Zapowiedź
Weronika przybywa na
Pomorze, żeby przygotować dom ojca na jego powrót z Oksfordu. Z różnych
powodów (także własnych wyrzutów sumienia związanych z zerwaniem relacji
z ojcem) chce mu sprawić przyjemność i odnaleźć, a następnie ustawić w
ogromnym ogrodzie starą karuzelę – najmocniejszy
element wspomnień ojca z dzieciństwa. Pomaga jej Albert – miejscowy
lekarz, miłośnik lokalnej historii. Między tymi dwojgiem rodzi się
początkowo szorstkie, potem coraz głębsze i szlachetniejsze uczucie.
Czy potrafiąca tylko rywalizować z mężczyznami Weronika tutaj, w
rodzinnych stronach, otoczona nowymi przyjaciółmi,wreszcie nauczy się
szeroko otwierać swoje serce? Czy odkryje, że ludzie bywają inni, niż
sami o sobie myślą?
Mam wielką ochotę na tę książkę.
OdpowiedzUsuńWłaśnie dzisiaj ta książka do mnie dotarła.
OdpowiedzUsuńWydaje się być bardzo interesująca :) Pozdrawiam serdecznie, poczekam na recenzję :)
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam!
OdpowiedzUsuńMoże być interesująca, lubię miłośników lokalnej historii. :)
OdpowiedzUsuńJestem zainteresowana lekturą tej książki.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się skuszę, ale nie wiem czy są to do końca moje tematy ;)
OdpowiedzUsuńWydaje się przyjemną lekturą, ostatnio mam ochotę właśnie na taki klimat. Recenzję chętnie przeczytam.
OdpowiedzUsuńZapowiada się naprawdę ciekawie. ;)
OdpowiedzUsuńPoczekam na pierwsze opinie.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Zapisuję na listę książek wakacyjnych :)
OdpowiedzUsuńCzekam na nią bardzo :)
OdpowiedzUsuń