Przedpremierowo
„Podróż
do Carcassonne”
Tom
II
Agnieszka
Janiszewska
Żal
nie jest dobrym doradcą, a kiedy nagromadzi się go zbyt dużo wystarczy chwila
by spowodował wypływ słów, które niczym lawa wiele zniszczą i zranią
niejednego. Niekiedy człowiek dostaje drugą szansę i może naprawić to, co
zniszczyły rzucone w emocjach zdania. Jednak straconego czasu nie da się już
nigdy odzyskać.
Na
wybory rodziców Iwona nie miała wpływu, w innych okolicznościach jej życie mogło
potoczyć się zupełnie inaczej. Jej własne decyzje nie są przyjmowane przez matkę
tak jak myślała, że będą. Zamiast spodziewanych gratulacji radości otrzymuje
reprymendę, ciężkie wojenne czasy nie są wytłumaczeniem dla dziewczyny. Czy
wybierając małżeństwo z Konradem, którego nie kocha postępuje właściwie? W tym
momencie liczy się dla niej to, że w końcu znalazła sposób by zmienić kierunek
swej życiowej ścieżki. Nie pochwala tego jak egzystuje matka i nie chce
postępować zgodnie z jej zasadami, lecz wiąże się to z opuszczeniem domu i
oddzieleniem gruba kreską od krakowskiej przeszłości, ale nie zamierza
zaprzepaścić szansy jaką dostała. Jednak wojna zbiera brutalne żniwa, po jakich
ona i ludzie z nią związani już nie będą tacy sami. Jeszcze nie tak dawno Iwona
oceniała i była oceniana, widziała świat w czarno-białych barwach, lecz kiedy
traci się tak wiele zaczyna się dostrzegać to, co wcześniej umykało. Druga
szansa zostaje dana nie tylko dziewczynie, która musiała dojrzeć i zrozumiała
co było udziałem matki oraz jak dużo jeszcze może dostać od losu jeśli
zdecyduje się na próbę przebaczenia …
Drugi
tom „Podróż do Carcassonne” jest niezwykłą etiudą, w której głównym motywem
jest dojrzewanie i zbieranie plonów, czasem gorzkich, z podjętych decyzji.
Agnieszka Janiszewska w drugim tomie podtrzymała kameralność opowieści,
jednocześnie odkrywając przed czytelnikami skomplikowane relacje rodzinne oraz
emocjonalny labirynt. Trudny okres wojenny oraz lata po nim z zawirowaniami
politycznymi stanowią adekwatne dopełnienie do tego, co dzieje się z bohaterami.
Tym razem na pierwszym planie jest kolejne pokolenie, zmagające się ze skutkami
swoich wyborów i noszące również ciężar przeszłości rodziców. Na ich doświadczenia
kładzie się bolesnym cieniem trudnym moment historycznej zawieruchy, do tego
dołączają cienie dawnych wydarzeń, splatając w jedno to, co kiedyś zostało
rozdzielone. Lata rozłąki, wyrzuty sumienia i sekrety nie są łatwe do przezwyciężenia,
zwłaszcza kiedy wybaczenie innym i sobie przychodzi z trudem. Postacie patrząc
za siebie widzą ogrom zniszczeń, materialnych, lecz przede wszystkim
uczuciowych, Agnieszka Janiszewska oddała z niuansami wątpliwości na drodze do wybaczenia oraz rozgrywającą się, w
sercach i umysłach, walkę pomiędzy tym,
co było i może być jeśli człowiek zacznie patrzeć w przyszłość i pozostawi za
sobą przeszłość. Czasem wspólna podroż zbliża tych, którym wydawało się, że
zbyt mało ich łączy …
Za możliwość przeczytania książki
dziękuję
Dzięki za recenzję, sam jak kiedyś wspomniałem piszę i jeśli coś wydam, to w tym wydawnictwie :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tym cyklu, wiec nie znam pierwszej części. 😊
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze pierwszego tomu tej serii, więc wszystko przede mną.
OdpowiedzUsuńNie czytałam pierwszego tomu, więc raczej nie sięgnę po ten bez nadrobienia zaległości. A kiedy znajdę czas na nową serię? Któż to wie...
OdpowiedzUsuńBardzo ładna okładka
OdpowiedzUsuń