sobota, 22 grudnia 2018

Całkiem dobra zagadka

„Nie całkiem 
Boże Narodzenie”
Magdalena Knedler

Świąteczny okres sprzyja spokojowi, zadumie oraz spotkaniom w rodzinnym gronie. Jednak częściej, niż wielu przyznaje, za tą sielankową fasadą kryje się całkiem inna prawda, nie tylko bardziej skomplikowana, ale i mająca o wiele mroczniejszą stronę. Jednak rzadko przybiera ona konkretną formę. Jednak czasem gdzieś tam, ktoś nie zawaha się by zrealizować swój cel, morderczy cel …

Stary dworek w Mścigniewie jest idealnym miejscem dla wszystkich, którzy pragną oderwania się od codzienności oraz znanego otoczenia. Zimowa pora jeszcze lepiej nadaje się by w ciszy skorzystać z odpoczynku, a okres bożonarodzeniowy gromadzi w pensjonacie gości, pragnących czasu z dala od codzienności. Jednak ktoś zakłóca tę sielankową, z pozoru, atmosferę. Śmierć jednego z gości jeszcze przecież nic nie znaczy, rzecz ludzka,  znalezienie kolejnych zwłok to już nie przelewki. Olga Mierzwińska odkryła oba ciała, ale czy czyni ją to podejrzaną? Jeśli nie ją to kogo weźmie pod przysłowiową lupę podinspektor Grzegorz Romanowski? Podejrzanych oficjalnie nie ma, lecz dwoje ludzi nie żyje, więc coś na rzeczy jest. Przedświąteczne chwile to jedno, jednak śledztwo musi przynieść efekty, nawet jeśli się wydaje, że żadnych śladów nie ma. Coś takiego jak zbrodnia doskonała nie istnieje, chociaż niekiedy trudno dociec kto dopuścił się morderczego czynu. Romanowski nie lekceważy żadnego tropu, nawet najmniejsza poszlaka może okazać się przełomowa, chociaż czy uda się zakończyć z sukcesem to śledztwo. Dworek w Mścigniewie stał się  sceną, na której toczy się zabójcza rozgrywka, a główny gracz pozostaje wciąż zagadką, ale pewien detektyw jest już na jego tropie.

Kryminały uwielbiam i często są moją lekturą, obojętnie czy retro, czy współczesne albo osadzone w niecodziennym klimacie. Jak więc spędzić grudniowy czas bez odpowiedniej dawki suspensu? Magdalena Knedler połączyła świąteczny klimat z kryminalną zagadką i dzięki temu czytelnicy otrzymują nie dwa w jednym, lecz trzymające w napięciu dochodzenie w sprawie morderstw. Dla miłośników klasycznych historii tego gatunku „Nie całkiem białe Boże Narodzenie” są idealną gratką, klasyczna atmosfera jak najbardziej sprzyja utrzymaniu niepewności czyli kto zabił i dlaczego oraz czy uda się udowodnić sprawcy bądź sprawcom winę. Miejsce i bohaterowie pozwalają na snucie własnych przypuszczeń oraz prowadzeniu własnego śledztwa. Spokojny rytm w odpowiednich momentach zaskakuje i dostarcza kolejnych informacji, rzucających nowe światło na to co już jest znane oraz pozwalające dostrzec niezauważone do tej pory elementy. Pisarka także więcej niż umiejętnie raczy czytających niuansami, podkręcającymi całość. Bożonarodzeniowa otoczka, mordercza intryga, odosobnione domiszcze oraz postacie z sekretami stanowią idealny punkt wyjścia dla zabójczego suspensu. Jednakże ich wykorzystanie wymaga zachowania odpowiednich proporcji oraz zachowania tempa, wydawałoby się spokojnego, lecz kryjącego w sobie zaskakujące chwile. Skomponowanie fabuły w jednorodną całość, trzymającą dodatkowo o samego końca w napięciu  oraz jednocześnie czyniącą czytających nie tylko obserwatorami, ale i czynnymi śledczymi nie wszystkim się udaje. Magdalena Knedler po raz kolejny udowadnia, że ma nie lada talent w tej dziedzinie.

Za możliwość przeczytania książki

dziękuję
 





czwartek, 20 grudnia 2018

Styczniowa zapowiedź

W nowym roku czeka nas wiele ciekawych nowości. W styczniu również będzie miała premierę najnowsza książka Małgorzaty Rogali "Punkt widzenia".



Sędzia orzekający w sprawach karnych odbiera przerażającą wiadomość. Jego córka została zgwałcona i brutalnie zamordowana. Wyjaśnienie tej zbrodni staje się priorytetem dla policji, dlatego Agata Górska musi przerwać urlop i pilnie wrócić do Warszawy. Gdy śledcza zagłębia się w sprawę, odkrywa gęstą sieć zależności i tajemniczych koneksji. Jaką rolę w sprawie odegra przeszłość jej partnera – Sławka Tomczyka? Czy Agata będzie mogła nadal mu ufać?

środa, 19 grudnia 2018

Wieczór prawdy


„Tylko jeden wieczór”
Krystyna Mirek

Niektóre dni bywają przełomowe, kończy się pewien etap w życiu człowieka i równocześnie rozpoczyna się całkowicie nowy. Czasem wydaje się, że szczęście nas opuściło i nic już nie da się zrobić, lecz to jedynie pozory, za jakimi kryje się nierzadko gorzka prawda, ale i szansa, raczej nie brana pod uwagę w innej sytuacji. Niełatwo dostrzec promyk nadziei w mroku, jednak kiedy już go zauważymy trzeba zrobić wszystko by stawał się coraz wyraźniejszy i nie zniknął gdzieś pomiędzy strachem, złością na siebie i innych oraz bezsilnością.

Bycie idealną wydaje się łatwą rolą do odegrania, Amelia codziennie daje temu dowód jako pierwszoplanowa postać w serialu. Nie ma dla niej rzeczy niemożliwych, zawsze znajdzie dobrą radę i wyjście z sytuacji, przerastającej innych. Sylwia Nowak również taka jest, zresztą czy może być inaczej jeśli te dwie osoby to jedna i ta sama kobieta? Perfekcyjna matka, żona i aktorka, na planie i na co dzień , co widać w wywiadach i stylu życia. Skandale to nie ona, konsekwentnie udowadnia, że doskonałość to po prostu rzecz normalna dla niej i jej rodziny. Nie inaczej będzie w czasie Świąt, przecież Bożonarodzeniowy czas to chwile kiedy rodzina jest najważniejsza … No właśnie tylko i aż, zwłaszcza dla Sylwii, na której barkach spoczywa ciężar bycia ulubienicą widzów, a to rola, w jakiej nie ma miejsca na jakiekolwiek faux pas. Niestety w tym obrazie pogrzeb bliskiej osoby, tajemnice i to, co się przemilcza, są detalami, jakie się starannie kamufluje. Czy Amelia będzie w stanie wznieść się na szczyty aktorskich umiejętności i nie da po sobie poznać co w rzeczywistości czuje? Jej osoba nigdy nie pokazała się od niewłaściwej strony, teraz wystarczy odpowiednio zinterpretować życiowy scenariusz i dać popis aktorskiego kunsztu. Co jednak gdy obmyślony scenopis nijak będzie się miał do rzeczywistości? Nawet najlepsi aktorzy są tylko ludźmi i czasem muszą stawić czoła brutalnemu światu, nie wybaczającymi potknięć i stawiającymi niekiedy człowieka przed wyzwaniami, mogącymi zburzyć wszystko co wydawało się ważne.

