poniedziałek, 1 października 2018

lektury na początek miesiąca

Początek miesiąca sprzyja sprawdzania co na księgarskich półkach słychać. Kilka ciekawych pozycji przygotowała Oficyna 4eM. Nie obędzie bez pełnej humoru komedii kryminalnej, nietypowych męskich zwierzeń oraz interesującego reportażu, a to jeszcze nie wszystko. Brak ciekawych lektur nam nie grozi :)




Brawurowo napisana komedia kryminalna. Marian Sopel to urzędnik skarbowy.
Seria nieprzewidywalnych zdarzeń, którą zapoczątkowała kolejna kontrola, uruchamia gonitwę zbiegów okoliczności, które odkrywają prawdziwe oblicze tego na wskroś złego człowieka. 











Na scenie tworzą zgrany kwartet.
Najczęściej bawią, choć potrafią też skłonić do zadumy.
Publiczność świetnie się do nich dostraja i chętnie chodzi na ich spektakle.
Teatr Montownia to unikat na polskiej scenie.
Grupa zakochanych w sztuce zapaleńców, którzy trwają mimo różnych zawirowań.
W książce opowiedzieli o swojej drodze artystycznej, o zakulisowych tajemnicach i sposobach na udany teatralny związek.
Nie zabraknie pytań jak razem przetrwali te lata. Maciej Wierzbicki porównuje ich relacje do Rolling Stonsów. Bo Montownia, podobnie, spotyka się tylko na scenie.









„To jest taki Russian Style!” nie jest klasyczną książką podróżniczą.
Nie jest relacją z podróży, choć o podróży opowiada.
Podróży pełnej nieplanowanych zwrotów i przypadków.
Prawdziwy koloryt tej książki jednak tworzą ludzie. Opowiadają swoje historie i pokazują swój świat.
Zapraszają do niego Stroińskiego, który koduje każdy szczegół, czytelnikom podpowiadając hasła potrzebne do zrozumienia tytułowego „russian style”.





Męskie zwierze(nia) to książka, która odczarowuje stereotyp, zgodnie z którym postrzega się panów jako nieczułych i skrywających emocje. To książka o tym, że także twardziele wzruszają się i reagują na krzywdę tych, którzy sami nie mają głosu i nie są w stanie się obronić.
O czym Zbigniew Hołdys i jego syn, Tytus, rozmawiają z psem Elvisem? W jaki sposób Elvis uratował Tytusa?
Dlaczego Różal Marcin Różalski uważa, że zwierzęta są lepsze od ludzi? Jak to się stało, że on, znany sportowiec, zrezygnował z jedzenia mięsa i noszenia skórzanych ubrań? Dlaczego wypalił sobie na głowie liczbę – numer cielaka, przeznaczonego na rzeź?
Co zrobiłby dla zwierząt Robert Biedroń, gdyby został prezydentem Polski? O tym wszystkim panowie opowiadają Agnieszce Gozdyrze w wyjątkowych, intymnych rozmowach.