środa, 23 sierpnia 2017

Wydawnictwo Albatros na wrzesień

Wrzesień dopiero za kilka dni, ale na pewne książki już nie mogę się doczekać. Wydawnictwo Albatros na letnio-jesienny miesiąc przygotowało wiele ciekawych historii. Może jeszcze pogoda będzie sprzyjała lekturze w plenerze, a jeżeli będzie taka jak teraz to fotel i nowy koc są już przetestowane ;)

Supernowoczesna broń biologiczna przynosi całkowitą zagładę. Bez wybuchów, bez terrorystycznych ataków, bez zapowiedzi - ludzkość umiera. Zaczyna się niewinnie, od zwykłego przeziębienia. Ktoś kichnął, ktoś umarł i nagle Ziemia stała się masowym grobem.

Nieliczni, którzy przetrwali, zagubieni w nowym postapokaliptycznym świecie, zaczynają śnić. Wizje wskazują im drogę, zwiastują pojawienie się Wysłanników Dobra i Zła. Każdy musi dokonać wyboru, a kiedy to nastąpi, podążyć obraną ścieżką. Podzielona ludzkość formuje dwa obozy i wyrusza, by zbudować lub zniszczyć nową rzeczywistość. Epidemia obudziła w ludziach wszystko, co najgorsze, do głosu doszły najniższe, najbardziej prymitywne instynkty. Jednak wciąż jeszcze są tacy, którzy wierzą w miłość, dobroć i braterstwo.


 Mickey Bolitar, nastoletni bratanek detektywa Myrona Bolitara, ma za sobą traumatyczne przeżycia. Na jego oczach zginął ojciec. Matka trafiła na odwyk. A on sam musi zmienić szkołę i zamieszkać z nielubianym wujem.

Okazuje się jednak, że Mickey i Myron mają ze sobą wiele wspólnego. Zamiłowanie do zagadek i… nieodpowiednich dziewczyn. Takich, które znikają bez ostrzeżenia – jak Ashley, pozornie skromna nastolatka, która najwyraźniej nie była tym, za kogo się podawała.

Mickey rozpoczyna śledztwo. I spotyka samotną staruszkę, która wypowiada do niego tylko kilka słów: „Twój ojciec nie umarł, nadal żyje”. Bełkot wariatki…?




32-letni Russell Green ma wszystko: wspaniałą żonę, uroczą 6-letnią córkę, prestiżową posadę dyrektora reklamy w dużej firmie oraz wygodny dom w Charlotte. Jego życie przypomina piękny sen, a szczęście skupia się wokół jego miłości, Vivian. Ale na lśniącej powierzchni idealnej bańki mydlanej zaczynają pojawiać się rysy… Ku rozpaczy i zaskoczeniu Russa, jego życie niespodziewanie wywraca się do góry nogami. W ciągu kilku miesięcy traci żonę i pracę. Musi zająć się córką i zaadaptować się do nowej rzeczywistości. Przyjdzie mu zmierzyć się z nieznanym, pokonać własne słabości, sięgnąć po umiejętności, z których nigdy nie korzystał. Czeka go wielki emocjonalny test, ale też… niespodziewana nagroda.



Z luksusowej rezydencji w Brighton zostają skradzione kosztowności warte miliony funtów. Prowadzący śledztwo detektyw Roy Grace szybko ustala, że jedno ze skradzionych precjozów stanowiło bezcenną pamiątkę. Wpływowa familia zrobi wszystko, by odzyskać własność zamordowanej seniorki rodu. Detektyw Grace ściga się z czasem, a tropy wiodą go do mrocznego świata handlarzy dziełami sztuki. Jednak Brighton to dopiero początek, sprawa znajdzie finał w Nowym Jorku, gdzie przed stu laty popełniono brutalne morderstwo.




 

Karl Heidemann od dziecka cierpiał na nadwrażliwość słuchową. Już w brzuchu matki czuł się przytłoczony przez kakofonię otaczających go zewsząd dźwięków. Podczas swojej pierwszej wycieczki poza mury dźwiękoszczelnej piwnicy, w której spędzał dzieciństwo, stał się naocznym świadkiem samobójstwa matki. Zamiast szoku chłopiec odczuł emanujący od śmierci spokój oraz bezwzględną, niczym niezmąconą ciszę. To wczesne odkrycie dało początek niezdrowej fascynacji śmiercią i wszystkim, co z nią związane. Swoje badania nad procesem umierania Karl rozpoczął od zabijania chorych zwierząt, by następnie poszukać materiału do badań również wśród ludzi. Jego dwie pierwsze ofiary to ludzie odpowiedzialni za śmierć jego matki.
 
Portret mordercy z wyboru, który pod koniec życia wreszcie odnalazł spokój w murach klasztoru, by tam czekać na śmierć. 
 
 
 
Zbliżają się święta Bożego Narodzenia 1557 roku. Młody Ned Willard wraca do rodzinnego domu stojącego w cieniu katedry Kingsbridge. Ani on, ani mieszkańcy miasta jeszcze nie wiedzą, że rok 1558 wywróci do góry nogami nie tylko ich życie, lecz także losy wszystkich Europejczyków, przynosząc zupełnie nową epokę w dziejach świata.