Nie tak łatwo stworzyć bohaterkę niejednoznaczną, zbudowaną z warstw i skrywającą w sobie rany, których nikt się nie domyśla.  Krystyna Mirek dała czytelnikom historię, jakiej daleko do typowej świątecznej opowieści, chociaż ma w sobie wszystkie cechy tego gatunku, jednak podane są one w zupełnie odmienny sposób niż zazwyczaj. „Tylko jeden wieczór” to historia, w której wigilijny wieczór staje się chwilą, w jakiej opadają maski, a iluzje rozpadają się na tysiąc kawałków, wcześniej spojonych przez oszukiwanie siebie i bliskich, niedomówienia oraz strach przed pokazaniem co jest naprawdę w życiu. Pisarka nie stara się osłodzić się problemów, tak samo nie stawia na bożonarodzeniowy cud, przedstawia swoich bohaterów bez upiększania, to jakimi ich widzimy i jak ich oceniamy zmienia się wraz z rozwojem akcji, niosącej z sobą niespodzianki i sekrety. Świąteczny klimat przynosi z sobą z prawdziwą rewolucję, w tej opowieści nie zwierzęta zaczynają mówić ludzkim głosem, ale ludzie zrzucają maski, dobrowolnie lub pod wpływem okoliczności, i odważają się powiedzieć wreszcie to co leży na sercu. „Tylko jeden wieczór” ma w sobie magię świąt, lecz nie podaną wprost, dostrzegamy ją w poprowadzeniu wątków oraz emocjach, wpierw spychanych gdzieś na drugi, a nawet trzeci plan, lecz wraz z zbliżającymi się świętami coraz bardziej dającymi o sobie znać. Krystyna Mirek pokazuje swoje postacie w chwili kiedy ostatnie na co mają ochotę to świętowanie, lecz otoczenie nie daje im zapomnieć jaki to okres w roku. Jakie skutki będzie miał wigilijny dzień dla osób, które chciałyby by minął jak najszybciej? 




 Za możliwość 
przeczytania książki
dziękuję
 
https://www.facebook.com/edipresseksiazki/


wtorek, 18 grudnia 2018

Kryminały polecają się pod choinkę

Do Świąt jeszcze trochę czasu pozostało, maraton kupowania, sprzątania i załatwiania prawie na finiszu. Prezenty pewnie już są zapakowane lub czekają jedynie na dobór odpowiedniego opakowania. Jednak być może znajdzie się pod choinką miejsce na kolejny pakunek? Kryminalny ... W końcu książek nigdy nie za wiele ;)

Klub Niewiernych to miejsce w sieci, gdzie spotykają się ludzie spragnieni niezobowiązującego seksu. Ale seks bez konsekwencji może mieć... śmiertelne konsekwencje. Przekona się o tym kilka żądnych mocnych wrażeń kobiet, które postanowią zaryzykować i spotkać się z pewnym przystojniakiem spotkanym na czacie.
Piotr, wzięty lekarz, nieustannie zdradza swoją piękną i inteligentną, ale coraz bardziej sfrustrowaną żonę. Tymczasem w życiu Justyny pojawia się ktoś, kto wydaje się ją rozumieć. Czy młoda kobieta podda się tej fascynacji? Jaką cenę zapłacą małżonkowie za dokonane przez siebie wybory?









 Nowa seria polskiej mistrzyni kryminału psychologicznego! Dominika otrzymuje zlecenie wyjazdu do Lyonu w celu skopiowania jednego z obrazów. Po skończonej pracy obraz znika, a kopistka nie wraca do Polski. Gdy jej babcia otrzymuje zdjęcie wnuczki na tle słynnego lyońskiego muralu, jest przekonana, że to zakamuflowana wiadomość. Prosi o pomoc Celinę – początkującą prywatną detektyw.Celina wie, że decydując się na pomoc, będzie zmuszona do walki ze swoimi fobiami i pokonania traumy, której doznała dwa lata wcześniej. Mimo to podąża śladami kopistki. Ciągle jednak ktoś jest o krok przed nią. Żeby tego było mało, śladem Celiny podąża pewien tajemniczy mężczyzna…








