„Niewidzialna
obrona”
Matt
Richtel
Odkrycia
naukowe jednocześnie fascynują, ale na co dzień pozostają gdzieś obok nas. Niby
wiele zmieniają, lecz wydają się zbyt odległe i nic nie wnoszące do naszego
życia. Nawet te dotyczące zdrowia najczęściej tylko na chwilę przykuwają uwagę,
a później jedynie środowisko naukowe śledzi ich dalszy los. Jednak one
zaznaczają obecność w naszej egzystencji, czasem prawie niezauważalnie, a
czasem w momencie gdy szukamy pomocy w medycynie.
Jesteśmy
skomplikowanym gatunkiem, pod każdym względem, nasz układ immunologiczny
jeszcze nie tak dawno stanowił prawdziwą zagadkę, ale to zmienia się. Jego
znaczenie jest nie do przecenienia, lecz na co dzień rzadko kto zastanawia się
nad tym jak funkcjonuje, natomiast co innego jest kiedy zaczynamy chorować,
wówczas szybko zaczynamy szukać informacji na jego temat. Wcześniej jakoś mało
nas interesuje. No, chyba, że przekonają nas reklamy suplementów lub środków, mających
usunąć z naszego otoczenia i nas samych, wszelkie bakterie i im podobne. Warto,
więc spojrzeć na festiwal życia, jaki dzień w dzień trwa w nas i przyjrzeć mu
się nieco bliżej.
Książka
„Niewidzialna obrona” jest niezwykłym hołdem złożonym przyjaźni i przede
wszystkim przyjacielowi przez Matta Richtela. Nie jest to naukowa rozprawa,
chociaż zawiera bardzo wiele wiadomości o takim charakterze. Podane są one nie
tylko w przystępny sposób, lecz i zilustrowane walką o zdrowie i życie kogoś
bliskiego autorowi oraz innych osób, stanowiących „żywy” dowód przytaczanych
faktów. Wbrew pozorom, bądź też obawom, lektura nie jest trudna, jednak ma w
sobie wiele emocji, kiedy dotyka osobistych tematów dotyczących przyjaciela,
ale na pierwszym miejscu jest zawsze nauka i to, co dzięki niej możemy
dowiedzieć się o sobie samych. Fascynująca opowieść o ludzkim organizmie i jego
jednym z najważniejszych układów przekazana jest barwnym językiem, obrazowo
ukazującym rolę jaką odgrywa, a to dopiero początek. Encyklopedyczna wiedza nie
musi być nudna i niezrozumiała lub przytłaczać, wprost przeciwnie może okazać
się intrygująca oraz interesująca, a zwłaszcza być przydatną w zrozumieniu
tego, co dzieje się w naszym ciele. Wiele objawów ignorujemy, co niestety
prędzej czy później da o sobie znać, nasze tempo codzienności, stres i
pozostałe czynniki również nie pozostają bez wpływu na zdrowie, co jest
podkreślone w książce. „Niewidzialna obrona” jest historią nie tylko osiągnięć
nauki i medycyny, ale również kilku ludzi, których choroby są świadectwem jakie
znaczenie ma układ immunologiczny oraz jak on działa.
Książkę przeczytałam dzięki
uprzejmości
Wydawnictwu MUZA
Wydawnictwu MUZA
Coś wprost dla mnie !
OdpowiedzUsuńNo nie wiem, chyba tym razem odpuszczę ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie niedawno dotarła do mnie ta książka. Będę ją więc czytać w wolnym czasie.
OdpowiedzUsuńJa tym razem nie planuję czytać tej książki.
OdpowiedzUsuńZ chęcią po nią sięgnę w wolnej chwili.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Jakby więcej takich książek się pojawiało na rynku, to może mniej antyszczepionkowców głosiłoby swoje "mądrości"...
OdpowiedzUsuńBardzo wazny temat
OdpowiedzUsuń