wtorek, 30 kwietnia 2013

Po pierwsze, po drugie dama, a po trzecie ...

"Panna młoda w szkarłacie"
Liz Carlyle



Dlaczego jedynie płeć ma decydować o tym czy jest się zdolnym do podjęcia pewnych obowiązków lub nie? Jeżeli przeszło się długą drogę edukacji, spełniło wszystkie wymagania, a na dodatek posiada się talent, który jest podstawą by zostać przyjętym do odpowiedniej grupy czemu patrzy się nie na te elementy, lecz całkiem na zupełnie coś innego? Gdzie w tym wszystkim jest najlepsze rozwiązanie? Może podstawą podejmowania decyzji wcale nie jest rozsądek, a jedynie to co bierze się za niego? Czasem konwenanse nie pozwalają na obiektywizm, bo wybór byłby całkowicie inny niż do tej pory ...

W dziewiętnastowiecznej Anglii kobieta ma dość określone miejsce i Anais de Rohan wie o tym doskonale, ale czy przyjęła to do wiadomości? Raczej nie było jej to dane, od dziecka wiedziała, że jej przyszłość to nie kobiece robótki przy kominku, a coś zupełnie odwrotnego. Teraz pozostaje jedynie wejście w świat, w którym niebezpieczeństwo jest chlebem powszednim, podobnie jak ciągłe zagrożenie. Lord Besset nieraz już bywał w opałach, każda jego misja wiąże się z dużym ryzykiem, ta, będąca przed właśnie przed nim jest jedną z najtrudniejszych. Jest tylko jeden sposób by zadanie miało jakąkolwiek szansę powodzenia i w tym miejscu zaczyna się problem ... Współpracownikiem ma być właśnie Anais, po pierwsze kobieta, po drugie dama, chociaż jej maniery są dość niekonwencjonalne i po trzecie - znowu kobieta! Jak do tej pory płeć ta nie była brana pod uwagę jako czynny uczestnik w pracach Stowarzyszenia Św. Jakuba, lecz teraz sytuacja wymaga niecodziennych metod. No, ale Anais jest kobietą, co z jej honorem, opinią o niej i tym podobnymi sprawami? Dziewczyna ma całkiem inne zdanie niż członkowie tego szacownego i bardo konserwatywnego bractwa. Jednak bez niej misja na pewno nie ma żadnych szans powodzenia, a z nią i owszem. Co ważniejsze cel czy środki? Szczególnie, że trzeba pomóc osobie bezbronnej, której grozi śmiertelne zagrożenie.

Besset i Anais doskonale zdają sobie sprawę o jaką stawkę toczy się rozgrywka, występuje ona nawet w liczbie mnogiej. Dwoje ludzi skazanych na siebie i wzajemną współpracę czasem może połączyć coś więcej niż tylko to co mają osiągnąć. Niełatwo jest przyznać się do błędu, podobnie jak do słabości, jedno i drugie najczęściej jest chowane pod maską obojętności i dumy, a od tego krok do ranienia kogoś.

Jak zakończy się misja Anais de Rohan i lorda Besseta? Zwycięży dobro czy zło? To co uważane jest za wadę okaże się zaletą, a słabość siłą?

"Panna młoda w szkarłacie" to historia spod znaku awanturniczej przygody, tajemniczego bractwa oraz konfliktu pomiędzy powinnością, a pragnieniem. Liz Carlyle jest jedną z najpoczytniejszych autorek tego gatunku, splata w swych opowieściach historyczny drugi plan wraz jego tłem społecznym oraz wątkami przygodowymi i motywem obyczajowym. Z jednej strony jej książki to fabuła z rodzaju romansowego, z drugiej - spod znaku tajemnicy. Jak okazuje się, jeden motyw z drugim wcale nie wyklucza się, a połączone stanowią świetną rozrywkę dla czytelników.

 
Książkę przeczytałam 
                     dzięki uprzejmości  
                              wyd. BIS




poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Lodowa opowieść

"Chłopiec z lodu. 
Nowe życie z Warrena"
Guido Sgardoli

Kiedy można podsumować życie? W momencie porażki czy w chwili zwycięstwa? A może kiedy nie oczekuje się od niego niczego, gdyż wszystko co najlepsze już się wydarzyło?

Czasem kilka sekund decyduje o wszystkim, przeszłości, teraźniejszości i przyszłości. Robert Warren, bohater książkiChłopiec z lodu” jest już zmęczony ucieczką, jak długo można żyć ze świadomością, że wszystko co było jego udziałem przyniosło tylko ból i łzy innych? Praca, której oddal się bez reszty wydała owoce, jakie przynoszą jedynie śmierć i zniszczenie. Uczucie unieszczęśliwiło najbliższą osobę. Rodzina była jedynie dodatkiem do zawodu, a winnym za jej rozpad jest tylko Warren. Poczucie winy z dnia na dzień staje się coraz dotkliwsze i cięższe, to co wcześniej stanowiło centrum zainteresowania teraz jedynie rozdrapuje i tak nie zabliźnione rany. Co może zrobić człowiek, dla którego każdy dzień, godzina, minuta jest przypomnieniem tego co utracił? W takim momencie istnieje tylko jedno pragnienie - odcięcie się od wszystkiego co przypomina o porażkach. Jednak kiedy ucieczka nie daje wytchnienia pozostaje tylko jedno wyjście - słuszne i właściwe, chyba, że coś przyciągnie uwagę i zmieni wszystko ...

Reszta recenzji do przeczytania tutaj



 Za możliwość przeczytania książki dziękuję portalowi dlaLejdis.pl






niedziela, 28 kwietnia 2013

Pinkerton z Virginia City

"Tajemnice Dzikiego. 
Sprawa trzech desperado" 
Caroline Lawrence


Amerykański Dziki Zachód ma swoją legendę, w jakiej prym wiedzie żądza przygód, bezwzględność, pragnienie spełnienia marzeń oraz umiejętność szybkiego i celnego oddania strzału. Jest jeszcze gorączka złota bądź srebra oraz miasteczka z saloonami, powstające prawie z dnia na dzień tam gdzie nie było niczego oprócz kurzu. Nie można zapomnieć o najważniejszym czynniku - ludziach, to oni byli początkiem i końcem mitu, w jakim z czasem coraz trudniej rozróżnić to faktycznie miało miejsce, a co jest wytworem bujnej wyobraźni. Wśród traperów, kowbojów, Indian, bywalców kasyn oraz górników, znalazło się również miejsce dla detektywów, bo przestępstwa wcale nie były niczym nadzwyczajnym, a wręcz przeciwnie.

