„Pozwól
mi kochać”
Ilona
Gołębiowska
Za
sukces zwykle płaci się odpowiednią cenę, rzadko kiedy cokolwiek przychodzi bez
wysiłku. Czasem nie dostrzega się poniesionych kosztów, natomiast widzi się
jedynie efekt końcowy i zbyt często jest on uważany za łatwy do osiągnięcia.
Jednak za nim stoją trudne wybory i kompromisy, które mogą wypaczyć obraz
widziany przez innych.
Kiedy
zamiast słów uznania padają oskarżenia, a dotychczasowe osiągnięcia zostają
poddane co najmniej w wątpliwość ziemia człowiekowi może usunąć się spod stóp.
Sabina Horczyńska przez lata pracowała na zawodowy prestiż i nie była
przygotowana na to, co ją spotkało. Nagle postrzega się ją jako oszustkę i ci,
którzy jeszcze nie tak dawno nagradzali ją teraz odwrócili się od niej. Co w
takiej sytuacji może zrobić, oprócz prób obrony swojego dobrego imienia? Najlepiej
byłoby się gdzieś schronić by na chwilę odpocząć od strachu o przyszłość oraz
teraźniejszości, w jakiej widzi się wszędzie ruiny swojego życia. Lipowe
Wzgórza mogłoby dać wytchnienie Sabinie, lecz również oznaczają spotkanie z
matką, niestety obie kobiety raczej więcej dzieli niż łączy, co dodatkowo
jeszcze komplikuje wszystko. Jednak miejsce to jest źródłem dobrych wspomnień i
może warto do niego powrócić? Nadarza się ku temu okazja, gdy starsza pani
Horczyńska wyjeżdża, podlaskie krajobrazy wydają się być dobrym lekarstwem dla
kogoś kto stracił w krótkim czasie tak wiele. Stary dwór stał się punktem gdzie
ludzie mogą odpocząć, zrelaksować się, czym będzie dla Sabiny? Na to pytanie
musi sama sobie odpowiedzieć, z daleka od Warszawy na chwilę dostaje szansę
spojrzenia na swoją egzystencję z innej perspektywy. Co właściwie jest dla niej
ważne i co powinno nim być? Przeszłość wydawała się bolesnym, ale zamkniętym
rozdziałem, lecz czy nie nadszedł czas by otworzyć do niej drzwi i oczyścić
stare rany? Niekiedy tam gdzie w pierwszej chwili widzimy porażkę jest coś zupełnie
odwrotnego, dostrzeganego jeśli człowiek da sobie chwilę na złapanie oddechu i
zrobienie kroku w trochę innym kierunku niż dotychczas.
Nie
tak łatwo przebaczyć i zrozumieć drugą osobę, zwłaszcza gdy łączy z nią trudna
relacja. Ilona Gołębiewska w swojej najnowszej książce pokazuje jaką drogę
trzeba pokonać by rozliczyć się z przeszłością i dać sobie oraz bliskim szansę
na całkowicie odmienną przyszłość niż ta, która rysowała się na horyzoncie. W „Pozwól
mi kochać” jest bardzo wiele emocji, będących źródłem napięć, wzajemnych
pretensji i odcinania się za wszelką cenę od tego, co było. Jednak przede
wszystkim jest to opowieść o cechach sagi rodzinnej, w jakiej główną rolę
odgrywają kobiece postacie – silne, zdobywające świat i wydające się otoczeniu
spełnionymi, lecz to jedna strona, druga nie jest już taka oczywista, skrywana
przed otoczeniem i niekiedy przed samym sobą. Obie tworzą barwną uczuciową
mozaikę, w której nie brak bolesnych tajemnic i starych ran, wydających jedynie
na pierwszy rzut oka zabliźnionych, ale nie tylko one tworzę tę historię. Ważna
jest również teraźniejszość, gdzie pojawiają się szanse i ludzie, jakich nikt
nie spodziewał się i dzięki którym rozkwita nadzieja na coś nowego,
nieoczekiwanie uchylające drzwi do zupełnie nowego świata. „Pozwól mi kochać”
nie jest schematyczną historią, kryje w sobie niejedną okazję do refleksji nad
obliczami miłości i sekretami, rzucający
długo swój cień na podejmowane decyzje.
Książkę przeczytałam dzięki
uprzejmości
Wydawnictwu MUZA
Wydawnictwu MUZA
Na pewno przeczytam. Muszę tylko znaleźć trochę czasu na kolejne lektury.
OdpowiedzUsuńNie czytałam pierwszego tomu, ale fakt, że już kojarzę autorkę dobrze wróży na przyszłość.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Mam jeszcze do nadrobienia pierwszą część, ale na pewno przeczytam obie. 😊
OdpowiedzUsuńTradycyjnie wiem komu polecić :)
OdpowiedzUsuń1. część czytałam. Bardzo mi się podobała. Po część 2. także sięgnę.
OdpowiedzUsuńDopisze do listy oczekujacych książek do przeczytania. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia
OdpowiedzUsuńNie czytałam nic tej autorki i tej serii póki co też nie planuję :)
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie sięgnę po ten tytuł :)
OdpowiedzUsuńO emocje chodzi w czytaniu ;)
OdpowiedzUsuń