czwartek, 18 kwietnia 2013

Tam gdzie spotyka się koszmar z cierpieniem

"Zapomnij patrząc na słońce"
Katarzyna Mlek


Nie zawsze noc przynosi ukojenie od dnia, tak samo jak niekiedy dzień wcale nie przynosi ulgi od tego co wydarzyło się w godzinach nocnych. Nasilający się mrok rozjaśniany jest przez słońce, ale nie zawsze ono umie przebić się przez wszystko złe co miało miejsce. Jedynie ktoś bliski może pomóc w wydostaniu się z sennej mary, która czasem wciąż gdzieś się błąka, czekając tylko na dogodny moment by znowu dać o sobie znać. Łatwo zapomnieć o tym co miało miejsce w koszmarnym śnie, ale czasem pamięć nie pozwala na to, wprost przeciwnie utrwala wszystko ...

Hanka jest na pozór zwyczajną dziewczynką, taką jak wiele innych z jej osiedla. Ma swoje radości i strachy oraz przyjaciółkę z którą może porozmawiać o wszystkim lub prawie o wszystkim. Jedna z wielu, a może to jedynie pozory? Maska, pod jaką skrywa się coś więcej niż inni dostrzegają lub chcą dostrzec? Wrażliwa, widząca więcej niż się wydaje dorosłym, odczuwająca to co się dzieje wkoło niej silniej niż ktokolwiek przypuszcza. Może właśnie te emocje mają odbicie w tym co przeżywa w nocy? Zawsze ten sam element chociaż na różnym tle, powtarzający się raz za razem, co oznacza i dlaczego wciąż wraca? W dziennym świetle rozmywa się gdzieś pomiędzy przedmiotami i ludźmi, ale czasem jest wyczuwalny, tak jakby chciał by o nim nie zapomniano ...
Do wielu rzeczy i sytuacji można przywyknąć, nawet do tych, powodujących strach, kiedy nagle znikają z czyjegoś życia powstaje pustka, jaką trudno zapełnić. Jak jednak przyzwyczaić się kiedy zabraknie człowieka? Znowu pamięć po raz kolejny jest przeciwko temu, kto czuje, to on traci najwięcej, choć innym to trudno zrozumieć. To, co dla jednych wydaje się wybawieniem, dla Hanki wcale nim jest, ona zostaje postawiona przed faktami dokonanymi. Jak długo będzie umiała stawiać czoła temu co we śnie i na jawie? Zwyczajność na pozór, ale najważniejsze jest przecież nie w tym co widoczne, lecz co odczuwane. Przeszłość nie zawsze odchodzi, przyszłość niekiedy nie ma szansy by nadejść, a co z teraźniejszością? Co ona oznacza dla Hanki i jej bliskich? Czy zapomni o wszystkim patrząc w słońce?

Rozpoczynając lekturę książki Katarzyny Mlek, ma się przed oczyma okładkę, wprowadzającą klimat niepokoju i tajemnicy. Dziecko i kruk z krwawym dziobem i oczyma, czego mogą być zapowiedzią? Kryminału, thrillera lub horroru? A może historii w jakiej jest miejsce na niezwykłą bohaterkę, zagadkowe wątki oraz zakończenie jakie jest nieoczekiwane, ale i idealnie pasujące do całości. Senny koszmar czy prawdziwa rzeczywistość, w jakiej codzienność spleciona jest z nocnymi marami? Pod maską tego co widoczne ukryta jest prawda, ale czy faktycznie nią jest? Fakty i emocje nie zawsze idą z sobą w zgodzie, czasem ucieczka od tego co realne w swój własny świat wydaje się jedynym wyjściem, łatwo oceniać, trudniej dotrzeć do sedna problemu, szczególnie gdy jest ukryty głęboko pod bliznami i marzeniami ...


Za możliwość przeczytania książki Dziękuję
wyd. Oficynka




30 komentarzy:

  1. Zaintrygowałaś mnie swoją recenzją :) Myślę, że książka przypadłaby mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tę książkę koniecznie muszę przeczytać. ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Sama właśnie siedzę nad recenzją tej książki. Powieść Mlek jest rewelacyjna - bardzo niepokojąca i pozostająca na długo w pamięci. Jest inna. Warto się z nią zapoznać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Myślę że postać Hanki przypadnie mi do gustu, na pewno sięgnę po tę książkę ;)

    http://studnia-pelna-ksiazek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bohaterka całkiem inna niż się wydawałoby na początku :)

      Usuń
  5. Zaciekawiłaś mnie tą książką, chętnie ją przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Chętnie przeczytam. Bardzo interesująca recenzja :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja chce koniecznie przeczytać tę ksiązkę. Ależ ci zazdroszczę :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Już słyszałam o tej książce i od tamtej pory mam ja w planach. Mam nadzieję, że książka trafi w moje ręce!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak tylko trafi warto od razu zabrać się za czytanie :)

      Usuń
  9. Świetnie ubrałaś w słowa sens tej książki. Gdybym nie miała jej za sobą to chyba byłaby pierwsza z książek do zdobycia- nie zdradziłaś dużo ale strasznie zaintrygowałaś.

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetna recenzja:) Napisałaś to tak, że dalej nie wiem, o co w tej książce chodzi, ale bardzo rozbudziłaś moją ciekawość:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przy tej książce trzeba uważać by właśnie za dużo nie powiedzieć;)

      Usuń
  11. Już od jakiegoś czasu mam na uwadze tę książkę. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie słyszałam jeszcze o niej, kiedyś na pewno przeczytam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jeśli gdzieś na nią natrafię to chętnie przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zaciekawiłaś mnie tą recenzją :)

    OdpowiedzUsuń