"Czarny klucz"
Amy Ewing
Przyszłość zawsze nadejdzie, prędzej czy później, nie ma od niej odwrotu. Nawet ta najbardziej wyczekiwana i zaplanowana ma jednak w sobie pewną niewiadomą, a to zawsze budzi przynajmniej lekki niepokój. Czasem zawiera w sobie zapowiedź rewolucji, zmieniającej wszystko, może również i wszystkich. Czy można być gotowym na coś co poprowadzi człowieka w całkiem nieznanym, lecz upragnionym kierunku? Jedno jest tylko pewne chwila gdy to co ma być stanie się teraźniejszością jest już bardzo blisko i zaraz będzie rzeczywistością ...
Czarny Klucz to nie mit, ani legenda powtarzana ku pokrzepieniu serc lub stawiana jako przykład głupoty. Wprost przeciwnie, Sprzysiężenie działa prężnie i zaznacza swoją obecność coraz bardziej dotkliwie dla arystokratów z Klejnotu. Violet Lasting jest jedną z jego członkiń i kimś kto ma przed sobą niezwykle trudne i arcyważne zadanie, przygotowywała się do niego od jakiegoś czasu, lecz ma także motywy osobiste by w nim uczestniczyć. Jeszcze nie tak dawno miała podzielić los innych dziewczyn - Surogatek, niewiele brakowało by była jedną z wielu brutalnie i z zimną krwią wykorzystanych młodych kobiet, ale dostała niewiarygodną szansę, o jakiej nie śniła nigdy. Teraz nadchodzi czas, o którym tak wielu marzyło i oddało za jego urzeczywistnienie to co miało najcenniejsze. Ale nim nastąpi trzeba jeszcze wielu ludziom uświadomić, że marzenia nie są mrzonką i pokazać prawdziwy świat, o jakim tak mało lub nic nie wiedzą, bo ktoś kiedyś odebrał im nadzieję, a w zamian dał im jedynie strach, ból i biedę. Violet nie działa sama, szerokie grono znanych i nieznanych dziewczynie osób codziennie naraża swoje życie by Czarny Klucz zatriumfował. Jednak podejmuje ona jeszcze większe ryzyko, bo czy można zapomnieć o pewnej dziewczynce i grożącym jej ogromnym niebezpieczeństwu? Arystokracja nie zna litości, a Diuszesa Jeziora nie cofnie się przed niczym by osiągnąć swój cel. Dzień ostatecznego rozrachunku z mieszkańcami Klejnotu jest bliski, ale nim nastąpi trzeba uważać na każdy swój krok. Wystarczy chwila słabości by przekonać się o bezwzględności przeciwnika. Kiedyś Violet nie wiedziała kim jest, na co ją stać i ile może dać z siebie innym, potem poznała czym jest miłości i przede wszystkim wolność - jedno i drugie ma słodko-gorzki smak, wie również jaka odpowiedzialność na niej spoczywa. Ale czy w godzinie próby stanie na wysokości zadania?
Rewolucja pociąga za sobą ofiary, nierzadko krew naznacza jej orędowników, marzenia o niej to jedno, lecz czym innym jest rzeczywistość. Klejnot chroni mur, nie tylko zbudowany z kamieni, strach i brak nadziei są równie trwałym budulcem, lecz gdy raz się je nadwyręży jest szansa na jego zburzenie. Czarny Klucz zaryzykował wszystko, a Violet zna już cenę, którą się płaci w razie porażki ...
Początek, rozwinięcie i finał lub innymi słowami pierwszy, drugi i trzeci tom. "Klejnot", "Biała róża" i w końcu "Czarny klucz", każda z części odsłaniała historię pewnej wyspy i ludzi jacy ją zamieszkiwali. Amy Ewing przeniosła czytelników do świata pełnego kontrastów, gdzie człowiek zostaje pokazany równocześnie od najgorszej i najlepszej strony, a jego wartość rzadko kiedy bywa właściwie doceniana. W ostatniej części spodziewamy się zakończenia wątków i odpowiedzi na wszystkie wcześniejsze znaki zapytania oraz przysłowiowego happy endu, ale czy nie byłoby to za oczywiste i zbyt przewidywalne? Autorka po części spełnia oczekiwania, lecz i daje czytającym coś odmiennego, o czym warto się samemu przekonać. Bohaterowie w większości są już znani, jednak są i sylwetki, które poznajemy bliżej lub odkrywają one całkiem inną twarz. Poszczególne wątki nim wejdą na ostatnią prostą przed metą jeszcze będą miały kilka zakrętów, finał także zawiera pewną niespodziankę. Amy Ewing rozwinęła historię Violet w spektakularny sposób, nie zapomniała o drugim planie, czasem równie ważnym dla fabuły co główna scena. Elementy z pogranicza mityczno-baśniowego zostały wplecione w motyw utopijny oraz obyczajowy co zaowocowało intrygującą opowieścią, w której zło przybiera najbogatsze maski, natomiast dobro jest uważane jest za wadę.
