"Femme fatale"
Katarzyna Nowakowska
Człowiek podobno uczy się na błędach tylko ile ich potrzeba by zdobył niezbędną wiedzę? Jednych zdaje się ta lekcja omijać, natomiast inni powtarzają ją co najmniej kilkukrotnie, chociaż czy rzeczywiście są one tym za, co się je bierze? Czasem bez nich człowiek wybrałby wcale nie najlepszy dla siebie kierunek.
Niektórzy mają szczęście by wpadać kłopoty pomimo, że starają się trzymać od nich z daleka. Julia należy właśnie do takich osób, ale teraz ma szansę na nowy rozdział w życiu, tak zawodowym jak i osobistym, chociaż to drugie nie tak łatwo daje o sobie zapomnieć. Jednak wyjazd do Paryża może być dla niej nowym rozdziałem na obu tych płaszczyznach. Młoda, dynamiczna i przed wszystkim zdolna kobieta umie sobie radzić z wyzwaniami, nawet jeśli ona sama nie do końca docenia się. Jej nowy szef ma podobne zdanie i zdaje się doceniać coś więcej niż tylko te zalety i odkrywa przed Julią uroki francuskiej stolicy i nie jedynie one. Gaspard jest uroczy, przystojny i przede wszystkim traktuje dziewczynę tak jak poprzedni mężczyzna nie umiał. A może nie chciał? Rozstanie z Jamesem pozostawiło ją w rozsypce, ale Paryż dał nowe siły i świetne perspektywy. Tyle, że przeszłość znowu daje o sobie znać. Czy nowa Julia będzie umiała wybrać? Nie jest tym samym człowiekiem, można by ją nazwać nawet femme fatale, lecz czy faktycznie tak jest? Jaką podejmie decyzję?
Piękna kobieta, dwaj rywalizujący o nią mężczyźnie, a w tle niesamowity Paryż. Co może wyniknąć z takiej sytuacji gdy doda się do tego gorące uczucia i kontrastowe osobowości? Na pewno fabułę w jakiej będzie iskrzyć i nieraz dojdzie do nagłego zwrotu akcji. Siła dobrej książki to bohaterowie, wymykający się prostym schematom, umiejący zaskoczyć i opowiadający ciekawą historię. Postacie z „Femme fatale” są ludźmi z krwi i kości, mają swoje zalety, ale również wady, jedno i drugie tworzy intrygującą składankę ludzkich pragnień, motywów i impulsów do działania. Katarzyna Nowakowska odważnie kreśli wątki, pokazuje jak wpływają na nas uczucie, czego mogą być źródłem i gdzie czasem przebiega granica pomiędzy tym, co było i co będzie. Drugi tom kontynuuje historię, lecz także wprowadza nowe wątki, jakie twórczo rozwijają wątek tego, co dzieje się pomiędzy postaciami, a wydarzenia nabierają jeszcze gorętszych barw. Tym razem troje bohaterów pokazuje, że proste zasady i założenia nie mają racji bytu, gdy na drodze stają sekrety. Prawda bywa bolesna i czasem prowadzi do tego, czego chciało się uniknąć za wszelką cenę. „Femme fatale” to nie jedynie opowieść o pożądaniu, ale i dojrzewaniu do trudnych decyzji oraz stawiania czoła tym, którzy łatwo wydają sądy, krzywdzące i dalekie od rzeczywistości. Pisarka odsłania przed czytającymi świat glamour, wielkich pieniędzy, luksusu, lecz przede wszystkim świat w jakim pozory i zręczne iluzje umieją zasłonić to, co najważniejsze czyli prawdziwego człowieka.
Tym razem to nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńNie mój target raczej, ale nie mówię ostatecznie nie. Teraz przerabiam biblioteczne. Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńCzytałam pierwszy tom, ale nie za bardzo mi się podobał, więc raczej nie sięgnę po kontynuację. :)
OdpowiedzUsuńDo tej autorki mnie nie ciagnie
OdpowiedzUsuńCzytałam pierwszy tom, więc jest szansa, że i po drugi sięgnę.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Czytałam dużo negatywnych opinii o tej książce i raczej sama po nią nie sięgnę.
OdpowiedzUsuńKsiążka mnie zaciekawiła, więc może skuszę się przeczytać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.