W jednym z warszawskich klubów zostaje zamordowany syn adwokata. Sprawa może mieć związek ze śmiertelnym pobiciem sprzed ośmiu lat. Śledztwo staje się łamigłówką, której początek tkwi w przeszłości. Ktoś nie chciał, żeby prawda ujrzała światło dzienne i bardzo się postarał, żeby zatrzeć ślady zbrodni.Czy nowe wydarzenia sprawią, że tajemnice sprzed lat wreszcie zostaną wyjaśnione? Jak starsza aspirant Agata Górska i komisarz Sławek Tomczyk poradzą sobie z kolejnymi zbrodniami? I wreszcie – czy policjantom emocjonalnie zaangażowanym w śledztwo uda się zachować zimną krew?



W Lesie Murckowskim przypadkowy spacerowicz znajduje kości. Eksperci potwierdzają, że są to ludzkie zwłoki. Rozpoczyna się pierwsze śledztwo Julianny Różańskiej, dziennikarki lokalnej gazety, która ma za sobą trudną przeszłość − uzależnienie od narkotyków i  śmierć ukochanego. Jakub – jej brat bliźniak -  jest policjantem, dzięki czemu Julianna zawsze pierwsza otrzymuje informacje o ciekawych zdarzeniach w ich regionie.


Gra toczy się dalej. Bohaterowie Układanki powracają. Tym razem dziennikarka Julianna Różańska oraz jej brat Jakub będą musieli rozwikłać sprawę zaginięcia najbliższej osoby…
Po powrocie do Łodzi Różańscy próbują poukładać swoje życie na nowo. Jednak trudne relacje z rodzicami uniemożliwiają Juliannie rozliczenie się ze swoją przeszłością. Tymczasem Majka, od czasu ostatniego spotkania z Tomkiem, bardzo za nim tęskni. Nie może go zapomnieć, więc gdy pewnego dnia dostaje od niego wiadomość, jej radość nie zna granic. Nie przeczuwając nic złego, umawia się z chłopakiem na spotkanie i wkrótce potem przepada bez śladu.
Nikt nie przewidywał, jak potworny los był jej pisany.



Niespodziewany podmuch białego szkwału zakłóca wakacyjną atmosferę Węgorzewa. Do walki ze skutkami kataklizmu skierowany zostaje wydział kryminalny powiatowej policji pod kierownictwem nadkomisarza Andrzeja Bondara. Wśród ofiar zidentyfikowano kilkoro obywateli Federacji Rosyjskiej, którzy w niewiadomym celu nurkowali nocą w wodach jeziora Mamry. Po złych doświadczeniach z Bieszczadów i Borów Tucholskich Andrzej liczył na Mazurach na spokój i relaks, musi się jednak zmierzyć z jednym z najtrudniejszych śledztw w swojej karierze. Męczony niegojącymi się ranami po doznanych kontuzjach i prześladującymi go upiorami z przeszłości, w coraz większym stopniu uzależnia się od środków przeciwbólowych.





Wielka kasa budzi wielkie namiętności. I wielkie pożądanie. Czasem otumania i ogłupia. Zupełnie jak seks, albo jeszcze bardziej.

Dwoje młodych adwokatów, Piotr i Olka, przyjaźni się od studiów. Są uwikłani w kompletnie nieudane małżeństwa: mąż Oli jest hazardzistą z upodobaniem rozpuszczającym jej pieniądze, żona Piotra leczy się po załamaniu nerwowym. Między Olką i Piotrem nawiązuje się romans, który jeszcze bardziej komplikuje ich i tak trudną sytuację. Żeby była jasność: żadne z nich nie jest kryształowe. Olka ma problem z używkami, Piotr wyjątkowo łatwo ulega wdziękom kręcących się wokół niego dziewczyn. Łączy ich nie tylko uczucie, ale także chęć zrobienia wielkich pieniędzy. Korzystając z prawniczej wiedzy i kontaktów w przestępczym półświatku rozkręcają karuzelę podatkową. Pieniądze płyną wartkim strumieniem, wszystko idzie jak po maśle – ale tylko do czasu. Ktoś pękł, ktoś sypnął, ktoś poszedł na współpracę z wymiarem sprawiedliwości. Olka trafia do więzienia, Piotr ukrywa się na Śląsku. Marzenia o bogactwie prysły… ale czy na pewno? Wiele się jeszcze może wydarzyć, zwłaszcza że do gry wkraczają Lilka i Kinga…
 
 
 Upalne lato, turystyczne miasteczko, zawikłane intrygi i przestępczość zorganizowana.
W niedużym turystycznym miasteczku dochodzi do brutalnego morderstwa: ginie cała rodzina pewnego biznesmena, nie wyłączając dzieci. Co kryje się za tą krwawą zbrodnią? Nieporozumienia rodzinne? Zawiść? Porachunki finansowe? Zemsta? Czy będzie więcej ofiar? Czy śledczy zdołają powstrzymać bestię?...
Na marginesie policyjnego śledztwa nieoficjalne dochodzenie w tej sprawie prowadzi ekscentryczna rzeczniczka prasowa urzędu gminy, Felicja Stefańska. Pomimo upartego milczenia mieszkańców gminy, Felicja nie daje za wygraną. Tropy zaprowadzą ją w niebezpieczne rewiry: w zawikłaną kryminalną przeszłość z czasów przemian ustrojowych na Wybrzeżu oraz… na skraj przepaści, gdzie będzie musiała walczyć również o własne życie.



Nadużywają władzy, siłą wymuszają zeznania, ochraniają narkotykowe transporty, kiedy tylko mogą – świecą służbową legitymacją. Skorumpowani policjanci uwikłani są w niebezpieczne relacje z gangami. By ich wyeliminować i oczyścić własne szeregi, powołano elitarne Biuro Spraw Wewnętrznych Policji. Funkcjonariusze Biura nazywani są "kryształowymi", choć bezustanny emocjonalny rollercoaster sprawia, że i oni sięgają po dragi, są uzależnieni od adrenaliny i mają skłonność do autodestrukcji.
Walkę ze sprzedajnymi glinami rozpoczyna też antyterrorysta, Paweł Dobrogowski, pseudonim Driver. Outsider z konieczności, rozwodnik z wyboru, policjant z krwi i kości. Jego pierwsze zadanie – ma znaleźć haki na kumpla z pododdziału, który pracuje dla narkogrupy. Rozpoczyna niebezpieczną i ryzykowną grę. Giną kolejni ludzie. Zostaje zamordowana kochanka jego przyjaciela. On sam nie ufa już nikomu ze swojego otoczenia. Nawet osobie, na której zlecenie działa. Kto właściwie jest dobrym policjantem, a kto fałszywym gliną?



Czy Wiedeń spłynie krwią Habsburgów?
Wiedeń, rok 1889. W młodym arcyksięciu burzy się krew Habsburgów. Chce zmienić świat, nie zważając na konsekwencje! Kto inny krwi Habsburgów łaknie - dla własnej zemsty. W rezultacie Austro-Węgry czeka kryzys, z którego mogą nie wyjść cało! W środek tej afery wpada Kamil Kord - niespełniony dziennikarz z Polski, tropiący kryminalne zagadki. Kiedyś szukał Kuby Rozpruwacza, teraz weźmie na cel tajemniczego wiedeńskiego podpalacza, a przypadkiem trafi na ślad kogoś znacznie groźniejszego! Powieść ta to sensacja, romans, wielka polityka i ponura zemsta. Epoka Franciszka Józefa i cesarzowej Sissi, czasy zamachowców, spirytystów, intryg oraz zbrodni w Mayerlingu, która wstrząśnie całą Europą.