Amy Ewing
Przyszłość zawsze nadejdzie, prędzej czy później, nie ma od niej odwrotu. Nawet ta najbardziej wyczekiwana i zaplanowana ma jednak w sobie pewną niewiadomą, a to zawsze budzi przynajmniej lekki niepokój. Czasem zawiera w sobie zapowiedź rewolucji, zmieniającej wszystko, może również i wszystkich. Czy można być gotowym na coś co poprowadzi człowieka w całkiem nieznanym, lecz upragnionym kierunku? Jedno jest tylko pewne chwila gdy to co ma być stanie się teraźniejszością jest już bardzo blisko i zaraz będzie rzeczywistością ...
Czarny Klucz to nie mit, ani legenda powtarzana ku pokrzepieniu serc lub stawiana jako przykład głupoty. Wprost przeciwnie, Sprzysiężenie działa prężnie i zaznacza swoją obecność coraz bardziej dotkliwie dla arystokratów z Klejnotu. Violet Lasting jest jedną z jego członkiń i kimś kto ma przed sobą niezwykle trudne i arcyważne zadanie, przygotowywała się do niego od jakiegoś czasu, lecz ma także motywy osobiste by w nim uczestniczyć. Jeszcze nie tak dawno miała podzielić los innych dziewczyn - Surogatek, niewiele brakowało by była jedną z wielu brutalnie i z zimną krwią wykorzystanych młodych kobiet, ale dostała niewiarygodną szansę, o jakiej nie śniła nigdy. Teraz nadchodzi czas, o którym tak wielu marzyło i oddało za jego urzeczywistnienie to co miało najcenniejsze. Ale nim nastąpi trzeba jeszcze wielu ludziom uświadomić, że marzenia nie są mrzonką i pokazać prawdziwy świat, o jakim tak mało lub nic nie wiedzą, bo ktoś kiedyś odebrał im nadzieję, a w zamian dał im jedynie strach, ból i biedę. Violet nie działa sama, szerokie grono znanych i nieznanych dziewczynie osób codziennie naraża swoje życie by Czarny Klucz zatriumfował. Jednak podejmuje ona jeszcze większe ryzyko, bo czy można zapomnieć o pewnej dziewczynce i grożącym jej ogromnym niebezpieczeństwu? Arystokracja nie zna litości, a Diuszesa Jeziora nie cofnie się przed niczym by osiągnąć swój cel. Dzień ostatecznego rozrachunku z mieszkańcami Klejnotu jest bliski, ale nim nastąpi trzeba uważać na każdy swój krok. Wystarczy chwila słabości by przekonać się o bezwzględności przeciwnika. Kiedyś Violet nie wiedziała kim jest, na co ją stać i ile może dać z siebie innym, potem poznała czym jest miłości i przede wszystkim wolność - jedno i drugie ma słodko-gorzki smak, wie również jaka odpowiedzialność na niej spoczywa. Ale czy w godzinie próby stanie na wysokości zadania?
Rewolucja pociąga za sobą ofiary, nierzadko krew naznacza jej orędowników, marzenia o niej to jedno, lecz czym innym jest rzeczywistość. Klejnot chroni mur, nie tylko zbudowany z kamieni, strach i brak nadziei są równie trwałym budulcem, lecz gdy raz się je nadwyręży jest szansa na jego zburzenie. Czarny Klucz zaryzykował wszystko, a Violet zna już cenę, którą się płaci w razie porażki ...
Początek, rozwinięcie i finał lub innymi słowami pierwszy, drugi i trzeci tom. "Klejnot", "Biała róża" i w końcu "Czarny klucz", każda z części odsłaniała historię pewnej wyspy i ludzi jacy ją zamieszkiwali. Amy Ewing przeniosła czytelników do świata pełnego kontrastów, gdzie człowiek zostaje pokazany równocześnie od najgorszej i najlepszej strony, a jego wartość rzadko kiedy bywa właściwie doceniana. W ostatniej części spodziewamy się zakończenia wątków i odpowiedzi na wszystkie wcześniejsze znaki zapytania oraz przysłowiowego happy endu, ale czy nie byłoby to za oczywiste i zbyt przewidywalne? Autorka po części spełnia oczekiwania, lecz i daje czytającym coś odmiennego, o czym warto się samemu przekonać. Bohaterowie w większości są już znani, jednak są i sylwetki, które poznajemy bliżej lub odkrywają one całkiem inną twarz. Poszczególne wątki nim wejdą na ostatnią prostą przed metą jeszcze będą miały kilka zakrętów, finał także zawiera pewną niespodziankę. Amy Ewing rozwinęła historię Violet w spektakularny sposób, nie zapomniała o drugim planie, czasem równie ważnym dla fabuły co główna scena. Elementy z pogranicza mityczno-baśniowego zostały wplecione w motyw utopijny oraz obyczajowy co zaowocowało intrygującą opowieścią, w której zło przybiera najbogatsze maski, natomiast dobro jest uważane jest za wadę.
Za możliwość przeczytania książki
dziękuję wydawnictwu: