piątek, 10 czerwca 2011

Aleksander Sowa

Aleksander Sowa

Wywiad

* Którą pozycję ze swojego dorobku literackiego najchętniej widziałby Pan na dużym ekranie? Dlaczego właśnie tę?

Jest na to za wcześnie. Niewykluczone, że żadna się nie nadaje. Nie znam się na tym. Ktoś po przeczytaniu „Jeszcze jeden dzień w raju” odparł, „kiedyś z tego będzie film.” Może.

* Proszę podać 3 tytuły ulubionych książek. Odegrały w Pana życiu ważną rolę? Darzy je Pan sentymentem? Proszę zdradzić szczegóły.

Strasznie trudne pytanie. Nie umiem odpowiedzieć. Mam wiele ulubionych książek i wiele odegrało w życiu ważna rolę. Czytając „O psie, który jeździł koleją” po raz pierwszy płakałem nad książką. Często wracam do „Lolity” Nabokova, uwielbiam jego język. Szczególnie też, że mam egzemplarz z dedykacją kogoś bliskiego. Wracam jednak częściej do autorów. Wiśniewskiego, Gretkowskiej, Kuczuka, de Saint-Exupéry’ego, Hellera. Uwielbiam pierwsze zdanie w „Sto lat samotności”, ostatnie w „Los jest myśliwym” Ernesta K. Ganna.

* Którego z pisarzy (polskich i zagranicznych) darzy Pan największym autorytetem?

I nie wiem, czy któregoś darzę autorytetem. Jest wielu, których cenię. Jedni pięknie piszą, albo fantastycznie zagłębiają się w psychikę bohatera. Inni podejmują śmiałe tematy czy formę. Czytam książki na temat latania, historii i literatury. Stworzenie jednego, uniwersalnego autorytetu jest szalone. Niemożliwe.

* Gdyby nie był Pan pisarzem to... no właśnie, kim chciał Pan zostać?

A ja jestem pisarzem? Mogę przecież być grafomanem albo tylko autorem. Pisarz to zawód, pracuję na pół etatu. Kiedyś chciałem zostać wszystkim. Najbardziej chciałem latać, podróżować, poznawać nowe miejsca.

* Jaki jest Pan ulubiony film? Dlaczego właśnie ten?

W pierwszym odruchu wybieram „Requiem do snu” Aronofskiego. Świetnie opowiedziana historia, doskonałe zdjęcia, genialna muzyka i zajebiście ważny temat. Sądzę, że Selby może być zadowolony.

* A seriale? Lubi je Pan oglądać? Jeśli tak, to jaki jest Pan zdaniem najlepszy, oraz który z emitowanych obecnie zasługuje na uwagę.

Nie mam telewizora. Jak go widzę bardzo interesują mnie reklamy. Kiedy widzi się je po raz pierwszy, wydają się zabawne.

* Jaki gatunek muzyki jest Pan najbliższy? Proszę podzielić się z nami swoimi ulubionymi wykonawcami.

Gitara jest bardzo ważna. Ale mogą być również klawisze i muzyka elektroniczna. Czasem taneczna. Lubię skrzypce i generalnie smyczki. Czasem ballady. Queen, Kaczmarski, Die Toten Hosen, Happysad, Katie Melua, Vanessa Mae, Snow Partol, Clint Mansell & Kronos Quartet, Dj Tiesto, Karel Kryl. To wszystko trzeba pomnożyć przez innych artystów. Przynajmniej kilkudziesięciu.

* Domyślamy się, że największą pasję stanowi pisanie. A poza nim? Ma Pan inne hobby?

Uwielbiam jazdę motocyklem. Skaczę z samolotów i pilotuję szybowce. Lubię podróże. Tańczę. Czytam. Maluję i robię zdjęcia (dosłownie). Szczególne hobby to bałaganiarstwo i nałogi.

* Największe marzenie? Już zrealizowane? Czy może jeszcze przed Panem?

Chciałbym pisać dobre książki. I być dobrym człowiekiem.

* Pana motto życiowe?

Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą.

Dziękuję za udzielenie wywiadu p. Aleksandrowi Sowie


Wydane książki