sobota, 30 czerwca 2018

Letnie lektury

Kolejne letnie lektury zapowiadają się ciekawe, a lato dopiero się zaczyna. Wydawnictwo Czwarta Strona zadbało by wakacyjne miesiące nie były nudne :)



Magdalena po latach wraca do rodzinnego domu, żeby pogodzić się z najważniejszą osobą jej dzieciństwa – charyzmatycznym i apodyktycznym dziadkiem. Ludwikowi zależy na tym, by ukochana wnuczka z nim zamieszkała, lecz ona stawia warunek – chce w końcu poznać jego skrzętnie skrywaną przeszłość. W opowieściach Ludwika losy rodziny splotą się z burzliwą historią Szczecina z czasów drugiej wojny światowej. Jaką tajemnicę chronił przed światem? Magdalena, wędrując po śladach z przeszłości, odwiedza miejsca znane z młodości i na nowo buduje relacje z dawnymi sąsiadami. Czy w rodzinnym mieście czeka na nią również miłość?
Sylwia Trojanowska odkrywa tajemnice, o których nikt już nie pamięta. „Sekrety i kłamstwa” to mieszanka emocji, uśmiechu i wzruszeń zapisanych w pożółkłym rodzinnym albumie.






Elza ucieka z domu i zostawia za sobą całe dotychczasowe życie. Wbrew tragicznej przeszłości chce zaryzykować i postawić wszystko na jedną kartę. Kiedy poznaje Kubę, uroczego tatuatora, zaczyna wierzyć, że jej los wreszcie się odmieni. Czy nowa, skomplikowana miłość pomoże im zmierzyć się z problemami, które nadejdą?











W małym bieszczadzkim miasteczku czas płynie leniwie. W ogrodzie przy Różanym Pensjonacie rozkwitają róże, a serce Michaliny tęskni za mężczyzną, którego pokochała pewnego zimowego wieczoru. Jej wybranek jednak odwiedza ją zdecydowanie zbyt rzadko, przez co ich miłość zostaje wystawiona na próbę.
Sielską atmosferę zburzy przybycie tajemniczego Przemka, który spróbuje oczarować Michalinę i skraść jej serce. Czy uda mu się sprawić, że dziewczyna zapomni o ukochanym?
W malowniczej scenerii goście pensjonatu przeżyją niezapomniane chwile, a ich los się odmieni i dostaną od życia drugą szansę.






dy początkująca dziennikarka goni za newsami, do których jeszcze nie dotarł konkurencyjny tygodnik, gorący temat trafia się bardzo blisko. Za blisko! Zaginięcie ukochanej babci sprawi, że Zojka nie cofnie się przed niczym. Zostanie klientką biura matrymonialnego, napadnie mrugającego donżuana, a nawet spróbuje… karpackiej kuchni! W poszukiwania zaangażuje się również aspirant Chochołek, który po cichu liczy na to, że przy okazji znajdzie swoją drugą połówkę. Zojkę czekają randki w ciemno z całą galerią osobliwych podrywaczy z Wadowic, bo jej babcia przed zaginięciem podobno kogoś poznała…






 

czwartek, 28 czerwca 2018

Wydawnictwo Novae Res na lato

Pogoda zrobiła nam psikusa. Zamiast gorącego lata, mokro i zimno. Jednak sprzyja to lekturze  pod ciepłym kocykiem i w wygodnym fotelu. Wydawnictwo Novae Res przygotowało interesujące tytuły nie tylko na złą aurę za oknem ;)


Gdy twoje przeznaczenie ma zapach kwiatów i prochu…

Karolina jak magnes przyciąga do siebie dziwnych mężczyzn i kłopoty. Próbując uciec zarówno od jednych, jak i drugich, wikła się w coraz bardziej niebezpieczne tarapaty. Gdy znajduje się w sytuacji na pozór bez wyjścia, okazuje się, że to dopiero początek. Wśród typów spod ciemnej gwiazdy odnajduje bowiem ojca, właściciela okrytej złą sławą kwiaciarni, który niespodziewanie dostrzega w Karolinie talent do prowadzonych przez siebie podejrzanych interesów...
Czy zwykła dziewczyna poradzi sobie w świecie, w którym przyjaciel z dnia na dzień staje się oprawcą, kochanek – zdrajcą, a dotychczasowy wróg – jedynym przyjacielem?




Wczasy się skończyły. Czas wytropić mordercę.

W małym, spokojnym kurorcie we Francji, gdzie życie toczy się leniwie, a kuracjusze z całego świata próbują podreperować swoje zdrowie, dochodzi do kilku tajemniczych morderstw. Jedną z ofiar jest Krystyna Dubois, znajoma żony Maksa Nowaka, sławnego pisarza, który wraz z belgijskim detektywem Guyem Van den Benden stara się rozwikłać zagadkę dziwnych zgonów. Towarzyszą im trzy starsze panie oraz pisarka Dominika Rigo i jej dwa jamniki. Czy ten nietypowy zespół ma szansę na wytropienie i ujęcie sprawcy? 





