czwartek, 26 lipca 2018

Powroty i pożegnania


„Kroniki Drugiego Kręgu. 
Kamień na szczycie”
Ewa Białołęcka

Przeszłość zawsze przypomni o sobie, zwłaszcza kiedy jest w niej coś niedokończonego. Rzadko kiedy przychodzi wcześniej siebie anonsując, częściej daje o sobie znać znienacka, gdy wydaje się, że zostawiło się ją daleko za sobą. Niestety ucieczka nigdy nie zdaje egzaminu, zawsze, prędzej czy później, trzeba będzie jej spojrzeć w twarz i podjąć decyzję czy pójdziemy dalej, zostawiając za sobą to czego nie jesteśmy w stanie zmienić.

Dzieciństwo kiedyś się kończy, tak samo jak i niewinność. Kamień oraz jego przyjaciele z Drugiego Kręgu mają za sobą pierwsze trudne wybory. Za ich sprawą zmienili się nieodwracalnie, lecz tak wiele jeszcze przed nimi. Odludne i przede wszystkim odległe miejsce świetnie sprawdza się jako kryjówka przed nestorami magicznego fachu. Jednak nic co dobre nie trwa wiecznie, niestety młodzi czarodzieje przekonali się już o tym nie raz, teraz czekają na nich kolejne próby. Więzy przyjaźni, te starsze i świeższe, pozwoliły im stworzyć sobie azyl, lecz czy Drugi Krąg utrzyma się kiedy do głosu dojdą skrywane uczucia? Powrót do rzeczywistości to także powrót do problemów jakie dwa lata wcześniej pozostawili za sobą, niezakończone trwały w zawieszeniu, a czas płynął. Czy uda się stawić im czoła? Bardziej doświadczeni i dojrzalsi młodzi magowie wracają do świata, gdzie jeszcze nie tak dawno nie widzieli dla siebie miejsca. Jednakże są jego częścią i tutaj muszą zmierzyć się z przeznaczeniem, ale kto powiedział, że mu się biernie poddadzą? Kamień i jego towarzysze po raz kolejny rzucają wyzwanie swemu przeznaczeniu, lecz tym razem ktoś jeszcze wkracza w ich życie. Niespodziewana zmiana planów wymaga by sięgnęli tam gdzie, rzadko kto się zapuszcza …

Czas nie stoi w miejscu, w książkach również mija, postacie, które poznajemy zmieniają się, dorastają i dojrzewają. Trzeci tom „Kronik Drugiego Kręgu” zawiera w sobie upływ lat i zmiany jako zaszły, i wciąż zachodzą, w życiu bohaterów. Dzieci z pierwszej części to już przeszłość, obecnie ich miejsce zajęli ludzie młodzi wiekiem, lecz doświadczeniem przewyższający swoich rówieśników. Ewa Białołęcka łączy w swoich książkach pokolenia, tak bohaterów jak i czytelników, opowiadana historia jest ciekawa dla młodszych i starszych. Interesujące tło współgra z postaciami, fantastyczne szczegóły, niezwykłe zdolności oraz niecodzienne perypetie wypełniają strony kolejnego tomu, wciągając czytających w świat gdzie nic nie jest niemożliwe, ale jednocześnie płaci się za to wysoką cenę. Pisarka znakomicie rozwija sagę, w której znalazło się miejsce dla przyjaźni, uczuć, dorastania oraz podejmowania trudnych wyborów. Warstwa fantastyczna jest jedną z kilku, każda z nich dodaje do wątków emocji i barw, z pojedynczych historii tkana jest opowieść, odsłaniająca z każda stroną nowe tajemnice, rozwiązująca wcześniejsze zagadki i sygnalizująca kolejne sekrety. „Kamień na szczycie” kończy pewien okres i jednocześnie otwiera nowy rozdział, dla niektórych osób, jeszcze nie do końca zdefiniowany, lecz już intrygujący. Ewa Białołęcka wciąż zaskakuje pomysłami i rozwojem fabuły, stawia przy pomocy swoich bohaterów pytania, a odpowiedzi wymagają dostrzeżenia tego co ważne i podjęcia niełatwych decyzji.



