niedziela, 15 lipca 2018

Prawda zawsze wyjdzie na jaw


„Na Polanie Wisielców”
Robert Dugoni

Nie ma zbrodni doskonałej, banalne stwierdzenie, lecz prawdziwe, chociaż niekiedy sprawdzające się po długim czasie. Niektórzy sądzą, że dobrze zatarli ślady i prawda na zawsze została pogrzebana. Mylą się …

Dwa śledztwa, dzieli je cztery dekady, łączy osoba prowadzącej – detektyw Tracy Crosswhite. W jednym podejrzanych nie trzeba szukać daleko, w drugim to zupełnie inna historia, w której na pierwszym miejscu są głównie znaki zapytania i śmierć młodej dziewczyny. Dla tej policjantki żadna ze spraw nie jest mniej lub bardziej ważna, każdej poświęca tyle czasu ile tylko może, często kosztem życia prywatnego. Ona wie najlepiej, co czują bliscy ofiary, kiedy prowadzone dochodzenie nie przynosi efektów i nie daje odpowiedzi na najbardziej bolesne pytania. Tym razem jej praca wymaga jeszcze większej przenikliwości, to co wydaje się oczywiste jak zwykle bywa jedynie pozorami, pod jakimi kryje się skomplikowana prawda. Kimi Kanasket nie żyje od czterdziestu lat, od tej pory jej śmierć nie dawała spokoju Buzzowi Almondowi, ale Tracy nie zamierza się poddać. W tym przypadku każdy znak zapytania jest dobrze udokumentowany, pozostaje zagłębić się w pożółkłe papiery i znaleźć odpowiedź na wątpliwości jakie przez lata miał inny stróż prawa. Sprawa Collinsa także okazuje się toczyć, jak zwykle, po wielu wybojach. Od samego początku kilka szczegółów nie dawało spokoju zespołowi Crosswhite, lecz intuicja to jedno, a udowodnienie przestępstwa to już całkiem inna bajka. W przypadku obu śledztw Tracy angażuje się całą sobą, skupiając się na detalach nie traci z oczu ogółu. Kiedy już raz trafia na trop nic nie jest w stanie ją powstrzymać, nawet broń wymierzona wprost w nią … Prawda jest po to by ujrzała światło dzienne, chociaż czasem musi upłynąć wiele czasu nim to się stanie.

Kolejne sprawy prowadzone przez detektyw Tracy Crosswhite nigdy nie są proste, tym razem jednocześnie prowadzone są dwie i każda z nich angażuje tak samo tak samo panią detektyw jak i czytelników. Robert Dugoni splata dochodzenia oraz teraźniejszość z przeszłością, także tą osobistą głównej bohaterki, w jedną historię, gdzie na pierwszym planie jest śmierć – niewyjaśniona i zagadkowa. „Na Polanie Wisielców” jest, jak zawsze u tego autora, poprowadzoną po mistrzowsku fabułę, w której z pozoru nie związane z sobą fakty powoli, lecz nieubłaganie zaczynają tworzyć obrazy zbrodni, ujawniające sprawcę jego motyw. W książce tej nie ma przypadkowych detali czy też sytuacji, wszystko ma swoje miejsce i cel, nim odsłonią swoje prawdziwe oblicze intrygują, stają się źródłem przypuszczeń, wyzwalają pytania. Pisarz nie zasypuje czytelnika informacjami, dawkuje je, lecz jednocześnie wzbogaca o szczegóły, tworząc intrygujący suspens, trzymający czytelnika cały czas w napięciu. Nie zapomina także o warstwie obyczajowej, w tym przypadku życiu osobistym stróżów prawa prowadzących śledztwa, w końcu ten wątek także ma swoją rolę do odegrania. W przypadku kryminałów Roberta Dugoni widać nacisk położony na pracę policyjnych detektywów, to oni, a nie technika odgrywają pierwsze skrzypce w dochodzeniach.




            
                    Za możliwość przeczytania książki 
    
       dziękuję 
 
    wyd. Albatros


piątek, 13 lipca 2018

Koniec i początek


„Wróć do Triory”
Jolanta Kosowska

Życie bywa pełne niespodzianek, raz zaskakując szczęśliwymi chwilami, raz przynosząc dramatyczny przełom. Przeszłość bywa lekcją, dzięki której uczymy się siebie samych oraz możemy pomóc w tym pomóc ludziom zagubionym pomiędzy przeszłością i teraźniejszością.

Triora nie jest jednym z wielu włoskich, średniowiecznych, miasteczek, chociaż niektórzy widzą ją właśnie w takiej postaci. Marcin Morawski dostrzega w ciasnych zaułkach i kamiennych murach coś więcej, ma w tym miejscu misję do wykonania, ale nie jest ona tak łatwa jak mogłoby się wydawać. Mroczny cień dawnych wydarzeń wciąż wydaje się żywy, a może jedynie mieszkańcy podtrzymują legendę? Prawda nigdy nie jest prosta i Morawski już się o tym przekonał, lecz teraz ma do czynienia z czymś w co trudno uwierzyć. W Triorze trzeba odrzucić pozory i połączyć fakty z wrażeniami na granicy rozsądku i wiary. Weronika nie tak dawno poszła tą drogą, ale czy znalazła to czego szukała? Dla Jakuba muzyka stanowi oś egzystencji, Filip także w niej odnalazł coś ważnego, lecz teraz co innego ja przesłoniło. Czworo ludzi jest połączonych niezwykłym punktem na mapie, o którym nie tak dawno nie mieli pojęcia. Teraz łączy ich i daje szanse, być może na nowe rozdziały w życiu …

Miałam już przyjemność przeczytania kilku książek autorstwa Jolanty Kosowskiej, każda z nich zapewniła mi wspaniałe chwile z niezwykłymi opowieściami. Nie inaczej było i tym razem, „Wróć do Triory” pozostawiło po sobie niezapomniane wrażenia czytelnicze i historię, do której wrócę niebawem. Połączenie tego co było z teraźniejszością i tajemnicami na pierwszym planie  nie każdy autor potrafi umiejętnie wykorzystać, nie można także zapomnieć o bohaterach, których losy są przecież istotą fabuły. Ta ostatnia zaskakuje nie tylko swoim rozwojem, lecz i miejscami gdzie się rozgrywa oraz poruszanymi problemami. Pisarka daje postaciom trudne życiorysy i prowadzi ich krętymi egzystencjalnymi ścieżkami, krzyżującymi się z sobą w kluczowych momentach. Tytułowa Triora pilnie szczerze sekretów swoich oraz mieszkańców, uchylając furtkę jedynie dla nielicznych. Magiczna atmosfera średniowiecznych murów oraz przeszłość, nie do końca znana i jednocześnie mroczna, nie pozwala oderwać się od śledzenia kolejnych zakrętów pokonywanych przez bohaterów. Ich egzystencja toczy się jak sinusoida – szczęście i dramat następują po sobie, raz wznosząc kogoś na szczyt by zaraz potem znalazł się na samym dole, losy czworga bohaterów spotykają się w momencie kiedy mają podjąć istotną decyzję, czasem na wagę życia i śmierci bądź są na rozdrożu pomiędzy zakończonym rozdziałem i przed tym co dopiero może się wydarzyć. Rzeczywistość i świat, kryjący się za tym co trudno pojąć lub przed czym broni się rozsądek egzystują w „Wróć do Triory” tuż obok siebie, jedni akceptują oba, inni odczuwają niepokój gdy spotyka ich coś co wymyka się znanym lub przyjętym schematom. Jolanta Kosowska oddała w swej książce emocjonalną huśtawkę ludzi przerażonych chorobą i kogoś kto wyzwala się z nałogu oraz człowieka, który poznaje swoje niezwykłe korzenie. 



Za możliwość przeczytania książki 

dziękuję






środa, 11 lipca 2018

20 lat od premiery serialu, 
który pokochali widzowie na całym świecie!

Dobieranie się w pary nie jest łatwe. W tej błyskotliwej  i złośliwie dowcipnej książce Candace Bushnell znakomicie opisała  świat singli rozpaczliwie szukających swojej wymarzonej drugiej połowy. Carrie Bradshaw, jej główna bohaterka,  to  bliska krewna Bridget Jones i Ally McBeal. Mimo że jest bardziej perwersyjna, podobnie jak one w głębi duszy pozostaje niepoprawną romantyczką szukającą swego księcia z bajki.

Na podstawie tej bestsellerowej powieści zrealizowano serial Jak upolować mężczyznę, czyli seks w wielkim mieście, który przez lata cieszył się ogromną popularnością i zdobywał Złote Globy oraz nominacje do nagrody Emmy.





 
W tym roku mija 20 lat od premiery kultowego serialu, który pokochali widzowie na całym świecie: Seks w wielkim mieście! Z tej okazji Dom Wydawniczy Rebis przygotował nowe wydanie bestsellerowej powieści Candace Brushnell, na podstawie której powstał serial. To błyskotliwa i złośliwie dowcipna opowieść o świecie singli, którzy poszukują swojej wymarzonej drugiej połowy, a przede wszystkim o Carrie Bradshaw, z pozoru prowokującej i perwersyjnej, w głębi duszy pozostającej jednak niepoprawną romantyczką!

wtorek, 10 lipca 2018

Letnie klimaty w wydawnictwie SQN

Nowości czytelniczych dosyć! Zwłaszcza gdy dzień długi, wieczory ciepłe, a pogoda sprzyja bardziej lekturze na świeżym powietrzu. Wydawnictwo SQN ma kilka ciekawych tytułów w swej ofercie :)


Cztery różne osoby. Jedna historia o ojczyźnie i miłości ponad podziałami.
Sara zostaje wypędzona z Rosji z powodu żydowskiego pochodzenia. Próbuje ułożyć sobie nowe życie w Palestynie. Pracując jako pielęgniarka, poznaje lekarza, Yousefa. Na drodze ich miłości stają różnice w pochodzeniu i narastający konflikt palestyńsko-izraelski.
Ameer mieszka w obozie dla uchodźców w Libanie. Udaje mu się wyjechać do USA, gdzie rozpoczyna nowe życie jako naukowiec. Wciąż jednak ścigają go echa przeszłości. 
Rebeka, osiemnastoletnia Żydówka, sprzeciwia się złemu traktowaniu arabskich społeczności przez jej rodaków. Zrywa ze swoim despotycznym narzeczonym. Nie spodziewa się jednak, jak straszne mogą być tego konsekwencje. 
Ich losy łączą się, tworząc przejmującą opowieść – podróż przez pokolenia i kontynenty, historię o tej samej ziemi po obu stronach konfliktu.


David Lisey wierzy w miłość.
Yara Philips wierzy tylko w złamane serca.
On jest utalentowanym muzykiem bez lirycznej inspiracji. Potrzebuje muzy.
Ona to wędrowna bogini. Spotyka mężczyzn, którzy jej potrzebują, ale tylko do momentu, kiedy złapią od niej wiatr natchnienia. Dlatego nigdy nie pozostaje w jednym miejscu przez zbyt długi czas.
David od pierwszego spojrzenia wie, że znalazł, czego szukał.
Yara wierzy, że może dać Davidowi dokładnie to, czego on potrzebuje, aby osiągnąć swój pełny potencjał: złamane serce.
Żadne z nich nie chce się poddać, ale wiara zawsze wymaga poświęcenia.
Miłość to religia.





PRINCE – sławny muzyk, wybitny wokalista, znakomity showman. Te wszystkie walory prezentował na swoich płytach, koncertach i w teledyskach. Jaki jednak był w prywatnym życiu, gdy nie oglądały go tysiące wielbicieli?
 Mayte Garcia poznała Prince’a, gdy miała 16 lat. Urzeczona charyzmą i talentem, pracowała w jego zespole jako tancerka i piosenkarka. Po kilku wyczerpujących, ale wspaniałych latach została jego żoną. W „The Most Beautiful” opisuje ich wspólną, ciężką pracę, drobiazgowo przygotowywane koncerty, pedantycznie dopracowywane nagrania płyt i clipów, zależności między członkami zespołu i ich relacje z leaderem.  W życiu Prince’a nie było miejsca na niedociągnięcia, a każdy, kto nie spełniał jego wysokich wymagań, nie mógł z nim pracować. Jeśli jednak dawał z siebie wszystko, przeżywał niesamowite chwile u boku jednej z największych gwiazd muzyki.
 Jednak głównym walorem tej książki jest pokazanie prywatnego życia Prince’a, życia, o którym nie wiedzą nawet jego najwierniejsi wielbiciele. Mayte wspomina go jako znakomitego przyjaciela, czułego i wspaniałego męża, opisuje ich wielogodzinne rozmowy, poruszające wyznania, ich zaręczyny i perfekcyjnie przygotowany przez Prince’a ślub. Nie waha się opowiedzieć także o swoim krótkim macierzyństwie. Wreszcie pisze o rozstaniu i chwili, gdy dostała ostatnią wiadomość o swoim byłym już wówczas mężu – o jego śmierci.



Kuba i Konrad, koledzy z krakowskiego Kazimierza, postanawiają rozwikłać zagadkę śmierci szkolnego woźnego. Wkrótce wokół nich zaczynają się pojawiać duchy zmarłych, tajemnicze postaci, a z czasem pewna dziwaczna sekta i jej guru ze swoim aniołem stróżem. Cała rzeczywistość wydaje się polem walki między krainą jezior a złowrogim królestwem powietrza, a życie obu przyjaciół przypomina absurdalny i przerażający ciąg osobliwych zdarzeń.
 Łukasz Orbitowski prowadzi nas przez niezwykłą, wielowątkową historię, w której jedyną stałą jest przyjaźń Kuby i Konrada poddawana nieustannym próbom. Tracę ciepło to także powieść o dorastaniu w Polsce „roku zero”, która była wówczas zupełnie innym miejscem.





LOKI – kłamca, oszust, zdrajca i… ostatnia nadzieja Twojego anioła stróża!
Nietypowe śledztwa, dziwne międzygatunkowe przyjaźnie i całe tony niebiańskiej biurokracji…  Ot, dzień jak co dzień w pracy anioła stróża. 
Wszystko komplikuje się – jak zwykle… – przez Lokiego: cyngla od brudnej roboty, prowodyra i sprawcę niejednego zamieszania. Tym razem nordycki bóg kłamstwa pokaże pełnię swoich możliwości. 
Jeśli znasz i lubisz Kłamcę, Stróże sprawią, że polubisz go jeszcze bardziej. Jeśli nie znasz, oto świetna okazja, by zacząć właśnie od tej książki! A jeśli znalazłeś się w grupie, która miała autorowi za złe zakończenie tamtej historii, wiedz, że nic nie kończy się ostatecznie ani tylko na jeden sposób. 





Mistrzowie słowa i dziesięć całkowicie odmiennych opowieści. Co je łączy? Fascynacja obrazami jednego z najbardziej docenianych polskich artystów współczesnych.
Niesamowite obrazy Jakuba Różalskiego i ich nieoczywisty przekaz budzący niepokój, często grozę, znajdują odzwierciedlenie w historiach stworzonych przez znakomitych autorów.









Wyobraź sobie, że za pomocą potraw możesz wpływać na emocje innych ludzi. Wyobraź sobie, że jesteś w stanie odkryć wszystkie istniejące smaki. Jeśli to potrafisz, jesteś… baszą smaku.
Imperium osmańskie, XVII wiek. Młody, wybitnie utalentowany kucharz, dzięki ogromnej biegłości w sztuce przyrządzania dań, dostaje się do pałacowej kuchni. Jego celem nie są jednak uznanie czy bogactwa, ale zemsta. Gdy chłopak przekracza mury pałacu, prawda powoli zaczyna wychodzić na jaw. Czyżby już tu kiedyś był? Stopniowo poznajemy sekrety jego dzieciństwa: brutalna masakra na rodzinie sułtańskiej, ucieczka z pałacu, droga do doskonalenia się w sztuce kulinarnej, niezwykli przewodnicy pomagający zdobyć niecodzienne umiejętności, a także Kamer – jego jedyna miłość i największa strata.
Historia pełna aromatycznych opowieści o pasji gotowania, splendorze tureckiego dworu i wielkiej miłości, dzięki której życie smakuje jeszcze wspanialej.

poniedziałek, 9 lipca 2018

Toskańskie emocje


„Mgły Toskanii”
Natasza Socha

Czy można kochać dwóch mężczyzn? Emocjonalny trójkąt rzadko kiedy jest prosty, przynosi chwile szczęścia, ale i momenty zwątpienia, a pomiędzy nimi niepewność co do przyszłości oraz egzystencja tu i teraz by jak najwięcej  odczuć. Ale czy taka sytuacja może trwać długo? Tajemnice, nawet jeśli za takie nie są uważane, mają to do siebie, że w końcu wychodzą na jaw i trzeba stawić czoła konsekwencjom. Jednak czasem wynik zaskakuje wszystkich zainteresowanych …

Lena dostała szansę, której mogłoby jej pozazdrościć wielu. Teraz kursuje pomiędzy wielobarwną i pełną smaków Toskanią oraz Polską. Spełnia się jako konserwator dzieł sztuki, cierpliwość i dociekliwość pomagają w pracy, a spokój i monotonia nie są dla niej problemem. Wydawałoby się, że nic nie jest w stanie zaskoczyć dziewczyny, wszystko ma pod kontrolą i może przewidzieć co się wydarzy, lecz okazuje się, iż nie do końca tak jest. Wystarczy małe odstępstwo, chwila zawahania i zaczyna się coś nowego, chociaż początkowo nie jest to zauważalne. Czas mija, nowe miejsce odsłania przed młodą kobietą kolejne elementy swego oblicza i coraz bardziej ją fascynuje, podobnie jak i ludzie, których spotyka na swej drodze. Powoli zaczyna dostrzegać detale i zwracać uwagę na niuanse kryjące się nie tylko w zawodowym wyzwaniu. Kiedy na jej drodze staje Ian Lenę zaczynają ogarniać niespodziewane emocje, pojawiają się wątpliwości. Stabilne podstawy jej związku zaczynają się lekko chwiać, a może to jedynie wpływ toskańskiej atmosfery, tak innej od rodzimej? Brak pośpiechu i skupienie się na teraźniejszości daje dziewczynie wrażenia jakie do tej pory były jej obce. Przenikające do szpiku kości, nie dające o sobie zapomnieć i kuszą jak nigdy dotąd skłaniając do refleksji. Miłość do dwóch mężczyzn wydawała się Lenie abstrakcją, lecz okazała się jak najbardziej prawdziwa, wybór pomiędzy Igorem i Ianem, synem i ojcem, wydaje się czymś niemożliwym. Czy nie krzywdzi ich? A może ta dwoistość pozwoli dojrzeć do podjęcia nieoczekiwanej decyzji w zaskakujących okolicznościach?

Melancholijne, ale i pełne humoru „Mgły Toskanii” intrygują swoją tajemniczością oraz nieoczywistością. Natasza Socha dała swoim czytelnikom lekturę, na jaką warto zarezerwować sobie czas, tak by nie śpieszyć się i nie dzielić jej czytania na części. Uczuciowy trójkąt wciąga i nie pozwala się oderwać, emocjonalne rozterki skłaniają do refleksji. Pełne barw, smaków i wrażeń wizualnych opisy Toskanii sprawiają, że przenosimy się do opisywanych miejsc i zbliżamy się do bohaterów. Ci ostatni są pełni pasji, wielowymiarowi i rzeczywiści w swoich rozterkach, ich koleje losu toczą się prawdziwymi meandrami, zaskakując swoim rozwojem. Pisarka dała wgląd czytającym do intymnego świata emocji trojga ludzi, a zwłaszcza głównej bohaterki, ukazując motywy dokonywanych wyborów oraz dojrzewanie do nich. 



 Za możliwość przeczytania książki
dziękuję 
 
https://www.facebook.com/edipresseksiazki/