Walker znów w akcji, z bronią w ręku, zawsze w słusznej sprawie.
W cypryjskim kurorcie tonie genialny finansista. Jego najbliższy przyjaciel nie wierzy w oficjalne wyjaśnienie, że był to zwykły wypadek. O pomoc w odkryciu prawdy prosi wszechmocny Syndykat. Tym razem Walker przemierza południowe wyspy europejskie, zmaga się z się z tajemniczymi Assasinami, poznaje zabójczo niebezpieczne kobiety. Zyskuje nowych, wspaniałych przyjaciół i zaprzysięgłych wrogów. Kładzie na szali życie swoje i swoich bliskich. I krok po kroku zbliża się do rozwiązania mrocznej zagadki.







 Wyspy Owcze. Jedno z najbezpieczniejszych miejsc na świecie: od lat 80. doszło tu tylko do jednego morderstwa. Farmerzy żyją spokojnie i martwią się głównie tym, by w sezonie nie spadła liczba turystów. Pewnej nocy wszystko się zmienia. W niewyjaśnionych okolicznościach znika nastolatka. Społeczność Vestmanny natychmiast organizuje poszukiwania, ale okazują się bezskuteczne. Sprawę przejmuje duńska policja, a cała historia wzbudza zainteresowanie mediów. Na jaw zaczynają wychodzić mroczne sekrety zamkniętej społeczności. Czy Wyspy Owcze to na pewno bezpieczna enklawa?












Brutalny i mroczny thriller psychologiczny, pełen nagłych zwrotów akcji. Stopniowo poznajemy kolejne postaci, które wydają się być ze sobą niepołączone. Nic bardziej mylnego.











Vermont, 1950 rok. Jest takie miejsce dla dziewcząt, których nikt nie chce… Dla awanturnic, dla córek z nieprawego łoża, dla dziewczynek zbyt mądrych jak na swoje czasy. Nazywa się Idlewild Hall. W pobliskim miasteczku krążą plotki, że szkoła jest nawiedzona. Cztery współlokatorki z internatu łączy wyrażany szeptem strach. Ich przyjaźń rozkwita… do czasu, aż jedna znika w tajemniczych okolicznościach…
Vermont, 2014 rok. Dziennikarka Fiona Sheridan nie potrafi przestać myśleć o okolicznościach śmierci jej starszej siostry. Dwadzieścia lat wcześniej ciało Deb znaleziono na zarośniętym boisku, nieopodal ruin Idlewild Hall. I choć chłopak siostry został osądzony i skazany za morderstwo, Fiona nie może pozbyć się podejrzeń, że sprawa ma drugie dno.

Gdy dowiaduje się, że Idlewild Hall ma zostać odrestaurowane przez anonimową milionerkę, postanawia napisać o szkole artykuł. Jednak wstrząsające odkrycie, dokonane podczas renowacji, połączy śmierć jej siostry z sekretami z przeszłości, które miały pozostać ukryte w cieniu… oraz z niemilknącym głosem…
Simone St. James to wielokrotnie nagradzana autorka powieści "The Haunting of Maddy Clare", uhonorowanej dwiema nagrodami RITA, przyznawanymi przez "Romance Writers of America", a także nagrodą imienia Arthura Ellisa, wręczaną przez Crime Writers of Canada. Pierwszą powieść o duchach, a dokładniej – o nawiedzonej bibliotece, napisała już w liceum. Zanim zajęła się pisarstwem na pełny etat, spędziła dwadzieścia lat za kulisami branży telewizyjnej. Mieszka w Toronto z mężem i rozpieszczonym kotem.



„Widziałem, jak ktoś zabił dziecko. Udusił je… obok konia”. Billy, zdesperowany młody mężczyzna, przychodzi do agencji Cormorana Strike’a, by prosić o wyjaśnienie okoliczności zbrodni, którą widział w dzieciństwie. Klient wyraźnie cierpi na zaburzenia psychiczne, lecz detektyw wyczuwa, że historia brzmi wiarygodnie. Gdy dopytuje o szczegóły, Billy w panice ucieka.
Strike i Robin Ellacott – niegdyś asystentka detektywa, a obecnie jego wspólniczka – próbują dociec, co kryje się za historią Billy’ego. Śledztwo wiedzie bocznymi uliczkami Londynu ku zakamarkom brytyjskiego parlamentu oraz do ponurej wiejskiej rezydencji. Cormoran zmaga się nie tylko z zawiłym dochodzeniem, lecz także z problemami w życiu prywatnym.
 