Za możliwość przeczytania książki


dziękuję wydawnictwu:

Znalezione obrazy dla zapytania wydawnictwo jaguar


środa, 25 lipca 2018

Czwarta Strona w sierpniu

Kolejna porcja zapowiedzi wydawniczych wydawnictwa Czwarta Strona wygląda bardzo obiecująco. W sierpniu nie zabraknie dobrych lektur, zresztą w innych porach roku również się sprawdzą :)


Jest zimny styczniowy poranek i Szetlandy pokrywa gruba warstwa śniegu. Wzrok brnącej do domu Fran Hunter przyciąga barwna plama na zamarzniętej ziemi i krążące nad nią kruki. Okazuje się, że są to zwłoki jej uduszonej nastoletniej sąsiadki, Catherine Ross.
Mieszkańcy spokojnej wyspy skupiają oskarżycielskie spojrzenia na jednym człowieku, samotniku Magnusie. Ale kiedy detektyw Jimmy Perez i jego koledzy ze Szkocji upierają się, aby przeprowadzić dochodzenie, całą społeczność ogarnia atmosfera podejrzliwości i strachu.
Po raz pierwszy od lat sąsiedzi Catherine nerwowo ryglują drzwi, zdając sobie sprawę, że pośród nich mieszka morderca.






Gdy legendarny gangster wychodzi z cienia, by znów terroryzować Toruń, tylko jeden człowiek może przywrócić porządek w mieście. To detektyw Leon Brodzki, którego ulubioną lekturą są akty zgonu morderców. Jest tylko jeden problem – jak policjant ma posłać kogoś za kratki, jeśli sam siedzi w więzieniu?
Tropy w śledztwie prowadzą do lat osiemdziesiątych i słynnej sprawy „Młotkarza z Torunia”. Trudno jednak po trzydziestu latach złapać sprawcę, skoro przyjaciele policjanta okazują się wrogami, a dowody znikają bez śladu…










Eliza przygotowuje się do ślubu, a całej rodzinie udziela się podniosła atmosfera. Lecz niespodziewanie w życiu dziewczyny pojawi się niepokorny Szczepan, który grzecznej i ułożonej Elizie zawróci w głowie. Czy przyszła panna młoda pozostanie wierna narzeczonemu, czy ulegnie urokowi przystojnego motocyklisty?
Szczepana nie zraża wiadomość o zbliżającym się ślubie. Ale co zrobi, gdy okaże się, że randkuje nie z jedną kobietą, a z dwiema?!
Jak to mówią, cicha woda brzegi rwie… Przekonaj się, do czego mogą być zdolne siostry bliźniaczki, którym przyszło rywalizować o mężczyznę!







Magdalena po latach wraca do rodzinnego domu, żeby pogodzić się z najważniejszą osobą jej dzieciństwa – charyzmatycznym i apodyktycznym dziadkiem. Ludwikowi zależy na tym, by ukochana wnuczka z nim zamieszkała, lecz ona stawia warunek – chce w końcu poznać jego skrzętnie skrywaną przeszłość. W opowieściach Ludwika losy rodziny splotą się z burzliwą historią Szczecina z czasów drugiej wojny światowej. Jaką tajemnicę chronił przed światem? Magdalena, wędrując po śladach z przeszłości, odwiedza miejsca znane z młodości i na nowo buduje relacje z dawnymi sąsiadami. Czy w rodzinnym mieście czeka na nią również miłość?
Sylwia Trojanowska odkrywa tajemnice, o których nikt już nie pamięta. „Sekrety i kłamstwa” to mieszanka emocji, uśmiechu i wzruszeń zapisanych w pożółkłym rodzinnym albumie.





Ludziom i żniwiarzom zagraża jeszcze niebezpieczniejszy wróg, a Pierwszy zmienił zasady gry. Magda, Feliks i Mateusz stają przed nowymi wyzwaniami, groźniejszymi demonami i dylematem większym niż wszystkie razem do tej pory wzięte. Czy mogą na sobie nawzajem polegać? Jak daleko będą musieli się posunąć, aby chronić bliskich? Uważaj! Nieumarli wracają. Trzynasta pełnia jest coraz bliżej.

wtorek, 24 lipca 2018

Miej odwagę


 Przedpremierowo

„Siostra Perły”
Lucinda Riley

Miłość krętymi drogami czasami chadza i niejedno ma imię. Banalna jest czasami, ale bywa także niezapomniana i sprawiająca, że nawet po latach wywołuje drżenie serca. Zdarza się i tak, że w jej imię człowiek wyrzeka się szczęścia i odbiera sobie oraz najbliższej osobie okazję do wspólnej przyszłości. Niekiedy musi upłynąć dużo czasu by uczucie mogło dopełnić się, lecz nie każdy dostaje taką szansę …