Pewnego dnia może okazać się, że jesteś kluczem do czyjegoś nieba…

Julia to piękna, silna kobieta, która wiele przeszła. Z jednej strony jest szczęśliwą mężatką i matką dwójki dzieci, wiodącą spokojne życie w pięknym domu z ogrodem, gdzieś w Szwecji. Z drugiej - wciąż ciągnie się za nią niedokończona historia pierwszej miłości, którą utraciła w zawierusze lat siedemdziesiątych… Wszystko zaczyna zmieniać się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, kiedy w izraelskim Ejlacie spotyka oddanych przyjaciół. I kiedy podejmuje trudną decyzję o opuszczeniu złotej klatki, w której do tej pory żyła… Czy mężczyzna, który skradł jej serce, okaże się godny tego uczucia? Ile jeszcze trudnych chwil czeka Julię, zanim odnajdzie prawdziwe szczęście? I wreszcie: czyim kluczem do nieba okaże się ta niezwykła kobieta?  



 Co zrobisz, gdy okaże się, że twoje życie na Ziemi jest tylko iluzją?

Ogień strawił całe dotychczasowe życie Arlety. W wyniku tragicznego pożaru straciła wszystko, co uznawała za najważniejsze: dom, rodzinę, a nawet własne imię. Osamotniona i zrozpaczona dziewczyna dostaje jednak drugą szansę i trafia pod opiekę bogatej Francuzki, gdzie na nowo uczy się żyć – tym razem w luksusowym otoczeniu gotyckiej rezydencji. Wciąż jednak ma poczucie, że jej miejsce jest gdzie indziej... Wszystko się zmieni, gdy dziewczyna pozna legendę o Żywiołach, odkryje mroczną tajemnicę swojego pochodzenia i dowie się, że jest ostatnią Hybrydą Lodu. Od tej pory będzie musiała zrobić wszystko, by nie wpaść w ręce Szatana i ratować się przed potępieniem...

Czy uda jej się stawić opór znacznie potężniejszym od niej siłom Podziemia? Kto stanie się jej sojusznikiem, a kto wrogiem w ostatecznej walce dobra ze złem? I czy w innym wymiarze znajdzie w końcu miejsce, gdzie poczuje się bezpieczna? 


Historia przyjaźni ubranej we wszystkie odcienie miłości

Margaret Megan Murphy to młoda, zbuntowana Brytyjka, która nie lubi przyznawać się do swoich polskich korzeni. Pewnego dnia jednak, za sprawą ultimatum postawionego jej przez egocentryczną i upartą babkę, będzie musiała zmierzyć się z kwestią swojego pochodzenia. Pomóc ma jej w tym wyprawa do kraju przodków, gdzie dziewczynę czeka trudna szkoła przystosowania się do prawdziwego, pozbawionego luksusów życia...

Czy niepokorna Margaret poradzi sobie w nowej, zupełnie obcej rzeczywistości? Czy wieś, której nazwy nie jest w stanie nawet wymówić, może stać się jej drugim domem? I czy długo skrywana tajemnica rodu Murphych wyjdzie w końcu na jaw? 



Teatr. Miłość. Zbrodnia.

Jestem starym pederastą. Wiem, że tak się dzisiaj nie mówi, ale to właśnie określenie najlepiej oddaje mój sposób myślenia o sobie.
Tymi słowami autor rozpoczyna fascynującą opowieść o dwóch aktorach, w której niczym w zwierciadle odbija się Warszawa drugiej połowy ubiegłego wieku z jej teatrami, gwiazdami i skandalami. Co łączy te dwie biografie? Pragnienie sławy i miłości, ryzykowna wędrówka na styku życia i sztuki, wreszcie – upadek i gorzkie rozczarowanie...

Marek Weiss po raz kolejny drąży kontrowersyjne tematy, nie szczędząc czytelnikowi niewygodnych pytań o granice wolności seksualnej, istotę miłości i pożądania, a także sens poszukiwania duchowości w świecie, w którym teatr wydaje się być prawdziwszy od rzeczywistości. 


22-letni Sober jest byłym wokalistą zespołu The Beat. Po dwukrotnym morderstwie ucieka i zaszywa się na przedmieściach Londynu. Zaczyna wieść spokojne życie cichego psychopaty mordującego nocą w pobliskich ruinach krematorium. Sober wyznaje prawo: jeśli mam żyć na tym świecie, to przynajmniej tak, jak chcę. I tak jest. Nikt się go nie czepia, wszyscy dawno zostawili go w spokoju. Nikt jednak nie przestał się go bać. Obłąkaniec, psychiczny, nienormalny – tak widzą go sąsiedzi. Ale on dobrze wie, że ludzie są głupi i lubią wymyślać najróżniejsze bzdety wyssane z palca. Bo Sober jest wyjątkowy, jedyny w swoim rodzaju, uzdolniony artystycznie i świadomy swojej wartości. Gdy pewnego dnia naprzeciwko jego domu wprowadza się tajemnicza dziewczyna, która mogłaby zostać jego bratnią duszą, czuje ekscytację pomieszaną z irytacją. Nagle przestaje być jedyny, bo jego dar nosi w sobie także ktoś inny. Kiedy Sober i Blair nawiązują znajomość, zaczyna się prawdziwa psychoza.


 Dziś jest dobry moment na miłość – możliwe, że kolejnego już nie będzie.

Oliwia ma trzydzieści siedem lat. Po średnio udanym doświadczeniu emigracyjnym na Wyspach zdążyła dorobić się w Polsce narzeczonego, pracy w korporacji i mieszkania na kredyt. Na jej życiu ciążą jednak trudne doświadczenia z przeszłości, które nie pozwalają cieszyć się kolejnymi osiągnięciami i zbliżającym się wielkimi krokami ślubem.

Oliwia zdaje sobie sprawę, że tak naprawdę wciąż przed czymś ucieka, a jej życie zatrzymało się wiele lat temu, pewnego styczniowego dnia.

środa, 27 czerwca 2018

Szatański chaos


„Chaos”
L.J. Shen

On zawsze dostaje tego czego pragnie, nie uznaje słowa „nie” chyba, że sam je wypowiada. Nigdy nie rezygnuje, czasem tylko czeka na odpowiedni moment. Tak naprawdę nie zna go chyba nikt, starannie skrywa swoje uczucia, tylko jedna osoba zdaje się dostrzegać w nim kogoś więcej niż otoczenie.
Ona wydaje się delikatną istotą, nad którą trzeba wciąż trzymać ochronny parasol. Jednak to jedynie opinia innych, od lat stara się podążyć własną drogą, wie, że czas biegnie szybko, zbyt szybko w jej przypadku.
Oboje od lat mają to samo marzenie, teraz nadszedł czas by w końcu ziściło się …

Rosie LeBlanc zawsze miała swoje tajemnice, część z nich dzieliła z siostrą, ale jednej nie zdradziła nikomu. Dean Cole gdzie się pojawił oznaczał kłopoty, zresztą jego przydomek „Szatan” mówił sam za siebie. Wydaje się, że tych dwoje unika się i od lat toczy wojnę, ale czy pozory nie mylą? Nikt z ich otoczenia nie podejrzewa, że mają ze sobą coś wspólnego. Znają się, drwią z siebie, z racji wspólnych znajomych spotykają się z sobą, ostatnio nawet dość często. Ale to jedynie zręczne iluzja lub raczej lata praktyki w ukrywaniu swej prawdziwej twarzy. Tak, nawet Dean „Szatan” Cole odczuwa emocje, zwłaszcza kiedy chodzi o małą LeBlanc. On ma wszystko, a ona radzi sobie jak potrafi, lecz te wizerunki to maski, pod nimi są ludzie spragnieni miłości i siebie wzajemnie. Od jedenastu lat krążą wokół siebie, raz bliżej, raz dalej, odpychają się i przyciągają, nie przyznają się, iż od dawna łączy ich coś więcej niż przelotna znajomość. Tym razem zbliżają się do siebie jak nigdy dotąd, ale szczęściu towarzyszy cień sekretów, mający większe znaczenie niż sądzą. Czy mają szansę na wspólną przyszłość? Zakochanie i pożądanie to czasem dopiero wstęp do czegoś o wiele głębszego, co wydaje się początkowo nierealne, lecz szybko staje się równie potrzebne do życia jak tlen …

Na pierwszy rzut oka same przeciwności, jednak pod tą warstwą kryje się historia, w której nie ma nic prostego i oczywistego. „Chaos” to druga część cyklu Święci Grzesznicy autorstwa amerykańskiej pisarki L.J. Shen i opowiada o perypetiach postaci już zarysowanych w „Intrydze”. Tym razem autorka mocniej weszła w wątek emocjonalny pokazując całe spektrum uczuć, skupiając się zwłaszcza na tych najintensywniejszych. Emocje są kanwą powieści, wyraziste i jednocześnie mające źródło w tajemnicach z przeszłości. W „Chaosie” nim sekrety wyjaśnią się stają się wpierw początkiem niedopowiedzeń, intrygujących, ale i komplikujących wzajemne relacje. Bohaterowie zdają się wybierać prostą ścieżkę do celu, lecz pod tą bezpośredniością czai się skomplikowany łańcuch przyczynowo-skutkowy, napędzający akcję. L.J. Shen postawiła na silne odczucia, niekiedy destrukcyjne, i dorównujące im sylwetki postaci, pełne życia, pragnące szczęścia i równocześnie brutalnie szczere wobec siebie. Rozdziały pisane naprzemienne z punktu widzenia Rose i Deana dają czytelnikom wgląd w ich myśli, ale pisarka nie zdradza do końca co jest motywem działania.  





 Za możliwość przeczytania książki
dziękuję 
 
https://www.facebook.com/edipresseksiazki/


wtorek, 26 czerwca 2018

"Komandos" już niedługo

Już 3 lipca do księgarń trafi „Komandos” – poruszająca i realistyczna relacja Roberta O’Neilla, komandosa Navy SEAL, który zastrzelił Osamę bin Ladena! Robert O’Neill opowiada, w jaki sposób udało my się znaleźć w najbardziej elitarnym oddziale SEAL, o szkoleniu, treningach oraz słynnych akcjach antyterrorystycznych, w których brał udział. Wśród wstrzymujących dech w piersiach opowieści, znalazła się ta, w której autor staje oko w oko z bin Ladenem i oddaje strzały…



To ja zastrzeliłem bin Ladena!

Poruszająca i realistyczna relacja Roberta O’Neilla, komandosa Navy SEAL, który ma na koncie ponad czterysta akcji, w tym uratowanie Marcusa Luttrella (jedynego żołnierza SEAL ocalałego po afgańskiej operacji „Redwing”), odbicie porwanego przez piratów kapitana Richarda Philipsa czy likwidacja najbardziej poszukiwanego terrorysty świata, Osamy bin Ladena, który zginął z jego ręki.

O’Neill opowiada też o szkoleniu podstawowym oraz trudnych i wyczerpujących treningach, gdy dostał już przydział do najbardziej elitarnego oddziału SEAL. Przez ponad dziesięć lat brał udział w działaniach antyterrorystycznych w okresie, który był najgorętszy pod tym względem w dziejach USA. Nierzadko jego oddział niemal co noc stawał do walki i choć sam O’Neill wyszedł z tego cało, wielu z jego towarzyszy broni nie miało tyle szczęścia.
Komandosie O’Neill przenosi nas do Iraku i Afganistanu, nie szczędzi czarnego humoru związanego z długotrwałym uwikłaniem w walkę i szczegółowo opisuje działania najskuteczniejszych oddziałów specjalnych. Na koniec zaś pozwala nam poznać z pierwszej ręki szczegóły operacji, w której zastrzelił najsłynniejszego terrorystę świata.

Robert O’Neill urodził się w Butte w Montanie i mieszkał tam do 1996 roku, kiedy ukończył dziewiętnaście lat i wstąpił do US Navy. Przydzielony do SEAL brał udział w ponad czterystu akcjach na czterech teatrach działań wojennych. Podczas tej godnej uwagi służby został aż pięćdziesiąt dwa razy wyróżniony, między innymi dwa razy Srebrną i cztery razy Brązową Gwiazdą, trzykrotnie został też wymieniony w rozkazach prezydenckich.

poniedziałek, 25 czerwca 2018

Namiastka dzieciństwa


„Szkoła pod baobabem”
Barbara Rybałtowska

Świat widziany oczami dziecka wydaje się jasny i pełen kolorów, nawet gdy daleko mu do tego sielskiego obrazu. Przynajmniej często tak chcą myśleć dorośli, łatwiej im wtedy walczyć z brutalną codziennością. Dzieci wydają się być nieświadome zła i dostrzegają tylko to co starsi im pokazują, ale czy tak jest rzeczywiście? Może po prostu umieją cieszyć się chwilą?

Co jest ważne dla kilkuletniego dziecka? O czym pamięta i jakie może mieć wspomnienia jeśli w wieku kilku lat ma za sobą wywózkę z ojczyzny, tysiące kilometrów przebyte w bydlęcych wagonach i na najniższym pokładzie statku? Kasia ma za sobą wędrówkę przez trzy kontynenty, utratę rodziny i ciągłe patrzenie śmierci w oczy, chociaż z tego ostatniego nie zawsze zdaje sobie sprawę. Afrykańska ziemia jest dla niej miejscem gdzie wreszcie zaznaje spokoju, zdobywa przyjaciół, no i może chodzić do upragnionej szkoły. Niewiele? Bardzo dużo, zwłaszcza gdy wojna wciąż trwa i zbiera brutalne żniwo, wydaje się, że nie będzie miała końca. Kasia nie pamięta jak to było wcześniej, widzi, iż ludzie, którzy stali się jej bliscy, umierają lub odchodzą, a wina tego leży właśnie po stronie toczącej się wojennej zawieruchy. Nawet w dalekiej Ugandzie wszystko kręci się wokół niej, na każdym kroku jest obecna. Nie daje o sobie zapomnieć, chociaż czasem na chwilę staje się jedynie dalekim cieniem, w takich momentach radość rozjaśnia dziecięce buzie. Jednak w Zosi i znajomych jest nadal tęsknota za ojczyzną i bliskimi, niekiedy w snach widzą to o czym nie śmieją marzyć w dzień. Afryka dała Kasi dom, nie taki za jakim tęskni jej mama, lecz dziewczynka innego nie pamięta. Chata z gliny i szkoła pod ogromnym baobabem są dla niej i rówieśników namiastką normalności odebranej przez Wojnę, tak samo jak i wiele innych rzeczy. Czy będzie im dany powrót do Polski?

Wojna to sprawa dorosłych, ale zbyt często zapominamy, że one są także ofiarami, czasem nieświadomymi, a czasem jedynie nie mówią o tym co je spotkało, gdyż uważają to za coś oczywistego. „Szkoła pod baobabem” to druga część sagi Barbary Rybałtowskiej, tym razem narratorką jest kilkuletnia córka Zosi – Kasia. Wojenna odyseja bohaterek nie dobiegła końca, obie przemierzają kolejne kraje, aż w końcu na dłużej zostają w egzotycznej Ugandzie, za nimi zimna Syberia, a Warszawa jest dla jednej z nich znana tylko z fotografii. Z daleka od ojczyzny egzystują w zawieszeniu, próbują ułożyć sobie życie, pomimo dramatów, które dotykają je oraz ich bliskich. Świat Kasi tylko na pierwszy rzut wydaje się beztroski, niestety są w nim tragedie i tęsknota za tym czego prawie nie pamięta. Sprawy dorosłych stają się także sprawami dzieci, nawet jeśli ci pierwsi starają się ocalić chociaż okruchy dzieciństwa. Pisarka pokazuje tragedię Drugiej Wojny Światowej z perspektywy dziecka, prawie nie pamiętającego  innej rzeczywistości, lecz tęskniącego za tym co utraciło. Gdzieś pomiędzy psotami i kolejnymi dniami spędzonymi w tytułowej szkole pod baobabem, wojna daje o sobie znać. Czy mając kilka lat można być świadomym tego co dzieje się wokół? Opowieść Kasi daje dowód, że ona i jej rówieśnicy są świadomi tego co dzieje się wokół nich, ale radzą sobie z tym na swój sposób. 




Za możliwość przeczytanie książki

dziękuję



niedziela, 24 czerwca 2018

Retro lato

A może by tak w wakacje, bądź na urlopie, wrócić do przeszłości? Kryminały retro nadają się tego doskonale, w końcu nie ma jak dreszczyk emocji, dobry suspens i wycieczka do mniej lub bardziej znanych miejsc. Nasze pisarki i pisarze mają w swym dorobku wiele intrygujących powieści z tego gatunku, więc czas by je odkryć lub do nich powrócić :)

  

30 grudnia 1938 roku krewni baronowej Wirydianny Korzyckiej, zwabieni przez nią podstępem, stawiają się karnie w pałacu, prawie w komplecie. W liście poinformowała ich, że w sylwestra zamierza rozstać się z życiem. Na własnych warunkach.











Marzec 1939 roku. Poznański proboszcz, ksiądz Wojciech Kalinowski, znika w tajemniczych okolicznościach. Aby uniknąć skandalu, zamiast policji śledztwo mają poprowadzić benedyktyni − ojciec Aleksander Herbst, dyskretny i obdarzony umiejętnością rozwiązywania zagadek, oraz ojciec Florian Myszkowski, przekonany, że ważniejsze od odkrycia prawdy jest „dobro Kościoła”.
Ślady prowadzą ich do Krynicy, do pensjonatu panien Malickich, które nie tracą nadziei na zamążpójście i każdego gościa płci męskiej oceniają z tej perspektywy. Zakonnicy w średnim wieku, którzy dla dobra śledztwa wchodzą w role urzędników państwowych, nie stanowią dla nich wyjątku.
W pensjonacie bracia spotykają rozmaite indywidua. Jest wśród nich sam ksiądz Wojciech, który przyjechał tu targany wyrzutami sumienia po śmierci swojego wikariusza, bratanka sióstr Malickich.
Zanim jednak sprawę uda się wyjaśnić, benedyktyni stają w obliczu kolejnej zagadki – tym razem z morderstwem w tle...  


26 listopada 1922 roku, Mańkowice w dawnym zaborze pruskim. W szkole dla dziewcząt wybucha skandal. Jedna z podopiecznych powiesiła się! Ciało znajduje Łucja Kalinowska, niespełna trzydziestoletnia nauczycielka przyrody.
Śledztwo prowadzi podkomisarz Hieronim Ratajczak, wielbiciel landrynek od Fuchsa. Nie jest on typowym rzutkim i podejrzliwym detektywem. Raczej prowincjonalnym koniunkturalistą, który dotąd skupiał się na poszukiwaniach skradzionych worków z cukrem i wolałby, aby tak zostało. Zagadka śmierci Marianny Szulc jest mu zdecydowanie nie na rękę, zwłaszcza że w sprawę zdają się być wplatane najważniejsze osoby – może nie w państwie – ale na pewno w Mańkowicach – dyrektor szpitala Korman i zięć burmistrza Zuber, jednocześnie dyrektor gimnazjum męskiego.
Po kilku dniach tajemnicze wydarzenia nabierają tempa i zaczynają wpływać na losy szkoły i wszystkich mieszkańców miasteczka, w tym Łucji.


 Poznań, luty 1901 roku. Jan Morawski poszukuje znanego fałszerza banknotów, ale gdy dochodzi do morderstwa, zaczyna podejrzewać, że fałszerstwo to zaledwie element wielkiej układanki. Musi znaleźć zabójcę, bo jak na razie jedynym podejrzanym jest właśnie on.