Wybierając swoją przyszłość każdy kieruje się czym inny, Pinky podjął decyzję po dość burzliwym okresie w swoim życiu, ale wszystko po kolei. Najpierw była zbrodnia, potem próba ucieczki, nawet dość udana, a cała reszta to właśnie początek legendy P.K. Pinkertona. Kiedy los stawia człowieka przed faktami wcale niedokonanymi, to trzeba dużej odwagi by je wypełnić lub ... trzeba mieć swój cierń - tak jak Pinky, by zdobyć to o czym nawet nie marzyło się. Jednak nim to nastąpi należy uciec tym, którzy zazwyczaj najpierw strzelają, potem zadają pytania, a na końcu powtarzają pierwszy krok. Gdy ma się dwanaście lat wielu myśli, że jest się zdanym na innych, jednak na Dzikim Zachodzie, sprawy mają całkiem inaczej. Bez względu na wiek, umiejętność radzenia sobie samemu musi zostać wcześnie nabyta, czasem trzeba użyć do niej przebrania, a czasem przydają się życiowe nauki pewnego znajomego szulera. Kiedy po piętach depczą takie typy jak Walt Obdzieracz trzeba naprawdę umieć szybko uciekać i jeszcze szybciej znaleźć wyjście z tej dość patowej sytuacji. Virginia City jest miejscem gdzie niejeden już znalazł swoje miejsce na ziemi, może będzie to i dane P.K., pod jednym warunkiem - że uda mu się wydostać z kolejnych tarapatów, do jakich doprowadziło go spotkanie ze ścigającymi go desperados. W końcu kto sobie lepiej poradzi w takiej sytuacji jak nie bratanek samego założyciela Krajowej Agencji Detektywistycznej Pinkertona?

Kowboje, efektowne strzelaniny i samotny jeździec, odjeżdżający ku zachodowi słońca mają konkurencję jako symbole Dzikiego Zachodu, a jest nim nowa gwiazda w detektywistycznym panteonie - P.K. Pinkerton. Caroline Lawrence użyła typowych elementów znanych z westernów, ale w roli głównego bohatera obsadziła ... nastolatka i to takiego młodszego wiekiem w tej kategorii. Jednakże obraca się on w jak najbardziej realistycznie oddanym świecie, gdzie zbrodnia wcale nie jest rzadkością, a najlepszym sposobem na przeżycie kolejnego dnia jest posiadanie celnego oka i dobrej broni w ręku. Narracja z punktu widzenia Pinky`iego okazuje się być ciekawym zabiegiem, czytelnik poznaje nie tylko to co ma miejsce, lecz również jego rozmyślania.  "Tajemnice Dzikiego. Sprawa trzech desperado" to książka nie tylko dla młodszych odbiorców, starsi również spędzą z nią ciekawe chwile, w końcu dobra zabawa nie zna czegoś takiego jak limit wieku.
     Za możliwość przeczytania 
książki dziękuję 
                              wydawnictwu Egmont






sobota, 27 kwietnia 2013

Kiedy kończy się zabawa ...

"Bałamutka"
Liz Carlyle


Nie zawsze to co widoczne na pierwszy rzut jest jedyną prawdą, często pod powierzchowną warstwą ukryty jest rzeczywisty obraz, inny niż wydawało się na początku. W szczególności dotyczy to się ludzi, którzy mniej lub bardziej świadomie chowają swoją prawdziwa twarz pod różnorodnymi maskami i pozorami. Dlaczego? Z obawy przed zranieniem? Bo tak łatwiej? Z chęci akceptacji? Gdyż tego wymaga od nich świat w jakim żyją? Powodów może być jeszcze więcej, każdy ma swój, jedni są ich świadomi, drudzy nie, a kolejni wiedzą o nich, lecz starają się o tym nie myśleć ...

Sezon towarzyski w Londynie nie jest łatwy, chociaż składa się głównie ze balów, rautów i spotkań. Jednak pod pozorem zabawy kryje się realizacja starannych planów, których celem są decyzje mające wpływ na długie lata. Co takiego skrywają te strategie? Sprawy z kategorii matrymonialnej, zaprzątające głowy sporej grupy osób i czasem wcale nienależące do tych, które powinny być najbardziej zainteresowane. Zoe Armstrong zdaje sobie z tego sprawę, nawet lepiej niż większość panien na wydaniu, wie jeszcze coś więcej - jest częścią tego teatru, lecz z drugiej strony nie całkiem do niego należy. Jest piękna, bogata, uwielbiana i ... jest nieślubną córką arystokraty. Przeszłość rodziców ma wpływ na jej życie, a majątek oznacza między innymi to, że iż jest na celowniku łowców posagów. W końcu fortuna jaką odziedziczy może "osłodzić" ten "mały" mankament z życiorysu  Myliłby się jednak ten, kto uważałby ją za ofiarę konwenansów i opinii społecznej, po pierwsze zdaje sobie z nich doskonale sprawę, a po drugie świetnie się nimi bawi. Flirty, psoty, żarty i wieczna zabawa wydaje się być tym co najbardziej interesuje tę młodą damę. Kawalerowie leżą u jej stóp, śmietanka towarzyska przymyka oka na kolejne wybryki, podobnie zresztą jak i rodzina, jednak wszystko ma swój koniec. Zoe doświadcza go na zakończenie wspaniałego balu, jeden nierozważny krok, chwila szaleństwa i skandal gotowy. Tym razem jego konsekwencje są poważne, wręcz zmieniające wszystko w życiu dziewczyny i jej przyjaciela z lat dziecinnych. Zaręczyny, rychły ślub i życie u boku mężczyzny, który wraz z nią musi ponieść konsekwencje nierozważnych czynów? Ale czy faktycznie muszą zrealizować ten scenariusz? Nie tylko tego się od nich wymaga czy też oczekuje, nikt nawet nie myśli, że istnieje inna droga ... A co na to Stuart? Od zawsze wyciągał brata i Zoe z kłopotów, w miarę upływu lat sytuacja nie uległa zmianie, jedynie, że teraz żadne z nich nie jest dzieckiem, a uczucia między nimi są dalekie od bratersko-siostrzanych ...

Robert, Zoe i Stuart, a do tego arystokratyczne obowiązki, grzechy z przeszłości i skrywane tajemnice, które podobnie jak i prawdziwe uczucia są zamaskowane grą pozorów. Łatwo jest popaść ze skrajności w skrajność, z lekkomyślności w branie na siebie całej winy. Jaka w tym wszystkim będzie rola narzeczonych i ich anioła stróża? Kto będzie miał odwagę stawić czoła prawdzie i ile będzie musiał za to zapłacić?

Za moich czasów ..., jak na to pytanie odpowiedzieliby bohaterowie książki Liz Carlyle? Na pewno z humorem, wcale nie starając się wyjść po angielsku, chociaż są przedstawicielami brytyjskiej arystokracji. Autorka znana jest z historycznych opowieści z uczuciowym motywem, nie inaczej jest również w przypadku "Bałamutki". Zawirowania uczuciowe wplecione w realia z epoki sprzed kilku wieków stanowią świetną lekturę, a gdy do tego dodać intrygi, ukryte pod płaszczykiem konwenansów, wspaniałe bale, honor, który jest najważniejszy to historia okazuje się mieć wiele do zaoferowania czytelnikowi.


 
Książkę przeczytałam 
                             dzięki uprzejmości  
                                wyd. BIS




piątek, 26 kwietnia 2013

KONKURS SPOTKANIE Z RYSZARDEM KALISZEM



KONKURS SPOTKANIE Z RYSZARDEM KALISZEM



kalisz.jpg
Serdecznie zapraszamy do wzięcia udziału w konkursie, w którym do wygrania jest 5 zaproszeń na konferencję prasową z okazji premiery książki „Ryszard i kobiety” autorstwa Ryszarda Kalisza.
Spotkanie odbędzie się 08.05.2013 roku o godz. 12.00 w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej przy ul. Nowogrodzkiej 1/3/5 w Warszawie.

Aby wziąć udział w konkursie wystarczy  odwiedzić księgarnię z naszej sieci, kupić dowolną książkę z oferty danej księgarni i zachować paragon.
Następnie do dnia 2.05.2013 do godziny 23.59 wysłać maila na adres konkurs@polskieksiegarnie.pl z danymi osobowymi, numerem paragonu oraz nazwą księgarni, w której był dokonany zakup. Dodatkowo prosimy o wpisanie w temacie słowa Kalisz.

Konkurs trwa od 26.04.2013 do 30.04.2013. Wyniki podamy 6.05.2013.

Organizatorzy: Polskie Księgarnie i G+J.

 





czwartek, 25 kwietnia 2013

Baśń wiele imion ma ...

"Królestwo łabędzi"
Zoe Marriott


Za siedmioma górami, za siedmioma lasami, a czasem nawet za kilkoma morzami istniała zawsze kraina bądź królestwo, będące tłem dla baśni, w jakiej dobro walczyło ze złem. Baśnie przenosiły nas w miejsca, istniejące jedynie w wyobraźni ich autora i naszej - czyli czytelników. Z czasem część z nas wyrosła z takich opowieści, jedni zachowali je w pamięci, drudzy zapomnieli, a inni wykorzystali by stworzyć coś nowego. Historie te jednak nie zawsze są domeną jedynie dziecięcej literatury, ich kanwa jest ponadczasowa, to, co wydaje się jedynie opowiastką dla maluchów, może również posłużyć za ramę do książki skierowanej i do starszych odbiorców. Gdzieś tam istnieje królestwo, w którym, parafrazując mistrza "(...) źle się dzieje", lecz zauważają to jedynie nieliczni, jednak to co najgorsze dopiero ma się wydarzyć ...

Obraz księżniczki jest znany wszystkim, nawet tym, którzy nie gustują w opowieściach z tego gatunku, piękna, mądra, dobra i kochana przez wszystkich. Co jednak kiedy ten portret nijak przystaje do człowieka? Aleksandra ma wiele zalet, ale uroda do niej nie należy, a to właśnie zewnętrzne piękne decyduje o postrzeganiu osoby, dziewczynka, a później dziewczyna, zdaje sobie z tego sprawę. Wbrew jednak temu co myślą inni, w szczególności ojciec, ona skupia się na tym co ważne. Magia, a raczej siła płynąca z przyrody i jej wykorzystania dla dobra innych liczy się dla Aleksandry. Kształci się pod okiem matki, wie jaka siła kryje się w naturze, lecz przyjdzie jej poznać, że płaci się za to wysoką cenę. Szczęście bywa ulotne, chociaż kiedy trwa czasami nie bywa rozpoznawane, dopiero kiedy nadchodzą trudne chwile wraca się do nich i dostrzega ich wartość. Bezpieczny świat może się rozpaść nagle, zbyt szybko dla niektórych. W ciągu krótkiego okresu czasu wszystko to, co wydawało się trwałe rozpada się, a każdy nowy dzień przynosi kolejną "niespodziankę", jakiej nikt nie chciałby doświadczyć. Szczęśliwe dzieciństwo jednak pozwala chociaż na chwilę oderwać się od rzeczywistości, która nie rozpieszcza, raczej dodaje zmartwień. Z dala od najbliższych ludzi i znajomych miejsc nie jest łatwo żyć, nawet kiedy coś nowego ma swój początek. Przeszłość boli, przeszłość jest niewiadomą, a teraźniejszość? Ta znowu przypomina, co tak niedawno miało miejsce, ale czy wspomnienia są prawdziwe? Co przyniesie ze sobą spotkanie z osobą, która już wywarła niezatarte piętno na życiu Aleksandry i jej rodziny?

Magia ma wiele twarzy, ale nim rozpozna się tę właściwą czasem trzeba przejść długą drogę, na jakiej spotyka się dobro i zło. Jedno z nich nie daje za wygraną, drugie musi odnaleźć siłę ukrytą głęboko, tam, gdzie jej spodziewa się jej nikt. Przed księżniczką stoi nie lada wyzwanie - pomoc braciom, których przeznaczenie rzuciło daleko od niej. Intuicja podpowiada rozwiązanie, lecz czy będzie ono właściwe? Jaką rolę odegra w tym wszystkim Gabriel? Może przeszłość szykuje przyszłość jakiej nawet nie pragniono?

Baśnie to nie tylko opowiastki na dobranoc dla dzieci, udowodnił to już Hans Christian Andersen. Niosą one w sobie przesłanie, a pod pozorną otoczką bajkowości kryje się groza i bezpardonowa walka, w jakiej wszystkie chwyty są dozwolone. W "Królestwie łabędzi" można odnaleźć wiele odniesień do znanych opowieści, ale nie oznacza to, że autorka tylko skopiowała już popularne motywy, wprost przeciwnie. Zoe Marriott umie zaskoczyć, czytelnik przekonuje się o tym w najmniej spodziewanych momentach. Klimat baśniowości został zachowany, lecz nie tylko on jest obecny, autorka umiała swoje pomysły spleść z już znanymi opowieściami, tak, że powstała całkiem nowa historia, w jakiej wszystko jest możliwe. Magia, walka dobra ze złem, uczucia i ludzkie pragnienia oraz baśniowy klimat, składają się na "Królestwo łabędzi".


Za możliwość przeczytanie książki dziękuję
portalowi
Duże Ka i wyd. EGMONT




wtorek, 23 kwietnia 2013

To, co najważniejsze

"To, co najważniejsze"
Małgorzata Rogala


Ile można wybaczyć w imię uczucia? Wszystko? Mniejszą część winy? Jej większość? A może w ogóle nie wchodzi to w rachubę? Zawód, rozczarowanie, żal i poczucie krzywdy, każde z tych uczuć jest silne i dominujące, wystarczy jedno z nich by wywołać prawdziwą katastrofę. Jedno słowo za dużo, jedno zdanie za mało, i wszystkie dotychczasowe plany okazują się jedynie niespełnionym marzeniem, wspomnieniem, które boli nawet po latach. Z czasem wydaje się, że rana zabliźniła się, pozostawiając po sobie jedynie nikły ślad, niekiedy dający tylko o sobie znać. W końcu jednak nadchodzi pewien moment, bez uprzedzenia, i wszystko co do tej pory wydawało się dawno przebrzmiałe, nagle znów przypomina o sobie i cierpieniu jakiego było źródłem. To, co najważniejsze nigdy nie pozostaje tylko i wyłącznie w przeszłości ...

Kiedy nagle widzisz przed sobą kogoś, kogo nie powinno być w tym miejscu i kto zniszczył twoje marzenia, wracają emocje, które dawno zostały upchnięte gdzieś głęboko i w sercu i umyśle. Nagle zostaje się zmuszonym do powrotu do  tego co już było i wydawało się, że zostało utracone na zawsze. Znajoma twarz, jeszcze bardziej znane uczucia i wszystko to, co kiedyś zraniło tak jak nic wcześniej i później. 
Marta dawno zamknęła drzwi z imieniem Marcin, a raczej została do tego zmuszona przez los i samego mężczyznę tak nazywającego się. Nie jest już tą samą dziewczyną co dwadzieścia lat temu, lecz czy na pewno? Dorosła, ułożyła sobie życie i jest z niego zadowolona, nie żyje przeszłością, chociaż codziennie ma jej pamiątkę przed oczyma. Marcin wkracza do jej świata, tak jak kiedyś go opuścił - nieoczekiwanie i bez uprzedzenia, wywołując ból. Teraz każde z nich jest o wiele dojrzalsze, ale dawne poczucie doznanej krzywdy nie zostało zapomniane, podobnie jak i to co ich wtedy łączyło. Pozostaje jednak jej i jego prawda, różniące się od siebie jak dzień i noc, co faktycznie wydarzyło się w przeszłości? Ona pamięta wszystko, tak jakby to dopiero było wczoraj, on również wie doskonale co wtedy zaszło, lecz tylko jedno jest wspólne - zawód jakiego obaj doznali. Nieporozumienie rozdzieliło ich wówczas, jak będzie teraz? Dzień dzisiejszy przynosi śmiech, łzy szczęścia i nadzieję, ale już raz plany zostały przekreślone, jak potoczy się ich życie obecnie? Może czas by prawda w końcu została odkryta? Jednak jaki będzie jej koszt? Podobno to co najcenniejsze rodzi się w bólu, ale czy Marta i Marcin, po raz kolejny, muszą go doświadczyć? To, co najważniejsze jest jednocześnie tak blisko nich i tak daleko, czeka na odkrycie i danie nadziei ...

Jak opisać uczucie pomiędzy kobietą i mężczyzną, dzieckiem i rodzicem, tak by przedstawić ich istotę? Może za pomocą historii, wydającej się na pierwszy rzut oka podobną do innych, lecz w miarę czytania ukazującej coś więcej niż tylko wątek o niej i o nim? Małgorzata Rogala w swojej książce przedstawiła opowieść, w której podstawą są uczucia - ani nie z kategorii łatwych, a tym bardziej z rodzaju tych nieskomplikowanych, chociaż wcale nie tak rzadko zdarzających się. To co wydaje się błahe i zwyczajne często okazuje się jedynie pozorami, pod jakimi kryje się tajemnica, niedopowiedziane zdanie, niewypowiedziane słowo, i cała gama uczuć, jakie nawet po latach są żywe i nie dają o sobie zapomnieć. Małgorzata Rogala stworzyła bohaterów, z wadami i zaletami, potrzebującymi impulsu by wyrzucić z siebie to co boli i ryzykującymi wiele by złapać w końcu "To co najważniejsze" ...

Wcale nie odrobina tajemnicy, małe nadzieje, duża szansa i ludzie, wiedzący jaki smak ma porażka i jak wygląda szczęście. Po prostu historia, której autorką jest Małgorzata Rogala, w jakiej można wiele emocji oraz zwykłe-niewykłe postacie.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Autorce.


poniedziałek, 22 kwietnia 2013

KONKURS MATKA ZIEMIA

KONKURS MATKA ZIEMIA
22 kwietnia to Międzynarodowy Dzień Matki Ziemi. 
Z tej zapraszamy Was do wzięcia udziału w naszym konkursie, 
w którym do wygrania jest 5 egz. albumów ufundowanych przez Wydawnictwo SBM:
Tatry polskie i słowackie x 1 egz.
100 najpiękniejszych plaż Europy x 1 egz.
Kresy. najpiękniejsze zakątki x 1 egz.
Polska. Najpiękniejsze miejsca x 1 egz.
Skarby Unesco 100 najpiękniejszych krajobrazów x 1 egz.
Dzisiejsze pytanie brzmi: Z inicjatywy którego kraju zostało ustanowione święto Międzynarodowy Dzień Matki Ziemi?
Odpowiedź prosimy przesłać na adres:  konkurs@polskieksiegarnie.pl
Start: 22.04.13. godz. 11:00
Zakończenie: 24.04.13 godz. 23:59
Wyniki: 25.04.2013
Organizatorzy: Polskie Księgarnie i Wydawnictwo SBM
978837845217197883784507339788378450597    








najpiekniejsze miejsca9788378451969











Więcej konkursów znajdziecie na: http://konkursywsieci.blogspot.com


niedziela, 21 kwietnia 2013

Dochodzenie w cieniu symboli

"Krew, pot i łzy"
Carla Mori


Przeczucia rzadko kiedy bierze się poważnie, przecież nie wypada wierzyć w zabobony. No a kiedy już coś ma miejsce również trudno przyznać się, że "czuło" się, że to co właśnie wydarzyło się zaistnieje. Spychane gdzieś w zakamarki umysłu i tak przypominają o sobie w najmniej spodziewanym momencie. Klara Wasowska ma inne rzeczy na głowie niż rozmyślanie nad dziwnymi snami, po pierwsze napisanie artykułu, po drugie dość skomplikowane sprawy rodzinne, a po trzecie zmiana jaka lada moment zmieni wszystko w jej życiu. Spotkanie z przyjaciółką - Zuzanną Bachledą sprawia, że na tę listę trafia kolejny punkt - dochodzenie w sprawie śmierci pary kochanków. Temat jak najbardziej dla Klary i dający jej wiele możliwości, szczególnie, że prokurator nadzorująca śledztwo to właśnie Zuzanna. Wyłączny dostęp pozwala być nie tylko na bieżąco w rozwoju wypadków, lecz i stanowić aktywne ogniwo. Co wydarzyło się w pokoju hotelowym o numerze sześćset piętnaście? Kolejna śmierć ma jeszcze bardziej niejasne tło, wydaje się, aż nieprawdopodobna, lecz jednak miała miejsce i dotyczy kogoś kto jest znany Bachledzie.

Coś się dzieje w Częstochowie i nie jest to nic dobrego, wręcz przeciwnie, a anonimy podrzucane pani prokurator tylko dodatkowo wprowadzają, do i tak już napiętej atmosfery, groźne elementy. Kim jest morderca i jaki jest jego motyw? Zabójstwa są całkiem różne, nie mające punktu wspólnego, bez wyraźnej przyczyny, ale czy na pewno? Klara zauważa to, co nikt inny nie dostrzegł, pewien detal powtarzający się na miejscu zbrodni. Przypadek czy faktyczny czynnik, którego brakowało śledczym? Jeżeli połączyć go z tym co mówi świadek oraz listami z pogróżkami powstaje niezwykłe źródło zbrodniczych działań. Klarze po raz kolejny przypominają się słowa babci i koszmar, jaki miała pierwszej nocy w częstochowskim hotelu. Zaufać intuicji czy nadal brać udział w niecodziennym dochodzeniu? Kiedy interesujący temat sam wchodzi w ręce kto zrezygnowałby z takiej okazji? Na pewno nie dobry dziennikarz, który wie, że takie szanse nie pojawiają się zbyt często. Przeczucia w takich momentach trzeba odsunąć na bok i zając się tym co właśnie ma miejsce, szczególnie, że informacje od pewnych osób stawiają sprawę w dość intrygującym świetle. Symbol Częstochowy nagle zyskuje całkiem inne znaczenie, pytanie tylko czy w niego uwierzyć?

Śledztwo dziennikarskie i policji zmierza w podobnym kierunku, ale niektórzy nie traktują zbyt poważnie zdobytych wiadomości, inni wprost przeciwni, a zagrożenie czai się bliżej niż ktokolwiek mógłby przypuszczać. Kto ma rację i jak odkryć prawdę? Komuś grozi śmiertelne niebezpieczeństwo, tam gdzie wiara spotyka się z fanatyzmem rzeczywistość ma całkiem inne oblicze niż wszystkim się wydaje. Prawda, kłamstwo i religia czasem mają punkt wspólny i jest nim człowiek, który dla osiągnięcia celu nie cofnie się przed niczym.

"Krew, pot i łzy" to nie jedynie kryminał i nie tylko thriller, pomiędzy tymi dwoma gatunkami znalazło się jeszcze miejsce dla elementów horroru. Autorka od pierwszych stron wprowadza niepokój i mroczny klimat, który wraz z rozwojem fabuły przybiera na sile. Sensacyjny wątek okazuje się punktem wyjścia dla historii, mającej jeszcze drugie oblicze, w jakim spotykają się ludzkie zaślepienie prowadzące nie tylko do zbrodni, ale i do zawładnięcia umysłem człowieka. Gdzie w tym wszystkim miejsce dla grozy? Tam gdzie krew używana jest jako symbol, pot pojawia się na czole podczas ucieczki, wydającej się nie mieć końca, a łzy są wyrazem bezsilności wobec tego czego właśnie jest się świadkiem słowo horror jest jak najbardziej właściwe. Połączenie kilku gatunków w wykonaniu Carli Mori daje nieprzewidywalną opowieść z finałem w jakim wszystko jest jest możliwe, nawet to co miało miejsce podczas koszmarnego snu, jednak czy faktycznie będzie on taki?

Początek i koniec łączy człowiek, od niego wszystko się rozpoczęło i na nim się skończy, lecz czy na pewno? Może zakończenie tej historii jest całkiem inne niż się wydaje ...?

Baza recenzji Syndykatu ZwB



Za możliwość przeczytania książki Dziękuję
wyd. Oficynka







sobota, 20 kwietnia 2013

Druga twarz

"Bezwstydna cnota"
Nora Roberts


Co tak naprawdę wiemy o swoich najbliższych? Wielu powie, że wszystko, przecież w rodzinie nic się nie ukryje, no i wzajemne zaufanie przecież opiera się na prawdzie. Kłamstwo prędzej czy później i tak wyjdzie na jaw, burząc dotychczasowy ład, więc po co ryzykować? W końcu właśnie bliscy są tymi, którzy mogą pomóc, kiedy pojawiają się problemy z jakimi nie można sobie poradzić. Jednak czasem okazuje się, że ktoś, kto wydaje się nam doskonale znany okazuje się mieć drugie oblicze, takie, w jakie trudno uwierzyć. Jak to możliwe, że wcześniej nie zauważyliśmy żadnego znaku ostrzegawczego? Dlaczego wybrano taką, a nie inną drogę?

Dwie kobiety, różniące się od siebie jak dzień i noc, jedna poukładana, spokojna, mająca idealną rodzinę oraz spełniająca się jako nauczycielka i druga, wcale nie czarna owca, ale będąca zaprzeczeniem tej pierwszej - roztrzepana, idącą nie utartymi drogami, lecz własnymi ścieżkami. Łączyło je to, że są siostrami, a teraz łączy je policyjne śledztwo. Grace McCabe nie zamierza stać z boku i patrzeć jak policja prowadzi śledztwo w sprawie zabójstwa Kathleen, chce być jego częścią i pomóc w złapaniu mordercy. Miała pomóc siostrze w trudnych chwilach, jednak nie spodziewała się, że będzie uczestnikiem zbrodniczej rozgrywki, chociaż na co dzień zajmuje się kryminalnymi zagadkami. Jednak co innego być autorem sensacyjnych powieści, nawet tych bestsellerowych, a całkowicie inną sprawą jest prowadzenia śledztwa. Przynajmniej tak uważają detektywi Jackson i Paris, ale czy ktoś jest w stanie powstrzymać Grace, szczególnie w takiej sytuacji? Przecież znała Kathleen jak nikt inny, ale czy na pewno? To co odkrywa Grace odsłania całkiem nieznane oblicze najbliższej jej osoby, jak to możliwe, że nic nie wiedziała o tym co ją dręczyło? Jaki związek z Kathy ma kolejna ofiara? Może też była kimś zupełnie innym niż się wszystkim wydawało? Ile jeszcze kobiet jest jeszcze na liście zbrodni?

Morderca wciąż jest co najmniej kilka kroków przed Grace i detektywami, ale dystans zmniejsza się, jednak wciąż zbyt wolno. Liczy się każdy dzień, godzina, w tej rozgrywce każda stracona szansa powstrzymania zabójcy oznacza śmierć, może czas na niekonwencjonalne działanie? Grace zdaje sobie sprawę z ryzyka, lecz liczy się tylko jedno - ujęcie tego, kto zabił Kathleen. Jednak czy to zdanie podzielają również detektywi prowadzący śledztwo, a szczególnie jeden z nich? Co tak naprawdę kieruje Grace - siostrzana miłość, ból po stracie bliskiej osoby czy świadomość, że Kathy zmieniła się, a ona tego nie spostrzegła?

"Bezwstydna cnota" to opowieść w jakiej kryminalny wątek spleciony jest obyczajowym, ważny jest nie tylko sensacyjny motyw, ale i to co ma miejsce wokół niego. Nora Roberts oba elementy postawiła w centrum swojej historii, tak by czytelnik śledził je. Zagadka kryminalna stanowi oś akcji, a emocje nie tylko ją uzupełniają, ale wprawiają w ruch fabułę, której zakończenie zaskakuje.


piątek, 19 kwietnia 2013

Stosik na weekend ;)


W ramach wiosennej odnowy coś na przemęczenie ;)



Od góry:

Ake Edwardson "Niebo na ziemi", wyd. Czarna Owca
Liza Marklund "Testament Nobla", wyd. Czarna Owca
Roxanne St. Claire "Straceni za miłość", wyd. Prószyński i S-ka i dlaLejdis.pl
Marcin Ogdowski "Ostatni świadek", wyd. War Book i Duże Ka
Melvin R. Starr "W cieniu kaplicy", wyd. Promic
" Phillippa Gregory, Dawid Baldwin, Michale Jones
"Kobiety wojny dwu róż" wyd. Książnica

czwartek, 18 kwietnia 2013

Tam gdzie spotyka się koszmar z cierpieniem

"Zapomnij patrząc na słońce"
Katarzyna Mlek


Nie zawsze noc przynosi ukojenie od dnia, tak samo jak niekiedy dzień wcale nie przynosi ulgi od tego co wydarzyło się w godzinach nocnych. Nasilający się mrok rozjaśniany jest przez słońce, ale nie zawsze ono umie przebić się przez wszystko złe co miało miejsce. Jedynie ktoś bliski może pomóc w wydostaniu się z sennej mary, która czasem wciąż gdzieś się błąka, czekając tylko na dogodny moment by znowu dać o sobie znać. Łatwo zapomnieć o tym co miało miejsce w koszmarnym śnie, ale czasem pamięć nie pozwala na to, wprost przeciwnie utrwala wszystko ...

