Nowość:
„Jak rozumieć, nazywać
i regulować swoje emocje”
Olga Daliga
Emocje towarzyszą nam nieustannie przez całe nasze życie. Nawet jeśli ktoś zarzeka się, że on nic nie odczuwa nie jest to prawda, za to jest nią, iż każdy z nas odczuwa je inaczej. Codziennie reagujemy na bodźce z otoczenia, świadomie bądź nie, mają one wpływ na nasze decyzje, podejmowane lub zaniechane działania, potrzeby jakie odczuwamy bądź nie. Czym więc są te całe emocje?
Tematów z gatunku rzeka jest co niemiara i emocje na pewno można do nich zaliczyć. Najczęściej kojarzymy je w biało-czarnych barwach jako ból i szczęście wraz z pochodnymi, lec tak naprawdę mają bardzo wiele odcieni. Jasne barwy przeplatają się z tymi ciemniejszymi, nawet mroczniejszymi, czym więc tak naprawdę są? Naszą reakcją, świadomą bądź nie, na czynniki wewnętrzne i zewnętrzne. Każdy odczuwa inaczej, bardzo podobnie lub całkowicie odmienne, decyduje o tym subiektywność wrażeń, doświadczenie i wiele innych czynników. Pewnie wszyscy mamy również swoją definicję na własny użytek, pomagającą nam odnaleźć się pomiędzy nimi. Często zapominamy, że mają one odzwierciedlenie nie jedynie w naszych działaniach, ale także wpływają na ciało, co ma odbicie w zdrowiu, tak psychicznym jak i fizycznym. Mogłoby się wydawać, że nie ma nic bardziej naturalnego niż właśnie emocje, jednak uczymy się ich również, nie zawsze prawidłowych i w odpowiedni sposób. Dlatego nie tak rzadko słyszymy by je kontrolować, co dla dużej grupy ludzi oznacza zamykanie się przed nimi, blokowanie lub ucieczkę. Stawienie im czoła, docenienie, zrozumienie i wykorzystanie jest istotnym zadaniem, podobnie jak ich rozwój.
Czego by nie powiedzieć o emocjach to i tak będzie za mało, różnorodne, proste i skomplikowane, oczywiste oraz tajemnicze. Autorka książki „Jak rozumieć, nazywać i regulować swoje emocje” równocześnie obszernie, ale i w przystępny sposób przybliża czytelnikom tematykę, pogłębiając zasadnicze kwestie oraz te, które najczęściej są niezrozumiałe. Obiegowe opinie, często słyszane i powtarzane, wcale nie muszą mieć w sobie ziarnka prawdy, za to mogą nieraz powielać szkodliwe schematy, co również jest poruszane w niniejszej publikacji. Na tym nie koniec, ale dopiero początek, ponieważ Olga Daliga nie zatrzymuje się na teorii, lecz zadaje czytającym pytania oraz daje możliwość ćwiczeń. W ten sposób przekazywana wiedza może być zużytkowana już w czasie lektury, lecz także i później. „Jak rozumieć, nazywać i regulować swoje emocje” nie jest z kategorii jednorazowych książek, jak najbardziej można przeczytać ją od razu całą, ale czytana „na raty” nie traci nic ze swojego przekazu, ale warto do niej wracać. Na uwagę zasługuje omówienie trudniejszych emocji, z jakimi zmagamy się na co dzień i przysparzających kłopotów lub stwarzających nieporozumienia czyli emocjonalnego kryzysu i chaosu, toksycznych relacji, lęku. Dodatkowo autorka podaje również dużą bibliografię wraz z polecaną literaturą, co pozwala rozszerzyć już zdobyte informacje.
Za możliwość przeczytania
książki
dziękuję: