sobota, 30 listopada 2019

Spotkania z autorami wydawnictwa Jaguar

Spotkania
z autorami wydawnictwa Jaguar
na
Warszawskich Targach Fantastyki
 01.12.2019
 
👉godz. 14.00 - Grzegorz Gajek i Michał Bergel
👉godz. 15.00 - Anna Lewicka
👉godz. 16.00 - Justyna Drzewicka

Dom Towarowy Bracia Jabłkowscy, 

ul. Bracka 25, 
Warszawa 


 

piątek, 29 listopada 2019

Grudniowa zapowiedź

Grudzień za pasem
 czyli
czas na zapowiedź :)



Zaczęliśmy jako nieznajomi – podobnie jak wiele innych par – jednak nasz początek był o wiele bardziej skomplikowany.  
To proste słowo sprawia, że chichoczę za każdym razem, 
gdy je słyszę albo wypowiadam. 
Nie ma chwili, żebym sobie nie przypominała, 
jak zawzięcie mówił mi, że jest mężczyzną, 
który nie uznaje niczego, co skomplikowane.  
Jak bardzo się mylił. 
Okazało się, że wywróciłam jego świat do góry nogami. Świadomość, że mam nad nim taką władzę, sprawia, 
że czuję się niezwyciężona. Uwielbiana. 
Ktoś mógłby stwierdzić, że nasza znajomość 
zaczęła się w bardzo dziwaczny sposób. 
W przeszłości sama tak myślałam, 
ale potem staliśmy się dla siebie kimś więcej, 
niż którekolwiek z nas się spodziewało. 

czwartek, 28 listopada 2019

Potwory i cała reszta


„Ostatnie dzieciaki na Ziemi
 i Król Koszmarów”
Max Brallier

Kiedy codziennością jest przyjaźń z jednymi potworami oraz walka z innymi przedstawicielami tego jakże szeroko pojętego gatunku, nic nie jest już straszne. Zwłaszcza gdy ma się u boku grono oddanych przyjaciół, a zamiast szkoły jest zabawa i potyczki z zombiakami. Co więc może być tak strasznego by kogokolwiek przerazić nie na żarty?

Pewnego dnia wszystko się zmieniło, dorośli zniknęli, ewakuowali się, odjechali, zresztą nie tylko oni, jedynie kilku nastolatków pozostało w Wakefield. Od tego momentu nic już nie było takie jak wcześniej, a za każdym rogiem czyhało zagrożenie, zresztą z powietrza także należało się spodziewać ataku. Od chwili kiedy nastąpiła Apokalipsa Potworów codzienność zmieniła się całkowicie, przez wrota przedostały się na Ziemię różnorakie stwory, część z nich ma wrogie zamiary, ale inne są bardzo przyjaźnie nastawione. Szkołę zastąpiła wojna podjazdowa i niekończące się gry, pomysłowość Jacka i jego przyjaciół bardzo się przydaje, w końcu przecież muszą radzić sobie sami. Trzeba im przyznać, że doskonale wykorzystują ten czas, a ich najnowsze odkrycie może skierować ich losy na nową drogę. Dlaczego więc Jack zaczyna się bać i co go tak przestraszyło? Nikomu nie zdradza to, co widział i czego się lęka, wciąż wydaje się tym samym kumplem. Jednak jego strach rośnie i to nie przed pętającymi się wszędzie zombie, lecz przed tym, co przynosi z sobą każde kolejne spotkanie z Królem Koszmarów. Po za tym wydaje się, iż życie paczki przyjaciół jest mega fajne, ale jeden z nich wie, że coś wisi w powietrzu i trzeba będzie podjąć trudne decyzje. Nadchodzi czas próby …

Komiksowa w charakterze historia pełna szybkiej akcji i z wyrazistymi postaciami, opisana bardzo obrazowo, działa na wyobraźnię czytających. Seria „Ostatnie dzieciaki na Ziemi (…)” ma w sobie to, co jest lubiane czyli intrygującą fabułę, dobrą zabawę, humor oraz fantastyczne przygody. Dla młodszych czytelników nowa porcja perypetii nastoletnich obrońców Ziemi z Wakefield będzie stanowiła ciekawą lekturę. Autor postawił nie tylko na postapokaliptyczny klimat i krajobraz, lecz również położył nacisk na wątek przyjaźni oraz wzajemnego wsparcia w grupie rówieśników. Elementy te zostały wplecione w wir przygód, pełen zaskakujących zwrotów, czasem mniej poważnych, a czasem wprost przeciwnie. Dobrej zabawy podczas czytania nie zabraknie, szata graficzna także zasługuje by o niej trochę napisać. Kolejnym perypetiom bohaterów towarzyszą rysunki, które ilustrują toczącą się akcję, dodając jej dodatkowego dynamizmu. „Ostatnie dzieciaki na Ziemi i Król Koszmarów” jest interesującą propozycją książkową, stanowiącą dobrą rozrywkę.



Za możliwość przeczytania książki 

dziękuję wydawnictwu:
 
 
Znalezione obrazy dla zapytania wydawnictwo jaguar


wtorek, 26 listopada 2019

Konkurs wydawnictwa Jaguar

Konkurs
wydawnictwa Jaguar
 


ZADANIE jest następujące:
Należy zrobić zdjęcie lub rysunek kota i umieścić je na swoim profilu instagrama z hasztagiem #konkursratownicyczasukot (Technika dowolna, umaszczenie również, nie musi być brytyjski jak na okładce.)
Praca będzie zdobiła okładkę dodatkowego opowiadania z uniwersum "Ratowników czasu", pt. "Gwiazdka z Mutantem". Będzie to świąteczny prezent dla czytelników. 🎁🎀
Opowiadanie wydawnictwo Jaguar zamieści 
na swojej stronie internetowej i na stronie Ratowników. 
⌚CZAS: do 2 grudnia włącznie. 
 🎁NAGRODA: zamieszczenie zwycięskiej pracy 
na okładce opowiadania 
oraz egzemplarz "Ratowników czasu" z autografem autorki.

Szczegóły konkursu tutaj

poniedziałek, 25 listopada 2019

Pierwsza i ostatnia


„First last night”
Bianca Iosivoni

Każdy ma tajemnice, które jednocześnie chowa na dnie serca i codziennie mierzy się z nimi. Czasem są one wyrzutami sumienia, czy słusznymi? To trudno powiedzieć, gdyż nikt nie wie co jest ukryte przed oczami ludzi, nawet tymi najbliższymi. Bolesna przeszłość z jednej strony powinna być zamkniętym rozdziałem, ale z drugiej wciąż powraca we wspomnieniach i nie pozwala o sobie zapomnieć, a teraźniejszość staje się jej zakładnikiem …

Kiedyś Tate była mniej bezpośrednia, by nie rzec bezczelna, ale teraz jest już inną osobą niż kilka lat temu. Z Trevorem łączą ją stosunki dość pogmatwane, nie były takie jakiś czas temu, ale jedna noc wiele zmieniła pomiędzy nimi. Chłopak jednocześnie pomaga jej, jeśli tylko zauważy jakikolwiek problem, i nie pozostaje obojętny, lecz trzyma również dystans. Dlaczego tak postępuje? Tego Tate nie wie, wydaje się to niezrozumiałe i denerwujące, pytania pozostają bez odpowiedzi lub raczej zawsze jest ona taka sama – nigdy więcej nie będzie powtórki. Jednak Trevor wciąż pomaga dziewczynie, jest tuż obok i zawsze ratuje z opresji, nawet gdy sam musi się narazić na zagrożenie. To nie jedyne co trapi ją, pewna tajemnica z przeszłości tkwi w niej jak zadra i wciąż powoduje ból. Może gdy wreszcie z nią się upora rozwiążą się inne problemy? Ale nie tylko ona ukrywa coś, także on zdaje się chować w zanadrzu pewien sekret, który także go obciąża. Tych dwoje zdaje się wiele dzielić, ale łączy ich coś, co sprawia, że jednocześnie odpychają się i przyciągają, lecz czy jest to na tyle silne by wytrzymać próbę jaka jest przed nimi?

Bolesna przeszłość, skomplikowana teraźniejszość, trudna przyjaźń i jeszcze trudniejsze uczucia, łączące dwoje młodych ludzi to czasem seria swoistych sprawdzianów przygotowanych przez los. Kiedy życie bardzo wcześnie wymaga dojrzałości, a splot okoliczności zadaje rany, którym nie jest dane zabliźnić się, wielu ukrywa się pod maskami, one pozwalają jakoś stawić czoła codzienności. Bianca Iosivoni odsłania przed czytelnikami kolejną historię, w jakiej nie brak emocji, destrukcyjnych, raniących i przede wszystkim nie pozwalającym pójść dalej, ale jest w niej również miłość, nienazwana z imienia, odsuwana, lecz niepozwalająca o sobie zapomnieć. „First last night”  niesie z sobą spory ładunek uczuć, często bardzo kontrastowych, oraz tajemnic i niedopowiedzeń. Dwugłosowa narracja uchyla rąbka tego, co siedzi w bohaterach, lecz pokazuje także z jaką presją sekretów zmagają się. Pisarka wykorzystuje znany już drugi plan, jednak nowi bohaterowie kreślą własną opowieść, nie będącą ani powtórką, ani kolejną z serii odbitką. Ich losy mają w sobie wiele dramatyzmu, lecz elementy humorystyczne nie tyle równoważą ile dopełniają historię. Nie można także nie zauważyć realistycznie oddanej chemii pomiędzy głównymi postaciami, wplecionej w ich burzliwą egzystencję. W „First last night” odgrywa ona ważną rolę, lecz nie jest oczywistą konsekwencją, ale jednym z elementów wielowarstwowego układu emocji. 



Za możliwość przeczytania książki 

dziękuję wydawnictwu:
 
 
Znalezione obrazy dla zapytania wydawnictwo jaguar