„PS I życzę Ci dużo miłości”
Magdalena
Witkiewicz, Agnieszka Krawczyk, Agnieszka Lingas-Łoniewska, Natasza Socha, Ilona Gołębiewska, Magda Knedler,
Małgorzata Warda, Katarzyna Misiołek.
„(…)
Ludzie
listy piszą zwykłe polecone
Piszą że kochają nie śpią klną całują się
Ludzie listy piszą nawet w małej wiosce
Listy szare białe kolorowe (...)”
Zwykły skrawek kartonika z kolorowym obrazkiem, na którym wszystko przedstawia się sielsko i anielsko, z paroma słowami napisanymi czasem w pośpiechu. Czy kawałek kartki może cokolwiek zmienić w życiu człowieka? Niekiedy właśnie taka, wydawałoby się drobnostka, jest tym, czego brakuje by zmienić wiele lub staje się impulsem do działania. Jedna, mała, kartka świąteczna, nic dużego, chociaż czy na pewno?
Czy list z przeszłości jest w stanie zmienić coś w przyszłości? Nikt przecież już nie pamięta o nim, osoby adresata i nadawcy dawno pokryły się grubą warstwa zapomnienia, chociaż czy na pewno? Magdalena i Marcin mogą powiedzieć to potwierdzić, nie spodziewali się, że przypadek sprawi, że wzajemnie staną na swojej drodze, w pewien grudniowy dzień. Co jest ważne w życiu jeśli nie widzi się w nim sensu? Strata boli, a świąteczne dni mogą tylko go jeszcze pogłębić, chociaż gdy da się szansę by dostrzec ludzi wokół siebie bywa, iż zauważa się kogoś, kto może być początkiem nowego rozdziału. Czy Aleks da losowi szansę na to by mu pomógł spojrzeć na świat z innej perspektywy? Zosia żyją swoją życiową pasją, dzięki nie ma szansę spotkać ciekawych ludzi, ale i to, co starannie skrywają przed otoczeniem. Sukces ma słodko-gorzki smak, widzi to u swojej przyjaciółki, przeszłych wydarzeń nie da się zmienić, a co z teraźniejszością? Wybaczyć nie jest łatwo, ale żyć z poczuciem straty jest jeszcze trudniej …
Słowa mają moc, ogromną, tak tą dającą nadzieję, ale i raniącą, lecz kiedy ich zabraknie to tak jakby jedno ogniwo życiowego łańcucha pękło, czasem na zawsze, niekiedy do chwili kiedy w końcu uda się je usłyszeć. Osiem polskich pisarek pokazało ile znaczy kilka wyrazów na świątecznej kartce, co mogą nieść z sobą i jak wiele emocji kryje się za ich znaczeniem. „PS I życzę Ci dużo miłości” ma w sobie niepowtarzalny klimat grudniowych dni, tych rzeczywistych, pachnących choinką, piernikami, lecz i skłaniających do refleksji, spojrzenia za siebie i wokół siebie. Gdzieś pomiędzy kolejnymi zakupami i sprzątaniem, budzą się wspomnienia, tęsknoty oraz marzenia, a przypadkowo lub nie, świąteczna kartka staje się punktem, od jakiego życiowe ścieżki mogą zmienić kierunek. Właśnie ten motyw wykorzystały autorki by dać czytelnikom niesztampowe historie, w których śmiech miesza się z Łazami, miłość z gniewem, rozczarowanie z nadzieją. Każde opowiadanie to odrębna opowieść o ludziach, jakim kilka wyrazów daje siłę by walczyć o swoje szczęście, są szansą by odzyskać to, co wydawało się na zawsze utracone lub po prostu spojrzeć na świat z nowej perspektywy. Gdzieś pomiędzy zwątpieniem, nadzieją i miłością znajdują się bohaterowie antologii „PS I życzę Ci dużo miłości”, a Święta przynoszą im niespodziewany dar, jaki jest więcej niż obietnicą na uczucie, dające to, czego pragnie się gdzieś w głębi serca, lecz głośno nie wypowiedzianego. Czy w krótkiej formie, na kilku dziesiątkach stron, da się oddać to, co niesie z sobą prawdziwa miłość? Osiem pisarek udowodnia to na każdej kartce, z wirtuozerią oddając cały wachlarz emocji, wplecionych w czas Świąt, zapomnianych, ukrytych lub czekających na dojście do głosu. Chwile poświęcone na lekturę przeniosą czytających do momentów, gdy mały, zapisany, kartonik stanie się częścią czaru czasu kiedy niektórzy przebaczają, drudzy czekają na odpuszczenie win, a ktoś po prostu na otwarcie drzwi do serca drugiego człowieka.
Wydawnictwu MUZA