Hanka jest na pozór zwyczajną dziewczynką, taką jak wiele innych z jej osiedla. Ma swoje radości i strachy oraz przyjaciółkę z którą może porozmawiać o wszystkim lub prawie o wszystkim. Jedna z wielu, a może to jedynie pozory? Maska, pod jaką skrywa się coś więcej niż inni dostrzegają lub chcą dostrzec? Wrażliwa, widząca więcej niż się wydaje dorosłym, odczuwająca to co się dzieje wkoło niej silniej niż ktokolwiek przypuszcza. Może właśnie te emocje mają odbicie w tym co przeżywa w nocy? Zawsze ten sam element chociaż na różnym tle, powtarzający się raz za razem, co oznacza i dlaczego wciąż wraca? W dziennym świetle rozmywa się gdzieś pomiędzy przedmiotami i ludźmi, ale czasem jest wyczuwalny, tak jakby chciał by o nim nie zapomniano ...
Do wielu rzeczy i sytuacji można przywyknąć, nawet do tych, powodujących strach, kiedy nagle znikają z czyjegoś życia powstaje pustka, jaką trudno zapełnić. Jak jednak przyzwyczaić się kiedy zabraknie człowieka? Znowu pamięć po raz kolejny jest przeciwko temu, kto czuje, to on traci najwięcej, choć innym to trudno zrozumieć. To, co dla jednych wydaje się wybawieniem, dla Hanki wcale nim jest, ona zostaje postawiona przed faktami dokonanymi. Jak długo będzie umiała stawiać czoła temu co we śnie i na jawie? Zwyczajność na pozór, ale najważniejsze jest przecież nie w tym co widoczne, lecz co odczuwane. Przeszłość nie zawsze odchodzi, przyszłość niekiedy nie ma szansy by nadejść, a co z teraźniejszością? Co ona oznacza dla Hanki i jej bliskich? Czy zapomni o wszystkim patrząc w słońce?

Rozpoczynając lekturę książki Katarzyny Mlek, ma się przed oczyma okładkę, wprowadzającą klimat niepokoju i tajemnicy. Dziecko i kruk z krwawym dziobem i oczyma, czego mogą być zapowiedzią? Kryminału, thrillera lub horroru? A może historii w jakiej jest miejsce na niezwykłą bohaterkę, zagadkowe wątki oraz zakończenie jakie jest nieoczekiwane, ale i idealnie pasujące do całości. Senny koszmar czy prawdziwa rzeczywistość, w jakiej codzienność spleciona jest z nocnymi marami? Pod maską tego co widoczne ukryta jest prawda, ale czy faktycznie nią jest? Fakty i emocje nie zawsze idą z sobą w zgodzie, czasem ucieczka od tego co realne w swój własny świat wydaje się jedynym wyjściem, łatwo oceniać, trudniej dotrzeć do sedna problemu, szczególnie gdy jest ukryty głęboko pod bliznami i marzeniami ...


Za możliwość przeczytania książki Dziękuję
wyd. Oficynka




środa, 17 kwietnia 2013

Czasem słońce, czasem deszcz, a zawsze "W szpilkach od Manolo"





Komedia, miejscami poważna
Kryminał, czasami niepoważny
Romans, całkiem serio!


Liliana ma trzydzieści pięć lat, kocha koty, wysokie szpilki i swoje auto. Posiada także kilka niegroźnych obsesji i bardzo wybujałą wyobraźnię. Pracuje w korporacji, ale ma dość wyścigu szczurów. 
Gdy pewien denerwujący przystojniak zajmuje jej miejsce parkingowe, Lilka nie zdaje sobie sprawy, 
że już wkrótce znajdzie się na celowniku. Tajemniczego Michała, irytującego Sekuli, 
a także pewnego socjopaty, który bardzo nie lubi pyskatych „młodych gniewnych”. 
Tajemnicze kartki z numerkami, porwania, szalone przyjaciółki, pragnąca zięcia Mamulka, 
znienawidzone korpo i… gorrrący romans. 
Wszystko to sprawi, że na punkcie „W szpilkach od Manolo” dostaniecie prawdziwego bzika!


"Powieść "W szpilkach od Manolo" przywraca wiarę w polską komedię romantyczną, 
w to, że może być śmiesznie! Tak, jak w komedii powinno być!
 Kreuje też nowy typ bohaterki: kobiety silnej, panującej nad swym życiem i nieco grzesznej. 
Mocną stroną powieści są brawurowe dialogi i cięte riposty, 
a wątek sensacyjny to już znak rozpoznawczy autorki. Polecam! 
Ja przy "Szpilkach..." bawiłam się świetnie."
Mariola Zaczyńska, 
pisarka, dziennikarka, autorka „Jak to robią twardzielki?”, 
"Gonić króliczka" i „Szkodliwy pakiet cnót”. 

Premiera już 31 maja 2013r.

Link do księgarni wydawcy:

wtorek, 16 kwietnia 2013

KONKURS P.C. CAST

KONKURS P.C. Cast
powrot-bogini-czesc-2powrot-bogini-czesc-1
  
17 kwietnia odbędzie się premiera najnowszej książki P.C. Cast – „Powrót bogini”, wydanej w 2 częściach. Z tej okazji wraz z Wydawnictwem Harlequin przygotowaliśmy dla Was konkurs, w którym możecie wygrać 3 zestawy zawierające 2 tomy książki „Powrót bogini”.

I nasze pytanie:  
Podaj imię głównej bohaterki książki „Powrót bogini”
Odpowiedź prosimy przesłać na adres:   konkurs@polskieksiegarnie.pl 
podając imię i nazwisko, miasto, odpowiedź na pytanie

Start: 15.04.13. godz. 12:30
Zakończenie: 17.04.13 godz. 23:59
Wyniki: 18.04.2013


Organizatorzy: Polskie Księgarnie i Wydawnictwo Harlequin

poniedziałek, 15 kwietnia 2013

Sekretny obraz

 Przedpremierowo:

"Szmaragdowa tablica"
Carla Montero


Jak zabezpieczyć sekret by nikt nie powołany nie poznał jego istoty? Ukryć jak skarb gdzieś głęboko i w miejscu nieznanym nikomu niepowołanemu? Może zniszczyć go, tak by problem znikł raz na zawsze, ale czy w ten sposób nie zaprzepaści się szansy dla przyszłych pokoleń? Nie jest łatwo sprawować pieczę nad tym co wielu chce posiąść za wszelką ceną bez względu na wszystko i wszystkich? Czasem trzeba zaufać niekonwencjonalnemu pomysłowi i wierzyć, że kolejne generacje będą w stanie utrzymać tajemnicę i obronić ją przed grabieżą. Bez względu na to ile trzeba poświęcić, co oddać, najważniejsze dla strażnika sekretu będzie tylko co ochrania, nic innego nie będzie się liczyć. Życie podporządkowane jednej idei wymaga czasem największej ofiary, która pomimo wiary w słuszność misji, i tak pozostawia po sobie nie zabliźnioną ranę ...

Giorgione nie dorównuje sławą ani Michałowi Aniołowi, ani Leonardowi da Vinci, jednak jego dzieła mają wielu wielbicieli. Jednym z nich jest Ana Garcia-Brest, wie na temat mistrza wiele, ale poszukiwania jakich się podejmuje okazują się niezwykle trudnym zadaniem. Za sprawą pewnego listu zaczyna się interesować jednym z obrazów malarza - "Astrologiem", w którego istnienie mało kto wierzy. Twórca znany jest z tego, że wiele jego prac przypisywano i przypisuje się innym i odwrotnie. Trudno więc będzie odnaleźć malowidło, które być może wcale nie powstało, a nawet jeżeli faktycznie zostało namalowane to i tak dawno zaginęło w mrokach dziejów. Jednak komuś zależy by zostało odnaleziono, cena nie gra roli, liczy się tylko efekt końcowy czyli dostarczony "Astrolog" do "rąk własnych". Paryskie archiwa kryją wiele tajemnic, jedna z nich może naprowadzić na ślad kogoś, kto kiedyś miał takie same zadanie, jednak jego osoba jest równie tajemnicza jak i samego Giorgione. Jest coś jeszcze - komuś niezbyt podobają się wysiłki Any. Kto stoi za pogróżkami i dlaczego grozi hiszpańskiej pani historyk? Może odpowiedź jest gdzieś w poszukiwanym dziele? Kiedyś wzbudził zainteresowanie Adolfa Hitlera, nawet więcej, stał się jego obsesją. Współcześnie również nie jest obojętny i to więcej niż jednemu człowiekowi czy rzeczywiście może pomóc w zdobyciu władzy nad światem? Od wieków strzegą tego sekretu strażnicy, którzy nie zawahają się by poświęcić się wszystko i wszystkich by ochronić to co im powierzono. Jest jednak ktoś kto wciąż pragnie zawładnąć tym co ukryto za pomocą malowidła, dlaczego nadal istota "Astrologa" budzi takie pragnienie? Ana wchodzi coraz głębiej w przeszłość, w jakiej losy obrazu nierozerwalnie splecione zostały z ludzkim życiem, jedno wpływa na drugie i jest od niego uzależnione. Sarah Bauer mogłaby dużo w tym temacie powiedzieć, dzięki temu co chroniła dane jej było poznać wspaniałego człowieka, lecz równocześnie przeznaczenie odebrało jej to co było dla niej najcenniejsze. Ana poznaje oryginalną historię ludzi, którzy byli wrogami, lecz jednocześnie odkryli, że łączy ich nieprawdopodobna więź. Kiedy serce podpowiada jedno, rozum drugie, a obowiązek wymaga najcięższych ofiar, każda decyzja wydaje się zła, ale trzeba dokonać wyboru, chociaż wiadomo, że zada się sobie i innym ogromne cierpienie. Czy i Ana będzie musiała przejść podobną drogę jak kiedyś Sarah? Może "Astrolog" ma większy wpływ na jej życie niż mogła przypuszczać kiedy podjęła się śledztwa? Ktoś ją chroni, ktoś prześladuje, ktoś również darzy ją uczuciem, gdzieś jest niezwykłe dzieło tajemniczego malarza, pośród tylu znaków zapytania łatwo jest zabłądzić i zaufać niewłaściwej osobie ...

Może już czas by spojrzeć na siebie i swoje otoczenie bez klapek na oczach? Prawda kryje się blisko, pomiędzy wierszami, pożółkłych, stron archiwalnych stron, na wyblakłych fotografiach i tym co obecnie ma miejsce. Łatwo jest płynąć z prądem, trudniej jest zatrzymać się i ponownie spojrzeć na siebie, a potem wybrać własną drogę ...

Trzy horyzonty czasowe, jeden niezwykły obraz, autentyczna postać, wydarzenia historyczne oraz niezwykła opowieść, w jakiej czytelnik ma wrażenie, że wszystko faktycznie wydarzyło się. Carla Montero stworzyła opowiadanie, w którym słowo oczywistość oraz nuda nie występuje. Autorka wplotła fakty w fikcyjne wątki co dało w efekcie fabułę w jakiej nie brak nagłych zwrotów akcji oraz zagadek, których rozwiązanie ukryte jest gdzieś w treści. Łatwo dać się zwieść pozorom, jakim ulegają czytający na równi z bohaterami, w końcu jedni i drudzy podążają tą samą drogą, ale czy odkrywają te same wskazówki? "Szmaragdowa tablica" to nie jedynie motyw tajemnicy sprzed wieków, to również niezwykła historia ludzi, jakich los stawia przed niezwykłą szansą, mającą jednak wysoką cenę. Prawda czasem kryje się pod wieloma maskami, nim dotrze się do jej prawdziwego oblicza trzeba być gotowym poświęcić to co wydawało się najcenniejsze. Tajemnicze "Szmaragdowa tablica" to coś więcej niż starożytna zagadka, a to co w niej najważniejsze czeka na odkrycie ...




Za możliwość przeczytania ksiażki Dziękuję wyd. Rebis




sobota, 13 kwietnia 2013

Nadzieja umiera ostatnia

"Prawo krwi"
Tess Gerritsen


Uwierzyć innym czy własnej intuicji, która podpowiada, że prawda ma całkiem inne oblicze? Dać sobie spokój i iść dalej czy wciąż wracać do tego co było, w nadziei, iż w końcu odnajdzie się to co jest tak usilnie poszukiwane? Podporządkowanie się przeszłości wymaga wielu wyrzeczeń, a przede wszystkim wciąż od nowa żyje się tym co kiedyś już zraniło, może nawet wielokrotnie. Te ciągłe powroty rozumie jedynie ten, kto sam doświadczył takiej sytuacji. Czasem rodzi się bunt przeciw grzebaniu się wciąż w tym samym, ale i tak to co kiedyś wydarzyło się nie daje spokoju, nie można zapomnieć o tym. Dopóki żyje ostatni świadek istnieje nadzieja, że w końcu zwycięży prawda. Pytanie tylko jaki będzie miała smak? Słodki? Gorzki? ...

Willi zna uczucie jak to jest być dzieckiem legendy. Nie, wcale jej rodzicem nie jest gwiazda filmowa, słynny muzyk albo sportowiec. Kobieta dorastała w huku startujących samolotów oraz wcale nie tak odległym odgłosie wystrzeliwanych pocisków. Dzieciństwo spędziła blisko frontu, wojnę jednak znała jedynie z opowiadań, w jakich główną rolę odgrywał najczęściej jej ojciec - "Dziki" Bill Maitland. Pilot amerykański. To co uczyniło z jego osoby mit przyczyniło się także do jego śmierci. Ale w to ostatnie nie wierzy jego żona, a córka pomaga jej w walce o odkrycie prawdy. Dwadzieścia lat ciągłego zadawania pytań, zamykania drzwi tuż przed nosem, wchodzenia przysłowiowym oknem, a wszystko po to by dowieść, że to, co podano do oficjalnej wiadomości nie odpowiada temu co faktycznie miało miejsce. Jak długo można prowadzić tę nierówną "rozgrywkę"? Tak długo jak starczy sił, bo podobno nadzieja umiera ostatnia. Willi wie, że czasu coraz mniej, a ktoś dla niej najważniejszy ma go jeszcze mniej. Jest jeszcze jedna szansa, do tej pory nie brana pod uwagę - powrót do miejsca gdzie wszystko się rozpoczęło, ale czy i zakończyło?