CeCe ma podobne korzenie jak i jej siostry, adoptowana jako malutkie dziecko przez lata nie czuła potrzeby poszukiwań swej biologicznej rodziny. Rodzinny dom stworzony przez Pa Salta dawał dziewczynie to czego potrzebowała, jednak jego śmierć byłą wstrząsem. Nie tak łatwo jest otworzyć list, gdzie kryją się wskazówki co do  własnej przeszłości. Zresztą nie są one dokładne i dosłowne, a i sama CeCe wpierw musi dojrzeć by otworzyć kopertę z ostatnimi słowami Pa Salta skierowanymi tylko do niej. Do tej pory zawsze miała oparcie w najbliższych, to się nie zmieniło, ale młoda kobieta zauważa, iż pewne sprawy musi załatwić sama, bez wsparcia sióstr. Odpowiedzi na wszystkie pytania kryją się być może w dalekiej Australii. Podróż na Antypody to dopiero początek poznawania nie tylko tego co miało miejsce, ale i samej siebie. Wrażliwa artystka nosiła wiele masek,  swojej prawdziwej twarzy nie pozwalała nawet oglądać bliskim, może sama jej znała? Wyprawa do miejsca, które kryło tyle samo pytań co i odpowiedzi, wymaga odwagi oraz przede wszystkim stawienia czoła przyszłości – bez Pa Salta i po raz pierwszy całkowicie samodzielnej. Kiedyś Kitty McBride chwyciła swoją szansę jaką dała jej Australia, dzięki nie zdobyła wiele, równie dużo straciła … Po stu latach ktoś podąża śladami młodej Szkotki, nie wiedząc dokąd one prowadzą i co z sobą niosą …

Schematy bywają zwodnicze i dla autorów i dla czytelników. Czwarty tom serii mógłby wydawać się już znany, zanim po niego czytelnik sięgnie, zwłaszcza gdy opowiada o tej samej rodzinie. Lucinda Riley jednak dozuje tajemnice i poszerza dotychczasowe ramy sagi, tak więc podczas lektury nuda nie grozi, wprost przeciwnie. Kolejna odsłona poszukiwań rodzinnych korzeni jest równie intrygująca jak i wcześniejsze, lecz tym razem opowiedziana historia wiąże ze sobą całkowicie odmienne światy. Zresztą i sama główna bohaterka wyróżnia się, chociaż i wcześniej poznane siostry są niezwykłe, ta jednak ma w sobie to nieokreślone „coś” co sprawia, że trudno się oderwać od opowieści o niej. Czytelnicy poznają współczesną Australię oraz jej oblicze sprzed stu lat, dwa punkty widzenia oraz młode kobiety na progu dojrzałości stojące przed życiowym wyborami. Pisarka w każdym tomie stawia na wyraziste kobiece sylwetki, tym razem są one jeszcze mocniej zarysowane i zagadkowe. Na tym nie koniec, to raczej początek niezwykłej i intensywnej historii, w której nie brak emocji, sekretów, utraconych złudzeń i odzyskanych marzeń, ale przede wszystkim miłości w wielu odsłonach. Zamiast schematu, Lucinda Riley, po raz kolejny dała czytelnikom książkę w jakiej jedynie jest używany zarys szablonu, a każda z sióstr dostaje swoją autonomiczną opowieść. „Siostra Perły” jest napisana z dużym rozmachem, co już wcześniej było zauważalne, lecz tym razem jest on bardziej ekspresyjny, a osobowość pierwszoplanowej bohaterki jeszcze to mocniej podkreśla. Historyczne i obyczajowe tło zostało uchwycone i wplecione w całość fabuły dodając jej autentyczności oraz w odpowiednich momentach dramatyzmu.




            
                    Za możliwość przeczytania książki 
    
       dziękuję 
 
  wyd. Albatros


poniedziałek, 23 lipca 2018

Nowości wydawnictwa Lira

Trochę historii - z kobiecymi postaciami. Porcja ognistego humoru oraz historia pełna emocji. Wydawnictwo Lira w trzech swoich nowościach dostarcza sporą dawkę dobrej lektury :)

Magda, mimo swojego młodego wieku, ma już za sobą bagaż doświadczeń, a najważniejszą osobą w jej życiu jest córka Pola. Choć dobrze sytuowani rodzice zapewniają jej bezpieczeństwo finansowe, nie może realizować swoich pasji i czuje się niczym ptak zamknięty w złotej klatce.

