czwartek, 11 lipca 2013

Non, je ne regrette rien

"Kocham Nowy Jork"
Isabelle Lafleche


Co może zachwycać paryżankę w Nowym Jorku? Moda? Architektura? Styl życia? To wszystko, a nawet więcej, jest przecież na miejscu, więc co ma Wielkie Jabłko czego nie posiada Paryż? Po pierwsze Manhattan, po drugie 5th Avenue, a po trzecie ... po trzecie pracę w centrali firmy prawniczej. Catherine Lambert ostatnie sześć spędziła na rozpatrywaniu niezliczonych spraw i interpretowaniu paragrafów, ale to jedynie była droga ku szczytowi, a ten zdobyć można jedynie w nowojorskiej kancelarii. Dlatego kiedy wreszcie nadarza się okazja by podanie o przeniesienie spotkało się z pozytywną odpowiedzią, Catherine nie waha się ani chwili. A reszta to opowieść o paryskiej prawniczce w nowojorskiej dżungli, bo kto powiedział, że spełniające się marzenia mają jedynie słodki smak?

Zachwyt, to uczucie oddaje w pełni emocje jakie towarzyszą mademoiselle Lambert, gdy końcu ląduje tam gdzie chciała. Jednak w tej beczce miodu jest i przysłowiowa łyżka dziegciu, w tym przypadku występuje ona w liczbie mnogiej i pod postacią kilka osób. Ale paryżanka jest zahartowana w korporacyjnych bojach, no i zawsze pozostaje terapia zakupowa jako lek na to, co dzieje się w godzinach pracy. W tym wyścigu szczurów ważny jest każdy detal, nawet wtedy gdy snu jest jak na lekarstwo, a praca jest z gatunku syzyfowej. Ilość akt na biurku przekracza wszelkie granice, lecz przecież to one są cegiełkami przyszłego sukcesu. Dzień za dniem Catherine przekopuje się przez stosy dokumentów, liczne zaproszenia na obiady z klientami, spotkania i przyjęcia służbowe, wszystko to oczywiście w imię kariery, chociaż jakoś nikt tego nie dostrzega, a konkurencja nie śpi i to dosłownie! Liczy się praca, ona jest największą świętością, ale paryska prawniczka umie wygospodarować trochę czasu i dla siebie. W tym ostatnim pomaga jej Rikash, wierny asystent, na jakiego może zawsze liczyć i to na dodatek świetnie orientujący się kancelaryjnym piekiełku oraz równie zakochany w Diorze jak i jego zwierzchniczka. Kto widzi zawód prawnika przez pryzmat czarnych tóg i dusznych sal sądowych ten nie zna rzeczywistości, szczególnie tej w jakiej egzystuje Catherine Lambert. Wygląd liczy się tak samo jak wiedza i doświadczenie, to on może przechylić szalę na korzyść w najbardziej odpowiednim momencie, a posługiwanie się nim to sztuka jaką trzeba opanować w drodze na szczyt. Czegoś jeszcze trzeba się nauczyć - jak połączyć życie zawodowe z osobistym, szczególnie kiedy to drugie ma postać przystojnego kontrahenta. A może uda się obie te sfery połączyć? Kiedy pojawia się na szansa na coś więcej niż tylko na rozmowy o paragrafach grzech byłoby nie skorzystać, szczególnie kiedy ten "grzech" jest bardzo przystojnym facetem! W końcu kiedyś trzeba zacząć myśleć nie tylko o kolejnych szczeblach kariery zawodowej, no i byłby to argument w niekończących się dyskusjach z maman ...

Wejście na giełdę, amerykański egzamin adwokacki, miłość, wyprzedaż u Diora i wyjazd integracyjny, jak to wszystko pogodzić gdy doba ma jedynie dwadzieścia cztery godziny? Odpowiedź na to pytanie parysko-nowojorska pani prawnik musi znaleźć sama, a to jeszcze nie koniec znaków zapytania! Czego tak naprawdę pragnie Catherine i jaki ma to związek z jej prawie fanatycznym uwielbieniem dla pewnej marki, które dzieli ze swym asystentem i przyjacielem jednocześnie? Co zrobić kiedy okazuje się, że prawdziwe marzenie ma "ciut" inną postać i jak je urzeczywistnić? No i co z tym Paryżem?! Jakoś tak francuska stolica zyskała na swej atrakcyjności i to nawet podwójnie, a Nowemu Jorkowi ubyło trochę ze swego uroku, zresztą może to przeznaczenie?

Trudno uniknąć porównywania książek "Kocham Nowy Jork" i "Diabeł ubiera się u Prady", przynajmniej na początku, bo w miarę czytania okazuje się, że perypetie Catherine Lambert nie są kalką historii autorstwa Lauren Weisberger, ani też innych opowieści, których akcja toczy się w Wielkim Jabłku. Główna bohaterka, od pierwszych do ostatnich stron, zachowuje swój indywidualny charakter w jakim jest duża dawka humoru, odrobina naiwności i ogromna porcja celnych obserwacji co do własnej osoby i otoczenia. Isabelle Lafleche umiała humorystycznie przedstawić świat wielkich karier, wyścigu po sukces i wszystkiego co temu towarzyszy, ale zadbała również by pokazać ciemniejszą stronę tego, co dla wielu jest synonimem szczęścia. Komediowe elementy są splecione z tymi jak najbardziej realnymi, a efektem tego jest lektura, od jakiej trudno jest się oderwać.

Diabeł może ubiera się u Prady, ale pewna pani prawnik woli Diora, a od tego krok do ... no właśnie do opowieści o Catherine Lambert i jej uczuciu do Nowego Jorku i nie tylko!
 





Za możliwość przeczytania książki 








środa, 10 lipca 2013

3 w 1 czyli stosik, konkurs i Lato z książką :)

 Stosik czyli to, co lubimy:)
 
Od góry:

Barbar Freethy "Ukryte wodospady" wyd. BIS
Izabela Degórska "Krew to nie wszystko", wyd. Zysk i S-ka
Eduardo Roca "Warsztat książek zakazanych", wyd. Albatros

Dziękuję :)
 


KONKURS

„To nie draka, to nie kpiny, to zabawa dla chłopaka i dziewczyny”
Chcesz się dowiedzieć, co powinieneś wiedzieć?
Dzisiaj, odkrywamy przed Wami, wszystkie tajemnice.
Wszystko, co powinniście wiedzieć!
To nie draka, to nie kpiny, to zabawa dla chłopaka i dziewczyny.
Odpowiedz na pytanie i zdobądź po 1 egzemplarzu książki dla niej i dla niego.
Nakładem jakiego wydawnictwa ukazały się powyższe książki?

Poprawne odpowiedź prosimy przesłać na adres:  

Zabawę zaczynamy: 09.07.13. godz. 16:00

A kończymy: 12.07.13 godz. 23:59

Osoby, które będą mogły dowiedzieć się, co powinny wiedzieć, podamy: 13.07.2013

Zapraszamy do zabawy! 

U Nas Zabawy odbywają się na zasadach „fair play”, 
dlatego prosimy zapoznać się 
z Regulaminem (na stronie www.polskieksiegarnie.pl).

Więcej o książkach:

LATO Z KSIĄŻKĄ 2013


Po sukcesie pierwszej edycji Lata z książką, które odbyło się 11 i 12 sierpnia 2012 roku, zdecydowaliśmy się na kontynuację tego wydarzenia.

Ze względu na duże zainteresowanie eventem, które udało nam się wzbudzić w poprzednim roku, postanowiliśmy poszerzyć zakres działań.
Tym razem nie będzie to tylko weekend a cały tydzień z książką!
Oczywiście pozostajemy w Łebie :)

Stawiając na zróżnicowany i bogaty program do udziału w tegorocznej edycji Lata z książką zaprosiliśmy Grupę Wydawniczą Publicat, która wspólnie
z nami przedstawi swoich najlepszych autorów i ich dzieła oraz zadba o to, by każdy znalazł coś dla siebie.

W tym roku do Łeby przyjedzie blisko dwudziestu autorów, m.in. Zofia Kucówna, Małgorzata Kalicińska, Vito Casseti, Marcin Meller, Tomasz Zubilewicz czy prof. Leszek Balcerowicz.
Najmłodszych powinna ucieszyć informacja o obecności samego Pana Pierdziołki. Dorosłych serdecznie zapraszamy na kabaret Jerzego Kryszaka, który wystąpi w naszym partnerskim hotelu.

Kolejny raz wychodzimy naprzeciw tradycyjnemu leżakowaniu zapewniając całe mnóstwo dodatkowych atrakcji i niezapomnianych chwil proponujemy dobrą zabawę na wysokim poziomie.  Jest to jedyne wydarzenie, które na taką skalę wspiera czytelnictwo w Polsce!

Zapraszamy wszystkich przyjezdnych, mieszkańców oraz fanów dobrej literatury – niezależnie od wieku!
  
Startujemy już 29 lipca o godzinie 12:00 i będziemy Wam towarzyszyć z książką aż do 4 sierpnia do godziny 16:00.
Znajdziecie nas m.in. na deptaku Kościuszki, a wszystkie spotkania będą odbywać się przy pasażu spacerowym na plażę wschodnią A (Kapitanat Portu), oczywiście w Łebie.