 
 
 
 

 W piątek, trzynastego listopada 2015 roku, dochodzi do wybuchu w Paryżu, przez Europę, z południa na północ, płynie strumień uchodźców.
Rozchodzi się plotka, że do Szwecji przedostał się terrorysta, który planuje przeprowadzić tu atak. Czy to prawda? Tego nikt nie wie.
Jednocześnie Leo Junker dostaje list. Sprawa dotyczy nadal nierozwiązanego morderstwa sprzed pięciu lat, którego ofiarą padła Angelica Reyes.
John Grimberg, kiedyś najlepszy przyjaciel Leo, zniknął. Od ponad roku ukrywa się. W cieniu planowanego ataku terrorystycznego Leo próbuje rozwikłać zagadkę sprzed lat, prawda może okazać się niebezpieczna, a na pewno wystawi wszystkich na próbę.







Klara budzi się rano na klatce schodowej. Nie pamięta, co się działo w nocy, nie wie, jak wróciła do domu.
Z przerażeniem orientuje się, że od imprezy, na którą wyszła w sobotę, minęły dwa dni.
Odkrywa dziwne ślady na swoim ciele. A później dowiaduje się, że rok wcześniej wcześniej inną kobietę spotkało coś bardzo podobnego. Postanawia się z nią skontaktować.
I wtedy ktoś podrzuca jej dziwny prezent.
Co stało się z tamtą dziewczyną?
Czy Klara będzie następna?
I co tak naprawdę jej grozi?









Kraków, początek lat 90. Kina zapraszają na projekcję nowego Bonda z Timothym Daltonem, po ulicach jeżdżą polonezy, a nowe biznesy wyrastają jak grzyby po deszczu. Komisarz Kastor Grudziński otrzymuje zgłoszenie o zaginięciu bogatego biznesmena i tym samym wpada na trop serii niewyjaśnionych zabójstw… Wojtek Miłoszewski, autor bestsellerowych powieści sensacyjnych – Inwazji oraz Farby – powraca z nowym, gorącym kryminałem, od którego nie sposób się oderwać.

Powieść niczym Kane i Abel, trzyma czytelnika w szachu od pierwszej do ostatniej strony!
Leningrad 1968. Aleksandr i Władimir marzą o wielkiej przyszłości – każdy na swoją miarę. Kiedy  ojciec tego pierwszego zostaje zgładzony przez KGB za to, że próbował utworzyć niezależny związek zawodowy, wszystkie marzenia chłopca wydają się stracone. A jednak wraz z matką podejmuje desperacką próbę  ucieczki z ZSRR. Czy powinni wsiąść na statek płynący do Stanów Zjednoczonych czy do Wielkiej Brytanii? O tym decyduje  rzut monetą...









Kiedy detektyw-amator Mordecai Tremaine przybywa do posiadłości swojego znajomego, by spędzić święta Bożego Narodzenia tradycyjnie i z dala od londyńskiego zgiełku, zastaje na miejscu kilkanaście barwnych gości, każdy z których skrywa własne tajemnice. Jako wnikliwy obserwator ludzkiej natury, Tremaine wyczuwa napięcie ukryte pod powłoką sennej świątecznej atmosfery.
Jego najczarniejsze przypuszczenia sprawdzają się, kiedy głęboką nocą goście zamiast prezentów znajdują pod choinką zwłoki ubrane w kostium Świętego Mikołaja. Pada śnieg, powietrze jest ciężkie od wzajemnych podejrzeń, a na Tremaine’a spada zadanie znalezienia świątecznego mordercy.