Pewnego dnia Magda widzi w gazecie portret córki i pozywa ulicznego malarza Alka o bezprawne wykorzystanie wizerunku dziecka. Spotkanie w sądzie staje się niespodziewanym początkiem wspólnej, siedmiodniowej przygody, która obfituje w paletę emocji i uczuć… Czy Magdę i Alka połączy coś więcej, niż sprawa sądowa?

„Paleta marzeń” to pełna emocji książka o trudzie podejmowania decyzji oraz o tym, że życie często toczy się innymi torami, niż to sobie zaplanowaliśmy.


 Seks i humor to połączenie niełatwe… Czego Angielka może doświadczyć w Polsce?

Kochająca żona, mama dwójki dorastających dzieci, spełniająca się w pracy zawodowej. Czy takiej kobiecie może czegoś brakować do szczęścia? Okazuje się, że czasem wystarczy drobny impuls, by nieuświadomione pragnienia znalazły swoje ujście i wywróciły nasze życie do góry nogami… Clarissa zostaje wysłana w najdłuższą i najtrudniejszą delegację swojego życia. Przez pół roku będzie rozwijać filię swojej brytyjskiej firmy w odległej Polsce. Decydując się podjąć wyzwanie, nie zdaje sobie sprawy, że ta zawodowa misja przerodzi się w podróż do wnętrza samej siebie. Jak pobyt w Polsce wpłynie na jej małżeństwo? Jaką rolę odegra w życiu bohaterki tajemnicza Anna? Clarissa niespodziewanie zmierzy się z zupełnie nowymi doświadczeniami w sferze emocji, seksu i uczuć.


 Kim były kobiety niepodległości? Żonami i powiernicami polityków? Działaczkami społecznymi? Prekursorkami feminizmu? A może celebrytkami II RP? Okrągła rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości to dobra okazja, aby przyjrzeć się kobietom tamtej epoki. Iwona Kienzler, znana popularyzatorka historii i autorka bestsellerów biograficznych, w swojej najnowszej książce przybliża postacie rzadko dostrzegane przez historyków, niesłusznie pozostające w cieniu sławnych mężczyzn. Michalina Mościcka, Helena Paderewska, Maria Wojciechowska – to nie tylko żony polityków, ale także (lub przede wszystkim) działaczki niepodległościowe i społeczne, feministki. Aleksandra Szczerbińska – żona Józefa Piłsudskiego – służyła w Legionach Polskich, została odznaczona Orderem Virtuti Militari. Jadwiga Beck, pisarka i dziennikarka, jako żona ministra spraw zagranicznych była jedną z głównych bohaterek życia publicznego II RP. Pasjonujące było także ich życie prywatne. Kobiety niepodległości mogą być inspiracją dla współczesnych Polek. Mimo upływu stu lat ich losy nadal fascynują.

niedziela, 22 lipca 2018

Palcem po albumie

Lato sprzyja podróżom, chociaż pozostałe pory roku nie wykluczają poznawania ciekawych miejsc. Niektóre z nich są odległe od naszych miejsc zamieszkania, inne wprost przeciwnie są na wyciągniecie ręki. Czasem zostajemy skuszenie opowieściami innych, a czasem lekturą książki. Zresztą każdy powód jest dobry by zobaczyć miejsca, które nas intrygują lub po prostu chcemy zobaczyć. 

Niekiedy zanim wyruszymy na zwiedzanie przeglądamy przewodniki, sprawdzamy w sieci co interesującego można zobaczyć w danym miejscu. Przydatne są również informacje z blogów. Albumy także są dobrym źródłem by jeszcze przed podróżą zachwycić się pięknem miast i miasteczek, a po powrocie powspominać miłe chwile i zabawne sytuacje.


