Zapowiedź
Październikowy świt 1943 roku. Dom jeszcze śpi. Mama, już ubrana, karmi trzymiesięczną Irenkę. Za chwilę wychodzi, przed nią osiemnaście kilometrów. Chce odebrać ubranka córeczki oddane na przechowanie znajomej w sąsiedniej wsi. Załatwi to szybko, wróci przed nocą. O swojej wyprawie nie mówi mężowi, nie puściłby jej samej.
Ponad pięćdziesiąt lat po wojnie dorosły syn wraca na Białoruś, do krainy dzieciństwa. Rozpoczyna reporterskie śledztwo – chce odkryć prawdę o losie zaginionej matki, którą w tamten październikowy poranek widział po raz ostatni.
Są historie, które decydują o całym życiu i które przez całe życie chce się zapomnieć, ale one upominają się, by zostać opowiedziane. Jerzy Szperkowicz, dziennikarz i reporter, w przygotowywanym wiele lat reportażu włamuje się do własnej pamięci, ale i pamięci świadków tamtych wydarzeń, by odsłonić straszną tajemnicę i zrozumieć relacje między sąsiadami z jednej wsi. Prawda, którą odkrywa, okazuje się gorsza niż wszystkie przypuszczenia.
Emocjonalne literackie świadectwo za sprawą unikalnego stylu i wrażliwości autora zmienia się w uniwersalną opowieść o człowieczeństwie i próbie pogodzenia się z tym, z czym pogodzić się nie sposób.
Czuję, że ta książka wywoła w czytelnikach mnóstwo emocji.
OdpowiedzUsuńCiekawy tytuł i opis. Czas, w którym osadzono fabułę również zapowiada nielekką a emocjonalną książkę.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Ciekawa ta zapowiedź. Poczekam na pełną recenzję , pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZarys fabuły mocno mnie zaciekawił. Tytuł zapisuję.
OdpowiedzUsuńPolecę tę książke mojej siostrze, bo ona lubi czytać reportaże.
OdpowiedzUsuńBrzmi interesująco, lubię reportaże.
OdpowiedzUsuńKsiążka dla mnie!
OdpowiedzUsuń