środa, 1 lipca 2020

Sława i inne kłopoty


„Niegrzeczny idol”
Kristen Callihan

Szansa, coś co pojawia się nagle, bez uprzedzenia i rzadko kiedy daje czas do namysłu, żąda decyzji tu i teraz. Można odwrócić się do niej plecami, udawać, że się ją nie dostrzega i po prostu odrzucić. Czasem wyzwala stare lęki i demony przeszłości, ale też kusi możliwościami. Co jeśli powie się jej tak? Niekiedy wystarczy odpowiednia osoba, który wierzy w drugiego człowieka by sięgnąć gwiazd i móc się przekonać czy było warto zejść z utartych ścieżek.

Początek znajomości czasem bywa zapowiedzią, że im dalej w przysłowiowy las tym będzie ciekawiej. Jeśli ktoś niszczy twój trawnik, a zaraz potem ma katastrofa ma dalszy ciąg to trudno spodziewać by z tego wyniknęło coś dobrego. W przypadku Libby i Killiana zasada ta nie zadziałała, wprost przeciwnie start może był dość kontrowersyjny, lecz później ta dwójka jak najbardziej umiała dość do porozumienia, zwłaszcza, że oboje lubią dobrą muzykę i jej językiem świetnie się posługują. Nie jedynie ona ich łączy, coś z czego doskonale zdają sobie sprawę, przyciąga ich do siebie. Jednak rzeczywistość nie daje o sobie zapomnieć, zwłaszcza jeśli jest się jednym z najsłynniejszych rockmanów, ale Kilian nie zamierza zapomnieć o dziewczynie, która pomogła mu w jednym z najgorszych momentów. Dla niego nie ma rzeczy niemożliwych, lecz czy Libby odnajdzie swoje miejsce w świecie wiele obiecującym, lecz i wymagającym pójście na kompromisy, bolesne i stojące w sprzeczności z tym czego się pragnie? Czasem uczucia to za mało, a niekiedy przynoszą one szansę, jakiej nie oczekiwało się …

Rockowy klimat, w jakim nie brak dobrej muzyki, gotowych na wszystko fanów, gwałtownych emocji, niesamowitych koncertów oraz ich – wirtuozów gitarowych riffów, mistrzów perkusji, władców mikrofonów, i dziewczyna z sąsiedztwa nieraz byli już motywem nie tylko książek. W końcu kontrast pomiędzy kimś, kto jest w cieniu i tym, egzystującym w świetle reflektorów ma w sobie to, coś co wzbudza ciekawość, bo kto nie chciałby zajrzeć za kulisy sławnych i bogatych? Kristen Callihan wykorzystała ten temat z dwóch perspektyw: męskiego i damskiego oraz jednocześnie kogoś, kto zna smak sławy i osoby, stroniącej od ludzi, żyjącej na własnych zasadach. Jednak to nie wszystko, a punkt wyjścia dla historii w jakiej od pierwszych stron czuć wzajemną chemię, narastającą i mającą wpływ na postępowanie postaci. Pisarka postawiła na jeszcze jeden wątek – kariery muzycznej, tej która jest już ugruntowana oraz dopiero rodzącej się, pełnej wątpliwości. Na każdy z tych elementów jest miejsce w „Niegrzecznym idolu”, nie są one jedynie tłem, ale jak najbardziej stoją na pierwszym planie. Oczywiście to też jeszcze nie wszystko, bo jeśli mamy uczuciową chemię, kobietę i mężczyznę oraz rockową muzykę jako podkład to można spodziewać się gorących momentów, krótszych bądź dłuższych, i tych oczywiście nie brakuje. Ale pikantne sceny nie dominują, zostały wplecione w fabułę i pomimo, że są widoczne wynikają nie są sztuczne lub sztuczne. Kristen Callihan postawiła na wyrazistych bohaterów, różniących się od siebie, ale także mających wiele cech wspólnych, no i oczywiście połączonych nie tylko miłością do muzyki, odkryła przed czytelnikiem blaski oraz cienie popularności. „Niegrzeczny idol” to również historia o szukaniu w życiu własnej drogi, trudnych wyborach oraz pragnieniu pozostania sobą, nawet jeśli pokusa by posłuchać innych i stać się kimś innym jest ogromna.






Książkę przeczytałam dzięki
uprzejmości
Wydawnictwu MUZA