Dla mnie na razie pozostaje podróżowanie palcem po mapie lub raczej po pięknych fotografiach w "Europa. Najpiękniejsze miasta". Dzięki temu czas do wyczekiwanego urlopu niekiedy biegnie szybciej ;)










Piękne zdjęcie, kredowy papier oraz ciekawy dobór miast sprawia, że nawet siedząc w fotelu możemy odbyć niezapomnianą wycieczkę i na chwilę oderwać się od codzienności :)




piątek, 20 lipca 2018

czwartek, 19 lipca 2018

Nadciąga Alvina


„Szalona”

Chloe Esposito

Poczucie niesprawiedliwości i pokrzywdzenia nie jest obce nikomu. Często ludzie odczuwają rozżalenie do świata i zazdroszczą innym. Bywają jednak i tacy, którzy skonkretyzowali swoje emocje i kierują je  w jednym kierunku – do kogoś, kto jest uosobieniem wszystkiego tego co jest upragnione, lecz jakoś omija człowieka szerokim łukiem. A od tego już krok do wzięcia losu w swoje ręce, lecz w wielce niezwyczajny sposób!

 Ona ma wszystko po prostu w-s-z-y-s-t-k-o czego nie ma ta druga. Tak po prostu, nigdy nie było inaczej, lecz kiedyś musi nadejść zmiana. Dla Alvie właśnie nadszedł taki moment i nie zamierza go zaprzepaścić! Do celu po trupach? Dlaczego by nie? Alvina Knightly nie ma nic do stracenia, no chyba, że fioletową szminkę, co innego jej bliźniaczka Beth – kobieta idealna lub przynajmniej sprawiająca takie wrażenie. Siostry od lat toczą wojenkę albo to raczej jednej z nich się tak wydaje. Zresztą czy to teraz ważne? Alvie posiada ogromny talent do bycia w centrum zainteresowania, zawsze w najmniej odpowiednim momencie, i teraz także jakoś tak się złożyło, że wpadła w sam środek niezłej kabały. Dotychczasowa egzystencja nie umywa się do niej, teraźniejszość za to jest prawdziwą przejażdżką kolejką górską bez zapiętych pasów z dodatkiem scen jak z filmów Quentina Tarantino. Tym razem Alvie poszła na całość, chociaż nie miała tego w planach, zresztą w urzeczywistnianiu tych ostatnich prym wiedzie Elizabeth. Jednak przyszła kolej na jej siostrę bliźniaczkę, której wyznaczono całkowicie odmienną rolę, ale przecież ona zawsze szła pod prąd, nawet jeśli tego chciała, a jeżeli już tego pragnęła … Miej w opiece tych, którzy będą na tyle głupi by ją powstrzymywać!

Niepoprawna politycznie, prawdziwa czarna owca, szczera aż do bólu i jednocześnie kłamiąca prosto w oczy oraz … bliźniaczka Beth. Tak, to Alvina Knightly, jedyna w swoim rodzaju i niestety wiedząca jak bardzo różni się od swej siostry … chociaż czy na pewno? „Szalona” to czarna komedia, w której nie brakuje oczywiście humoru, iście diabelskiego, często równie niecenzuralnego jak i główna bohaterka, ale także jest i inny wątek, zaskakujący i nadający tempa akcji. Chloe Esposito stworzyła postać idealną w swych niedoskonałościach, całkowicie odmienną od wszystkich, złośliwą i jednocześnie do bólu ludzką, rzadko ukrywającą swoje wady i równocześnie próbującą oszukać każdego, w tym i siebie. Fabuła tylko w początkowej fazie jest nieśpieszna, lecz to jedynie wstęp, po którym wydarzenia nabierają tempa i toczą się tak jakbyśmy jechali czerwonym lamborghini nadmorskimi, włoskimi,  serpentynami na pełnym gazie.  Autorka nie bawi się z czytelnikami w niedopowiedzenia, zawoalowane uczucia, co to to nie, po prostu bohaterka jest ludzka, czasem aż nazbyt, a jej postrzeganie otoczenia odznacza się bardzo zjadliwym punktem widzenia. Trzeba przyznać - podczas lektury jedno jest pewno, że nuda nie grozi i przekonujemy się o tym na każdym kroku. Główna bohaterka ma „głębokim poważaniu” konwenanse i zasady, lecz na tym nie koniec  to dopiero początek do prawdziwego rajdu wpadek i zaskakujących zbiegów okoliczności w świecie jakby odbitym w krzywym zwierciadle. Chloe Esposito wykreowała intrygę w jakiej ma miejsce to co wydawałoby się niemożliwe, szalone i do granic nieodpowiedzialne, ale jednocześnie wciągające bez reszty i nie pozwalające na oderwanie się od czytania. Nawet zakończenie okazuje się furtką do kolejnej dawki prawdopodobnie nieprawdopodobnych przygód Alviny Knightly.


                                               Za możliwość przeczytania  
                                             dziękuję: