Zapowiedź:
Na świecie żyje 70 milionów psychopatów – skąd się wzięli i jak działa ich mózg
Czy zło ma biologiczne korzenie? Kto zostaje psychopatą i czy każdy psychopata musi być mordercą? Jakie cechy charakteryzują psychopatów? Dlaczego niektórzy ludzie są w stanie zabijać z zimną krwią i nie czuć z tego powodu żadnych wyrzutów sumienia? A wreszcie: czy psychopatię można leczyć? Uznawany za jednego z najwybitniejszych specjalistów w dziedzinie neurobiologii dr Dean A. Haycock specjalizuje się w zagadnieniach związanych ze zdrowiem psychicznym. Na stronach swojej najnowszej książki próbuje odpowiedzieć na pytania, które od lat zadają sobie naukowcy, dziennikarze oraz fani kryminałów i thrillerów. „W umyśle mordercy” do księgarń trafi już 22 września.
Psychopatyczni przestępcy przyprawiają o ciarki, ale ich świat jest zarazem fascynujący. Czytamy o nich w prasie, oglądamy ich czyny w filmach i serialach kryminalnych, odnajdujemy ich historie w książkach. Wiemy, że robią koszmarne, przerażające rzeczy. Są zdolni mordować, okradać, torturować i gwałcić, a wszystko to bez krzty empatii czy wyrzutów sumienia. Słuchając o tym wszystkim, zadajemy sobie pytanie: „Jak człowiek może być aż tak zły?”. Odpowiedzi często może nam udzielić nauka.
Z najnowszych badań w zakresie psychopatologii wynika, że na świecie żyje prawie 70 milionów psychopatów! Oznacza to, że na sto dorosłych osób jedna przejawia psychopatyczne skłonności. Zdecydowana większość psychopatów funkcjonuje w naszym otoczeniu, odnosząc sukcesy w biznesie, medycynie czy wojskowości. Okazuje się, że mogą nimi być nawet nasi bliscy – członkowie rodziny, przyjaciele, współpracownicy, a my nie zdajemy sobie z tego sprawy. To dlatego, że psychopaci są osobami bardzo inteligentnymi, które świetnie potrafią odgrywać współczucie i manipulować nawet doświadczonymi psychologami. Ale czy każdy psychopata musi być od razu mordercą lub gwałcicielem? Tu znów z pomocą przychodzi nam nauka. Według statystyk wśród osób skazanych za najcięższe przestępstwa psychopaci stanowią zaledwie 25%, pozostałe 75% to „normalni” ludzie.
Dr Dean A. Haycock na stronach swojej książki w przystępny sposób objaśnia skomplikowane procesy, jakie zachodzą w mózgu człowieka. Wykorzystując najnowsze osiągnięcia w dziedzinie obrazowania mózgu i neurobiologii, stara się wykazać fizyczne różnice pomiędzy „normalnymi” mózgami a mózgami psychopatów. Próbuje także nakreślić cechy charakteru pozwalające poznać, że ktoś cierpi na psychopatię. Dr Haycock podkreśla też, że umiejętność rozpoznawania psychopatów metodą naukową ma ogromne znaczenie dla społeczeństwa, w tym przede wszystkim dla naszego wspólnego bezpieczeństwa.
Myślę, że mógłbym sięgnąć. Ciekawa w każdym razie zapowiedź. Serdecznie pozdrawiam już piątkowo ;-)
OdpowiedzUsuńMyślę, że będzie to ciekawa lektura na jesień.
OdpowiedzUsuńAleż to ciekawy temat. Przyznam, że chętnie bym go zgłębiła.
OdpowiedzUsuńTytuł zanotowany!
OdpowiedzUsuńIntrygująca tematyka.
OdpowiedzUsuńPodrzucę koleżance
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo interesująco. Takich książek powinno być więcej aby nie było już morderców.
OdpowiedzUsuńNie mogę doczekać się lektury :)
OdpowiedzUsuńTu zdecydowanie mówię książce pas.
OdpowiedzUsuń