Nowość:
„Kucharz”
Piotr Chomczyński
Nic nie dzieje się bez przyczyny. Ona
zawsze jest, nawet jeśli wszystko wskazuje, iż to zdarzyło się „samo z siebie”.
Czasem trzeba sięgnąć głębiej i nie odrzucać tego, co wydaje się niemożliwym. Kiedy
już ją poznamy pojawia się pytanie dlaczego, bo jeszcze należy poznać okoliczności,
one wskazują co stało się, że teoria stała się praktyką i równocześnie źródłem
tego, co miało miejsce.
Przypadek nie tak często bywa nim,
zwłaszcza, gdy chodzi o czyjąś śmierć. W tym konkretnym przypadku wszystko
wskazuje na to, że tym razem jest to zamierzone działanie. Kolejna ofiara jest
kwestią czasu i to nieodległego jak przekonuje się policja. Pojawiające się
wątpliwości nie pomagają w dochodzeniu, jeśli potwierdzi się jedna z hipotez
śledczych to w Poznaniu pojawił się ktoś, tworzący nowe narkotyki. Jednak by to
udowodnić potrzeba czasu, a tego jak zawsze w takich sytuacjach jest zbyt mało.
Kryminolog Marcin Koch angażuje się w to śledztwo mocniej niż zazwyczaj. Do tej
pory jedynie był konsultantem, lecz tym razem intrygujące okoliczności oraz
zainteresowanie tą sprawą pewnej kobiety, sprawiają, iż zamierza dotrzeć do
prawdy bez względu na cenę. Jednak nie tak łatwo odkryć tajemnicę twórcy nowych
środków odurzających, zwanego w języku środowiska kucharzem. Doskonale
kamufluje się, a śmiertelne żniwo trwa. Każdy, kto zbliża się do prawdy zostaje
bezwzględnie usunięty. Marcin i Natalia nie zadawalają się prostymi
odpowiedziami, sprawdzają kolejne tropy i zaczyna do nich docierać, że może
chodzić o cos więcej niż sądzili. Jednak czy nie przeoczyli czegoś istotnego? W
tej rozgrywce stawka jest najwyższa.
Zbrodniczy eksperyment, u którego
źródeł jest jeden motyw, stary prawie jak świat, lecz wciąż aktualny. Jednak
nie tak łatwo go odkryć. Ktoś bardzo stara się, by nikt niepowołany nie wpadł na
trop, a co wydarzy się kiedy zostanie on zauważony i podąży się jego śladem?
Odpowiedź znajduje się w książce „Kucharz”, lecz okazuje wcale nie taka
oczywista jak mogłoby się wydawać. Jaka jest prawda i cena za jej poznanie? To
też znajdziemy w tej historii, wcale nie tak dalekiej jak mogłoby się wydawać.
Narkotyki wcale nie są tematem dotyczącym wąskiej grupy osób, wprost przeciwnie
i to uderza w nas, czytelników bardzo szybko. Coś jeszcze jest uwidocznione co
dociera dopiero po czasie. Piotr Chomczyński doskonale przełożył na fabularny
język detale kryminologii, dzięki temu „Kucharz” nabiera jeszcze mocniejszych
barw, dodających mu nie tylko autentyczności, co pozwalających dostrzec detale decydujące
często o sukcesie śledztwa. Ta książka ma też drugie dno, przeszłość, która
wcale nie jest zamkniętym rozdziałem, ona wciąż łączy się niewidzialnymi nićmi z
teraźniejszością. Ten, kto je dostrzeże zyskuje przewagę i może sterować kimś
jak marionetką. Pytanie tylko czy i sam nie jest w podobnej sytuacji?
Za możliwość przeczytania
książki
dziękuję:
Prawda chyba nigdy nie jest tak oczywista jak mogłoby się wydawać.
OdpowiedzUsuń