poniedziałek, 17 grudnia 2018

Plan na szczęście


„Postawić na szczęście”
Anna Sakowicz

Dobry plan to podstawa sukcesu, bez niego trudno osiągnąć cel. Czasem jednak trzeba dostosować to co zawiera do sił, chociaż upór i wiara w siebie niejedną przeszkodę pokonały, nawet kiedy wydawała się niemożliwa do przejścia. A kiedy już zakłada coś zdeterminowana kobieta to nic ją nie powstrzyma, ani los, ani okoliczności, nawet ona sama! Jedynie trzeba brać na serio ostrzeżenie by uważać o czym się marzy …

Popularna blogerka i dziennikarka, pracująca do tej pory jako wolny strzelec, Agata Żółtaszek nie narzeka na brak ciekawych zajęć. Kolejne zajęcia są dla niej źródłem tematów dla felietonów i blogowych postów, oczywiście stałą posadą nie pogardziłaby, lecz wiadomo jaka jest rzeczywistość. Jednak zawodowe życie nie przysparza aż takich stresów jak osobiste, zwłaszcza ciągłe pytanie o związki i tym podobne. Nic więc dziwnego, że w jej głowie „rodzi” się plan diametralnych zmian w egzystencji czyli schudnięcia, znalezienia męża oraz urodzenia dziecka. Jakby tego było mało daje sobie czas na te karkołomne zadania trzy lata … Słowa się rzekły, więc nie pozostaje nic innego jak zabrać się do dzieła lub raczej dzieł, a okoliczności nie do końca Agacie sprzyjają. Wiadomo jak trudno utrzymać dietę, znalezienie odpowiedniego faceta zakrawa na cud, no i pozostaje kwestia potomka. Codzienność zawodowa także przynosi zawirowania, zresztą wszystko zaczyna się toczyć tak jakby w innym kierunku niż chciałaby sama zainteresowana. Co nieco wymyka się spod kontroli, pozostałe sprawy przynoszą również niespodziewane efekty, niektóre nawet są ogromnym zaskoczeniem i sprawiają, iż Agata czuje, iż wszystko zmierza ku katastrofie. Ale czy naprawdę tak jest? Może plan wymaga kilku poprawek oraz modyfikacji do realiów, lecz przecież jego założenie były interesujące i przyniosły nie tylko chaos …

Humor, sporo celnych spostrzeżeń oraz bohaterka, a nawet dwie, sprawiają, że czas podczas lektury „Postawić na szczęście” biegnie szybko i na pewno nuda w niej nie gości. Anna Sakowicz połączyła dowcipne dialogi z kwestiami, które często zaprzątają głowy kobiet i stanowią źródło wielu wątpliwości. Lżejsze elementy wkomponowane są w charaktery postaci i sytuacje jakich są one  twórcami lub uczestnikami. Trudniejsze wątki nie są wydumane, lecz współgrają z kontekstem całości, pisarka konsekwentnie kontynuuje motyw, wplatając go w perypetie bohaterek i czyniąc z niego ramę dla fabuły. Pierwszoplanowe osoby tej historii nieraz dają powód do śmiechu, ale także do zastanowienia się nad tym co wydaje się dla wielu oczywiste, lecz dla niektórych wcale takim nie jest. Gdzieś pomiędzy humorystycznymi rozmowami i rozmyślaniami, znajduje się miejsca gdzie padają istotne pytania związane z rodzinnymi oczekiwaniami oraz próbą zdobycia tego, co jest istotne dla bohaterek. Po chwilach śmiechu, tak samo jak w prawdziwym życiu, następują momenty kiedy trzeba zastanowić się jak dalej postępować by marzenia stały się rzeczywistością. Anna Sakowicz daje czytelnikom do rąk opowieść o kobietach, które są podobne do tych znanych z naszego otoczenia lub takich jak my same – starającymi się po prostu być szczęśliwymi, ale niekiedy dążącymi do tego dość pokrętnymi ścieżkami.




 Za możliwość 
przeczytania książki
dziękuję
 
https://www.facebook.com/edipresseksiazki/