W towarzystwie nie najlepiej się o nim mówi. Czy to możliwe, żeby Morawski zdradził sprawę polską? Dlaczego pracuje dla Banku Rzeszy? A może ten lekkoduch to żaden detektyw, tylko sprytny bywalec małżeńskiej giełdy, który potrafi jedynie prowokować zwierzenia dam, tańcząc na ostatkowych balach?

Nowa powieść Katarzyny Kwiatkowskiej to nie tylko kolejna znakomicie skonstruowana intryga kryminalna. To także wspaniały portret Poznania z początku XX wieku: ulice, pałace i sale balowe. Opisane tak, że można niemal wyczuć zapach perfum, woń cygar, usłyszeć szelest sukien, stłumione szepty i balową muzykę.


Każdy miał motyw. Każdy ma alibi.

Rok 1900. Dwór w Jeziorach pod Poznaniem. Trwają gorączkowe przygotowania do ślubu dziedziczki. Jan Morawski, przystojny, szarmancki i inteligentny ziemianin słynący z zamiłowania do kryminalnych zagadek pomaga rodzinie w poszukiwaniach skarbu dziadka. Nocą pada śmiertelny strzał. Podejrzani są wszyscy.
Na dodatek gospodarze stoją na krawędzi bankructwa, rodzinną posiadłość chce przejąć pruski zaborca, a panna młoda nie chce wyjść za mąż.

Czy Morawski ocali rodzinę przed hańbą?
Czy można zorganizować wesele w rozpadającym się dworze, w towarzystwie trupa i pruskiej policji?
Co łączy skarb dziadka, mordercę i szkarłatny pokój?


Młody podróżnik i detektyw hobbysta, Jan Morawski, przybywa w śnieżną zadymkę do pałacu w Tarnowicach. Pierwszy wspólny posiłek z gospodarzami i ich gośćmi ujawnia niespodziewane urazy, konflikty i żale. Ta podminowana atmosfera ma tragiczny finał. Następnego ranka w błękitnej sypialni pokojówka znajduje zwłoki kobiety. Do akcji wkracza Morawski. Przytłacza go jednak ogrom wykluczających się dowodów i sprzecznych zeznań, skrywanych grzeszków, animozji i zdrad. Co gorsza niemal wszyscy mieli motyw i możliwość popełnienia zbrodni. Ale czy to koniec morderstw? Czy ktoś jeszcze zginie?
Schyłek XIX wieku. Wyraziście zarysowane postaci na tle wysmakowanych pałacowych wnętrz, pełnych barw, zapachów i dźwięków. Skuteczna walka z pruskim zaborcą, znakomicie wplecione wątki historyczne, literackie i obyczajowe. I intryga rodem z powieści Agathy Christie z morderstwem w tle, osadzona w mroźnej ziemiańskiej Wielkopolsce.


 Sierpień 1944 roku, III Rzesza wyraźnie chyli się ku upadkowi. W Sławie, uzdrowisku położonym nad Śląskim Morzem, w ciszy i spokoju, z daleka od zmagań wojennych, kurują się niemieccy żołnierze ranni na różnych frontach. Nagle miasteczkiem wstrząsa seria makabrycznych zbrodni. Śledztwo w tej sprawie prowadzi asystent kryminalny Anton Habicht, człowiek, który karierę w policji zawdzięcza członkostwu w NSDAP, i którego największym dotychczasowym sukcesem jest zlikwidowanie nielegalnej gorzelni. Początkowo wszystko wskazuje na to, że ofiary wybrano przypadkowo, wkrótce jednak pojawia się pewien łączący je trop. Sytuacja komplikuje się, kiedy śledztwem zaczyna interesować się Sturmbannführer SS Carl Düchter, szef naukowców, którzy w sławskim pałacu, na rozkaz samego Heinricha Himmlera, prowadzą tajne badania nad procesami czarownic. Efekty tych prac mają odwrócić losy wojny...


Atmosferę zbliżających się świąt zakłóca przypadek – dziwne spotkanie, które pociągnie za sobą dramatyczne wydarzenia. Klara Schulz, która spodziewa się dziecka, będzie musiała przyjrzeć się dwóm sprawom – nowej oraz tej, którą dawno zakopano w archiwach. Czy naprawdę mogą być ze sobą powiązane? Młoda detektyw, która śmiało porusza się po świecie zdominowanym przez mężczyzn, będzie musiała uporać się z mroczną przeszłością i ostatecznie zakończyć śledztwo zabójstwa matki. Pomoże jej w tym nowo poznany, czarujący mężczyzna. Chcąc nie chcąc, Klara odsunie na bok uprzedzenia i podejmie współpracę z policjantem ze stolicy.
Wielki finał kryminalnej trylogii, której akcja toczy się na początku XX wieku w Breslau. Powieść z energiczną młodą kobietą w roli głównej, bohaterką wykraczającą poza sztywne ramy swoich czasów




Lipiec 1911, Danzig. Fotograf, który zaprosił Klarę na sesję fotograficzną, nie zjawił się na dworcu, by powitać swego gościa. Piękne wersety wypełniające list okazały się zasadzką. W czasie gdy Klara Schulz prowadzi prywatne śledztwo w nadmorskiej metropolii, w Bresalu znikają dwie młode kobiety. Pozornie nic nie łączy tych spraw. Jedna z dziewcząt jest Romką, pracującą w fabryce, druga zaś córką szanowanego lekarza, przełożonego męża Klary, Bernarda. Jednak pozory potrafią zmylić, a obie rodziny całą nadzieję na rozwiązanie zagadki, pokładają w detektyw Schulz. Tylko, że gdy ta wraca z Danzig, nie jest już sobą…






 Breslau, rok 1910. Podczas spektaklu w operze ginie znany baryton. Choć jego śmierć na początku wydaje się nieszczęśliwym wypadkiem, szybko okazuje się, że jest precyzyjnie zaplanowanym spektakularnym morderstwem.

Zbieg okoliczności sprawia, że na miejscu przestępstwa jako pierwsza pojawia się początkująca detektyw Klara Schulz. Działając na prywatne zlecenie, które otrzymuje od bliskiego przyjaciela śpiewaka, młoda kobieta powoli odkrywa kulisy tego i kolejnych tajemniczych morderstw. Podążając ich tropem, trafia do świata znudzonych, żądnych wrażeń szaleńców, sprytnie zacierających za sobą ślady i mylących nieporadną w trudnym śledztwie pruską policję. Wkrótce Klara przekona się, że praca detektywa, która była jej odwiecznym marzeniem, wymaga od niej poświęceń i może zawieść ją na skraj przepaści…




Zima roku 1934. W elbląskim domu modlitwy zostają znalezione okrutnie okaleczone zwłoki Wima Oxelrode, starszego gminy mennonickiej na Mierzei Wiślanej. Wkrótce w równie makabrycznych okolicznościach ginie kolejny członek wspólnoty. Radca kryminalny Christian Abell staje przed podwójnie trudnym zadaniem. Musi nie tylko odnaleźć nieuchwytnych zabójców, ale także przełamać zmowę milczenia panującą w tej hermetycznej społeczności, żyjącej na obrzeżach cywilizacji.
Abell niezmordowanie tropi morderców. Ale w tym śledztwie nic nie jest oczywiste. Mnożą się fałszywe, prowadzące donikąd tropy. Obłąkańcze idee, niewygasłe namiętności, walka o władzę, zwykła chciwość? Wszystko może być prawdą – lub tylko jej pozorem. A gdy Abell wreszcie zbliży się do sedna sprawy, na jego drodze stanie przeciwnik równie zdeterminowany i przenikliwy, jak on sam. I podnoszący nieustannie stawkę w grze, której ceną jest ludzkie życie…


Miastem Marienwerder (Kwidzyn) wstrząsają krwawe morderstwa, których ofiarą padają księża z parafii sąsiadującej z katedrą i zamkiem krzyżackim. Tropy wiodą także do zamku w Marienburgu (Malborku).
Autor kreuje niezwykły świat, zaludniony przez fałszywych chrześcijan, piękne kobiety z przeszłości, samobójców, fanatycznych nacjonalistów i członków tajemnego bractwa, rojącego o odbudowie wielkiej Rzeszy.
Akcja schodzi – dosłownie i w przenośni – do podziemi, ukrytych korytarzy i krypt krzyżackich zamczysk, w których zatrzymał się czas. Prowadzący dochodzenie radca kryminalny Christian Abell, zmierzyć się musi nie tylko z wyrachowanym mordercą, ale także z własną przeszłością, wiążącą go z rodzinnym miastem.
Pełne napięcia śledztwo się komplikuje. Nic nie jest oczywiste, kolejne hipotezy to drogi donikąd. Nobliwe miasteczko okazuje się swoistym kretowiskiem pełnym zaskakujących, skrzętnie skrywanych tajemnic. Celem mordercy staje się sam Abell. Ale stawka jest o wiele większa niż tylko życie policjanta. Rozwiązanie zagadki wymaga sięgnięcia daleko w przeszłość, która ciągle wpływa na los współczesnych…



W Sopocie znalezione zostają zwłoki znanego żydowskiego kolekcjonera i wyznawcy Kabały - Saula Rottenberga. Wszystko wskazuje na samobójstwo. Wkrótce w makabrycznych okolicznościach giną kolejni członkowie rodziny Rottenbergów. Radca kryminalny Christian Abell podąża niezmordowanie tropem morderców. Aby ich odnaleźć, musi jednak najpierw rozwiązać zagadkę zza grobu, pozostawioną mu przez Rottenberga…
Nie będzie to łatwe, ponieważ droga do prawdy usiana jest przeszkodami, a w samym śledztwie nic nie jest oczywiste. Chodzi o pieniądze czy o coś więcej? Czy dzisiejszy Grand Hotel zbudowany został na łapówkach i ludzkiej krwi? A może kluczem do rozwiązaniem zagadki jest Kabała i jej święte litery? Czy rodzina Rottenbergów padła ofiara spisku? Kto torpeduje wysiłki Abella i wyprzedza go ciągle o krok? Pytania się mnożą, a próba znalezienia na nie odpowiedzi może kosztować życie.


