałości, a to ona nie ma sobie równych. W tym doskonałym planie uwiedzenia nie było miejsca dla dłuższych uczuć, jakichkolwiek obietnic lub związku. Becks widzi to trochę inaczej i dostrzega coś, czego nie chce zauważyć Haddie. Oboje są uparci i wydaje się, iż w tym pojedynku trudno będzie wskazać wygranego zwłaszcza gdy emocje dochodzą do głosu, lecz tajemnice nie pozwalają cieszyć się wspólnymi chwilami. Kiedy wydaje się, że właśnie los odebrał  wszystko, czy jeszcze można mieć nadzieję na przyszłość o jakiej nie tak dawno znowu rozpoczęto marzyć?

Pomiędzy namiętnością i dramatem czasem jest bardzo cienka linia, a połączenie tych elementów może przynieść jedynie jeszcze większy ból. Bohaterka książki „Kropla drąży skała” stara się jej nie przekroczyć, ale trudno tego nie robić jeśli ktoś, kto miał być chwilowym zapomnieniem, utkwił w pamięci. Autorka od samego początku pokazuje, że bohaterowie nie są sobie obojętni i widać na pierwszy rzut oka, że wzajemne przyciąganie będzie częstym elementem fabuły. Jednakże nie tylko on jest na pierwszym planie lub raczej bywa tłem dla skomplikowanej gry uczuć i dramatycznych wydarzeń. Autorka realnie oddała emocjonalne rozterki postaci oraz ich motywację, zwłaszcza rozedrganie Haddie, kiedy stawia czoła wspomnieniom i scenariuszowi przyszłości, w której rysuje się szansa, jaka wydawała się po za jej zasięgiem. „Kropla drąży skała” jest kontrastową opowieścią, w jakiej nie brak namiętnych scen, ale również tych spod znaku refleksji i życiowych wyborów. K. Bromberg połączyła lekką stronę z poważną przy pomocy pary głównych bohaterów, humoru i wzajemnego pragnienia. Gorąca atmosfera nie jest przeszkodą do opowiedzenia historii, w jakiej jest również miejsce na poważniejsze tematy związane z bólem po stracie bliskiej osoby, żałobą oraz lękiem przed tym, co wydaje się nieuniknione.

sobota, 30 listopada 2019

Spotkania z autorami wydawnictwa Jaguar

Spotkania
z autorami wydawnictwa Jaguar
na
Warszawskich Targach Fantastyki
 01.12.2019
 
👉godz. 14.00 - Grzegorz Gajek i Michał Bergel
👉godz. 15.00 - Anna Lewicka
👉godz. 16.00 - Justyna Drzewicka

Dom Towarowy Bracia Jabłkowscy, 

ul. Bracka 25, 
Warszawa 


 

piątek, 29 listopada 2019

Grudniowa zapowiedź

Grudzień za pasem
 czyli
czas na zapowiedź :)



Zaczęliśmy jako nieznajomi – podobnie jak wiele innych par – jednak nasz początek był o wiele bardziej skomplikowany.  
To proste słowo sprawia, że chichoczę za każdym razem, 
gdy je słyszę albo wypowiadam. 
Nie ma chwili, żebym sobie nie przypominała, 
jak zawzięcie mówił mi, że jest mężczyzną, 
który nie uznaje niczego, co skomplikowane.  
Jak bardzo się mylił. 
Okazało się, że wywróciłam jego świat do góry nogami. Świadomość, że mam nad nim taką władzę, sprawia, 
że czuję się niezwyciężona. Uwielbiana. 
Ktoś mógłby stwierdzić, że nasza znajomość 
zaczęła się w bardzo dziwaczny sposób. 
W przeszłości sama tak myślałam, 
ale potem staliśmy się dla siebie kimś więcej, 
niż którekolwiek z nas się spodziewało.