„Offside”
Siostry Barker #1
Juliana
Stone
Czasem
dużo nie potrzeba by wywołać prawdziwą burzę nie w szklance wody, lecz wśród
znajomych twarzy. Wystarczy po prostu być sobą i podążać za swoją pasją, co
przy okazji dla niektórych jest więcej niż solą w oku. Co może wyniknąć z
marzeń, pragnienia znalezienia swojego miejsca na ziemi i przede wszystkim próbie
dojścia do ładu ze swoimi uczuciami?
Sukces
i sława mają swoje blaski i cienie, Billie-Jo poznała na własnej skórze jedno
oraz drugie. Teraz przyszedł czas na to ostatnie, rodzinny dom Barkerów i New
Waterford stanowią bezpieczny port lub przynajmniej tak się wydawało
dziewczynie, jaka jeszcze niedawno była gwiazdą hokeja. Niestety to już
przeszłość, a sport przecież był od wielu lat osią jej egzystencji, zresztą to
nie jedyny problem z jakim musi się zmierzyć. Jednak pewne ogłoszenie
dostrzeżone w sklepie sportowym sprawia, że Billie-Jo wprowadza w senną
atmosferę miasteczka więcej niż nieco emocji. Kto to widział by kobieta grała w
męskiej drużynie hokeja, bądź co bądź amatorskiej, lecz będącej ostoją do tej
pory wyłącznie panów. Ale ta konkretne zawodniczka ma doświadczenie oraz talent
o jakim pozostali mogą jedynie pomarzyć i doskonale wie jak to wykorzystać.
Pozostaje jedynie nastawienie drużyny i … osoba Logana Forestera, jaki wcale
nie oponuje obecności nowego zawodnika. Ich znajomość sięga jeszcze czasów,
kiedy on widział w Billie-Jo dzieciaka, najmłodszą z trojaczek, lecz te czasy
minęły i dla niego i dla niej. Dziewczynka z kucykiem stała się kobietą,
światowej klasy hokeistką i przede wszystkim kimś, komu trudno się oprzeć. Ale czy
w świecie męskiego hokeja jest miejsce na gorące uczucie, zwłaszcza, iż każde z
nich ma swoje sekrety?
Humor,
kilka sekretów, odrobina skandalu oraz uczucia, a i oczywiście hokej na lodzie,
są doskonałymi składnikami by stworzyć opowieść, którą czyta się z uśmiechem na
ustach jednocześnie kibicując bohaterom w ich perypetiach. Pierwsza część
historii o siostrach Barker od pierwszych stron okazała się lekturą przy jakiej
na nudę na pewno nie ma co narzekać. W końcu najmłodsza z trojaczek okazała się
postacią nie tylko barwną, lecz i przykuwającą uwagę, a dorównywał jej męski
bohater. Juliana Stone pomysłowo wykorzystała znane elementy dodając do tego sportową
pasję oraz zmysłowy motyw, ale na pierwszym planie jest główna bohaterka, jedna
z trzech. Od samego początku zaznacza ona swoją tożsamość, całkowicie odmienną
z charakteru i podjętych życiowych decyzji. Przeszłość odgrywa jedną z
kluczowych ról i jest punktem wyjścia dla fabuły w jakiej nie brak żartobliwego
klimatu, rodzinnych i nie tylko tajemnic oraz animozji. Stanowią one tło
opowieści o kobiecie, która stawia czoła utraconym marzeniom oraz ludzkim
uprzedzeniom, niepewnej przyszłości i przede wszystkim uczuciu, jakie od lat
jest słodko-gorzkim sekretem. Juliana Stone zasygnalizowała również co jeszcze
przed czytelnikami czyli osoby pozostałych dwóch sióstr, osób intrygujących i
wprowadzających zapewne jeszcze więcej ciekawych wątków. Czytając pierwszy tom
otrzymaliśmy historię niebanalną i zapewniającą dobrą rozrywkę czytelniczą, no
i zaostrzył się apetyt na to, co jeszcze czeka Barkerówny, bo, że to dopiero
początek czytelniczej przygody jest pewne.
Za możliwość
przeczytania książki
dziękuję: