poniedziałek, 15 lipca 2013

Namiętność, polityka, intrygi ...

"Dynastia Tudorów.
Król, królowa 
i królewska faworyta"
Anne Gracie


Namiętność, polityka, dynastia, każdy z tych elementów bywał w historii źródłem momentu zwrotnego, od którego zaczynała się się całkiem nowa epoka. W sumie były i jeszcze nieraz będą podstawowymi składnikami mieszanki wybuchowej, jakiej siła jest nie do przewidzenia. Za jej sprawą w jednej chwili zostaje zmieciony dotychczasowy porządek, wydający się opoką nie do ruszenia, a na jego gruzach powstaje nowy ład, nie śniący się jeszcze przed momentem nikomu. Potem następuje codzienność, wcale nie będąca sielanką, w końcu to, co zbudowano na gruzach starego wcale nie jest wolne od dawnych wad - intryg, mniej lub bardziej indywidualnych interesów oraz pragnienia zdobycia władzy ... Miłość, sen o potędze, bezwzględność, królowa, królewska faworyta i król, w takim układzie wszystko zdarzyć się może i niemożliwe uczucie i porażka, jakiej nikt nie brał pod uwagę i historia jak z mrocznego thrillera ...

Po pierwsze dynastia, jej podporządkowane jest wszystko i wszyscy, dynastyczny interes jest najważniejszy, człowiek na jej tle jest nikim, a jednocześnie to on przedłuża jej trwanie. Tę wiedzę Henryk VIII wziął sobie do serca bardziej niż ktokolwiek mógłby sobie wyobrazić. Enfant terrible swojej epoki, chociaż początki jego panowania wcale nie zapowiadały drogi jaką miał obrać w już niedługo. Europa przeżywa kryzy wiary, jednocześnie renesans stawia człowieka w centrum zainteresowania, a koalicje zmieniają się szybciej niż pory roku. W takiej atmosferze wystarczy niewiele by tłumione emocje wybuchły, szczególnie kiedy podsyca się je umiejętnie dobrze przemyślanymi intrygami. Następca tronu, syn, sukcesor,po prostu dziecko,od jakiego zależy tak wiele, a którego nie posiada Henryk VIII, córka nie może zastąpić chłopca, chociaż ..., ale to przyszłość jakiej nikt nie bierze pod uwagę! Teraz liczy się to, że król Anglii nie ma z prawowitego związku syna i wszystko wskazuje na to, iż wszelkie wysiłki królowej - Katarzyny Aragońskiej zdadzą się na nic. Wspaniałe uczty, niekończący się korowód zabaw, kolejne romanse, polowania i pojedynki rycerskie nie mogą zagłuszyć pragnienia, które już stało się obsesją. Na takim gruncie niewiele potrzeba by wywołać pożar, nie tylko zmysłów, ale przede wszystkim polityczny. Przysłowiową iskrą jest Anna Boleyn, jedna z wielu kobiet, która zwróciła na siebie uwagę monarchy, lecz jedyna, której celem była rola większa niż królewskiej faworyty ...

Henryk VIII, Katarzyna Aragońska, Anna Boleyn, intryga doskonała, wielka polityka i ... uczucie? Troje ludzi, których postępowanie zmienia bieg historii, a nieosiągalne staje się faktem za ich sprawą. Wielka miłość czy wyrachowana gra na emocjach? Co kryje się za postępowaniem Anny? Królowa nie zamierza oddać tego co jej należne, a król ... król chce tego co wydaje się niemożliwe do spełnienia. Kto wygra tę grę, w jakiej porażka może zakończyć się śmiercią, a sojusze bywają podszyte zdradą? Wyrachowanie, zimna kalkulacja i niezaspokojona namiętność to kombinacja, jaką niektórzy umieją się posługiwać w mistrzowski sposób, a gdzie w tym wszystkim człowiek? Może ukryty jest w listach, prezentach i wcale nieukradkowych gestach, jakie świadczą o tym co się dzieje w umyśle? Okrucieństwo, miłość, zdrada, szaleństwo i przemyślana strategia, to wszystko jest codziennością życia dworskiego, ale tylko nieliczni wykorzystują te elementy do własnych celów. W tej sztuce są mistrzowie i uczniowie pilnie podpatrujący tych pierwszych i wykorzystujący odpowiedni moment by wyjść z cienia oraz marionetki, często nieświadomie swej roli ... Jaką rolę w tym dramacie odgrywają król, królowa i królewska faworyta? Kto pociąga za sznurki,kto przygotowuje tło na jakim rozgrywa się to widowisko i jakie będzie miała zakończenie ta sztuka?

Napisanie książki na podstawie serialu wydaje się łatwe, to w końcu odwzorowanie na papierze scenariusza. Jednak oddanie gry aktorskiej, scenerii poszczególnych scen oraz niezatracenie tego co przyciągało przed ekrany widzów nie jest aż tak proste jak mogłoby się wydawać. Rozmach z jakim nakręcono "Dynastię Tudorów", dobór aktorów, jak i sama interpretacja faktów historycznych na długo pozostają w pamięci. Anne Gracie podjęła się więc trudnego zadania, z jakim skutkiem? Świetnym, ponieważ "Dynastia Tudorów. Król, królowa i królewska faworyta" to nie kalka serialu i przepisanie scen, lecz autorska wizja znanej historii, opierająca się na ekranizacji. Chociaż przy lekturze książki trudno uciec od porównań do telewizyjnej wersji, a oblicza bohaterów mają twarze aktorów, to jest ona odrębną opowieścią, w jakiej nie brak intrygującej fabuły i przykuwających uwagę postaci. Życie podobno pisze najlepsze scenariusze, a historia Henryka VIII i jego panowania od wieków jest kanwą dla dzieł literackich, i nie tylko, twórców i pewnie nieraz jeszcze będzie. Kolejne części zapowiadają się równie ciekawie i to nie jedynie z powodu serialu, lecz przede wszystkim autorki Anne Gracie.





Za możliwość 

przeczytania książki
dziękuję wyd. Mira