Artur K. Dormann
Dom, trzy litery, jedno słowo, niepozorne, nie imponujące, lecz kryjące ludzkie marzenia. Miejsce gdzie wszystko się zaczyna, ale i czasem kończy się wszystko. Dom, a po nim już nic ...
Lake Falls turystyczna atrakcja przez kilka miesięcy, a przez cały rok dom dla jego mieszkańców, ceniących sobie spokój, bliskość przyrody i oddalenie od wielkich metropolii. Ten punkt na mapie łatwo można przeoczyć pośród gęstych lasów i nikłej sieci dróg. W cieniu starych drzew i ludzi, dla których pieniądz nie jest wyznacznikiem wartości człowieka Victoria odnalazła miejsce, gdzie wreszcie może zapomnieć o niedawnym koszmarze. Ciche miasteczko i życzliwi sąsiedzi dają poczucie bezpieczeństwa i szansę na życie, o jakim marzyła młoda matka, cienie przeszłości zdają się nie sięgać do Lake Falls. Wszystko co złe zostało w daleko za Vic, teraz czas na beztroskie zabawy z córką i pracę, dającą satysfakcję. Tylko lub aż tyle wystarczy niektórym do szczęścia, jednak czy to nie jedynie iluzja? Może czasem warto słuchać intuicji? Ale przecież i ona jest omylna, ulotna chwila, kiedy zdaje się, że coś "wisi" w powietrzu to może być wynik przewrażliwienia osoby zbyt długo pozostającej w zagrożeniu, niż fakt.
Reszta recenzji do przeczytania tutaj
Za możliwość przeczytania książki dziękuję portalowi dlaLejdis.pldlaLejdis.pl
lubię takie trochę gotyckie powieści, jakieś tajemne zagrożenie, moje klimaty :)
OdpowiedzUsuńMoje również:)
UsuńKsiążka wydaje się bardzo ciekawa, już zapisuję ją do swojego "obszernego" zeszytu ;)
OdpowiedzUsuńMam podobny "kajecik" :)
UsuńHm... Zapowiada się ciekawie :). Będę musiała poszperać w zbiorach BUŁy i za innymi powieściami duetu Nicci French :). Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńD.
Jest ich "trochę" :)
UsuńZ chęcią bym przeczytała ;)
OdpowiedzUsuńPewnie okazja będzie :)
UsuńBardzo chce przeczytać "Co zdarzyło się w Lake Falls" . Szalenie mnie ta książka zaciekawiła.
OdpowiedzUsuńJedna z bardziej interesujących, jakie ostatnio czytałam.
UsuńBrzmi rzeczywiście nietypowo, jak na powieść o wampirach. Nawet recenzja mnie zaskoczyła, bo zaczęłaś bardzo sielankowo. ;)
OdpowiedzUsuńWampiry też lubią naturę ;)
UsuńZapowiada się bardzo ciekawie, chociaż powoli zaczynam mieć przesyt powieści z wampirami :)
OdpowiedzUsuńSą wampiry i wampiry ;)
UsuńMam ochotę przeczytać tę książkę. Powieści grozy chyba nigdy mi się nie znudzą :)
OdpowiedzUsuńGatunek ma jeszcze wiele do zaoferowania :)
Usuńbrzmi zachęcająco :) świetna recenzja :) dopisuję na listę może jak najdzie mnie znów ochota na ten typ literatury to poczytam :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZapisany tytuł nie zginie ;)
UsuńNa książkę już od jakiegoś czasu mam ochotę;)
OdpowiedzUsuńTeż tak miałam :)
Usuńjak znajdę to przeczytam:)
OdpowiedzUsuńAle się zgrałyśmy z tą książką. Dopiero zauważyłam:D
OdpowiedzUsuńTelepatia ;)
UsuńZapowiada się ciekawie, będę się rozglądać za ta książką.
OdpowiedzUsuńto coś w sam raz dla mnie, chętnie bym przeczytała :)
OdpowiedzUsuń