Pierwszy dzień urlopu upłynął pod znakiem wypadu do Wrocławia. Pierwszym przystankiem, nie licząc dworca autobusowego, było wrocławskie zoo, miało być głównym punktem programu, ale jak się okazało podzieliło podium z innymi miejscami ;)
Obserwacje z kolejki do Afrykarium
"Podglądactwo"
Tropiki
Na zewnątrz tez jest ciekawie
Chwila odpoczynku w cieniu Hali Stulecia
Wrocław bez Krasnali?
Nie ma mowy!
W drodze na Ostrów Tumski,
po małej wpadce z pomyłką w wyborze tramwaju
Trochę schodów + winda
i jesteśmy na wieży Katedry
pw. św. Jana Chrzciciela
Wrocławski Elemelek :)
Z powrotem na ziemi :)
I znowu w górze,
tym razem na piechotę czyli 200 schodów x 2 ;)
Wieża widokowa
Bazyliki Mniejszej
pw. św. Elżbiety
Następnym razem
będziemy na mostku Pokutnic
Na razie podziwiam z daleka
Miała być "złota godzina",
ale aparat się rozładował,
więc przyszedł czas na komórkę
i jakoś na zdjęciu nie widać
piękna wieczornego światła.
Odpoczynek w cieniu i z widokiem
Do widzenia
lub raczej dobranoc :)