Pokazywanie postów oznaczonych etykietą cykl: Kobiety Romanowów. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą cykl: Kobiety Romanowów. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 8 września 2025

Pomiędzy kłamstwem a prawdą

Nowość:

„W ogrodzie carycy”

Cykl: Kobiety Romanowów

Monika Raspen

 

Na szczycie samotność jest aż nazbyt częsta, a prawdziwa przyjaźń czymś rzadkim. Z każdym kolejnym sekretem to pierwsze rośnie, a drugie zostaje wystawione na ciężką próbę. Czy prawda faktycznie wyzwala? A może jej ciężar nie każdy jest w stanie unieść?

Belle Epoque powoli dobiega końca, mroczne cienie nad imperium carskim coraz mocniej widoczne są, lecz dostrzegają je niestety nieliczni. Jeszcze niejedno wydarzy się, ale ten kto zignoruje łabędzi śpiew zapłaci prędzej lub później wysoką cenę, niektórzy najwyższą... Wszechwładni, potężni, podziwiani i kochani oraz znienawidzeni. Romanowowie, potężni i wszechwładni. Jednak niektórzy dostrzegają rysy na tym posągu i zaczynają dostrzegać zagrożenie albo raczej zagrożenia. Jedno to nosić carską mitrę, natomiast drugim jest udźwignięcie jej ciężaru oraz oczekiwań związanych z władzą, jaką skupia w swoich rękach car. Caryca wdowa zdaje sobie z tego sprawę, lecz czy również jej syn? Zresztą to nie jedyna jej obawa, tak wiele dzieje się wokół niej i rodziny. Niejeden sekret kryje Petersburg, mają je wszyscy, niektórzy posuną się do ostateczności by nie ujrzały światła dziennego, chociaż i ono nie gwarantuje, iż właśnie na widoku schowane są największe z nich. Nikt nie jest bezpieczny, tak łatwo zmanipulować prawdę, zatuszować to, co miało miejsce lub przedstawić z całkiem innej perspektywy. Jak w takim świecie przetrwać, gdzie za złoconymi bramami pałaców jest równie niebezpiecznie jak za lichymi drzwiami nędznych mieszkań w podłych dzielnicach? Niekiedy trzeba działać w ukryciu, bo odwaga wcale nie musi być głośna, anonimowość bywa użyteczną bronią, zwłaszcza, gdy przeciwnik nie gra czysto…

Sekrety, intrygi, wielkie miłości, polityka i rodzina, która ma więcej do stracenia niż ktokolwiek myśli. Jedna tajemnica pociąga za sobą kolejną, a następną. Czy przerwanie tego sekretnego kręgu jest możliwe i jaką cenę przyjdzie za to zapłacić? Nieistniejące już imperium, świat zmieciony przez rewolucję, lecz pozostała historia, nie zawsze zapisana, często przekazywana jedynie w cichych rozmowach, ukryta w plotkach, jakie stały się źródłem mitu, a jak wiadomo często tkwi w nich ziarno prawdy. Monika Raspen doskonale połączyła właśnie legendę, fakty i barwną epokę w fabularną opowieść, monumentalną i kameralną zarazem. To pierwsze odnosi się do drugiego planu czyli Petersburga, jego pałaców oraz carskich posiadłości, odnajdujemy je także w przytulnych salonach, buduarach, skromnych kwaterach. Natomiast to drugie to dzieje jednej rodziny i tych, którzy są z nią związani. Romanowowie, do tej pory to nazwisko i równocześnie określenie rodu robi wrażenie. Ich losy przedstawione w cyklu Kobiety Romanowów pokazują od kulis potężną familię, a przede wszystkim ludzi, z ich wadami i zaletami. Jednak to jedna warstwa, drugą spowija mgła sekretów, domysłów, niedopowiedzeń i iluzji, pozostaje jeszcze trzecia, będą ca pokłosiem dwóch pierwszych. Wszystkie one wzajemnie przenikają się nieustannie tworząc w drugiej części jeszcze bardziej intrygującą opowieść. Niektóre zagadki znalazły rozwiązanie, lecz pojawiły się nowe, mroczniejsze, podnoszące napięcie i pokazujące nie do końca fikcję, ale bardziej jeden z możliwych scenariuszy, który mógł wydarzyć się. Finału jeszcze nie znamy, a autorka precyzyjnie podgrzewa atmosferę i zostawia otwarte niejedne drzwi. To nie spiskowa historia, ale alternatywna wizja oparta na tym, co miało miejsce, mogło być prawdą i o czym milczą dziejowe annały.

                                   Za możliwość przeczytania książki

dziękuję