Wrocław 1914. Maria – „narzeczona” Eberharda Mocka – co noc w swoim mieszkaniu słyszy potępieńcze jęki i płacz dzieci. Ebi myśli, że kobieta traci rozum, ale niebawem odkrywa szokującą prawdę, którą kryją piwnice nieczynnego dworca. Wkracza w sam środek piekła, choć nie wie jeszcze, że jego przeciwnik – Gad – ma potężnych mocodawców, którzy nie cofną się przed niczym.
Mock staje przed dramatycznym wyborem: ocalić matkę Marii czy niewinne dziecko? By ukarać bezlitosnych zbrodniarzy, narazi się na śmierć w męczarniach, a pogoń za złoczyńcą zaprowadzi go na granicę człowieczeństwa. Przekona się, że natura ludzka jest bardziej okrutna niż bezlitosna afrykańska dżungla.



 Maj 1933 roku. Wrocław. Wstrząsająca zbrodnia. Zmasakrowane zwłoki dwóch kobiet znalezione w salonce. Tajemnicze zdanie napisane krwią ofiar. Skorpiony.
Idealna sprawa dla Eberharda Mocka.

W mrocznym i posępnym Wrocławiu, gdzie w każdym zaułku złodzieje i mordercy czekają na ofiarę, gdzie po zmierzchu nie należy wychodzić z domu, rządzi brutalne prawo przetrwania. W mieście, gdzie wysoko postawieni notable i arystokracja oddają się hazardowi i rozpuście, przekupna policja walczy o władzę, a społeczeństwo zainfekowane jest doktryną hitlerowską, pewien komisarz oddaje się dość nietypowej rozrywce. W jednym z lepszych burdeli grywa w szachy (według własnych zasad) z dwiema pięknymi roznegliżowanymi pannami.





Wrocław to brama do piekła. Kiedy przez nią przejdziesz, nie ma już odwrotu.

Zmęczony życiem Popielski dostaje nowe zlecenie. Proste z pozoru śledztwo w sprawie syna pewnego hrabiego zaczyna zupełnie nowy rozdział w historii detektywa i miasta.
Wrocław staje się przejściem do mrocznego świata, niebezpiecznym labiryntem. Wystarczy o niewłaściwej porze znaleźć się w niewłaściwym miejscu i otwiera się brama do piekieł.
Tutaj okrucieństwo nie ma granic.
Tutaj śledzisz każdy gest twojego oprawcy.
Tutaj zaczynasz żyć według jego reguł.




Wrzesień 1919. Wrocław. Czterech nagich mężczyzn w marynarskich czapkach. Powykręcane ciała. Wykłute oczy. I list: Mock, przyznaj się do błędu.

Sprawa czterech marynarzy odebrała sen Eberhardowi Mockowi i całemu miastu. Psychopatyczny morderca czai się w ciemnościach Wrocławia. W zaułkach słychać krzyki konających i jęki rozkoszy. Ślad białego proszku ciągnie się przez wszystkie dzielnice. Zmarli wracają do życia…
Ścigany przez duchy Mock jest bliski obłędu. Prowadzi śledztwo, w które nagle wkracza piękna rudowłosa fordanserka. Miłość w objęciach śmierci nabiera zupełnie innego smaku.
 
 
 
 
 
 
 Breslau, 1 stycznia 1937. Kapitan Abwehry Eberhard Mock zostaje oddelegowany do rozwikłania tajemnicy bestialskiego morderstwa młodej cudzoziemki. Okazuje się, że wszystkie tropy prowadzą do Lwowa. To tam bowiem bestia zwana Minotaurem pogryzła i zamordowała już dwie kobiety.

Mock rusza do Polski, gdzie prowadzi śledztwo razem ze słynnym komisarzem Edwardem Popielskim. Żaden z nich nie podejrzewa nawet, jak bardzo ta sprawa zwiąże ich ze sobą.

Minotaur śledzi każdy ruch policjantów, manipuluje nimi, by w końcu doprowadzić Popielskiego niemal na skraj załamania. Czy Mock zdoła pomóc przyjacielowi? Jak daleko się posunie w obronie sprawiedliwości?
 
 
 
 
 Każdy może zostać Bogiem, wystarczy tylko stworzyć odpowiedni kod.
Maj 1929 roku. Lwów. Komisarz Edward Popielski wyleciał z policji, wreszcie ma czas na rozwiązywanie zagadek matematycznych i łacińską poezję. I na miłość. Razem z piękną Renatą w jego życiu pojawia się sprawa tajemniczego zniknięcia pewnej hrabiny. Popielski podejmuje się nietypowego zlecenia i szybko wpada w kłopoty. A we Lwowie znów głośno o brutalnych morderstwach. I tylko policja wie, co kryje w sobie list od mordercy.
W Liczbach Charona Popielski ma szansę zmienić swoje życie – wrócić do policji i założyć rodzinę z ukochaną kobietą. Ale miłość jest ślepa, podobnie jak sprawiedliwość...