Książka podejmująca temat, w którym Follett czuje się najlepiej – szpiegostwa i działalności tajnych agentów. Tym razem w szesnastowiecznej Anglii za panowania królowej Elżbiety I!
 


 Rok 1942. Generał Rommel i jego dywizje pancerne są na najlepszej drodze do zajęcia Kairu. Sukces w Afryce Północnej Niemcy zawdzięczają nie tylko taktycznej maestrii generała, lecz także informacjom wywiadowczym. Zwłaszcza tym, które pochodzą od agenta o kryptonimie Sfinks.

Alex Wolff, genialny i bezwzględny hitlerowski szpieg, przybywa do Kairu. Jego dawna przyjaciółka, piękna i zepsuta do szpiku kości tancerka, pomaga mu w zdobywaniu informacji o kluczowym znaczeniu.

Mike Vandam, stacjonujący w Kairze oficer brytyjskiego wywiadu wojskowego, jest przekonany, że w mieście pojawił się wrogi superszpieg. Niestety przełożeni nie podzielają jego opinii. Vandam mimo to postanawia go wytropić, mając u boku tylko młodą Żydówkę, której dotychczasowa profesja z wywiadem miała niewiele wspólnego. Kiedy Niemcy zajmują Tobruk, a niebo nad Kairem przesłania dym pośpiesznie palonych dokumentów, nikt nie przypuszcza, że losy wojny w Afryce będą zależały od wyniku konfrontacji dwóch zdesperowanych mężczyzn.




Na imię miał Feliks. Przybył do Londynu, aby popełnić morderstwo, które zmieni historię świata. Przeciwko niemu postawiono na nogi całą angielską policję, zaangażowano pewnego przebiegłego i wpływowego lorda, a także młodego Winstona Churchilla. Takie siły powstrzymałyby każdego – oprócz człowieka z Sankt Petersburga…







Hrabiowskiego Miasta, w którym z powodu walki o tron i schizmy w Kościele ścierają się wrogie stronnictwa, inkwizycja zbiera żniwo, żydzi stawiani są przed wyborem: chrzest albo śmierć, bogaci mieszczanie pomnażają swój majątek, a biedota jest złakniona  rozrywki, im krwawszej, tym lepszej.

Rok 1387. Dwunastoletni Hugo Llor jest świadkiem bezprawnej egzekucji swojego mentora Arnaua Estanyola. Człowieka, który nauczył go tego, by przed nikim nie zginać karku. Co nie jest proste w świecie, w którym biedacy są skazani na łaskę i niełaskę możnych. Hugo szybko się przekonuje, że za każdą próbę walki o godność drogo się płaci i zyskuje równie potężnych, co okrutnych wrogów. Mimo to nie chce się przed nimi ukorzyć.

Chłopiec noszący w stoczni żelazną kulę za genueńskim niewolnikiem, dzierżawca winnicy, właściciel barcelońskiej karczmy, królewski dostawca win… Dużo jak na jednego człowieka… Krótkie wzloty i bolesne upadki, po których, wydawać by się mogło, nie sposób się podnieść. A jednak Hugo Llor za każdym razem wstaje i nie rezygnuje z walki o swoich najbliższych, z marzeń o własnej winnicy i z miłości.   


Opowieść o losach dwóch kobiet próbujących znaleźć swoje miejsce w życiu. W tle – barwna mozaika osiemnastowiecznej Hiszpanii, w której po prawie trzystu latach panowania inkwizycji na nowo wybuchają nieskrępowane emocje, a tradycyjna surowość obyczajów ściera się z francuską modą na liberalizm.
 
Miłość i fanatyczna nienawiść, namiętność i niewyobrażalne okrucieństwo, bezwzględna wierność zasadom i zdrada, przepych pałaców w Sewilli i nędza dzielnic biedoty, sztuka rodząca się z natury i manierystyczne spektakle w madryckim teatrze… Wszystko to Falcones łączy w epicką całość, doprawia szczyptą tabaki z Indii Zachodnich, zapachem pomarańczy z podsewilskich gajów, a przede wszystkim – solidną dawką tańca i muzyki, z której zrodziło się flamenco.

5 komentarzy:

  1. Na pewno w przyszłości przeczytam nowego Sparksa.

    OdpowiedzUsuń
  2. Za każdym razem kiedy czytam opisy książek Sparksa mam wielką ochotę po nie sięgnąć (choć w gruncie rzeczy nie jestem przekonana czy lubię tyle romansu w romansie ;))... ale wiem, że zupełnie mi on nie podchodzi.

    OdpowiedzUsuń
  3. Już się nie mogę doczekać Sparksa :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chętnie przeczytam "Ciszę" i "We dwoje".

    OdpowiedzUsuń
  5. Folletta i Falconesa chętnie bym poczytała :)

    OdpowiedzUsuń