Co kryje wietnamska dżungla? Kłamstwo, prawdę, zdradę czy śmierć? A może wszystko naraz? Obcy kraj, brak sprzymierzeńców i przeciwnicy, którzy ukrywają swą twarz, ale ich zamiary wprost przeciwnie - są aż nadto jasne. Komuś nie podoba się krucjata Willi i jej matki, kim jest ta osoba? Kto jest wrogiem, a kto sprzymierzeńcem? Guy Barnard do jakiej kategorii zalicza się? Pierwszej? Drugiej? Coś ukrywa przed Willi ...

Tess Gerritsen tym razem splotła wątek poszukiwania prawdy i kogoś bardo bliskiego, choć jednocześnie dalekiego. Dorosłe dziecko, dawna tragedia i dzień dzisiejszy, w jakim spotyka się przeszłość z przyszłością. Tak jak w innych książkach tej autorki, czytelnik podąża wraz z bohaterami kręta drogą, na jakiej jest niejeden zakręt, by odkryć tajemnicę. Zakończenie okazuje się wcale nie tak oczywiste jak wskazywały sugestie, a te łatwo mogą zaprowadzić w ślepą uliczkę ...



Za możliwość 
przeczytania książki
dziękuję wyd. Mira



czwartek, 11 kwietnia 2013

Drugie dno prawdy

"Młody Philby"
Robert Littel


Jaki powinien być idealny agent wywiadu? W typie Jamesa Bonda i Jasona Bourne`a? A może całkowite ich przeciwieństwo? Gwiazda brylująca na salonach czy niczym nie wyróżniający się przeciętniak? W kinach i w literaturze, bohaterowie spod znaku wywiadowczych rozgrywek oszałamiają sprawnością fizyczną, nadzwyczajnym sprytem i umiejętnością wyjścia z największych nawet tarapatów. Jednak czy tak naprawdę wygląda prawdziwa "praca" szpiega? Patriotyzm, chęć przeżycia przygody, poczucie obowiązku ... Co w ogóle leży u podstaw tego zawodu, jeżeli tak można go w ogóle nazwać? W końcu kwestia, od której w ogóle wszystko zaczyna się - to ta jak zostaje się agentem? Z werbunku, własnej inicjatywy, nieświadomie ...
Szpiegowskie siatki oplatały świat nim najsłynniejszy przedstawiciel tej profesji zaistniał w świadomości opinii publicznej. Rzadko kto wiedział o nich, a raczej świadomość, że są była, ale prawdziwą działalność otaczała tajemnica. Jakby nie było  sekret"pracy" był jednym z najważniejszych punktów jej powodzenia, cała reszta opierała się na mniej lub bardziej odpowiednich kontaktach ...

Życiorys Kima Philby`iego to gotowy scenariusza na kinowy przebój na miarę najsłynniejszego agenta JKM, nie brak w nim wzlotów i upadków, nagłych zwrotów akcji, wielkiej polityki i zakulisowych rozgrywek, których stawki były niewyobrażalne. Absolwent Cambridge, wychowany wśród arystokratycznej śmietanki angielskiej, mający znajomych w odpowiednich kręgach, ale nie rzucający się w oczy, pozostający w cieniu. Jedynie wąskie grono wie jaka jest prawdziwa twarz Philby`iego, lecz czy na pewno? Młody zapaleniec, niespokojna dusza, buntownik w mniej lub bardziej, słusznej sprawie, wyrachowany gracz? Kim naprawdę był ten mężczyzna? Nim został pracownikiem wywiadu brytyjskiego zdążył poznać generała Franco i wziąć udział w powstaniu robotników wiedeńskich. Ale to co najważniejsze dopiero było przed nim, prolog jest niezwykle interesujący, lecz rozwinięcie okazuje się nieprawdopodobne, chociaż faktycznie miało miejsce. Wodzenie za nos dwóch, trzech, a może czterech wywiadów nie jest łatwe i nie wiadomo czy udało się komukolwiek poza nim. Jak było to możliwe? Genialna taktyka, nieprzeciętne szczęście, splot okoliczności albo ... przebiegły plan, w jaki żadna, logicznie myśląca osoba nie uwierzyłaby nigdy. Przecież to niemożliwe by jeden człowiek wymyślił, zorganizował i co najistotniejsze przeprowadził plan, gdzie podwójna gra wywiadowcza okazuje się mieć kolejne dno ... Druga Wojna Światowa pozwoliła na rozpoczęcie kariery w świecie półprawd i interesów na wagę międzynarodowego pokoju. W takim otoczeniu gwiazda Kima rozbłysła szybko, zresztą nie tylko jego, dawni koledzy również mieli podobny pomysł na karierę. Przed trójką byłych studentów słynnego uniwersytetu Cambridge drzwi do MI6 stały szeroko otwarte, w końcu taki narybek właśnie był najbardziej potrzebny. Młodzi dżentelmeni zawsze stanowili trzon wywiadu JKM i tym razem miało być nie inaczej. Ich wierność i lojalność wobec królestwa była niezaprzeczalna, chociaż po latach całkiem inaczej na to musiano spojrzeć ...

Cień podejrzenia na osobie szpiega wystarcza by został odsunięty na boczny tor, a co gdy okazuje się niewinny? Można mu zaufać ponownie, chociaż czy w świecie wywiadu słowo zaufanie w ogóle jest używane? Prawda jest pojęciem względnym, podobnie zresztą jak i kłamstwo, najważniejsze jest zdobycie informacji, reszta to historia, która przecież i tak pisana jest przez zwycięzców. Przegrani giną, dosłownie i w przenośni, jedynie o nielicznych dowiaduje się opinia publiczna. Zdrada i zdrajca jest niewygodny dla obu stron, czasem niektórzy mają sposobność uniknięcia kary. Jednak ucieczka nie zawsze jest tym za co biorą ją pozostali ...

"Młody Philby" to fabularyzowana opowieść o jednym z najsłynniejszym, prawdziwym, podwójnym agencie. To, co mogłoby wydawać się fikcją okazuje się rzeczywistością, a dopowiedziane fragmenty wcale nie muszą być jedynie wytworem wyobraźni autora. Robert Littel przedstawił sylwetkę niezwykłego człowieka nie od strony samych dat i faktów, lecz od strony fabularnej. Życie tego człowieka to niezwykły kalejdoskop, budziło i budzi one nadal kontrowersje oraz nadal pozostawia otwarte pytania - kim naprawdę był Harold Adrian "Kim" Philby? Zdrajcą czy bohaterem? A może podwójnym agentem, jaki genialnie wykonał niemożliwy plan, który nadal jest tajemnicą, czekającą na odkrycie?




Za możliwość przeczytanie książki dziękuję
portalowi
Duże Ka i wyd. Noir sur Blanc



wtorek, 9 kwietnia 2013

Stosik wiosenno - kwietniowy


 Coś na wiosenne przesilenie czyli stosik:

od góry:

Magdalena Witkiewicz "Szkoła żon", od Autorki
Małgorzata Rogala "To, co najważniejsze", od Autorki
Emily Rodda "Pas Deltory. Dolina zagubionych", wyd. Egmont
Emily Rodda "Pas Deltory. Powrót do Del", wyd. Egmont
Zoe Marriott "Królestwo łąbędzi", wyd. Egmont
Damian Dibben "Strażnicy historii. Circus Maximus", wyd. Egmont



Dziękuję :)